Śmierć zabrała 7 kotów, Borys w swoim domu u Malagos!!!

[malagos]

Dzwoniła do mnie pani z Krakowa, jak się miewa Borysek, zdałam relację. Dzis zobaczyłam, ze na łopatce tez jest ranka wielkości 20 gr, ale sucha. Po prostu miejsce bez siersci w kolorze bordowym.

[Tweety]

pani Lucyna na pewno będzie co jakiś czas dzwonić;)

Prosimy o przeniesienie wątku do działu "już w nowym domu":multi::multi::multi::multi:

[Lemoniada]

[quote name='Tweety']Ale pięknie mu te łapki porosły, wyglądają jak nie z tego kota z tą króciutką sierścią[/quote]
To samo miałam napisać:lol: Teraz pozostaje już tylko uzbierać na długi w lecznicy i zapomnieć, że Borysek kiedykolwiek był bezdomny i chory:loveu:

[desideratum]

[B]Margo05 -[/B] bardzo dziekuję :loveu: już (albo dopiero, przez te cholierne dogo :mad:) poprosiłam moda o zamianę ;)

Ale jak napisała [B]EVA2406[/B], czas wstawić też banerki innych bidulek :-(

[malagos]

No ty my idziemy spać. Siusiu w kuwetce, a martwiłam sie, ze od rana nic.

[Tweety]

[quote name='malagos']No ty my idziemy spać. Siusiu w kuwetce, a martwiłam sie, ze od rana nic.[/quote]

dobrej nocy :loveu::loveu::loveu:

[desideratum]

Tak! Dobrej i spokojnej nocy.. i proszę wymiziac kotula :loveu:

[EVA2406]

I ja też życzę dobrej nocki i spadam spać, bo mam tylko 4 godziny spania :angryy:

[EVA2406]

Dzień dobry Borysku. Jak nocka minęła i czy już się przyzwyczajasz do własnego domku?

[kaja555]

Chcemy więcej zdjęć!!:multi:

[desideratum]

Dzień dobry Kotulu ;) Byłby nawet jeszcze lepszy gdyby nie TO dogo :angryy:
Jak tam się koteczek miewa? Jak łapusie i apetycik? :lol:

Miłego i słonecznego dnia wam życzę :loveu:

[Margo05]

Borysku, uściski i mizianki :loveu:

[Tweety]

Borysku, jak się miewasz? Może jakieś nowe zdjątka?

[malagos]

nie bardzo mam czas, praca, aerobik, gotowanie obiadu na jutro, wyprowadzenie 5 psów, zajecie się kocimi kuwetkami, miseczkami... a tu już dwudziesta :shake: Jeszcze wziełam robotę do domu, ale zawsze to parę groszy do kieszeni. Jutro zabiorę kota do naszego gabinetu, obejrzymy go dokładnie, w dobrym oswietleniu i na stole, nie na podlodze w kucki. Jedzonko zmiata, a to najlepszya wiadomość. No i siusia, to też super.
Ręki na razie sie boi, cofa w głąb budki, wychyla sie tylko do jedzenia. ale to dopiero 2 dzień, to sie nie ma co dziwić.

[desideratum]

[B]Malagos - [/B]to i tak super wieści po tym co ten bidulek przeszedł.. Ważne, że je i kuwetkuje (o co sie cioteczki najbardziej martwiły :evil_lol:). Na foteczki cierpliwie poczekamy.. :loveu: i tak nie mamy innego wyjścia ;)

[wandul 66]

i pora tytuł zmienić!!!!

[malagos]

Wandul, tytuł dawno zmieniony, tylko jeszcze nie przeniesiony do dzialu szczęśliwców :p

[Margo05]

Oooo już i w dziale zmienionym :)

Borysku, buziaki :loveu:

[rozi]

Monika, odepnij ten bannerek, proszę Cię, bo mnie ciarki przechodżą ilekroć wiadomość od Ciebie dostaję...

Borysek jest dla mnie symbolem stworzenia wołającego o pomoc. [B]Malagos[/B], pamiętaj, że nie jesteś sama, pisz jeśli czegoś Ci brakuje (:

[Tweety]

[quote name='roz2']
[B]Malagos[/B], pamiętaj, że nie jesteś sama, pisz jeśli czegoś Ci brakuje (:[/quote]

oczywiście, jak czegoś będziecie potrzebować to daj znać

[EVA2406]

Malagos to świetna Dziewczyna. Borysek lepiej nie mógł trafić.
Jak kocio się czuje i czy już trochę się zaaklimatyzował?

[malagos]

He, he, dziewczyna, dobre sobie :evil_lol:
Przede wszystkim trzeba kolegę utuczyć. To taka chudzina! Całe szczęście, ze je praktycznie wszystko, czyli odwrotnie jak moje poprzednie i teraźniejsze koty. Zobaczę, czy zjadłby gotowany makaron czy kaszę z mięsem, czyli to co gotuję psom. Wiecej węglowodanów to nabranie ciałka. Na razie wsuwa surowego przemrozonego kurczaka, wołowinę (z odrobiną tłuszczyku, taka mi sie kupiła, ale to ma swoje zalety tuczące), wątróbkę drobiową, gotowane miesko z psiego garnka, twarozek, słodką smietankę. Kupki śliczne, sisiu regularne. Ale jeszcze siedzi w budce, dzis trochę pochodził po łazience, bo mówiła córka, która rano okupuje ten przybytek dość długo :razz:
Ranka na udzie sucha, ale nadal widoczna. Wszelkie zabiegi i oględziny kocio znosi ze stoickim spokojem. Moja ostatnia tymczasowiczka, a obecna domowniczka, Kim strasznei takich czynności nie lubila, gryzła i drapała, tym bardziej tu miłe zaskoczenie.

Dzieki za oferowana pomoc, na razie dajemy sobie radę.
[B]Tweety,[/B] mam tylko prośbę. Jak Borysek juz się odkuje na tyle, ze dojrzeje do szczepienia, zapytaj swego lekarza, czym go zaszczepić. Kupimy taką szczepionkę w hurtowni.

[Margo05]

Akcja tuczenia Boryska rozpoczęta :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Chętnie zdejmę Boryska z podpisu, ale nie mogę wleźć w edycje :placz:

[malagos]

[B][img]http://upload.miau.pl/3/90079.jpg[/img][/B]


tu tylna łapka boryska, taka "nowiutka", prawda?

[B][img]http://upload.miau.pl/3/90081.jpg[/img][/B]

[malagos]

[B][img]http://upload.miau.pl/3/90083.jpg[/img][/B]

[B][img]http://upload.miau.pl/3/90085.jpg[/img][/B]