BeataSabra Posted April 13, 2008 Posted April 13, 2008 [quote name='Tweety']mam nadzieję, że mnie wspomożesz dzisiaj;)[/quote] A nie wyjde z tasakiem w plecach ?? :evil_lol: Quote
przyjaciel_koni Posted April 13, 2008 Posted April 13, 2008 [quote name='Tweety'][B][COLOR=Red]Alarm![/COLOR] W schronie mamusia z trzema puchatymi kuleczkami (dwa z przedłużanym futrem, trzecie bardzo fajnie umaszczone) Same już jedzą na szczęście. Chyba muszę wziąć towarzystwo, bo z kocim katarem cała rodzinka[/B]:shake:[/quote] Tak... Dzień jak co dzień... Dlaczego by miało nie przybywać potrzebujących kocinek... Rozpacz i tyle... Chore, połamane, skopane, rozjechane ... Dlaczego to wszystko takie okropne... [B]Pilnie potrzebna pomoc !!!! Domy dla kocinek !!!! Chociaż tymczasy !!! Nie ma ich już gdzie zabierać !!!!![/B][B] Nawet chorych, bo szpital pełny !!!![/B] Quote
Tweety Posted April 13, 2008 Author Posted April 13, 2008 jestem wredota rodzinna:oops:, za godzinę u nas impreza, bo dwoje młodszych dzieci ma urodziny, mąż imieniny a właśnie pojechał po tę kocią rodzinkę. Kiedyś mnie wystawią za drzwi i chyba będą mieli rację Quote
przyjaciel_koni Posted April 13, 2008 Posted April 13, 2008 [quote name='Tweety']jestem wredota rodzinna:oops:, za godzinę u nas impreza, bo dwoje młodszych dzieci ma urodziny, mąż imieniny a właśnie pojechał po tę kocią rodzinkę. Kiedyś mnie wystawią za drzwi i chyba będą mieli rację[/quote] Pamiętam, że moja Babcia zawsze mi powtarzała "z Rodziną to się tylko na zdjęciach dobrze wychodzi"... Złóż Rodzinie najlepsze życzenia od Ciotki Przyjaciel koni ! Np. braku problemów z kotami... Co do Twojego Męża - ja bym takiego chciała... Jak nie wystawił do tej pory, to już chyba nie wystawi, ale "przepełnienie" w łazience nieuniknione... Oby tylko wszystkie kocinki szybko dały radę z katarem... Różnie bywa... Quote
Margo05 Posted April 13, 2008 Posted April 13, 2008 Ciotki, odebrałam bazarki od Green :) Tym razem bardziej w orange :evil_lol: Jak kto co ma na te bazarki to proszę w miarę szybko, bo jakoś łatwiej mi opanować megabazarek :lol: Przyjaciel koni, kiedy możemy się spotkać? Ja jutro pracuję do 16, więc tak 16.30 bym mogła :oops: Quote
EVA2406 Posted April 13, 2008 Posted April 13, 2008 [quote name='Tweety']jestem wredota rodzinna:oops:, za godzinę u nas impreza, bo dwoje młodszych dzieci ma urodziny, mąż imieniny a właśnie pojechał po tę kocią rodzinkę. Kiedyś mnie wystawią za drzwi i chyba będą mieli rację[/quote] Dziewczyno, skąd Ty wzięłaś takiego faceta? To chyba jakiś wyjątek ;). Ja bym też takiego chciała......... Quote
Margo05 Posted April 13, 2008 Posted April 13, 2008 Dobry TŻ to podstawa :) Mój poprzedni nawet by nie chciał słyszeć o niczym takim, a obecny to by tylko zapytał "gdzie" :evil_lol: Tweety, imprezj na spokojnie i odczytaj pm :) Quote
przyjaciel_koni Posted April 13, 2008 Posted April 13, 2008 Margo - ja niestety jutro pracuję do 16.30 (na Ochocie) i nie mam szansy na spotkanie. Zadzwonię jutro i jakoś inaczej się umówimy. Dziękuję Ci !!!! Porażająca jest ta ilość koteczków w potrzebie !!!! Niedługo wszyscy od przybytku zbzikują... Na czele z Tweety... [B]Prosimy o pomoc Dogo !!!! Tymczasy, domy stałe, bazarki.... Wszystko co tylko dacie radę !!!! Kociny same nie poradzą sobie...[/B] Quote
GreenEvil Posted April 13, 2008 Posted April 13, 2008 to gdzie mam szukac watku maluchow? Ciotka, zostaw juz tych gosci :cool3: gadaj o kotach :evil_lol: pzdr GreenEvil Quote
Tweety Posted April 13, 2008 Author Posted April 13, 2008 [quote name='GreenEvil']to gdzie mam szukac watku maluchow? Ciotka, zostaw juz tych gosci :cool3: gadaj o kotach :evil_lol: pzdr GreenEvil[/quote] poczekaj, zaraz wstawię fotki, kiepskie, bo maluchy ruchliwe;) Quote
GreenEvil Posted April 13, 2008 Posted April 13, 2008 [quote name='Tweety']poczekaj, zaraz wstawię fotki, kiepskie, bo maluchy ruchliwe;)[/quote] to wstawiaj a ja na jednej nodze zaczne kroplic grubego. pzdr GreenEvil Quote
przyjaciel_koni Posted April 14, 2008 Posted April 14, 2008 To ja sobie pozwolę przypomnieć, że ten wątek powstał ze względu na bardzo trudną sytuację ciężko chorych i okaleczonych koteczków. Zamiast być lepiej, wciąż dochodzą nowe problemy... Kocinek niestety przybywa... [B]Ponawiam więc apel do Dogo o wsparcie w postaci bazarków,wpłat, domów tymczasowych i stałych !!!!!![/B] Te kociny nie mają nikogo oprócz nas... Quote
BeataSabra Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 Mufasa potrzebuje wsparcia bazarkowego wrócił ze szpitala z pokaźnym rachunkiem za leczenie.... Quote
KWL Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 Finansowo jak rozumiem coraz gorzej ? Czy mamy aukcję cegiełkową na Allegro ? Quote
Margo05 Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 Tweety, Pani Ania już się ze mną skontaktowała w sprawie rzeczy na bazarek. Teraz musimy ustalić szczegóły. A ja ma zadanie bojowe. Muszę znaleźć dom dla tego jegomościa, zanim jego "Państwo" wyślą go na łańcuch :mad: [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ce8e5d11e23d90b5][IMG]http://images6.fotosik.pl/171/ce8e5d11e23d90b5m.jpg[/IMG][/URL] takie cudo na łańcuchu? Quote
KWL Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 O mamusiu ! Jego na łańcuch :crazyeye: ??? Przecież on sobie zaraz krzywdę zrobi... Powiedz coś więcej, zakładamy oddzielny wątek, allegro ? Quote
Margo05 Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 KWL Blakie już ma swój wątek, u mnie w podpisie jest link. Ludziom się we łbach przewraca :mad: Quote
Tweety Posted April 15, 2008 Author Posted April 15, 2008 jak zadzwonili dzisiaj do mnie ze schronu to mi skóra ścierpła na tyłku, bałam sie, że coś następnego do ratowania na cito:shake: a tu nadal sie toczy sprawa Lusi, że kotka tylko przyszła na kastracje i jako mamka a potem ma wrócić. Ciekawe dlaczego ja mam podpisaną umowę adopcyjną ...:roll: Quote
Margo05 Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 Tweety, niech Cię w ... pocałują :mad:. Masz umowę, kicia jest Twoja. Oddać jej nie można!!! Babsko znów ją przytacha jak się znudzi :angryy: Quote
przyjaciel_koni Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 [quote name='Tweety']jak zadzwonili dzisiaj do mnie ze schronu to mi skóra ścierpła na tyłku, bałam sie, że coś następnego do ratowania na cito:shake: [B]a tu nadal sie toczy sprawa Lusi, że kotka tylko przyszła na kastracje i jako mamka a potem ma wrócić. Ciekawe dlaczego ja mam podpisaną umowę adopcyjną ...[/B]:roll:[/quote] To może się Cioteczko Tweety dopytaj tych praworządnych..., gdzie są te małe, których nie ma... Kocina ma mleko... Jest w marnym stanie psychicznym (i nie wiadomo, czy tylko)... Czy przypadkiem ustawa o ochronie zwierząt nie została naruszona !!! Postrasz (jeśli zajdzie potrzeba) wystąpieniem Fundacji w imieniu kociny do sądu za znęcanie się !!!! No i... masz umowę adopcyjną !!!!!! Ogólnie wyraź się tak - "spadajcie" !!! Biedne te koty... Wszystkie... I jeszcze ludzie wredni ponad miarę... [B]Prosimy o Wasze wsparcie dla kocinków !!!![/B] Quote
Tweety Posted April 15, 2008 Author Posted April 15, 2008 dowiem sie pewnie nie długo w czym rzecz. Bo na razie to wiem tyle, że kobieta ją karmiła i się nią opiekowała ale kot ma być ponoć dziki i mieszka na polu (na dworze kochani Warszawiacy;)) Ciekawe, że z tym dzikim kotem można właściwie zrobić wszystko:roll: Dziki kot bardzo lubi byc głaskany i skrobany pod brodą. Może pokażę jej Niusię jako przykład dzikiego kota. Quote
Margo05 Posted April 16, 2008 Posted April 16, 2008 Wobec tego to jakaś bardzo wyjątkowa dzikuska :evil_lol: Ja osobiście takiej nie widziałam. Ale może za malo w życiu widziałam :cool3: Na polu... to bliższe prawdzie niż nasze "na dworze". Widać pańskie przyzwyczajenia zostały i na "pole" się nie chodziło, tylko "do dworu" :evil_lol: Proszę, jak to człowiek nieświadomie zarozumiały jest ;):diabloti: Quote
Ank@ Posted April 16, 2008 Posted April 16, 2008 Ja się jeszcze z ogłoszeniami przypomnę. Mogę trochę plakatów porozwieszać ( Kraków). Są jakieś gotowe? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.