Jump to content
Dogomania

Połamane,okaleczone,chore-najcięższe przypadki.Finansowo leżymy:-((


Tweety

Recommended Posts

[quote name='Tweety']to jej wyciągnę z gardziołka na jutrzejszej imprezie:evil_lol: Wandul, uważaj, jutro jestem, będę z BeatąSabrą i moim TŻ i nie zawaham się ich użyć;)[/quote]


Liczę na to, bo obiecywała, że wpłaci w ub. poniedziałek, a dzisiaj piątek.........:mad:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Tweety']kotka z ostatniego wypadku prawdopodobnie nie przeżyła:placz:[/quote]

Cholera... Wiedziałam... [B]Tam koty tylko umierają...[/B]

[B][COLOR=Red]Prosimy o Waszą pomoc !!!!
Pilnie potrzebne domy tymczasowe dla koteczków opuszczających szpital !!!![/COLOR]
Musi być miejsce dla tych ciężko rannych i ciężko chorych !!!![/B]
Inaczej zapewne czekają nas kolejne tragiczne wiadomości...

Link to comment
Share on other sites

W schronie dzisiaj w miarę nieźle. Ale napisała do mnie dziewczyna, która poprosiła o pomoc. Tam gdzie mieszka (centrum Krakowa) jest ok. 10 bezdomnych kotów, same nieszczęścia: bez oka, z chora łapką, łysy .. itd itp. Mnożą się, pojawiają i znikają, aż się boję tam jechać:shake:
Słuchajcie, ja straszliwie potrzebuje kogoś do pomocy kto mógłby w takich przypadkach jeździć na "wizję lokalną", bo ja nie jestem w stanie obrobić tego wszystkiego póki mam maluchy w domu, zwłaszcza chore. Z Tolą jestem co drugi dzień w lecznicy, w której często siedzę po dwie godziny a jest na drugim (dla mnie) końcu Krakowa. W pozostałe dni załatwiam sprawy dotyczące innych kotów.
Jest jeszcze pani, która ma pod opieką 16 kotów, wszystko to trzeba ciachnąć w ciągu najbliższych kilku dni, bo kończą się darmowe sterylki. Nie sklonuje się żadna miarą:shake: Poza tym sterylki są darmowe ale ja potem trzymam te koty w hoteliku ze 3-4 dni i dodatkowo szczepię je i odrobaczam więc dodatkowo to jest trochę ponad 100 zł na kota. Z allegro spływają ciągle jakieś pieniądze ale potrzeby są ogromne:shake:. Jeżeli mogę prosić o jakieś bazarki to będę bardzo wdzięczna

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tweety']W schronie dzisiaj w miarę nieźle. Ale napisała do mnie dziewczyna, która poprosiła o pomoc. Tam gdzie mieszka (centrum Krakowa) jest ok. [B]10 bezdomnych kotów, same nieszczęścia: bez oka, z chora łapką, łysy .. itd itp. Mnożą się, [/B]pojawiają i znikają, aż się boję tam jechać:shake:
[B] Słuchajcie, ja straszliwie potrzebuje kogoś do pomocy kto mógłby w takich przypadkach jeździć na "wizję lokalną", bo ja nie jestem w stanie obrobić tego wszystkiego póki mam maluchy w domu, zwłaszcza chore.[/B] Z Tolą jestem co drugi dzień w lecznicy, w której często siedzę po dwie godziny a jest na drugim (dla mnie) końcu Krakowa. W pozostałe dni załatwiam sprawy dotyczące innych kotów.
Jest jeszcze pani, która [B]ma pod opieką 16 kotów, wszystko to trzeba ciachnąć w ciągu najbliższych kilku dni, bo kończą się darmowe sterylki. Nie sklonuje się żadna miarą[/B]:shake: Poza tym sterylki są darmowe ale ja [B]potem trzymam te koty w hoteliku ze 3-4 dni i dodatkowo szczepię je i odrobaczam więc dodatkowo to jest trochę ponad 100 zł na kota. [/B]Z allegro spływają ciągle jakieś pieniądze ale potrzeby są ogromne:shake:. [B]Jeżeli mogę prosić o jakieś bazarki to będę bardzo wdzięczna[/B][/quote]

[SIZE=3][B]Bardzo proszę - pomóżcie Tweety !!!!!
I tam na miejscu i finansowo !!!!!
Dziewczyna naprawdę już nie wyrabia !!!!!

A kociny jak zawsze... Mnożą się... Chorują...
Tragedia....
[/B][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tweety']Słuchajcie, ja straszliwie potrzebuje kogoś do pomocy kto mógłby w takich przypadkach jeździć na "wizję lokalną", bo ja nie jestem w stanie obrobić tego wszystkiego póki mam maluchy w domu, zwłaszcza chore. Z Tolą jestem co drugi dzień w lecznicy, w której często siedzę po dwie godziny a jest na drugim (dla mnie) końcu Krakowa. W pozostałe dni załatwiam sprawy dotyczące innych kotów.
Jest jeszcze pani, która ma pod opieką 16 kotów, wszystko to trzeba ciachnąć w ciągu najbliższych kilku dni, bo kończą się darmowe sterylki. Nie sklonuje się żadna miarą:shake: [/quote]


Tweety, dzwoń do mnie, ja w miarę możliwości (wieczorkami po pracy) postaram się pomóc. Niestety muszę dojeżdżać z Rybitw, a to nieprzeciętnie zakorkowane zadupie :pissed: Dogadamy się jakoś

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EVA2406']Tweety, pogoniłaś do wpłaty Wandul, bo ja czekam tylko na tę wpłatę i już mogę wysłać Ci pieniążki.[/quote]

jestem stara i cierpię na demencję:angryy: Beata mi przypomniała w samochodzie jak wracałyśmy do Krakowa. Potem uznałyśmy, że to nic, bo Wanda dała mi faktury, za które mam jej zwrócić pieniądze więc nie oddam wszystkiego tylko przeksięguję na "koty Krk" te Wasze kwoty i znowu zapomniałam a już nie mogę wycofać przelewu. Uhhhh:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kinya']Tweety, dzwoń do mnie, ja w miarę możliwości (wieczorkami po pracy) postaram się pomóc. Niestety muszę dojeżdżać z Rybitw, a to nieprzeciętnie zakorkowane zadupie :pissed: Dogadamy się jakoś[/quote]

Kinya, wielkie dzięki:loveu: ja się zorientuje w tych kotach na tych dwóch ulicach co tam się dzieje i dam Ci znać, może będę mogła jakoś Cię "wykorzystać".
Cały czas zostają jeszcze sterylki kotów z miejsca gdzie była zlapana Niusia a te glizdy chowają sie tam. W tamtej okolicy działa świetna grupa zlozona z BeatySabry i Karusiap do łapania i Weszki do powiadamiania mieszkańców o łapance:loveu: długi weekend staje nam na przeszkodzie, bo wszystko będzie wyzamykane albo pracowało na ćwierć gwizdka:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tweety']dla mnie bilobil w prezencie, na pewno zwróci się ta inwestycja;)

po prostu wyślijcie na razie pieniądze bez tych wandulowych[/quote]

No wiesz, po pierwsze, każdy przelew to 4 zeta. Lepiej dać więcej na bidy niż dawać na bankowców i wypasione samochody i gabinety prezesów. Po drugie, fanty z bazarku przeznaczyłam na bidy, a nie na prezenty dla Wandul. Paczkę wysłałam, nie czekając na pieniądze. Więcej tego nie zrobię :angryy: . I kolejna sprawa, zwykła przyzwoitość by nakazywała, jeśli się deklaruje to wpłacić należność. Ja rozumiem opóźnienie, bo coś tam........ ale tyle czasu :shake:

Link to comment
Share on other sites

[B]Wszystkie najbiedniejsze, połamane, schorowane kociny bardzo proszą o jakiekolwiek wpłaty !!!!!

[SIZE=3][COLOR=Red]Każdy grosz jest ogromnie ważny !!!!
Ma wagę kociego życia !!!!![/COLOR][/SIZE][/B]

Wpłaty na AFN "koty Krk" !!!!

Będziemy wdzięczni za bazarki !!!! Prosimy - pomóżcie !!!!!

[B]Transport po Warszawie na środę 7 maja pilnie poszukiwany !!!![/B]
Beata - a coś bliżej godzinowo ???
Może coś tu na miejscu uda się poustalać, ale musimy wiedzieć...

Link to comment
Share on other sites

no i załapałam się na linczowanie na miau, bo ośmieliłam się niewysterylizować kotki w wysokiej ciąży zanim urodzi tylko dopiero po fakcie, zabrałam ją od dziewczyny pod Krakowem i odstawiłam do Miuti, która zadeklarowała się zająć kociną i maluchami. Wstrętna rozmnażaczka ze mnie:mad:
Acha i jako, że moje postępowanie jest zgodne z tym reprezentownym przez AFN to dla niektórych było wstydem, że wpłacali na pomoc kotom będącym pod naszą opieką. Jeżeli ktoś też w związku z tym jest mocno zawstydzony, niech od razu się wycofa z pomocy i tego wstydu sobie oszczędzi, żeby kociuszki potem nie potykały się o własne łapki w związku z pożałowanymi pieniędzmi:shake:

Wybaczcie, wkurzona jestem:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tweety']no i załapałam się na linczowanie na miau, bo ośmieliłam się niewysterylizować kotki w wysokiej ciąży zanim urodzi tylko dopiero po fakcie, zabrałam ją od dziewczyny pod Krakowem i odstawiłam do Miuti, która zadeklarowała się zająć kociną i maluchami. Wstrętna rozmnażaczka ze mnie:mad:
Acha i jako, że moje postępowanie jest zgodne z tym reprezentownym przez AFN to dla niektórych było wstydem, że wpłacali na pomoc kotom będącym pod naszą opieką. Jeżeli ktoś też w związku z tym jest mocno zawstydzony, niech od razu się wycofa z pomocy i tego wstydu sobie oszczędzi, żeby kociuszki potem nie potykały się o własne łapki w związku z pożałowanymi pieniędzmi:shake:

Wybaczcie, wkurzona jestem:oops:[/quote]

matko .......:placz:

Link to comment
Share on other sites

Czy to wiosna tak ogłupia???

Tweety, ja Ci proponuję pójść się utopić. W Wiśle możesz. Przecież Ty zło wcielone jesteś normalnie. Jak tak można :mad:

A tak na poważnie, mnie już chyba nic nie zdziwi :shake: Głowa do góry Tweety. Będzie dobrze. Nie martw się.

Możecie wrzucić link do tego wątku?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Margo05']Czy to wiosna tak ogłupia???

Tweety, ja Ci proponuję pójść się utopić. W Wiśle możesz. Przecież Ty zło wcielone jesteś normalnie. Jak tak można :mad:

A tak na poważnie, mnie już chyba nic nie zdziwi :shake: Głowa do góry Tweety. Będzie dobrze. Nie martw się.

Możecie wrzucić link do tego wątku?[/quote]

proszę uprzejmie [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3058694#3058694[/url]

Nie idę się utopić tylko okopać garaż na działce, coby nam krety dołem nie wchodziły. Jak jestem wściekła to mam niespożyte siły;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tweety']proszę uprzejmie [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3058694#3058694[/url]

Nie idę się utopić tylko okopać garaż na działce, coby nam krety dołem nie wchodziły. Jak jestem wściekła to mam niespożyte siły;)[/QUOTE]

Amoże wpadniesz do mnie? Trza trochę posprzątać :eviltong::eviltong::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Wróciłam, okazało sie, że okopywać będę sie jutro, dzisiaj latałam po budowie kolegi, dostając szału, bo pod nogami przemknęła mi kotka w ciąży, którą chciałam kiedyś wysterylizować ale: nieeee, bo ..... nieeeee a za ogrodzeniem, w sporym kojcu buda a przy budzie wilczyca na ...... metrowym łańcuchu:angryy:. No to pytam grzecznie właściciela, po co kojec jak pies do budy uwiązany? to tu odpowiedź była zgoła inna niż dotycząca kotki, mianowicie: taaak, bo ....taaaak:angryy: A to "miastowy wieśniak" czyli gatunek mojego pokroju, bo ja za rok też mam zostać "miastowym wieśniakiem";) Liczyłam na to, że ma sensowne podejście do zwierząt ale gdzie tam:mad:Uhhhhh, mówie Wam, oszaleć idzie czasami.
Ale wracając wstąpiłam do tej pani, która ma pod opieką 16 koctów podwórkowych. Weszłam do niej i oniemiałam :crazyeye:Na tapczanie dokazywały dwa 5-tygodniowe rudzielce, obok dwójeczki tri i dotego jest jeszcze czarno-biała króweczka. Mamkuje im szylkretka a po domu przechadzały się dwa dorosłe biało-rude i dwie dorosłe tri. Już nie wiedziałam gdzie patrzeć:loveu: Na szczęście te 16 sztuk to jest razem z piątką maluszków. Jutro wezmę ze dwa do ciachnięcia i w przyszłym tygodniu resztę a maluszki w poniedziałek na odrobaczenie i przegląd techniczny. Jak gdzieś jest zapotrzebowanie na maluszki w chodliwych kolorach to służę adresem:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...