sacred PIRANHA Posted August 19, 2009 Author Posted August 19, 2009 Panie Boże sklonuj nam Lunę...proooooszę, tyle psów potrzebuje takich zajefajnych właścicieli:loveu: Quote
Murka Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 Noooo... Ja tak czytam i się nie odzywam, bo mnie zatyka z wrażenia :lying: Jeśli tak wygląda psie życie, to jak wygląda raj???? :confused: Quote
izzie1983 Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 Ech ta Fryzia to rzeczywiście ma dobrze :loveu: Raj za życia :lol: Życzę Fryzi, pańci i reszcie miłego końca tygodnia, bo ja jutro wyjeżdżam i wracam dopiero w niedzielę. :diabloti: Quote
Luna123 Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 :oops::oops::oops: eee tam, to dzięki Wam Cioteczkom świat jest lepszy. Kochana,:loveu: ja z psem nie śpię ( ma osobną sypialnię:eviltong: ). Uważam, że jednak serce i rozum trzeba mieć, jak się człowiek decyduje. Ja mam albo nie ( moja mama mówi, jak nie ma chleba kromkowanego to nie kupuj:evil_lol: ). [SIZE=1]Ja tam jestem spod Byka i charakterek mam:evil_lol:, negocjowałam ( żartobliwie ;) ) z moimi pracownikami urlopy. Pytam się o plany, słyszę, że nie ma. To ja na to: to po co Pani urlop, w pracy jest fajnie, szefowa jest:eviltong:. [/SIZE] Myślałam, że się trochę drzemnę jutro przez dzień, bo specjalnie zarezerwowałam Fryzi termin, jak będę na urlopie. A tu d..a, juz drugi tydzie tynkuja u mnie parter, a mieli przyjść pod koniec czerwca:roll:. To pobudka o 7-mej:placz:. Tak,ze pewnie majstrowi powiem jutro bezpodstawnie po imieniu - pryśnie komplement o fajnej Lunie:evil_lol:. A zwalę na Szefa, bo On mówi, ze z kobietami trzeba uważać - są zawsze przed, w trakcie albo po:evil_lol:. A się chciałam przypomnieć o kawie poadopcyjnej Kochanej Jednej z Matek Chrzestnych Fryzi Założycielce Wątku:loveu: Quote
Luna123 Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 A kołdry to są megastare nasze ściągnięte ze strychu, robine hoho lat temu przez zakonnice z wełny owczej. Przetestowane na Once mojej siostry. Bo ona miała koce po sterylce. Jak zobaczyłam, że próbuje wstawać i sruuuuuuuuu bezwładnie leci na podłogę, to ja biegusiem pojechałam do domu właśnie po te kołdry, bo miałam wizje niefajne:shake: Quote
Luna123 Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 [quote name='izzie1983']Ech ta Fryzia to rzeczywiście ma dobrze :loveu: Raj za życia :lol: Życzę Fryzi, pańci i reszcie miłego końca tygodnia, bo ja jutro wyjeżdżam i wracam dopiero w niedzielę. :diabloti:[/quote] [B]izzie[/B], życzę miłego wyjazdu ( kartkę dostanę?:eviltong: ) Quote
izzie1983 Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 Thx :diabloti: A daj na PW adres to przyślę. Serio :evil_lol: Tylko do jutra do 11 bo nie przeczytam :eviltong: Quote
Luna123 Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 [quote name='izzie1983']Thx :diabloti: A daj na PW adres to przyślę. Serio :evil_lol: Tylko do jutra do 11 bo nie przeczytam :eviltong:[/quote] I poooooszło, dziękuję:p Normalnie potem zeskanuje widoczek:multi: Quote
sacred PIRANHA Posted August 20, 2009 Author Posted August 20, 2009 [quote name='Luna123'] A się chciałam przypomnieć o kawie poadopcyjnej Kochanej Jednej z Matek Chrzestnych Fryzi Założycielce Wątku:loveu:[/quote] pamiętam pamietam tylko tak jakoś mnie w domciu dzidziuś uziemił... ale w najbliższym czasie (hmm kiedy? może za 2 miesiące) jak będę to się odezwę napewno... Quote
Luna123 Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 Witajcie Cioteczki:loveu: Fryzia ma się bardzo dobrze:p Poszłyśmy spać na dobre ok. 4 rano. ale robotnicy się plątali tez od rana:-( Fryzia nie chrapie:multi:, grzecznie spała u siebie, do mnie nie podchodziła ( chyba;) ). Tezraz zjadła trochę puszeczki z ryżem, ale jest nieszczęsliwa, bo na polu gorąco, Pańcia zarządziła areszt i siedzi piesa w domu. Trzeba przyznać, ze teraz to oddech ma super. Wcześniej mi się przypomniała Osioł ze Shreka, htóry mówił: ".... stary zainwestuj w tik-taki, bo Ci jeeee....." Pozdrawiamy:hand: Quote
Ulka18 Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 Fryziu, jutro juz bedziesz biegac jak trzeba, teraz sluchaj Panci i siedz spokojnie w domowym chlodzie. Quote
izzie1983 Posted August 23, 2009 Posted August 23, 2009 Wróciłam, karteczka do, hmmm, Luny ;) już idzie. Quote
Ulka18 Posted August 26, 2009 Posted August 26, 2009 Jak sie czuje Fryziolindek ? Wszystko dobrze? Quote
Luna123 Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 Ulka, dziękuje:loveu:, u nas wszystko elegancko. Fryzia od wtorku chodzi ze mną do pracy, bo mam demolkę podwórka, Fryzia wystraszyła sie w poniedziałek koparek ( chyba wibracji ) i popracowała w domu:evil_lol:, Potwierała drzwi, w dwóch pokojach firanki i story poleciały na podłogę, ziemniaki chciała Pańci obrać, wyspała się na moim łożku. I przypuszczam, ze trochę sioo. Bo strasznie dużo popiła wody ( pewnie piszczała pod dzwiami ) i szmata była mokra ( chyba, że woda sie wylała ). A teraz jesteśmy po spacerku i śpi ślicznotka moja:loveu: pod biurkiem. Quote
lilith27 Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 nie zaglądałam tu dawno a tu tak miło ............. Quote
Ulka18 Posted August 28, 2009 Posted August 28, 2009 Koparki, smieciarki czy tego typu stwory to straszna sprawa dla psow. Moje tez nie cierpia. Chyba halas tez sie daje we znaki wrazliwym psim uszom. Dobrze, ze masz mozliwosc, zeby psa do pracy zabrac. Szefa masz super, to pamietam z watku :p Pozdrawiamy Pancie i dekoratorke wnetrz :hand: Quote
Luna123 Posted August 29, 2009 Posted August 29, 2009 Witamy weekendowo:hand: U nas wszystko dobrze. Od poniedziałku planuję zostawić już Fryziunię na podwórku. Będą już układać kostkę, to nie będzie zagrożenia, że wejdzie pod koparkę. Nie wiem jak będą ubijać na końcu. Ale mam odgrodzone drugie podwórko, to może będzie sobie siedzieć - zastanowię się jeszcze, najwyżej wezmę na jeden dzień do pracy:p. Mam nadzieję, że Fryzia się przyzwyczai znowu, że będzie sama na polu, jak ja będę w pracy. Pamiętam, ze jak Ją zostawiłam w maju - pierwszy miesiąc była w domu, to sąsiad mówił,że w poniedziałki piszczy albo wyje trochę:roll:. Ostatnio miała towarzystwo, bo mama przyjechała na urlop, potem ja byłam, teraz jeździła ze mną do pracy a generalnie cały czas są robotnicy , to też miziali sunieczkę:p. Zobaczymy, trochę się będę denerwować, co tam Fryzia porabia;) Pozdrawiamy Cioteczki:-) Quote
izzie1983 Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 Eee no wysłałam przecież :placz: Zapytam Siekowej czy do niej doszła... Quote
Luna123 Posted September 1, 2009 Posted September 1, 2009 [B]izzie[/B], Fryzia dziękuje za widoczek Płocka:Rose:. A z Niunią latamy po wetach:-( i to nie w celach profilaktycznych. Fryziuni spuchła trochę przednia lewa łapka, pod wygolonym śladem po kroplówce, więc dostała zastrzyk przeciwzapalny i przeciwbólowy. Trochę się zasugerowałyśmy, że może taka różnica jest między wygoloną łapką a sierścią ( nóżki to Niunia ma jak sarenka - zgrabne, ale owłosione ;) ). I troszkę piszczała przy badaniu. Jutro jedziemy na kontrolę. Ale inna rzecz mnie zmartwiła. Fryzia załatwia spawunki 2, 3 x dziennie: rano i popołudniu i/lub wieczorem. Wczoraj popołudniu i wieczorem zrobiła jak najbardziej, tylko, że się pomęczyła trochę biedulka a dość spory kawałek się przykleił ( czy nie wyszło całkiem:roll: ). I potem siadła na zadku i pojeździła. To wieczorem wziełam ręcznik, wodę i umyłam ale nie za bardzo mi to szło. I dzisiaj rano powtórka. To pojechałyśmy do wetek, wzięły nożyczki, powycinały z sierścią. I jednak Laleczka miał też przytkane trochę gruczoły. To też zrobiły porządek. Oj nieprzyjemne to było dla Fryzi:shake:. I mamy tylko dawać wodę dzisiaj. Wetki się pytały, czy czasami nie jadła kości. Ja jej nie daję, ma suchy RC i tez raz dziennie dostaje :wcześniej filety z kurczaka z ryżem lub ostatnio puszeczkę psiową z ryżykiem albo makaronem. 2.3 x w tygodniu dostaje ser biały z żółtkiem i tyle. Fryziunia ma dostawac łyżkę oleju parafinowego. Tylko nie wiem jak i ze z czym:roll: Ale może robotnicy Ją karmili:mad:. Już zapowiedziałam, zeby im czasem nie przyszło do głowy:mad:. Pozdrawiamy i prosimy o ciepłe myśli. Quote
Luna123 Posted September 1, 2009 Posted September 1, 2009 To jest okropne uczucie:placz: Fryziunia chodzi powolutku albo poleguje, patrzy się na mnie swoimi bursztynowymi oczami i wypatruje jedzonka. Troszkę bym dała. Po narkozie było co innego, bo jeszcze leki działały, a teraz:shake:. Tak mi Niuni żal... nawet nie pije za dużo. Ale pójdziemy szybko spać, wstaniemy wcześnie i damy skoro świt pół porcyjki. Quote
anciaahk Posted September 1, 2009 Posted September 1, 2009 Luna a spróbuj dawać jej może oliwy - polewać nią nawet suchą karmę. Dobrze jest dawać również warzywka. Mój Karmelek też miał już 2 czy 3 razy czyszczone. Może tu poczytaj: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f31/gruczoly-okoloodbytowe-106703/?highlight=oodbytowe[/url] Quote
Luna123 Posted September 1, 2009 Posted September 1, 2009 [quote name='anciaahk']Luna a spróbuj dawać jej może oliwy - polewać nią nawet suchą karmę. Dobrze jest dawać również warzywka. Mój Karmelek też miał już 2 czy 3 razy czyszczone. Może tu poczytaj: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f31/gruczoly-okoloodbytowe-106703/?highlight=oodbytowe[/URL][/quote] Dziękuję za radę:lol: Mam kupić olej parafinowy, raz dałam kukurydziany, to jej nie posłużyło:roll: Ale i tak biorę Fryzię znowu do pracy. Nie podoba mi się ekipa ( zmieniła się od wczoraj ). Nie mówię, ze krzywdę robią, ale zostawiłam Fryzię na drugim podwórku ( tam jest tylko wc ), a jak przyjechałam to było pootwierane, Niunia na normalnym podwórku. poza tym ma obroże na trzeciej dziurce, trochę lużną ale ok. Zauważyłam wieczorem, ze była na pierwszej - czyli któryś zapiął ciaśniej:mad:. może faktycznie czymś podkarmiali, bo nie miałą dotąd problemów. Jutro dzwonię i tak do kierownika. A mówiłam, że ze schroniska i fundacja, i zeby uważali. Quote
Kaaasiaaa Posted September 2, 2009 Posted September 2, 2009 ale dranie ... :mad::mad::mad::mad::mad: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.