Jump to content
Dogomania

Uratuj jednego z 2000 bezdomnych. Czekają w schronisku już długie lata...(SUCZKI)


justynaz87

Recommended Posts

Wchodzę na sekundę, żeby się wypowiedzieć.
Faktycznie Beczka jest teraz na dworze i ma swoją budę ale po co ten łańcuch? Nie chce wybrzydzać bo tak bym mogła do upadłego.
Teren nie jest ogrodzony? Czy jak?
Buda, spacery, nawet nie wpuszczanie do domu wydaje mi się całkiem rozsądne ale kwestia Beki jako psa na łańcuchu nie.
To jest moja opinia.
Jeżeli Państwo chcą poznać Bekę i porozmawiać z Nami to chętnie zapraszamy w następny weekend, tzn. ten co będzie. Nie wiem jeszcze czy to będzie sobota czy nd bo mam mnóstwo egzaminów i nie wiem jak to na razie zgrać ze schroniskiem.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Łańcuch głównie na sytuacje typu otwieramy bramę, żeby wjechać/wyjechać autem. Na początku też na noc, kiedy nikt nie patrzy, co pies robi. Nie chodzi o to, żeby robić z niej łańcuchowca. To samo rozwiązałby kojec... w sumie może dałoby się na to namówić. Wiem, że samo hasło "łańcuch" od razu budzi negatywne emocje.
Postaram się namówić Justynę na wizytę w schronie.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki :-)

Teraz zdjęcia normalniejsze - Cesia, w schronie od dawna, być może od małego. Ola, piszesz się na spacer, jak będziemy razem? W tym boksie są trzy psy (ona, [URL="http://przytulpsa.pl/pies.php?fraza=434"]Sproket[/URL] i [URL="http://www.dogomania.pl/threads/107540-Uratuj-jednego-z-2000-bezdomnych.-Czekaj%C4%85-w-schronisku-ju%C5%BC-d%C5%82ugie-lata.%28PSY%29?p=16221302&viewfull=1#post16221302"]Hamlet[/URL]) i konieczne są trzy osoby.
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/PICT1504.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/PICT1536.jpg[/IMG]

I dwie suczki z rejonu 9:
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/Gosia/PICT1654.jpg[/IMG]

I jeszcze jedna sunia - odsłona słodka:
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/korytarz/PICT1554.jpg[/IMG]

i druga twarz ;)
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/korytarz/PICT1564_.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że kojec byłby lepszym rozwiązaniem a faktycznie łańcuch źle mi się kojarzy.
To namawiaj na wizytę (dobrze by było gdyby poznała wpierw Beczkę).

PS: A ta ostatnia sunia to z geriatrium? W miarę możliwości wychodzę z Nią i resztą "chodzącą luźno" (jednym psem i szorstkowłosą suczką).
Na spacerze tylko patrzy żeby coś dostać do jedzenia. Taki do głodomor ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdyska25']PS: A ta ostatnia sunia to z geriatrium? W miarę możliwości wychodzę z Nią i resztą "chodzącą luźno" (jednym psem i szorstkowłosą suczką).
Na spacerze tylko patrzy żeby coś dostać do jedzenia. Taki do głodomor ;)[/QUOTE]
Tak, teraz ją przenieśli z korytarza do bosku obok wejścia - pewnie po to, żeby ją odchudzić ;)

Link to comment
Share on other sites

Co innego krótki łańcuch i całe życie na nim a co innego kilka godzin na lekkim, długim łańcuchu a poza tym bieganie, spacery, człowiek, opieka. Ludzie to takie dziwne zwierzęta, które lubią skrajności. Albo całe życie na uwięzi albo zerwijmy łańcuchy nie patrząc na sytuację. Na Paluchu miejsca przy budach to były dla wybrańców. Prawie wszystkie psy czuły się świetnie, odżywały i za nic nie chciały wracać do boksów. Ale teraz mamy cudne "domki". Z pewnością psy są przeszczęśliwe, że zostały uwolnione od łańcuchów...
A mały kojec na całe życie i traktowanie jakie mają te wiejskie łańcuchowce to byłoby super, bo nie ma łańcucha..?

Znam psa, znam dziewczynę. Wiem w jakich warunkach żyje Beka obecnie, jakie ma szanse na dom. Nie wiem, ile jej życia zostało, zwłaszcza w schronisku. Moim zdaniem decyzja, czy czekać aż zdechnie na Paluchu czy dać ją do dobrego człowieka, gdzie codziennie będzie miała spacery i głaskanie (a nie raz na tydzień-dwa) a jeśli dożyje następnej zimy to spędzi ją w ciepłym domu, jest prosta.

Link to comment
Share on other sites

Sytuacja się zmieniła o tyle, że dziewczyna nie przeprowadza się już, tylko najwcześniej w maju, więc temat tymczasowo i tak traci aktualność.

Nie lubię tych sytuacji, gdy chętny się buduje/remontuje, bo wtedy zawsze są opóźnienia. Akrze miesiąc nie zrobił różnicy, Kargul czekał dodatkowe dwa miesiące i też się doczekał, Ewa staruszka w końcu dostała dom na jedyne i aż dwa miesiące. Mam nadzieję, że i Beka się w końcu doczeka. Jeśli nie na ten dom, to inny.

Link to comment
Share on other sites

Morisowa łatwiej Ci ocenić sytuacje bo znasz tą osobę.
Zależy mi na Bece i chcę żeby jej się udało. Chciałyśmy z Magdą, żeby zainteresowana dziewczyna - Justyna, poznała Bekę i spr czy rzeczywiście takiego psa szuka. Chciałyśmy mieć szansę poznać tą osobę i porozmawiać osobiście. Teraz sprawa zostaje odroczona. Ja mam nadzieję, że Beka się jeszcze doczeka swojego domu. Na razie będzie musiała się zadowolić głaskaniem raz na tydzień lub dwa.

Co do łańcuchów (odchodząc od tej sytuacji - ogólnie) - widzę różnicę, między 1m a długim, ciężkim a lekkim łańcuchem. Ale nie wydaje się on do niczego potrzebny. Jak mam ogrodzony teren to nie potrzebny łańcuch, a jak teren jest nie ogrodzony to nie ma dla mnie możliwości żeby pies siedział w budzie na zewnątrz. Schronisko to trochę inna rzeczywistość i budy były czasem wybawieniem, jeżeli pies był gryziony w klatce i potrzebował miejsca solo (jednak podczas ucieczek innych psów czasem obrywały psy łańcuchowe). Domki dla mnie nie są dobrym rozwiązaniem, bo łatwiej w nich oszaleć. Najgorsze domki są na ścianie szpitala bo są one połową normalnego domku. Można powiedzieć lepszy domek niż niegdyś stosowane klatki nocne - ale małe to pocieszenie.

Link to comment
Share on other sites

Oby suni się wreszcie udało! w tym, czy w innym domu :)

Ostatnio chyba moda ;) na stare czarne brzydulki. Wczoraj wydałam Cedrę (w schronisku od października 2005, wiek ok 8-10 lat):
[IMG]http://www.psyzpalucha.pl/images/com_sobi2/gallery/94/94_image_1.jpg[/IMG]
Teraz nazywa się ... Krystyna, mieszka z Panem Mieczysławem, dwiema yorczkami (Zuzanna i ta druga) i trzema ludziami w domu z ogrodem (i bez łańcucha ;) ) pod Warszawą.

Link to comment
Share on other sites

U nas też ostatnio poszedł nowy piesek (chociaż o tym że jest samcem dowiedziałyśmy się chyba na 4 spacerze i nazwałam go Sabina), był z nami na kilku spacerach - też czarny, więc może coś w tym jest. Czarnuszków w schronisku dużo, więc będzie w czym wybierać.
Beka musi być następna (no i cała reszta też).

Link to comment
Share on other sites

Niewątpliwie to był dzień Beczki. Po 5 latach w schronisku znalazła dom. Kochane suczydło, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Pani ma dzisiaj wieczorem dzwonić i zdać relację.

Zrobiłyśmy 3 zdjęcia.

[IMG]http://images41.fotosik.pl/597/d6f5ce8c508aacdb.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/602/d6743b3f33d7dd97.jpg[/IMG]




[I]Apsa- teraz czekam na maila w sprawie adopcji Cezara bo biedak został sam w klatce i widać, że to przeżywa. W końcu od kilku lat Beczka była Jego kumpelą niedoli. Aż żal było na Niego patrzeć. Najpierw latał po klatce a potem siedział smutny w budzie.[/I]

Link to comment
Share on other sites

Kibicowałam b. Bekuni i mam nadzieję, że to właśnie ten jedyny, najlepszy dom się jej trafił...ale jednocześnie strasznie szkoda mi Cezara - niektóre jego zdjęcia były na wątku Beki, ale czy są gdzieś wszystkie zebrane - w sensie czy ma może wątek/a jak nie to może mogłabyś podesłać jego fotki na maila: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] I jeśli ma, to też tekst do ogłoszeń.

Z tego co kojarzę, czeka jeszcze dłużej niż Bekunia:-(

Link to comment
Share on other sites

Kopiuję z wątku Beczki:

Przed chwilą dzwoniła Pani.
Beczka została wykąpana (grzecznie to zniosła), przy jedzeniu nawarczała na sukę no i kota gania tylko wtedy kiedy ten na Nią prychną ale nie jest to typowo agresywne zachowanie, bo gdy ten przechodzi obok Niej to Beczka nie zwraca uwagi.
Na razie chodzi po domu i ciężko oddycha (pewnie stres i zmiana temp. tak na Nią działa).

Co do Cezara- ma tylko wątek zbiorczy i faktycznie, czeka dłużej niż Beczka:shake:
Zaraz poszukam Jego zdjęć i wyślę to co uda mi się znaleźć.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/107540-Uratuj-jednego-z-2000-bezdomnych.-Czekaj%C4%85-w-schronisku-ju%C5%BC-d%C5%82ugie-lata.(PSY[/url])

Link to comment
Share on other sites

To faktycznie dzień Beki. Nadal jestem w szoku... Jeżeli Beka dobrze ułoży sobie życie w nowym domku to będzie przecudownie. Ale jednocześnie adopcja Beki motywuje do wzmożonego szukania domu pozostałym. Brakuje nam dobrych tekstów - konkretnych, zwięzłych, ale oddających charakter psa (trzeba będzie się wysilić i coś wymyślić).
Cezar faktycznie wyglądał dziś bardzo smutno. Siedział w budzie z lekko opuszczoną głową i na prawdę było widać, że jest mu przykro. Nie ma on osobnego wątku, zdjęcia są porozrzucane w wątków chłopaków (psów) z Palucha, chociażby [URL="http://www.dogomania.pl/threads/107540-Uratuj-jednego-z-2000-bezdomnych.-Czekaj%C4%85-w-schronisku-ju%C5%BC-d%C5%82ugie-lata.%28PSY%29/page43"]TU[/URL]. Tekst jest na pierwszej stronie ale przydało by się coś świeżego. Cezar lepiej wygląda na żywo, to fajny, silny, odważny ale i przyjacielski pies (przynajmniej dla znajomych :) ).

Link to comment
Share on other sites

Oby wszystko było dobrze :-)

W temacie czarnych suczek - Finka :loveu: Na żywo też wygląda jak połączenie Buby i Harietty :)
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/DSCF6674.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/DSCF6671.jpg[/IMG]

[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/DSCF6667.jpg[/IMG]

[I]"Napozowałam się, wystarczy[/I]"
[IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/cudze/DSCF6670.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Bumel- zdjęcia wysłałam.
Cezar to jeden z psów, któremu ciężko dobrać właściciela bo jest starszy (w schronisku może być nawet oceniony podobnie jak Beka ale dzisiaj w biurze pan zmienił zdanie i "Beka w trakcie przybycia była wiekowo źle oceniona, miała mniej" ) a zarazem bardzo silny, czujny. Nie jest agresywny ale swoją posturą mógłby odstraszyć intruza.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...