DankaO Posted May 8, 2013 Share Posted May 8, 2013 Sorry,że nie udało się uratować psiaka..... Pod tym wzgledem mają lepiej od ludzi,że nie muszą cierpieć do końca i można im ulżyć. Pozdrawiam Benekkol, trzymaj się. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Benekkol Posted May 9, 2013 Share Posted May 9, 2013 Jak narazie staram się o tym kompletnie nie myśleć, bo jak zacznie działać moja wyobraźnia i gdy wraca cały bagaż tych wspomnień to aż się słabo robi. Ale wiem że to było dla niego najlepsze. Jedno jest pewne weterynarzen nie mógłbym być. Tutaj zawsze miałem pretensje do Boga, jak dla mnie źle stworzył świat zwierząt. To jest temat na głębszą dyskuje. Muszę się z tego jakoś otrząsnąć, potrwa to zapewne kilka miesięcy, ale muszę sobie jakoś z tym poradzić. Pozdrawiam serdecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted May 9, 2013 Share Posted May 9, 2013 [COLOR=#0000cd]Masz rację...kiedyś się otrząśniesz. Masz jeszcze inne psiaki pod opieką i one Ci pomogą. Ale to potrwa...mnie nie przeszło i nie wiem czy przejdzie. 15 lat to kawał czasu. Bardzo się z naszą sunią zżyliśmy. Pozdrawiam. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xenapoland Posted May 9, 2013 Share Posted May 9, 2013 hmmm ostatni szybki spadek wagi mogl byc falszywy- cos nie tak z waga. dzisiaj miesiac od rozpoczecia leczenia 11kg czyli 1.5kg mniej niz 4tyg temu. Moja niunia nie ma sie za dobrze, po peknietym ropieniu na tylniej lapce, ranka nie za dobrze sie goi, mala utyka i jest smutna. Dostala tabletki przeciwzapalne i masc odkazajaca. wet mowi ze to utykanie (pare razy sie przewrocila) moze byc tak od kregoslupa, jaki i od rany albo stawy siadaja, albo wszystko naraz :( jak czytam o usypianych psach ogarnia mnie straszne wspolczucie dla was i strach o to, ze mojego psatez trzeba bedzie ktoregos dnia pozegnac nie chce zeby miala smutna i bolesna starosc, nie chce byc samolubna. Boje sie, ze dostane z polski telefon- powinnismy dac jej odejsc i bede musiala wyrazic na to zgode. Jeszcze nie czas a ja juz na sama mysl rycze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Benekkol Posted May 10, 2013 Share Posted May 10, 2013 Jeżeli jest możliwość leczenia to WALCZ wszystkimi siłami o tego pieska, niestety w moim przypadku było to już nie możliwe. Najlepiej konsultować się w takich przypadkach z jeszcze inny weterynarzem i wysłuchać jego opinii. Jeżeli zrobisz wszystko co było w twoich siłach, a nie daj Bóg będziesz kiedyś musiała uśpić swojego psiaka, to będzie ci dużo łatwiej. Wiem to z własnego przykładu. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia dla psiaka :) Ps: wydaje mi się że ludzie bardzo wrażliwi to chyba nie powinni mieć psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mazda73 Posted May 10, 2013 Share Posted May 10, 2013 Benekkol, wydaje mi się, że "niestety" do końca życia będą Ci towarzyszyć zwierzaki. Skoro aż trzy same do Ciebie przyszły to jest jakiś znak i dowód na to, ze jesteś dobrym człowiekiem i u Ciebie jest bezpiecznie i krzywda żadna dziać się nie będzie. Powinieneś czuć się wyróżniony i szczęśliwy z tego powodu. Jeśli chodzi o wrażliwość to uważam, że właśnie zwierzęta uczą nas wrażliwości, a przebywając w towarzystwie większości ludzi można się nauczyć co najwyżej oziębłości, ignorancji i zimnej kalkulacji. Ja po 20tu i 13tu latach pamietam te ciężkie momenty kiedy psy odchodziły i łza się w oku kręci i mam niestety świadomość, że nieuchronnie zbliża się kolejna taka chwila i jest ciężko... Ale Ty masz jeszcze trzy psiaki do kochania, więc może będzie trochę łatwiej pogodzić się ze stratą, tym bardziej, że masz świadomość, że pies już nie cierpi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Benekkol Posted May 10, 2013 Share Posted May 10, 2013 Bardzo dziękuje za tak miłe słowa, to wiele dla mnie znaczy. Niestety ale ten ból po stracie psa jest naprawdę bardzo duży, straszna pustka - ale tak jak wspomniałaś mam jeszcze te 3 pieski i teraz muszę o nich myśleć :) Pozdrawiam serdecznie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DankaO Posted May 10, 2013 Share Posted May 10, 2013 Może dajmy Benekkolowi już spokój, jak będziemy stale przypominać o tej stracie, a On będzie czuł się zobowiązany na to odpisywać, to będzie miał doła cały czas. Zrobił co w ludzkiej mocy, opatrzność zdecydowala inaczej- trudno. Czas leczy rany, pod warunkiem,że nikt w nich nie dłubie.... Kontynuujmy wątek Zespołu Cushinga, tematy towarzyskie, bo trochę się tu zżyliśmy przez wspólne problemy, ale nie rozdrapujmy ran, bo nic już się nie odstanie. OK? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted May 10, 2013 Share Posted May 10, 2013 [COLOR=#0000cd]Zgadzam się Danka0. Dzisiaj sąsiadka z sąsiedniego bloku zapytała mnie jak się trzyma Figa, czy leczenie pomaga....poczułam się okropnie. Powiedziałam jej, że Figi już nie ma ponad 2 m-ce....a nie łatwo jest zapomnieć o stracie ukochanego psiaka. @xenapoland. Twojej suni po miesiącu podawania Vetorylu trzeba zrobić kontrolne, kompleksowe badanie krwi i moczu. Na miejscu, bez wysyłania do Niemiec. Sprawdzić jakie ma wyniki, o ile poprawiły się te złe. A najważniejsze to poziom kreatyniny. Przy diecie niskobiałkowej mogła spaść do 0 i dlatego sunia jest słaba i się przewraca. Też ważny jest poziom fosfatazy. U nas spadł prawie o 2/3. To wcale nie musi być kręgosłup czy stawy. A do rany w łapce należy podawać bezpośrednio antybiotyk turbo strzykawką. My tak podawaliśmy Fidze do ranki po szwie na brzuszku. Nie zastrzyki czy tabletki bo szkodzą na wątrobę tylko do miejscowo. Dziwię się, że weterynarz wysnuwa wnioski bez przeprowadzonego badania krwi. Widocznie nie wie jak działa Vetoryl i jakie problemy z gojeniem się ran są przy Cushingu. Walcz o Niunię. My wiedzieliśmy od paru dni, że jest gorzej, że ma gorszą koordynację ruchową a jednak walczyliśmy o nią do końca. Twoja ma o wiele większe szanse przy chorobie nadnerczy niż my przy przysadce mózgowej. Pozdrawiam serdecznie i życzę poprawy zdrowia Niuni. [/COLOR][COLOR=#0000ff][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted May 10, 2013 Share Posted May 10, 2013 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/149250-Aga-od-Figusa"][B]Aga od Figusa[/B][/URL] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/statusicon/user-offline.png[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/ranks/0amator.gif[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/reputation/reputation_pos.png[/IMG] DołączyłMay 2013Posty2 [h=2][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.png[/IMG] Vetoryl pilnie potrzebny ! Potrzebuje pilnie ratunku dla mojego psa[/h] [INDENT] Pilnie potrzebuję Vetorylu, niewazne jaka dawka , z moim psem jest tragicznie. Proszę o pomoc albo chociaż poradę jak mogę go zdobyć ??? Agnieszka [/INDENT] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/newreply.php?do=newreply&p=20836670&noquote=1"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/clear.gif[/IMG] Odpowiedz[/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/newreply.php?do=newreply&p=20836670"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/clear.gif[/IMG] Odpowiedz z cytatem[/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/newreply.php?do=newreply&p=20836670"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/buttons/multiquote_40b.png[/IMG] [/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/reputation.php?do=addreputation&p=20836670"] [/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/report.php?p=20836670"] [/URL] Dzisiaj, 19:37 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/240421-Kupie-VETORYL-30mg?p=20836675#post20836675"]#5[/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/149250-Aga-od-Figusa"][B]Aga od Figusa[/B][/URL] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/statusicon/user-offline.png[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/ranks/0amator.gif[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/reputation/reputation_pos.png[/IMG] DołączyłMay 2013Posty2 [h=2][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.png[/IMG][/h] [INDENT] mój mail [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] , proszę o pomoc [/INDENT] [COLOR=#ff0000]Taką prośbę znalazłam i skopiowałam tutaj pod jednym ze swoich pierwszych wpisów w sprawie Vetorylu. Może ktoś ma na zbyciu Vetoryl. Jak zamówić w Anglii i gdzie, napisałam Agnieszce w mailu. Sprawa jest jak widać pilna. Może poda w jakim mieście mieszka i może docelowo tam kupi w Przychodni. Pozdrawiam. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tekila55 Posted May 11, 2013 Share Posted May 11, 2013 Witam Jestem tutaj nowa i nawet sama nie wiem od czego zacząć. Mam sunie sznaucerkę równiez ma chorobę cushinga. Wczoraj dostałam wyniki i jest tragicznie. Miałam już umówioną panią , ze odkupię od niej 10 mg vetyrolu ale dla mojej suni to za mało. Tak wiec jak ktoś chce to moge podac namiary a ja dalej szukam większej dawki. Tzn. znalazłam kogoś kto ma 60 mg a ja potrzebuje 30mg. Tylko mam kolejny problem bo u mnie w Łodzi byłam chyba w 10 aptekach i nie chcą mi nigdzie tego rozwazyć na 30 mg. Mam również namiary na angielską przychodnię gdzie mozna zamówić vetrol i wystarczy polska recepta ale nie wiem za bardzo jak mam tam, przelac pieniadze w funtach, no i czas oczekiwania koło 2 tygodni. Jak ktos chce równiez moge podac namiary. Wiem , ze to troche chaotyczne napisane ale tak jestem tym wszystkim przytłumiona, ze nie moge w tym wszystkim sie połapać i sama nie wiem co robić. Moze ktoś mnie postawi do pionu i podpowie co robić!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Benekkol Posted May 11, 2013 Share Posted May 11, 2013 Witaj. Najlepiej będzie jeżeli przeczytasz sobie około 15 stron wstecz tego tematu i znajdziesz wszystkie odpowiedzi na twoje pytania. Ja osobiście mogę tylko podesłać link do strony z lekiem, który można kupić np przez "paypala" [url]http://www.petdrugsonline.co.uk/p-3101-vetoryl-capsules-30mg.aspx?VariantID=5734[/url] Pozdrawiam serdecznie i bądź dobrej myśli :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tekila55 Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 Witam Potrzebuje waszej opini bo nie wiem za bardzo co robić. Jak już pisałam moja sunia ma cushinga. Ma 13 lat i jest ogólnie bardzo schorowana. Leczymy ja prawie na okrągło. Test cushinga robilismy pierwszy raz 1,5 roku temu i wyszedł na pograniczu. Tak wiec z tym daliśmy spokój. Zreszta wtedy tekila dostała ropomacicze i na szybko trzeba było usunąc macicę. Pózniej był problem z zapaleniem sutka i z mlekotokiem i z tym walczyłyśmy. Cały czas mamy problemy z watrobą(leki przyjmuje juz od 6 lat). Oczywiscie typowe objawy cushinga m.in. picie non stop, obwisły brzuszek, nietrzymanie moczu, watroba o której juz pisałam, no i nieustajace problemy z sierścią. Teraz na ostatnich badaniach wyszło jeszcze chore serduszko:( A no i mamy chore stawy , tekila ledwo co chodzi. Cały czas bierze leki na stawy i przeciw bólowe i codziennie ją naświetlam soluksem. Z badań próby wątrobowe są fatalne, fotostaza też. Kortyzol z pierwszego pobrania wyszedł nam 174 a z drugiego 1200. Tekila teraz nagle przytyła. Cały czas ważyła 6 a teraz nagle 7 kilo. I teraz nie wiem co robić bo trzech wetów mówi mi co innego. Pierwszy mówi, ze to juz za późno na leczenie i że tu jest za wiele chorych narządów. A i wiek 13 lat robi swoje. Uważa, że powinniśmy dać juz jej spokój bo vetoryl w takim stanie niewiele pomoże. Drugi mówi , żeby leczyć i zacząc podawać od 10 mg. A trzeci uważa , ze ta dawka jest za mała i trzeba od 30 mg. Tak więc jak widzicie sama nie wiem co robić, a czytając wasze wpisy i wypowiedzi. Z tego co przeczytałam 30 mg to chyba za duzo jak dla mojej pierdółki. Proszę was pomoc bo jutro muszę podjąć decyzję a mam mętlik w głowie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 Chore serce, wątroba, stawy, sierść - to wszystko jest chore od Cushinga - więc jak wprowadzisz Vetoryl to sunia może jeszcze pożyć komfortowo jak dobrze zareaguje na leczenie. Co do dawki to ja zawsze jestem za tym, żeby rozpoczynać leczenie od mniejszej niż docelowa i stopniowo zwiększać obserwując psa jak się czuje. Trzymam za Was kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DankaO Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 (edited) Ja przegadałam z wetem dawki i mimo że mój pies ma 25 kg też zacznę od 30mg i dlatego zamówiłam także opakowanie po 10mg,żeby stopniowo dodawać aż nie ustąpią objawy. Na wagę 6-7 kg zaczełabym od 10mg. Teraz nie dostaje w ogóle nic, więc jak będziesz stopniowo zwiększać i obserwować , to chyba lepiej. To jest lek ograniczający produkcję kortyzolu, a nie niszczący nadnercza, gdzie daje sie na początek dawkę uderzeniową.Zważywszy to co było pisane wcześniej w tym wątku, to psy reaguja niekorzystnie na zbyt dużą dawkę leku. Tekila-ja napisałam, jak zamówić lek wcześniej w postach.Sama czekam na dostawę, mam juz potwierdzenie mailowe,że przesyłka została wysłana, więc wszystko co opisałam z PDO (linka podał Ci Benekkol) i PayPal-em jest OK. U mojego psa były takie wyniki testu hamowania dexametazonem: kortyzol przed dawką dex. 247,3 (referencja niemiecka 24,8-124,2 nmol/l) I próbka po podaniu dex. 46,4 nmol/l IIpróbka po podaniu dex. 194,6 Edited May 12, 2013 by DankaO Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 [COLOR=#0000ff]Też się zgadzam z Waszymi wpisami. W/g wagi powinna brać 30 mg, ale ponieważ jest tak schorowana można zacząć od 10 mg i sprawdzać reakcję na lek. Lepiej zamówić 10 mg i 30 mg. Jeśli na 10 mg będzie reagować słabo można zacząć podawać 30 mg i kontrolować reakcję. Uzgodnić z wetem dietę, żeby nie pogorszyć stanu zdrowia. Najwięcej powinna dostawać na śniadanko około 8 rano i wtedy podczas śniadanka podać Vetoryl. Tak go się podaje. O 8 rano. Po miesiącu badanie kontrolne u weta- komleksowe badanie krwi. Wyniki powinny być dużo lepsze i sprawdzić poziom kreatyniny bo może spaść do 0 jeśli piesek będzie dostawał za mało białka. Powodzenia. Pozdrawiam. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tekila55 Posted May 13, 2013 Share Posted May 13, 2013 Witam dziekuje wam bardzo za odpowiedzi i słowa otuchy!!!! Jak narazie zdecydowałam sie zamówić przez [COLOR=#000000] zookrak.pl bo lek dostanę natychmiast. Ale juz kolejne dawki zamówię przez angielską stronę. Powiem wam tylko jedno, że to jest ogromne świństwo, że tego leku nie ma w Polsce. I że przez to nasze pieski tak cierpią[/COLOR][COLOR=#000000] i nie jednego nie udało się przez to uratować[/COLOR]:shake: pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted May 13, 2013 Share Posted May 13, 2013 [COLOR=#0000cd]Był...jakieś półtora roku temu i też drogi. Kiedyś był tańszy. Sprawdziłam stary cennik Vetorylu i wtedy kosztował 141 zł. Ale to było kilka lat temu. Też uważam, że to świństwo. Ciekawe komu ten lek przeszkadzał u nas???? A pewnie sporo osób nie leczy ze względu na cenę a nie szukają np. tutaj pomocy. Albo nie wiedzą, że można zamówić np. w Anglii. A są też "weterynarze" którzy nie chcą wystawić recepty i każą kupować u siebie...drogo. O tym mówiła mi właścicielka chorego pieska z Warszawy. Poradziłam jej szukać małej Przychodni, takiej, która nie sprowadza leku...i znalazła, lek zamówiła w Anglii. Piesek czuje się dobrze i to jest najważniejsze. Pozdrawiam. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tekila55 Posted May 13, 2013 Share Posted May 13, 2013 Witam Ja lek będe miała już w środę. Udało mi sie kupić 60 mg za 290 zł. Jeszcze tylko muszę rozważyć w aptece bo sama trochę sie boję. Dzisiaj byłam z tekilą u fryzjera i dopiero teraz widac jak fatalnie wyglada:( Wielki brzuszek i same krosty i coś jak łupież. Aż sie płakać chce. Liczę,że vetyrol dokona cudu pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted May 13, 2013 Share Posted May 13, 2013 [COLOR=#0000ff]tekila55 Jest taki specjalny szampon dla piesków...nie pamiętam jak się nazywa ale kupuje się go u weterynarza. Jest bakteriobójczy i pomaga w chorobach skóry. Można nim psa myć nawet co dzień. Używałam go przy Fidze bo miała skłonność do wysypki alergicznej jak kosili na wiosnę trawę. Pomagał jej. Spróbuj myć nim Tekile. Nie zaszkodzi a może pomóc. A u fryzjera uważaj żeby jej nie zainfekowali skóry, jeśli ma krostki. Teraz już późno ale jutro zapytam znajomą o nazwę, bo też go używa. Jest bardzo bezpieczny. Pozdrawiam. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tekila55 Posted May 14, 2013 Share Posted May 14, 2013 witam My tekilę cały czas kapiemy w specjalnych szamponach. Teraz po prostu cushing zaatakował ze zdwojona siłą:-( A wracajac do sprawy dawki dla tekili to wet powiedział mi wczoraj , ze 10 mg nic nie da bo wyniki sa fatalne( norma kortyzolu jest do 500 a ona ma 1200) Powiedziała, ze musi byc co najmniej 20 mg. Pomyślałam więc sobie, że po prostu dla własnego spokoju bede 30 dzieliła na pół i zaczę od takiej dawki pozdrawiam Ps Mam nadzieje, ze uda ci sie zdobyc nazwe szamponu pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted May 14, 2013 Share Posted May 14, 2013 [COLOR=#0000ff]Witam. Szampon nazywa się Hexaderm lub Heksaderm...zależy od pisowni...i jest delikatny i dobry. Nakłada go się na ciałko, rozprowadza i trzyma chyba 15 min. Dopiero później dokładnie spłukuje. Można go stosować leczniczo lub do normalnej pielęgnacji. Może być pies w nim myty codziennie. Pomaga a nie wysusza. Nie szkodzi na sierść i skórę. My Figę tylko w nim kąpaliśmy. Szczególnie wtedy jak od blokowych kotów złapała na brzuszku grzybicę. Ten szampon i Pigmentum Castellani wyleczyły ją z grzybicy. Obeszło się bez antybiotyków. Musiała położyć się w trawie gdzie wcześniej leżał lub chodził chory kot...wystarczyło przy jej krótkich łapkach. Po prawie 2 miesiącach sierść zaczęła odrastać. Pozdrawiam serdecznie. [/COLOR][COLOR=#0000ff][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tekila55 Posted May 14, 2013 Share Posted May 14, 2013 Witam Używałyśmy tego szamponu. Dopiero jak zobaczyłam opakowanie to skojarzyłam. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicolette1 Posted May 14, 2013 Share Posted May 14, 2013 [COLOR=#0000ff]I jak, pomagał? Jest na tyle delikatny i nie zawiera niczego szkodliwego, że nie zaszkodzi. A teraz jak jest po strzyżeniu i widać krostki, to łatwiej go zastosować. I oby żaden z tych od weta nie zawierał sterydów....bo to różnie bywa. Niby leczy a może zaszkodzić. Pozdrawiam. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DankaO Posted May 16, 2013 Share Posted May 16, 2013 Wczoraj dotarł Vetoryl z Anglii od PDO :) Widać z tego,że droga została przetarta, więc korzystajcie! A propos łupieżu - mój ma łupież po dużych stresach - np.po operacji, ale z czasem ustepuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.