Guest malva Posted June 16, 2008 Posted June 16, 2008 hej, czytam watek uwaznie to ze Pani nie ma auta nie dyskwalifikuje jej ja np mam auto sciagniete z niemiec od Pani rocznik 56 ktora miala lekka stluczkei boi sie jezdzic (auto 5 lat stalo w garazu..) rozne sa powody dla ktorych nie ma sie auta i niekoniecznie sa to powody mogace sluzyc jako argument do odmowienia adopcji ale! jak w takim razie bedzie wygladal transport do weterynarza, bez auta to skomplikowane,a pies chory.. i w zwiazku z przerazajacymi inofrmacjami o tym co moze stac sie z psem wywiezionym za granice to... trzeba sprawdzic ten dom, nie wiem jak,ale trzeba i to musi byc warunek adopcji ,a nie to czy auto jest czy go nie ma.. Quote
_bubu_ Posted June 16, 2008 Author Posted June 16, 2008 nie dyskwalifikuje z braku samochodu. W transporcie do weterynarza mają pomagać znajomi. A udana wizyta przedadopcyjna jest warunkiem , bez niej Mop nie pojedzie. Quote
Poker Posted June 16, 2008 Posted June 16, 2008 w pobliżu jakiego miasta jest ta miejscowość?Pani jest Polką czy Niemką? Quote
togaa Posted June 16, 2008 Posted June 16, 2008 [quote name='_bubu_']Jest ! Ale bardzo daleko :( Zadzwoniła do mnie Pani , która jest Polką, przeprowadziła się do Niemiec kilka lat temu (mieszkała w Bielsku i pomagała w schronisku) bardzo chce adoptowac Mopa. Z rozmowy i maili wnioskuje że to wyjatkowa osoba - taka jakich mało. Niestety nie mają z mężem samochodu ale mają wielkie serca . bardzo im zależy. Ale jest to bardzo daleko. to miejscowość Riederich kolo Stuttgartu.. Mogłabym Mopa zawiezc częśc trasy ale całej nie dam rady.. Może ktoś ma namiary na osoby jeżdżące tą trasą?[/quote] Poker ! tu masz odpowiedż... Quote
_bubu_ Posted June 17, 2008 Author Posted June 17, 2008 [quote name='pinczerka_i_Gizmo']Czy wiadomo coś nowego?[/quote] wizyta w trakcie załatwiania a transportu nie widac Quote
BUDRYSEK Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 Mopciu do gory!!!!!!!!!!! Transport sie zalatwi jak juz bedzie wiadomo , ze jedzie !!! Quote
epe Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 Dziewczyny! Przepraszam za część mojego postu-nr.441!! Jak to można się pomylić co do ludzi!:-( Polecałam Wam kontakt z Chacko,a dziś przeczytałam o niej na "czarnych kwiatkach"!:angryy: Quote
Poker Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 w Niemczech jest też abgar tylko nie wiem w jakkiej części i Reksiu21, nie mówiąc o pajuni i xxxx52 (ona jest chyba w rejonie Kolonii) Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 Mop dzisiaj tak się naspacerował, że złapał coś w rodzaju skurczu - aż piszczał z bólu, choć to przecież do niego niepodobne. Skończyło się na zastrzykach. On tak potrzebuje człowieka i opieki :-( Quote
oktawia6 Posted June 18, 2008 Posted June 18, 2008 [quote name='epe'] Dziewczyny! Przepraszam za część mojego postu-nr.441!! Jak to można się pomylić co do ludzi!:-( Polecałam Wam kontakt z Chacko,a dziś przeczytałam o niej na "czarnych kwiatkach"!:angryy: [/quote] uuu dopiero teraz się obudziłaś Epe?:crazyeye: ja dawno o tej pannnie wiedziałam..... Quote
_bubu_ Posted June 18, 2008 Author Posted June 18, 2008 a tymczasem kolejny tydzień mija i znowu rachunek do zapłacenia :( Quote
_bubu_ Posted June 18, 2008 Author Posted June 18, 2008 pomóżcie podbijać bazarki: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=112812[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=112809[/URL] może ktoś jeszcze coś wystawi? Mop potrzebuje wsparcia.. Quote
_bubu_ Posted June 18, 2008 Author Posted June 18, 2008 Wygląda na to że nic nie będzie z tego domku w Niemczech :( Pani została bez pracy i obawiam się że nie dadzą rady w utrzymaniu Mopa finansowo. Prędzej czy później będą potrzebne jakieś leki i wizyty. Twierdzi że może pożyczać od znajomych , że dadzą radę.. ale rzeczywistość jest taka że czasem dobre chęci nie wystarczą :( Wizyta juz chyba nie ma sensu. Gdyby to było w Polsce to by się pomagało ale w Niemczech to większe koszty. Chociaż jak tak patrze na obecną sytuacje to nie wiem czy leczenie w Niemczech nie byłoby tańsze od obecnego opłacania Mopa w lecznicy.. :shake: Skąd brać tyle pieniędzy.. Quote
Dorothy Posted June 18, 2008 Posted June 18, 2008 mieszkalam w Niemczech 7 lat, z psami. Utrzymanie zdrowych psow tam jest drogie (karma, szczepienia, podatek od psa- ja placilam 40 euro rocznie od sztuki) itd. A LECZENIE psa- dziewczyny leczenie mojego psa na babeszjoze kosztowalo mnie 1000 euro kredytu!!! Tam nie ma wizyt z chorym psem ponizej 50 euro!! Czytalam cennik,( a tam obowiazuje cennik urzedowy nakladany przez urzad weterynaryjny i kogostam jeszcze) zwykle Untersuchung, czyli badanie i diagnozowanie,kosztuje od 32 euro! Nie bierzcie nawet pod uwage opowiesci "bede pozyczac od znajomych" taki pies jak Mop to w Niemczech skarbonka, kazdy zastrzyk, kazda wizyta to dziesiatki euro! Ten pies szybko skonczy tam na psim cmentarzu, przeciez co chwila podajecie mu jakies leki!! Druga sprawa- czlowiek bez pracy nie ma w Niemczech szans na adopcje psa. Po prostu schronisko przy adopcji wymaga zaswiadczenia o dochodach, zaswiadczenia o posiadanym mieszkaniu (jakie jest duze) itp itd. To jest tez powod dla ktorego setki psow z Polski znajduja tam domy- MY nie pytamy czy tego kogos stac na psa. Wysylamy psa z Polski i basta. Czy to jest madre? Nie wiem. Moze lepsze od schronu w Polsce. Ale niejednokrotnie obraca sie przeciwko psu. Nigdy nie wydalabym Mopa bezrobotnej osobie. No chyba ze ma jechac na wlasny drogi pogrzeb, bo tak sie to skonczy. Ten pies niestety wymaga nakladow finansowych do konca zycia, inaczej bedzie ono bardzo krotkie i skonczy sie nagle... wiem smutne to co pisze, i nie niesie pocieszenia. Ale chce tylko zeby byla jasnosc, ze Niemcy jako dom adopcyjny nie zawsze oznaczaja jutrzenke nadziei i szczyt szczescia. Quote
_bubu_ Posted June 18, 2008 Author Posted June 18, 2008 smutna rzeczywistość Mopa... A tymczasem kolejny dzien minął i kolejne 30zł do rachunku.. proszę o wsparcie.. Quote
oktawia6 Posted June 18, 2008 Posted June 18, 2008 W Niemczech jak napisała Dorothy leczenie każda wizyta, operacja jest koszmarnie droga w porównaniu do Polskich realiów!:shake: Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted June 19, 2008 Posted June 19, 2008 A już była szansa na dom... :-( To jest takie niesprawiedliwe :-( Piękna pogoda za oknem, Mop w lecznicy spaceruje na trawce... chyba mu tak dobrze... Czemu nie może mieć swojego człowieka... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.