Ziutka Posted October 19, 2008 Posted October 19, 2008 [quote name='madcat1981']Uau, moze będzie dobrze:bigok:[/quote] No miejmy taką nadzieję..........ale tfu, tfu nie zapeszam ;) Quote
j3nny Posted October 19, 2008 Posted October 19, 2008 mój Boże! to byłby najlepszy dzień mojego życia, a na pewno zdecydowanie jeden z lepszych czekam z zaciśniętymi kciukami Quote
luka1 Posted October 19, 2008 Author Posted October 19, 2008 słuchajcie ta pani znowu dzwoniła aby sie dopytać gdzie dokładnie jest schroniskao. Jutro ma przyjechać o 9. Jest zdecydowana ja zabrać. Powiedziała ze juz dość sie nasiedziała w schronisku i zasługuje aby z niego wyjść. ( Dzieki ci wielki Manitou z atakich ludzi. Zaczynam odzyskiwać wiare w to ze jednak warto żyć) Quote
Isadora7 Posted October 19, 2008 Posted October 19, 2008 [quote name='luka1']słuchajcie ta pani znowu dzwoniła aby sie dopytać gdzie dokładnie jest schroniskao. Jutro ma przyjechać o 9. Jest zdecydowana ja zabrać. Powiedziała ze juz dość sie nasiedziała w schronisku i zasługuje aby z niego wyjść. ( Dzieki ci wielki Manitou z atakich ludzi. Zaczynam odzyskiwać wiare w to ze jednak warto żyć)[/quote] O materdej jak ja się cieszę:loveu::loveu::loveu: Quote
asiamm Posted October 19, 2008 Posted October 19, 2008 :thumbs: a wiadomo gdzie pani ją wyniuchała? Quote
Ziutka Posted October 19, 2008 Posted October 19, 2008 [quote name='Isadora7']O materdej jak ja się cieszę:loveu::loveu::loveu:[/quote] Ja toże :sweetCyb: Quote
j3nny Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Kika nawet nie wiesz jak mocno trzymam dzis za ciebie kciuki Quote
madcat1981 Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Dajcie znak co dzisiaj się działo:loveu: Quote
luka1 Posted October 20, 2008 Author Posted October 20, 2008 Kikunia pojechała do domu. No ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Podobno goni koty domowe. Po godzinie, dwu pani jest zaniepokojona i nie wiadomo czy Kika tam zagrzeje dupkę. Quote
madcat1981 Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 [quote name='luka1']Kikunia pojechała do domu. No ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Podobno goni koty domowe. Po godzinie, dwu pani jest zaniepokojona i nie wiadomo czy Kika tam zagrzeje dupkę.[/quote] Bosze... Kika ty na własne życzenie jeszcze domek stracisz:/ Zostaw te koty słyszysz!!!:mad: Quote
Ziutka Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 [quote name='madcat1981']Bosze... Kika ty na własne życzenie jeszcze domek stracisz:/ Zostaw te koty słyszysz!!!:mad:[/quote] Dobrze cioteczko mówisz...niech no zostawi te koty i basta :mad: Quote
Rybka_39 Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Kika nie spapraj takiej szansy:-( Ja trzymam kciuki:loveu::loveu: Quote
Rybka_39 Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Słuchajcie, a może oni sobie ustala hierarchię między sobą? Znaczy Kika i koty?:roll: Tak sie boje, że coś nie wyjdzie...:shake: Quote
Tigraa Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 One ustalą sobie hierarchię i skończy się gonienie kotów. Tylko trzeba kilka di cierpliwości. Moja Aza też goniła koty, a po adopcji przez mar.gajko nie ruszyła ŻADNEGO jej kota. Po prostu to dla niej nowość. Trzeba cierpliwie poczekać parę dni, uspokójcie panią. Quote
luka1 Posted October 20, 2008 Author Posted October 20, 2008 jeśli pani wytrzyma kilka dni wszystko będzie dobrze, ale to jest kwestia czasu - nie godzin. Narazie znowu odebrałam rozpaczliwy telefon. Niestety los psa jest teraz w rękach pani - powiedziałam i prosiłam o cierpliwość Quote
madcat1981 Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 :mad: i te ch...rne koty niech się od Kiki odwalą!:mad::mad::mad::shake::roll: Quote
Ziutka Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze........ Quote
luka1 Posted October 21, 2008 Author Posted October 21, 2008 Kazdy telefon podrywa mi włosy na głowie - jeszcze dzis pani nie dzwoniła Quote
AlfaLS Posted October 21, 2008 Posted October 21, 2008 Jeśli pani da jej kilka dni to wszystko będzie dobrze.;) Bo tutaj potrzebny jest czas. Mam nadzieję że Pani to rozumie. Kika nie miała obok siebie kotów, nie zna ich zachowań a tu w dodatku wszystko takie nowe że strach serduszko kikowe ściska. Trzymajmy kciuki za Kikę i za to żeby Pani dała jej czas - za rozumną cierpliwość Pani;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.