Jump to content
Dogomania

Dziwne ceny Yorków ! O co kaman ?


Psiurka99

Recommended Posts

[quote name='LucyLou']Dziewczyny kochane, zejdzcie na ziemie.

Obalamy pierwszy mit: potencjalny wlasciciel yorka nie jest idiota, ktory kupuje psa na gieldzie. Przy obecnym dostepie do informacji juz ogladajac same zdjecia miotow na allegro, czytajac ogloszenia, "chcac, nie chcac" zacznie interesowac sie materialami bardziej wiarygodnymi na temat danej rasy, a mozna dowiedziec sie sporo - same wiecie o tym.
Drugi mit obalamy: Potencjalny wlasciciel yorka doskonale wie, po co pies mu jest potrzebny. Jesli nie ma ambicji wystawowych, nie zaplaci dwukrotnie wiecej za psa z rodowodem tylko po to, zeby na spacerach machac papierem sasiadce przed nosem.
Obalamy mit trzeci: Potencjalny wlasciciel yorka potrafi liczyc. Wie, ze samo kupno psa to dopiero poczatek wydatkow. Juz na tym etapie wlicza szczepienia, odrobaczanie, srodki do pielegnacji oraz takie "drobiazgi" jak legowisko, szelki, smycze, miski, karme, witaminki i inne takie, ktore po zsumowaniu zazwyczaj osiagaja raczej odczuwalna kwote. Trudno jest sie zmotywowac do wydania jej na sam rodowod.
Mit czwarty to wysokosc zarobkow w Polsce. Niestety srednia blizsza jest kwocie, ktora placi sie za pieska bez rodowodu (jakies 1000-1500zl), wydatek 2000-3000 to juz spore obciazenie. A niby dlaczego ma rezygnowac z zakupu, skoro tansze psy sa dostepne?
Mit piaty... obala sie sam. Gdyby szczenieta bez rodowodow byly brzydkie, zwichrowane i chorowite, nie byloby wcale sprawy. Ktory zdrowy na umysle czlowiek kupi za tysiaka schorowanego brzydala?[/quote]
Pozwól, że obalę Twoje mity :diabloti:

1. Przeciętny człowiek nie ma zielonego pojęcia, co to jest rodowód
2. Przeciętny człowiek nie ma pojęcia, jak wygląda eksterierowy york
3. Przeciętny człowiek chce mieć yorka (nie wiedząc dokładnie, jak taki pies wygląda, ani nie wgłębiając się w niuanse r=r), więc idzie i kupuje... gdziekolwiek
4. Przeciętny człowiek nie siedzi na dogo, ani na innych forach, r=r to dla niego jakaś bzdura, a pomiędzy 1.000 zł, a 2.500 zł występuje poważna różnica, więc w celu nabycia yorka wykłada pierwszą z wymienionych sum, tę drugą zostawiając dla "snobów i głupków"

Zapraszam do zejścia na ziemię.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 132
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Niewykluczone, mimo wszystko staram sie zachowac obiektywizm.
Baaardzo daleka jestem od twierdzenia, ze rodowody nie maja znaczenia. W przypadku kupna psa o masie powyzej 20kg nie byloby w ogole dyskusji, z wiadomych przyczyn - choc tutaj nawet wsrod papierowcow bylaby zapewne ostra selekcja.
Ale york ze zwichrowana psycha raczej nie jest niebezpieczny, moze byc jedynie uciazliwy, co da sie zniesc z godnoscia (tak sie sklada, ze najwiekszy yorkowy agresor jakiego znam ma papier - ale nie uogolniam...).
Gdyby yorki z papierami mialy nieco bardziej zroznicowane ceny sporo ludzi znalazloby cos dla siebie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LucyLou']Drugi mit obalamy: Potencjalny wlasciciel yorka doskonale wie, po co pies mu jest potrzebny. Jesli nie ma ambicji wystawowych, nie zaplaci dwukrotnie wiecej za psa z rodowodem tylko po to, zeby na spacerach machac papierem sasiadce przed nosem.
Mit czwarty to wysokosc zarobkow w Polsce. Niestety srednia blizsza jest kwocie, ktora placi sie za pieska bez rodowodu (jakies 1000-1500zl), wydatek 2000-3000 to juz spore obciazenie. A niby dlaczego ma rezygnowac z zakupu, skoro tansze psy sa dostepne?
Mit piaty... obala sie sam. Gdyby szczenieta bez rodowodow byly brzydkie, zwichrowane i chorowite, nie byloby wcale sprawy. Ktory zdrowy na umysle czlowiek kupi za tysiaka schorowanego brzydala?[/quote]

Z tym się zgodzę.

Myślę, że jeśli ktoś chce Yorka, to wie jak ten pies wygląda. Co do tego, że ktoś kto chce takiego zwierzaka nie idzie na giełdę, to się nie zgodzę. Obecnie jest taka mania na yorka, że ludzie chcą mieć takiego psiaka i to jak najtaniej. Ci sami ludzie nie myślą tez o tym, co zrobią z psiakiem, kiedy będzie wymagał leczenia i ogólnie większych ''nakładów gotówki'' niż zazwyczaj. Oczywiście nie mówię o normalnych, rozsądnych ludziach...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MickeyM']Z tym się zgodzę.

Myślę, że jeśli ktoś chce Yorka, to wie jak ten pies wygląda. [/quote]

Hehe zapomniałaśdodać, że york ma silny fenotyp i z dajmy na to: matki yorka i kundelka wyjdą pieski podobne do yorka. Niestety w większości przypadków właściciele chcą mieć szczeniaczki bo takie słodkie, sunia spełni się jako matka a przy okazji trochę się zarobi. No i taki niby york, z yorkiem da kundelki.:crazyeye: Ku zaskoczeniu właścicieli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Pewnie karmią suchą karmą.[/QUOTE]
a ciekawo ile wiekow juz egzystuje sucha karma? czym wczesniej psy byly karmione, jak nie umieraly? :cool3: od kiedy to ona się stala lepsza, cud, miod, ultramaryna? :evil_lol:
[quote name='Greven']Pozwól, że obalę Twoje mity :diabloti:

1. Przeciętny człowiek nie ma zielonego pojęcia, co to jest rodowód
2. Przeciętny człowiek nie ma pojęcia, jak wygląda eksterierowy york
3. Przeciętny człowiek chce mieć yorka (nie wiedząc dokładnie, jak taki pies wygląda, ani nie wgłębiając się w niuanse r=r), więc idzie i kupuje... gdziekolwiek
4. Przeciętny człowiek nie siedzi na dogo, ani na innych forach, r=r to dla niego jakaś bzdura, a pomiędzy 1.000 zł, a 2.500 zł występuje poważna różnica, więc w celu nabycia yorka wykłada pierwszą z wymienionych sum, tę drugą zostawiając dla "snobów i głupków"

Zapraszam do zejścia na ziemię.[/QUOTE]
dokladnie, super brawo :lol:
a zeby nie byc tym troszenkę glupim przeciętnym czlowiekiem, to trza usiąsc i pomyslec, ze PSA kupujesz, a nie samochod lub pralkę... nawet je ostroznie kupujemy, a PSA juz mozemy byle jak??? :roll:
[quote name='Chefrenek']Hehe zapomniałaśdodać, że york ma silny fenotyp i z dajmy na to: matki yorka i kundelka wyjdą pieski podobne do yorka. Niestety w większości przypadków właściciele chcą mieć szczeniaczki bo takie słodkie, sunia spełni się jako matka a przy okazji trochę się zarobi. No i taki niby york, z yorkiem da kundelki.:crazyeye: Ku zaskoczeniu właścicieli.[/QUOTE]
to o tym i mowię caly czas :cool3: sam teraz to napisales :evil_lol: ze nie ma papieru - nie ma nic, to moze byl zupelnie nie york, lub tylko york na polowę... zal mi ludzi, ktorzy wydają 800-1000 zl. czy lt. za nie wiadomo jakiego pieska, bo nie wiadomo jakich pelne ogloszenia za darmo :lol: i wszystkie są fajne, mile, mają fajne charakterki, jak sobie wychowasz, tak będziesz i mial :lol:
hehe, po to i jest potrzebny papier :cool3: nie komus pomachac nim, nie dla sąsiada, a dla siebie, zeby wiedziec, ze naprawdę kupilas yorka, a nie jakis tam podobny :roll: duzo jest podobnych kundli, z dlugimi wloskami i nie za 800 zl, a za darmo, lub za 10 zl. To i mowię, ze ludzie bardzo glupio siebie sami oszukają :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vici i Jeannie']to o tym i mowię caly czas :cool3: sam teraz to napisales :evil_lol: ze nie ma papieru - nie ma nic, to moze byl zupelnie nie york, lub tylko york na polowę... zal mi ludzi, ktorzy wydają 800-1000 zl. czy lt. za nie wiadomo jakiego pieska, bo nie wiadomo jakich pelne ogloszenia za darmo :lol: i wszystkie są fajne, mile, mają fajne charakterki, jak sobie wychowasz, tak będziesz i mial :lol:
hehe, po to i jest potrzebny papier :cool3: nie komus pomachac nim, nie dla sąsiada, a dla siebie, zeby wiedziec, ze naprawdę kupilas yorka, a nie jakis tam podobny :roll: duzo jest podobnych kundli, z dlugimi wloskami i nie za 800 zl, a za darmo, lub za 10 zl. To i mowię, ze ludzie bardzo glupio siebie sami oszukają :cool1:[/quote]
Z tym się z tobą zgodzę. Mój jest bez rodowodu, bynajmniej ja nie zamierzam kupować drugiego również z pseudohodowli! Nawet jeśli mój jest bliski wzrocowi, nie wiadomo jak zdrowy i z super temperamentem, to drugi może kotem w worku. Nie wiem, co z niego wyrośnie, taka loteria. Hodowcy nie po to starają się ulepszać rasę, żeby ludzie potem kupowali jakieś podróbki (nawet jeśli kupujemy od znajomego!).

Druga sprawa to taka, że dziwią mnie wypowiedzi niektórych, że ich pieski są po rodowodowych rodzicach, ale same papierków nie mają. To już powinno dac do myślenia, że widocznie z rodzicami jest coś nie halo, skoro nie byli wystawiani! Rozmnażane są tylko dla zysku. Tak samo lewe mioty. Hodowlę, w której tak sprzedawane są szczenięta, nawet nie brałabym pod uwagę! Trzeba się najpierw dowiedzieć o rasie, o hodowcach, a dopiero potem kupowac pieska.

BTW, ja mojego wyboru nie żałuję, bo Arisa kocham nad życie. Wg ciebie Vici to ja mu zrobiłam krzywdę? Że kupiłam go z pseudohodowli? Teraz już wiem więcej o tej rasie i o r=r. Zresztą wiem, że dla ciebie mój pies to wielkie zero, bo jest za mały, je suchą karmę (pamiętam twoje wypowiedzi jeszcze sprzed roku, jak trafiłam na to forum). Nawet jeśli ty uważasz go za śmiecia, to mi się twoja Jeannie podoba. Nie bedę mówiła o niej źle, tylko dlatego, że ty tak mówisz o moim.

Jeannie jest chyba twoim drugiem yorka... Kiedy kupowałaś pierwszego, wiedziałaś o jego rasie wszystko? Zauważyłam, że czasami naskakujesz na ludzi. Możesz wytłumaczyć swoje racje spokojnie, nikomu ich nie narzucając. Tak to zrażasz do siebie wszystkich.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Hehe zapomniałaś dodać, że york ma silny fenotyp i z dajmy na to: matki yorka i kundelka wyjdą pieski podobne do yorka. Niestety w większości przypadków właściciele chcą mieć szczeniaczki bo takie słodkie, sunia spełni się jako matka a przy okazji trochę się zarobi. No i taki niby york, z yorkiem da kundelki.:crazyeye: Ku zaskoczeniu właścicieli.[/quote]

I ostatnio coraz więcej takich szczeniaków, bo kiedy nie pod ręką dwóch yorków, a kasa by się przydała, to ludzie mieszają yorka z jakimkolwiek małym pieskiem :diabloti: ale oczywiście później mówią, że miot nie był planowany. Najgorsze, że takie szczeniaki później mają 'ogromne wzięcie', a ich ceny osiągają nawet 500, czy 600zł. Ludzie chętnie je kupują bo bardzo przypominają yorka, a cena też atrakcyjna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sara_i_Aris']Z tym się z tobą zgodzę. Mój jest bez rodowodu, bynajmniej ja nie zamierzam kupować drugiego również z pseudohodowli! Nawet jeśli mój jest bliski wzrocowi, nie wiadomo jak zdrowy i z super temperamentem, to drugi może kotem w worku. Nie wiem, co z niego wyrośnie, taka loteria. Hodowcy nie po to starają się ulepszać rasę, żeby ludzie potem kupowali jakieś podróbki (nawet jeśli kupujemy od znajomego!).

Druga sprawa to taka, że dziwią mnie wypowiedzi niektórych, że ich pieski są po rodowodowych rodzicach, ale same papierków nie mają. To już powinno dac do myślenia, że widocznie z rodzicami jest coś nie halo, skoro nie byli wystawiani! Rozmnażane są tylko dla zysku. Tak samo lewe mioty. Hodowlę, w której tak sprzedawane są szczenięta, nawet nie brałabym pod uwagę! Trzeba się najpierw dowiedzieć o rasie, o hodowcach, a dopiero potem kupowac pieska.

BTW, ja mojego wyboru nie żałuję, bo Arisa kocham nad życie. Wg ciebie Vici to ja mu zrobiłam krzywdę? Że kupiłam go z pseudohodowli? Teraz już wiem więcej o tej rasie i o r=r. Zresztą wiem, że dla ciebie mój pies to wielkie zero, bo jest za mały, je suchą karmę (pamiętam twoje wypowiedzi jeszcze sprzed roku, jak trafiłam na to forum). Nawet jeśli ty uważasz go za śmiecia, to mi się twoja Jeannie podoba. Nie bedę mówiła o niej źle, tylko dlatego, że ty tak mówisz o moim.

Jeannie jest chyba twoim drugiem yorka... Kiedy kupowałaś pierwszego, wiedziałaś o jego rasie wszystko? Zauważyłam, że czasami naskakujesz na ludzi. Możesz wytłumaczyć swoje racje spokojnie, nikomu ich nie narzucając. Tak to zrażasz do siebie wszystkich.[/QUOTE]

Zuszka, popieram takie myslenie :lol:
Nie, ty jemu krzywdy nie zrobilas, dobrze, ze go kupilas, ktos musi przeciez kupic... ale z drugiej strony jest tak, jezeli wciąz więcej ludzi będą kupowac z pseudo, to pseudo hodowle będą tylko rozwijac się :shake:
ja nie wiem co tu robic... moze powinny byc jakies kary? jakies organizacje powinne sledzic sprzedawane szczeniaki, sprawdzic kto i jak je sprzedaje itp.
Nie ja nie uwazam, ze twoj pies to zero, w zadnym wypadku, ja kocham wszystkie psy, wszystkie, i jak twojemu cos się stanie i ja to przeczytam, to będę plakac razem z tobą...
Ja tylko powiedzialam swoje zdanie, ze jako york on nie jest w moim typie, kazdy przeciez mają swoje typy, nawet sędziowie, chociaz powinni byc obiektywni. A za suchą karmę... to twoja sprawa, ja tego nie zmienię, ja tylko mogę probowac wam tu pisac, ze mozna karmic inaczej i tak jest moze lepiej, zastanowcie się... i tyle :lol:
Ja nie jestem waszym wrogiem, ja po prostu chcę większego porządku w kinologii i chę zeby psom jak najlepiej by bylo u swoich panow :lol:

Nie, to moj pierwszy york, przedtem mialam bardzo ladną, milutką kundelkę, ktora byla podobna do yorka (naprawdę0, więc kiedys trafilo się mi czasopismo z yorkiem na pierwszej stronie i zobaczylam, ze moja pierwsza sunia jest podobna do tak pięknego psa yorka :) i jako dziecko jeszcze sobie postanowilam, ze drugi pies u mnie będzie wlasnie york, no bo znalezc podobnego kundla do mojego jest bardzo trudno, kundla sobie nie uplanujesz jaki on będzie, bo on jest mieszany... i jak stracilam swoją kundelkę zaczęlam szukac yorka, spostrzeglam roznicę cen i zaczęlam tym interesowac się dlaczego tak jest, no i pewna hodowczyni mi to wyjasnila... na Litwię wtedy nie bylo bardzo duzo hodowli yorkow, więc w jednej hodowli, ktora sama ma pieski z Mini shopu mnie zaproponowali kupic prosto z tamtąd, dali kontakty i rekomendowali mnie jako mlodą, ale ambitną i odpowiedzialną przyszlą pani yorka :) to tyle

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vici i Jeannie']Zuszka, popieram takie myslenie :lol:
Nie, ty jemu krzywdy nie zrobilas, dobrze, ze go kupilas, ktos musi przeciez kupic... ale z drugiej strony jest tak, jezeli wciąz więcej ludzi będą kupowac z pseudo, to pseudo hodowle będą tylko rozwijac się :shake:[/quote]

Konsekwencjo! Tyś największą z cnót!
[quote name='Vici i Jeannie'] ja nie wiem co tu robic... moze powinny byc jakies kary? jakies organizacje powinne sledzic sprzedawane szczeniaki, sprawdzic kto i jak je sprzedaje itp.[/quote]

Jak to mówi moja przyjaciółka: "Dobre dobre, ale słabe!". Na jakim Ty świecie zyjesz? Kobito! Mało to jest wychudłych psów na łańcuchach? Trzymanych w szopach (bo pies ma być zły) i Bóg jeden jeszcze wie gdzie? Jakoś nie ma organizacji, które zabijałyby się, by karać sprawców ich niesprawiedliwego losu. A Ty chcesz nasłać jakieś gliny na ludzi, którzy o pieski dbają tylko dlatego, ze ośmielili sie je kupić bez rodowodu/ rozmnozyc bez rodowodu? ! :crazyeye::scream_3::scream_3::scream_3:
[quote name='Vici i Jeannie'] Nie ja nie uwazam, ze twoj pies to zero, w zadnym wypadku, ja kocham wszystkie psy, wszystkie, i jak twojemu cos się stanie i ja to przeczytam, to będę plakac razem z tobą...[/quote]

no mam nadzieję. choc po niektórych Twoich wypowiedziach osmielałabym sie w to wątpić - może to kwestia, że piszesz w obcym dla siebie języku, ale ja odnosze wrażenie, ze Twoje posty można by skrócic tak: "Rodowodowe rządzą, bezpapierowe do piachu". Powyższym stwierdzeniem mnie uspokoiłaś.
[quote name='Vici i Jeannie']A za suchą karmę... to twoja sprawa, ja tego nie zmienię, ja tylko mogę probowac wam tu pisac, ze mozna karmic inaczej i tak jest moze lepiej, zastanowcie się... i tyle :lol:[/quote]

Ojej, tu nie masz racji i wiele kompetentnych osób Ci o tym mówi - a Ty swoje. OK<niech kazdy karmi jak chce, byle nie pomyjami.
[quote name='Vici i Jeannie'] Ja nie jestem waszym wrogiem, ja po prostu chcę większego porządku w kinologii i chę zeby psom jak najlepiej by bylo u swoich panow :lol:[/quote]
Przemyśl metody, jakimi szaprowadzasz ten porzadek, ład, prawo i sprawiedliwośc w świecie kynologii bo na razie wzbudzasz głównie agresję.
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hania:)']Jak to mówi moja przyjaciółka: "Dobre dobre, ale słabe!". Na jakim Ty świecie zyjesz? Kobito! Mało to jest wychudłych psów na łańcuchach? Trzymanych w szopach (bo pies ma być zły) i Bóg jeden jeszcze wie gdzie? Jakoś nie ma organizacji, które zabijałyby się, by karać sprawców ich niesprawiedliwego losu. A Ty chcesz nasłać jakieś gliny na ludzi, którzy o pieski dbają tylko dlatego, ze ośmielili sie je kupić bez rodowodu/ rozmnozyc bez rodowodu? ![/quote]
URZĄD SKARBOWY. Nie tych, co kupili. Nie tych, co rozmnożyli. Tych, co sprzedali.

Link to comment
Share on other sites

Zwracanie Wisły kijem.:cool3:

Zmieńmy myślenie. Nalezy ścigac tych, co haniebnie zaniedbują zwierzęta. Niech powstanie jakaś policja dla zwierząt, cy cuś... i rypać wysokie kary nawet za brak miski z wodą, jak za Oceanem. Skarb Państwa się ucieszy, psy będą szczęśliwsze. I każdy będzie mógł kupić rodowodowego bądź też nie z czystym sumieniem.

O to wszak chodzi w akcji r=r czyż nie? Żeby psy były zdrowe, traktowane humanitarnie, zadbane, pod stałą opieką weta. I jeśli tak będzie - nikt się nie przyczepi ze nierodowodowy.
[COLOR=YellowGreen]No chyba że Vici.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Guest Agata_B

[quote name='Vici i Jeannie']
wiesz, ja nie mam nic przeciwko tobie, ni twojemu Berkowi, ni ktoregos drugiego dogomaniaka, ktory ma psa bez papierow... ja tylko jestem przeciw tym, ze ciągle ktos pochwala się swoimi bezpapierowymi,
[/quote]Tym mnie ''dobiłaś'' :laugh2_2:
Hmmm.. ktoś ma psa bez rodowodu, to nie może sie nim ''pochwalić'' na forum, wkleić fote itepe? Najlepiej niech od razu banują,tych ktorzy maja psa bez rodowodu, tak, taki jest twoj tok myslenia? Może najlepiej te bez rodowodu pousypiać? :|

edit
O_o teraz doczytałam ze Vici pies nie ma rodowodu... O_o
Żenada ;]]]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Greven']Pozwól, że obalę Twoje mity :diabloti:

1. Przeciętny człowiek nie ma zielonego pojęcia, co to jest rodowód
2. Przeciętny człowiek nie ma pojęcia, jak wygląda eksterierowy york
3. Przeciętny człowiek chce mieć yorka (nie wiedząc dokładnie, jak taki pies wygląda, ani nie wgłębiając się w niuanse r=r), więc idzie i kupuje... gdziekolwiek
4. Przeciętny człowiek nie siedzi na dogo, ani na innych forach, r=r to dla niego jakaś bzdura, a pomiędzy 1.000 zł, a 2.500 zł występuje poważna różnica, więc w celu nabycia yorka wykłada pierwszą z wymienionych sum, tę drugą zostawiając dla "snobów i głupków"

Zapraszam do zejścia na ziemię.[/quote]

Zgadzam się z Tobą w 100%!!!!
Ja właśnie jestem przykładem takiego przeciętnego człowieka o którym mówisz.
Jak już nie raz pisałam - suię dostałam w prezencie. Dla mnie rodowód to też był niepotrzebny papier (bo na wystawy "snobów" nie będę jeździła, rodowodem nie mam zamiaru się chwalić itp. )
Dopiero jak dostałam psa z papierami zaczęłam się interesować "tymi papierami" - po co one, po co wystawy itp (do tej pory też uważałam, że rodowód i wystawy to jakiś snobizm)
Teraz zmieniłam zdanie - rodowód jest dla mnie po prostu psią metryką urodzenia po której odtworzymy drzewo genealogiczne naszego psiaka i niczym więcej!
Rodowód nie zobowiązuje do wystaw, nie daje gwarancj 100% zdrowia , ale daje gwarancje że to jest 100% york z dziada pradziada i [U]przodkowie otrzymali uprawnienia do rozmnażania[/U].
Wystawy to tylko same koszty!!
Ale jak chcemy żeby nasz pies miał potomstwo i to potomstwo było zdrowe i "pasowało" do wzorca - to właśnie po to są wystawy - tam psy z wadami są dyskwalifikowane i nie mogą być rodzicami!
Ale.... właśnie takie zdyskwalifikowane psiaki często są potem w ogłoszeniach "rodowodowymi reproduktorami czy matkami " i przenoszą swoje wady na potomstwo bezpapierowe!!!!!!:angryy:
Mówicie, że wiecie jak wygląda york - nie chcę nikogo urazić ...ale większość która chodzi po ulicach jest obcięta i w tym momencie naprawdę trudno stwierdzić czy to jest york czy mix!
Wracając do cen ja obstaję przy swoim - jak ktoś nie chce mieć super championa i nie chce się "bawić" w wystawy itp to za 1.200 kupi już ładnego psa z papierami i wcale to nie musi być pet - po prostu domowa hodowla która ma 1-2 psy bez wielkich osiągnięć na wystawach - ale... to też nie znaczy że psy są bleeee... po prostu niektórzy nie chcą się "bawić" w wystawy z różnych względów i zrobią tylko hodowlankę - tylko trzeba poszukać!!!
A chyba w tym momencie warto wydać 1200 zamiast 1000 za bezpapierowego i jak się chce mieć poomstwo to "poświęcić się" dla dobra rasy i zaliczyć te 3 wystawy - zrobić hodowlankę i......w ten sposób może zmniejszyłaby się ilość mixów sprzedawanych za 800zł :multi:, które dopiero po obcięciu wyglądają jak yorki:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata_B']Tym mnie ''dobiłaś'' :laugh2_2:
Hmmm.. ktoś ma psa bez rodowodu, to nie może sie nim ''pochwalić'' na forum, wkleić fote itepe? Najlepiej niech od razu banują,tych ktorzy maja psa bez rodowodu, tak, taki jest twoj tok myslenia? Może najlepiej te bez rodowodu pousypiać? :|

edit
O_o teraz doczytałam ze Vici pies nie ma rodowodu... O_o
Żenada ;]]][/quote]



Myślę, że chodziło o to, by nie chwalić się ze nasz pies jest rasowy, po rodowodowych rodzicach, jeśli nie ma rodowodu. Bo chyba logiczne jest, że każdy będzie się chwalił swoim psem, że to jest najlepszy, najśliczniejszy, najmądrzejszy czochraniec. Ja mam kundelka (100% rasowego:cool3:) i też chwalę się nim, gdzie tylko mogę. Bez rodowodu, czy po prostu kundel nie znaczy gorszy. Chodzi po prostu o to, żeby ludzie przestali krzyżować psiaki nierodowodowe dla zarobku i nazywali siebie hodowcami psów rasowych. Takich przypadków, gdzie krzyżowane są westy ze sznaucerami, yorki z shih-tzu, czy goldeny z labkami też nie brakuje, bo jak się nie ma dwóch psów jednej rasy to co? Coś się zawsze zarobi, a ludzie chętnie kupują szczególnie krzyżówki yorków za wysokie kwoty, bo za 500, czy 600 zł płacą kundelka, których pełno w schroniskach. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Hmmm... Nie rozumiem tego ogłoszenia. Cena 800 zł, kiedy inne yorki na allegro bez rodowodu są nawet za 1000, czy 1200 zł do kupienia. :roll: Może zależy im na czasie. Albo pies zaczął chorować i już coś nie pasuje. Ludzie są... :roll::roll:

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie.Zarejstrowałam się wreszcie właśnie w sprawie tego Yorka z rodowodem za 800zł. Bardzo chcieliśmy mieć Yoreczka ale nie byliśmy w stanie zapłacić 2000zł. bo mieliśmy ostatnio wiele wydatków. Zadzwoniłam do pani ii okazało się , że cena jest taka niska bo pani bardzo by chciała żeby piesek trafił już do nowego domku. W sobotę jedziemy go odebrać. Jak wrócimy do domu to wszystko wam napiszę.

Link to comment
Share on other sites

My tak strasznie się cieszymy z tego maluszka!!!Już nie możemy się doczekać soboty!!! Wszystko już zakupione(posłanko, kocyk,obroża,szeleczki,smycz,jedzonko,kosmetyki,smakołyki,zabaweczki...)tylko maluszka jeszcze z nami nie ma.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kitaro']My tak strasznie się cieszymy z tego maluszka!!!Już nie możemy się doczekać soboty!!! Wszystko już zakupione(posłanko, kocyk,obroża,szeleczki,smycz,jedzonko,kosmetyki,smakołyki,zabaweczki...)tylko maluszka jeszcze z nami nie ma.[/QUOTE]
Przygotujcie sobie jeszcze mnóstwo miłości i duuuużo cierpliwości :loveu: ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...