Trzy łapy, trzy łapy, a na łapach pies trójłapy z Palucha ...

[APSA]

Zdolniacha! A bez łap skakałby na uszach i ogonie ;)

A ja dostałam pozdrowienia od Łatka-Trójłapka, czyli Łacka-Łacentego :)
"Lacek jest w bardzo dobrej kondycji ,weterynarz ostatnio na szcepieniach stwierdził że bedzie żył co najmniej jeszze 10 lat ,jest bardzo ruchliwy.
podkresla swoją pozycję ,i bardzo kocha swoją Panią .Lubi się przytulać ,jest zazdrosny .Lubi biegać za kijkiem i tarzać się w świeżej trawie .jednym słowem kocha życie"
Zdjęcia przyszły MMSem, więc jeszcze chwila, zanim je zgram.

[Itske]

Trójlapy są wyjątkowo słodkie, jednak najwyższy czas, zeby Carmel poszedł do siebie :-)

[rotek_]

itske, na dogo ogłasza się masa dogomaniaków , którzy maja talent w fotografii i oferują sesje zdjęciowe dla psów w potrzebie. wiem że dobre zdjęcie to podstawa, do tego miałaś Carmela przez rok czasu pewnie sporo nauczył się u ciebie.
Pamiętam jak kiedyś do ogłoszeń psa wkleiłam zdjęcie komend jakich go nauczyłam(siad, leżeć, łapa i przybij piątkę) i jak nigdy ludzie dzwonili o niego z całej polski a nawet Niemiec(!)...

Nie wiem czy to ma sens ale mogłabym umieścić go na naszej stronie schroniska(woj dolnośląskie).

[Itske]

rotek - dzięki :-)
Czy się czegoś nauczył? tak, ale mało spektakularne - można go wszędzie dotknąc, a nie można było, nie gryzie ludzi ( a na dzień dobry potrafił), nie boi się podniesionej ręki, (pudełka chusteczek jeszcze tak), prawie (prawie!) nie sika w domu, siad - tak, podawanie łapy - nie - bo się wywraca, za to tańczy pięknie z człowiekiem i z wlasnej woli, opiera łapiznę na mnie i dawaj hopsasa - jak gra muzyka i mnie najdzie na wygibasy - ale takiego filmiku to ja nie puszczę :-), umie sie zachować przy koniu, skacze pzrez pzreszkódki, Mało był ćwiczony w snsie psich sztuczek i komend, bo chlopaka trzeba było najpierw ucywilizować, zachowuje się jak normlny rodzinny pies - rozumie - wyjdź, chodź, siad, poczekaj, ale to mało efektowne. Ale to jest myśl, naucze chlopaka kilku śmiesznych i chwytliwych sztuczek i może wtedy znajdzie się na niego amator
Jeszcze raz dziękuję za material do przemyśleń :-)
,

[rotek_]

jedną z prostszych sztuczek jest "ukłoń się".

[Itske]

Mistrzostwo świata, trójlap nuczyl sie pływać! przepłynął w te i we wte ze 2 metry, ale przepłynął, nawet dość zgrabnie mu to szło! :-)

[APSA]

Bez kapoczka? :)


A ja się pochwalę, jakiego oryginalnego trójłapka spotkałam (ten nie jest do adopcji, chyba że wirtualnej ;))
[IMG]http://i849.photobucket.com/albums/ab51/Punia2/Berlin_zoo/PICT2000.jpg[/IMG]

[IMG]http://i849.photobucket.com/albums/ab51/Punia2/Berlin_zoo/PICT2002.jpg[/IMG]

[Itske]

[quote name='APSA']Bez kapoczka? :)

[/QUOTE]

Bez kapoczka, w kapoczku umiera :-)

a trojlapka widziałaś oryginalnego, Ty zawsze coś wypatrzysz :-)

[Itske]

Karmel jets super, ale sprawa się robi dramatyczna, oferując dom tymczasowy nie liczyłam się z mozliwoscią zostawienia go na stałe, a tu już ponad rok, robi się dramatycznie - finasowo, zawodowo (zmiana pracy i lokum) cholernik nauczył się, owszem, głównie zagryzać kaczki, a naokoło pełno ptactwa, podwórko ogrodzone, ale zawsze ktoś wypusci itd, albo kaczki przełażą do nas i Carmelito posmakował, albo go ktoś otruje albo mnie zlinczują
No trudno mi się zrobiło bardzo i czuję się nieco bezradna

[APSA]

Trzeba napisać nowy tekst, może też zrobić nowe zdjęcia.
Stare ogłoszenia są regularnie odświeżane, ale jak widać bez efektu :-|

[Itske]

nowy tekst, ale co tam dodać? hm... nie dzwownił nikt, więc nie wiem, jaki sens mają ogłoszenia, a z drugiej strony do przypadkowego domu ( w sensie dla niego musi być dom super :-) ) to go nie dam, niby ktoś go chciał u mnie na wsi, ale nie dałam, on musi się bawić z ludźmi, dostawać porcję uwagi i pieszczotek oraz zajecia, a nie tylko łazić po podwórku, więc nie dałam,
na dodatek jestem w niedocasie okropnym, bo zmienia mi się wiele w życiu,
podpowiedz co ma być w tekstach, to się wytekszczę

[APSA]

Może być ciut historii: że biedny młody piesek trafił kiedyś do schroniska niechciany przez nikogo. Że mu towarzysze niedoli tak pogryźli łapę, że trzeba było ją uciachać. Że wbrew wszelkim przeciwnościom losu,
w pogardzie mając mrozu szpony tnące
i słońce
(no może tu przesadzam ;)),
zachował pogodę ducha i uśmiech od ucha do ucha.

Jakoś nigdy mi nie szło pisanie ckliwych historyjek, ale skoro faktologia i wymienianie psich zalet nie wystarcza, to znaczy, że trzeba spróbować inaczej.

[Itske]

[quote name='APSA']. Że mu towarzysze niedoli tak pogryźli łapę, że trzeba było ją uciachać. Że wbrew wszelkim przeciwnościom losu,
w pogardzie mając mrozu szpony tnące
i słońce
(no może tu przesadzam ;)),
zachował pogodę ducha i uśmiech od ucha do ucha.
.[/QUOTE]

hi hi, jemu uciachali i łapę i jajka, a on teraz sadzi sie do większych psów (tylko do większych od siebie, taki rycerski :-)) i usiłuje im odgryźć keljnoty - inne częsci ciała go nie interesują, ino za jajeczka chwyta! Kompleksik jakiś czy cóś? :-)

a wierszyczek uroczy!!!!

[APSA]

Wierszyk zapamiętany z którejś części Shreka :)

[APSA]

Zaległy nie całkiem trójłapek (ma amputowaną łapę poniżej stawu skokowego):

Fred - NUMER EWIDENCJI: 3226/10
Fred ma ok. 4 lat. Mimo swojego kalectwa jest bardzo aktywnym psem. Często idąc z nim na spacer zupełnie zapomina się o tym, że on nie ma 4 łapek tylko 3. Jest bardzo przyjazny i pozytywnie nastawiony do człowieka. Jednak ze względu na brak łapki trochę szybciej się męczy. Podobnie jak Lupus, Fred z Sigmą dogaduje się bezproblemowo, więc prawdopodobnie po wcześniejszym poznaniu na neutralnym gruncie można połączyć go z suczką. Poza personelem opieką wspiera go Wolontariuszka Ola 508 205 021

[IMG]http://www.paluch.org.pl/images/kacik2/1320356086_1Fred.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/trojlapki/DSCN9845.jpg[/IMG]




I wiadomość dnia, albo i miesiąca: Zoja adoptowana :multi: :multi: :multi:

Po długiej, męczącej podróży przez dziury i korki głównych arterii Warszawy ...
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/Zdjcie0572.jpg[/IMG]

... dotarła w końcu na miejsce :)
[I]Tu zamieszkam![/I]
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/Zdjcie0574.jpg[/IMG]

[I]... albo może lepiej tutaj?[/I]
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/Zdjcie0580.jpg[/IMG]


Dopisane.
A propos ciszy w sprawie Carmela - o Jacka Sparrowa też nie było ani jednego telefonu :shake:

Edited August 17, 2012 by APSA

[magdyska25]

WOW! Zojka adoptowana SUPER!!!
Fajna z niej sunia.
Apsa- napisz coś więcej o domku ;)

[APSA]

Pozdrowienia od Łacentego :)

[B][I] Trzej przyjaciele z boiska ,skrzydłowy ,bramkarz i łącznik:[/I][/B]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/Lacek_001.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/0000001-1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/0000001002.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/0000002000.jpg[/IMG]

Edited September 9, 2012 by APSA

[APSA]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/0000001000.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/0000002-1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/0000002001.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/_po/0000001001.jpg[/IMG]

[magdyska25]

Pamiętam tego pana :)

Trochę się przytyło ;) ale wygląda super!

[APSA]

Ano, niektórzy w końcu znajdują w życiu szczęście. I dobrą kuchnię ;)

[APSA]

Zaległy nius: Manio ma dom! :multi: :multi: :multi:

[img]http://img835.imageshack.us/img835/2853/img4944of.jpg[/img]

[img]http://img600.imageshack.us/img600/7939/img4960vt.jpg[/img]

[magdyska25]

nooo!
wreszcie adopcje się ruszyły! :)

[APSA]

No. Trzy miesiące temu ;)
[COLOR="#D3D3D3"]Nareszcie ja ruszyłam 4 litery i napisałam :p[/COLOR]

[Itske]

a tak zagladam w Nowym Roku :-)
Carmel okazał sie bardzo dobrym wujkiem i pieknie bawił sie ze szczeniorami (po Itske), ciocia Funia (też z dogo) odamwiała wspólpracy i dla maluchów miała zębatą stronę, a wujeczek pozwalał sie wozić na ogonie i podgryzać po łapach i pysku. Ech, chyba utknę z nim, nikt biedaka nie chce, a tu już drugi roczek tego tymczasu :-) leci

[APSA]

Miał w końcu towarzystwo na odpowiednim poziomie ;)
Nikt zupełnie nie dzwoni, nie pisze? Ogłoszenia wiszą w necie cały czas. Może jednak on Wam pisany.