sleepingbyday Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 dział wychowanie, tam jest sporo watków o róznych agresjavch, ich przyczynach i sposobach oduczania. na onet pies pani mrzewińska pisuje min. też duzo ciekawych rzeczy mozna wyczytać.... Quote
brazowa1 Posted November 18, 2008 Posted November 18, 2008 Biedna suczka,gdyby nie przejscia,pewnie nie balaby sie tak bardzo o siebie .Gdyby od malego miala madry dom....szkoda mi bardzo takich psow. Quote
Inez Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 A może polecilibyście kogoś z okolic Gosi? porady przez internet swoja drogą ale może warto żeby ktoś obejrzał Zuzie fachowym okiem :eviltong: ? Quote
sleepingbyday Posted November 19, 2008 Posted November 19, 2008 hmm, tychy.. w krakowie jest p. gałuszko... może do niego napisac z prosba o polecenie dobrego w twojej okolicy. bo naginaczy jest po kokardkę... Quote
gosia15 Posted November 20, 2008 Posted November 20, 2008 Jest jeden pan , z którym czasami pracuję (ale nieczęsto). Jego narzeczona prowadzi szkolenia piesów dla potrzeb osób niepełnosprawnych, a on sam ma dużą wiedzę na temat wychowania i rozwiązywania problemów. Porozmawiam z nim, bo mam do niego zaufanie. Myślę, że coś poradzi albo będzie wiedział kogo polecić. Quote
GrubbaRybba Posted November 21, 2008 Author Posted November 21, 2008 Gosiu, powodzenia! Oby Zuzi się poprawiło, oby specjalista pomógł. Gdy zabrałam Zuzię ze schroniska, była normalnym szczeniakiem. Bała się trochę ludzi, ale nie warczała, przychodziła na kolanka, uwielbiała głaskanie. Dopiero, gdy wróciła od dalenki okazało się, że warczy na wszystkich i wszystko. Aż boję się pomyśleć, co ją tam spotkało. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Quote
an1a Posted November 21, 2008 Posted November 21, 2008 [quote name='GrubbaRybba'] Gdy zabrałam Zuzię ze schroniska, była normalnym szczeniakiem. Bała się trochę ludzi, ale nie warczała, przychodziła na kolanka, uwielbiała głaskanie. Dopiero, gdy wróciła od dalenki okazało się, że warczy na wszystkich i wszystko. Aż boję się pomyśleć, co ją tam spotkało. Mam nadzieję, że będzie lepiej.[/quote] Na wątku było napisane, że tylko na was warczała w drodze. To jest chyba normalne przy takim przerzucaniu psa. Z moim psem miałybyście ogromny problem, a go nie katuję.. Gosia trzymam kciuki za szkolenie, najważniejsze jest żeby uważnie obserwować i uprzedzić gryzienie. Quote
GrubbaRybba Posted November 21, 2008 Author Posted November 21, 2008 An1a, Zuzia warczała na Dankę, która ją wiozła ze Szczecina do Warszawy, na mnie, na GameBoy, która ją ode mnie odbierała, na Agę, w której była na DT, na Dolores, jej TZa, na Gosię15, gdy po nią przyjechała. Ogólnie na wszystkich, których spotkała. Co prawda na jednych warczała bardziej, na innych mniej, ale warczała na wszystkich. Quote
an1a Posted November 21, 2008 Posted November 21, 2008 [quote name='GrubbaRybba']An1a, Zuzia warczała na Dankę, która ją wiozła ze Szczecina do Warszawy, na mnie, na GameBoy, która ją ode mnie odbierała, na Agę, w której była na DT, na Dolores, jej TZa, na Gosię15, gdy po nią przyjechała. Ogólnie na wszystkich, których spotkała. Co prawda na jednych warczała bardziej, na innych mniej, ale warczała na wszystkich.[/quote] [url]http://www.dogomania.pl/forum/10475359-post702.html[/url] Tutaj po zadomowieniu się. To jest pies do którego trzeba mieć odpowiednie podejście. Mój pies kilka razy użył zębów i nie było to szczypanie. Nie ryzykuję głaskania go przez obcych jak nie ma kagańca, którzy nie wiedzą jak to robić. Zresztą jak ma się zachowywać młody pies, który jest zabierany z domu, gdzieś wieziony i przejmowany z rąk do rąk. Też bym z radości nie skakała i akurat warczenie w jej przypadku było normalne. Quote
GrubbaRybba Posted November 21, 2008 Author Posted November 21, 2008 An1a, zgadza się. Po zadomowieniu Zuzia się "oswaja". Jednak właściciel musi na nią stale uważać, bo ona ogólnie jest nieufna i nawet jeśli na swoich nie warczy, to warczy na gości. Łapie też zębami. Wiem, że ona dużo przeszła. Wiem, że to zachowanie może być wynikiem ciągłych zmian domu. Mam jednak nadzieję, że szkoleniowiec pomoże. Quote
dolores181 Posted December 2, 2008 Posted December 2, 2008 Suzi- Zuzia , jedynie moge podnieść w góre abyś znalazła wreszcie dom z doświadczeniem znający się na psychice psów. Najlepiej bez małych dzieci ,... Quote
brazowa1 Posted December 2, 2008 Posted December 2, 2008 na temat jaki to ma byc dom bedzie sie wypowiadac Zuzi opiekunka.Nikt inny. Quote
dolores181 Posted December 2, 2008 Posted December 2, 2008 No to chyba normalne że Gosia decyduje, ale nie ulega wątpliwości że znam problemy Zuzi i wiem że musi znależć odpowiedzialnego opiekuna który wie w czym rzecz Quote
gosia15 Posted December 2, 2008 Posted December 2, 2008 Ostatnio do mojego TZ przyszedł pewien pan... - zobaczył na furtce tabliczkę, więc najpierw poszarpał trochę furtką, żeby sprawdzić, czy piesy są na podwórku. Nie było, więc wszedł. Gdy był w połowie drogi między domem a furtką, piesy z wrzaskiem wybiegły zza domu. Słysząc "larmo" natychmiast otworzyłam drzwi i zawołałam piesy (posłuchały:crazyeye:). Pytam: ugryzły pana? A on odpowiada: nie, tylko bardzo obszczekały...:-o. I tak sobie myślę: albo się nie przyznał, albo faktycznie idzie ku lepszemu :razz:. Quote
brazowa1 Posted December 2, 2008 Posted December 2, 2008 Albo jednorazowo po prostu sie udalo:p Quote
GrubbaRybba Posted December 2, 2008 Author Posted December 2, 2008 Oby szło ku lepszemu. :thumbs: Quote
sleepingbyday Posted December 11, 2008 Posted December 11, 2008 albo sie nie bał i tak, jak w zydowskiej przypowiastce - nie miał swiadomosci, co go ew. czeka, więc nic się nie stało:eviltong:. nie pachniał strachem... Quote
GrubbaRybba Posted December 15, 2008 Author Posted December 15, 2008 Gosiu, co tam u Suzi? Jak jej zachowanie? Jak szukanie domku? Quote
sleepingbyday Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 tak tu cichutko, zeby się po kościach nie rozeszła pomoc dla was w ogłoszeniach, allegro etc... Quote
gosia15 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 [quote name='sleepingbyday']tak tu cichutko, zeby się po kościach nie rozeszła pomoc dla was w ogłoszeniach, allegro etc...[/quote] Przecież Zuzina nie ma allegro :roll:... albo nie wiem... :oops:. U nas w porząsiu. Zuzia coraz śmielsza i pewniejsza siebie. Cieszy się już nie tylko całym ciałem, ale "przemawia" :eviltong:. Do łóżka TZ-ta wślizgiwała się nieśmiało- teraz to jej oczywiste stanowisko- jeśli tylko jest wolne- i doskonale wie do czego służy poduszka, a do czego kołderka. Po podwórku wcześniej spacerowała, teraz biega z prędkością światła. Kilka dni temu kupiłam aparat foto (do tej pory miałam tylko ten w komórce)- ale Zuzina nawet trybowi "sport" nie daje żadnych szans :evil_lol:. Jak dokończę instrukcję obsługi, to fotki będą ;). Gości w dalszym ciągu nie lubi jak diabli, chociaz sami goście twierdzą, że jest o niebo lepiej. Jednak podejśc do siebie i pogłaskać się nie da- łapie i jeży się :mad:. Wtedy mówimy: Zuziu, idź do góry- i Zuzina idzie. Jak przyszedł ktoś całkiem jej obcy, sama poszła do góry. Położyła się na schodach i stamtąd obserwowała gościa... Chyba bardzo przeżywa takie wizyty, bo później w nocy powarkuje przez sen, co normalnie już miejsca nie ma. Nie chcę być postawiona w sytuacji, gdzie ktoś ją weźmie i po kilku dniach odda, bo "złapała ciocię" albo "nie polubiła teścia"... Quote
gosia15 Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Zuzia zgodziła się na umieszczenie tego linku: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/sunia-szkielt-potrzebuje-pomocy-127126/[/URL] Quote
brazowa1 Posted December 18, 2008 Posted December 18, 2008 Dobrze,ze suczka wie,ze "gośc w dom,pies do osobnego pokoju".I bardzo dobrze-nie kazdy pies lubi obcych i glaskanie,ot,nie musi-tak jak ludzie. a niektorym piesek-dzwonek alarmowy i gryzelda w jednym odpowiada. Ryzyko,ze ktos wezmie,a potem odda,bo pies sie okazal "niewdzieczny",jest ogromne.Ale wiemy,ze nie jest to niemozliwe... Quote
sleepingbyday Posted December 18, 2008 Posted December 18, 2008 ogłoszeni i allegro wymienilam jednym cięgiem jako standardowe... czyli, ze na razie nie spieszy ci się z szukaniem domu, bo wyporwadzasz panne na porządnego psa? czy jednak szukasz? ja takie zmiany uwielbiam obserwowac i o nich czytać. to czasem jest jak zmarwtychwstanie (fizyczne, psychiczne) dla tych psów. Quote
ocelot Posted December 24, 2008 Posted December 24, 2008 [COLOR=Red][B]Wszystkim życzę zdrowych, radosnych, cudownych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku:loveu:[/B][/COLOR] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.