Patka Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 super że sie udało !!! czyli można jak sie chce :) gratuluję i trzymam kciuki za maluszka i Wasze stado :) i chwal się !! :loveu: Quote
*ziba* Posted March 27, 2008 Author Posted March 27, 2008 Dziekuje Wam bardzo:) Zdradze wszystko ja juz u nas bedzie Quote
*Daria* Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Wszyscy gratulujecie nowego szczeniaka, a czemu nikt nie pogratuluje, ze skreśliła już swoją amstaffkę i jutro ma iść do uśpienia ? ;D Ale następny szczeniak na pewno ukoi ból w sercu ;D Quote
Eventing Star Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 [quote name='*Daria*']Wszyscy gratulujecie nowego szczeniaka, a czemu nikt nie pogratuluje, ze skreśliła już swoją amstaffkę i jutro ma iść do uśpienia ? ;D Ale następny szczeniak na pewno ukoi ból w sercu ;D[/quote] a skąd masz to info? Quote
*Daria* Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Na niebieskim Amstaffowym forum. Temat uśpienie zdrowego psa, dział ogólny. Quote
*ziba* Posted March 27, 2008 Author Posted March 27, 2008 Dziekuje Ci bardzo Daria. Wiec wszystkich ktorzy sadza ze wymienilam doroslego psa na malego zapraszam do dokladnego przeczytania dwoch tematow na niebieskim forum 1- dzial psychika 2- dzial ogolny I dopiero sadzenie cos o tym. Quote
strumyk Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 A dla mnie Twoj tekst do mnie i tak bedzie podkresleniem tego. Sadzac po tym na ilu forach pisalas, zeby hodowcy sie do Ciebie zglaszali; a zaraz potem watek na niebieskim. Smutne to. Takie latwo przyszlo, latwo poszlo. Rozumiem, ze poszukiwalas juz ukojenia zanim fakt nastapil :-( Quote
Eventing Star Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 [quote name='tekilka20']Dziekuje Ci bardzo Daria. Wiec wszystkich ktorzy sadza ze wymienilam doroslego psa na malego zapraszam do dokladnego przeczytania dwoch tematow na niebieskim forum 1- dzial psychika 2- dzial ogolny I dopiero sadzenie cos o tym.[/quote] Ja już teraz tak uważam, sorry, ale teraz to już po przeczytaniu tych wątków właśnie widzę, że z ciebie żadnem miłośnik zwierząt... niestety...:shake: Quote
*Daria* Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 [quote]Dziekuje Ci bardzo Daria.[/quote] Ależ proszę bardzo. Nie czepiłabym sie Ciebie gdybyś zrobiła psu badania głowy i ewentualnie wysłała na operacje. Jeżeli byłby ten krwiak o którym pisałaś i mógłby być do usunięcia, to suka mogła całkowicie wyzdrowieć. Ale najlepiej powiedzieć, ze nie ma sie już siły. A walka z jej zachowaniem polegająca na oddaniu jej gdzieś na obserwacje do [b]KOJCA[/b] nie jest żadnym rozwiązaniem. Pies nigdy tak sam od siebie nie staje sie agresywny. Tyle osób Ci pisało przede wszystkim o badaniu głowy i co ? I nie zrobiłaś w tym kierunku nic. Wymijałaś to badanie sterylizacją (nawet nie wiem czy sie odbyła) i szczeniakiem dalmatyńczyka. Jeżeli jest to problem neurologiczny to szczeniakiem sie go nie zapcha. Quote
*ziba* Posted March 27, 2008 Author Posted March 27, 2008 Daria czy majac dziecko ryzykowalabys jego zycie? Druga sprawa tak jak Dona pisala- a zajmuje sie szkoleniami- nie warto juz ryzykowac juz jest. Sprawa z Tekila nie zaczela sie pare dni temu tylko na jesieni wiec to nie wymiana na nowego pieska. Zreszta co czlowiek to inna opinia. Wczesniej juz kazdy pisal zebym ja uspila i widocznie tak powinnam zrobic bo teraz gdy znow jest powtorka nagle zaczeliscie inaczej na to patrzec. Nie zagladam juz tu. Bo wpedzacie mnie w wieksze poczucie winy a i tak mi jest ciezko. Ale uwirz Daria ze duzo osob do mnie pisalo na pm ze podjelam w koncu sluszna decyzje tylko szkoda ze tak pozno. Jedynie (pomijajac moze jeszcze 2 osoby) Ty uwazasz ze robie blad robisz z tego wielka afere na wszystkich forach. Temat do zamkniecia, bo posty nie sa wogole na ten temat i nie mam okaji dyskutowac. Quote
*Daria* Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Życia dziecka bym nie ryzykowała. Ale powiedz mi dlaczego nie było badania na głowę ? Jak sama pisałaś sprawa Tekili nie ciągnie się od paru dni. I tym bardziej takie badanie powinno być zrobione już na samym początku ! Ale zdecydowaliście, ze stłumicie ją dalmatyńczykiem, a teraz jak szczeniak przestał wystarczyć to sunie do uśpienia. Od samego początku liczyłam, że ona wyjdzie z tego. Myślałam, ze masz duże zaangażowanie, ale jednak sie myliłam. Reasumując, to co zrobiłaś poza próbą kontaktu z behawiorystą i oddaniu ją na obserwacje do kojca ? Nie przypominam sobie niczego więcej. I cały czas podkreślam : BADANIE !!! Może jeszcze nie jest za późno i da sie coś zrobić. Lepiej zamiast iść jutrą ją usypiać umówicie się na tomografie. Quote
*ziba* Posted March 27, 2008 Author Posted March 27, 2008 Skoro Daria to uwazasz za nic! Zobacz moze od poczatku kiedy u mnie jest co dla nie zrobilam? I powiedz mi a nawet jezeli to krawiak, zrobie operacje i bedzie to samo? Uwazasz ze teraz bojac sie o moje dziecko bede zyla w stresie? Nie oszukujmy sie to nie spaniel tylko amstaff. Co bedzie jesli podczas czekania na ta operacje zdazy sie tak ze ugryzie corke? Bede sobie plula w twarz, ze posluchalam Was? No i Fakty beda mialy o czym pisac prawda? Pies rasy amstaff pogryzl dziecko! Quote
*Daria* Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 [quote]I powiedz mi a nawet jezeli to krawiak, zrobie operacje i bedzie to samo?[/quote] Jeżeli przyczyna agresji, by została usunięta to dlaczego miało by być to samo ? Zastanów się... Ale tak jak już pisałam wcześniej. Miejmy nadzieję, że sunia Ci wybaczy. Ja swemu psu nie mogłabym spojrzeć w oczy... To tyle ode mnie :( [*] Quote
*ziba* Posted March 27, 2008 Author Posted March 27, 2008 Chodzby dlatego, ze to problem nie tylko tego, ale rowniez agresji moze byc. I odpowiedz mi jeszcze jedno: Czy w tym momencie odwazylabys sie wziasc do siebie i swojej rodziny Tekile? Czy nie obawialabys sie ak bys sie czula jezeli ugryzla by ktoregos z domownikow? Quote
Harpagon Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 :shake: Można tylko pokiwać głową ... [URL="http://www.harpagon.com.pl"]www.harpagon.com.pl[/URL] Quote
Eventing Star Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 bardzo mi przykro, ale tylko i wylacznie z powodu psa i skazania go na smierc... jedna osoba napisala ci dosc ostro na niebieskim forum, wpis juz zostal usuniety, ale w zasadzie miala racje, jak i Daria. Przeczytalam wszystko od poczatku do konca i przestan sie usprawiedliwiac, zabijasz psa bo nie umiesz sobie z nim poradzic, nie szukasz przyczyn bo zal wydac kase, za to bedziesz miec szczeniaka na raty. moze znowu za 2 lata przeczytamy o uspieniu zdrowego staffika, ktory chcial zjesc twoja rodzine lub ciebie... reszta zostaje milczeniem... [B] [*] dla Tequili i niech Bóg ci wybaczy bo ja nigdy tego nie zrobie![/B] Quote
*Daria* Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 [quote]Chodzby dlatego, ze to problem nie tylko tego, ale rowniez agresji moze byc. I odpowiedz mi jeszcze jedno: Czy w tym momencie odwazylabys sie wziasc do siebie i swojej rodziny Tekile? Czy nie obawialabys sie ak bys sie czula jezeli ugryzla by ktoregos z domownikow?[/quote] Nie nie wzięła bym, a czemu ? Do właścicieli ta suka może mimo choroby mieć zahamowania. Ugryzie, ale nie zagryzie. Natomiast do obcych osób nie wiadomo jak by sie zachowywała. Jednak to z wami mieszka i wam ufa. Pisałaś kiedyś, że do obcych rzuca się z zębami. Więc ja nie wiem jak by tu obca osoba mogła ją wziąć. Ale jeżeli byłby to od początku mój pies, to próbowałabym wszelkich środków by mu pomóc. Quote
*ziba* Posted March 27, 2008 Author Posted March 27, 2008 Dobre slowa Daria :Ale jeżeli byłby to od początku mój pies, to próbowałabym wszelkich środków by mu pomóc." - ona do mnie trafila jak miala 2 lata. Co do zahamowan to ich nie ma niestety. "Jednak to z wami mieszka i wam ufa"- tylko my juz jej nie ufamy. Ja i tak uwazam ze juz wszystko zrobila. Dobranoc Quote
ruda76 Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 [quote name='tekilka20']Ja tez mam ochote zasem udusic Bosmana jak i Teqiulle:) [B]ruda76[/B] sprawa z Teqiulla, ktora byla juz dawno sie zmienila. Wysterylizowalismy ja, Bosmana traktuje jak dziecko, Razem spia- czasem sie zastanawiam jak im tak wygodnie- spia na fotelu na sobie:) zamiast pojsc gdzies na kanape:) Jezeli chodzi o nowego szczniora to pisalam juz na niebieskim, ze jak bede miala juz warunki to przybedzie nastepny... stafficzka lub bialo blekitna amstaffka:) padlo na staffika za jego wlasnie upierdliwosc i cierpliwosc do dzieci. A tak przy okazji co jest z niebieskim forum?[/quote] nie rozumiem tylko po co pisałas takie bzdury:angryy:, ze z suką wszystko ok:mad: gratuluję tej " hodowli" staffikow ktora zdecydowała się oddac w Twoje ręce swoje szczenię. :crazyeye: Quote
Vectra Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 a ja się wtrącę tak jednym zdaniem ..... to że suka nagle stała się agresywna , jak dla mnie powodem jest właśnie przybycie tego dalmatyna ... owszem jego nie rusza , ale broni - pierwsze słyszę by do hamowania agresji u psa brać kolejnego psa , no ,ale ja się nie znam ... OK rozumiem Twoją decyzje o eutanazji , masz prawo się bać .. tylko za żadne skarby nie mogę pojąć po co bierzesz kolejnego TTB skoro nie dajesz sobie z tym gatunkiem rady ? staffik ok słodki , uroczy , kochany , ma przydomek "niania" ale to nadal TTB plus do tego świadomość ,a raczej podświadomość Twoja czyli agresywna astka ...... jeden krzywy ruch staffika czyli jakieś warknięcie i mechanizm w Twojej głowie się uruchomi ... Mam dwie suki pita (po ostrych przejściach) i astowatą kostuche z odzysku , staffika i 11 letniego dobermana który od pewnego czasu próbuje nas wszystkich zjeść :diabloti: ot tam mu coś się w głowie plącze , pogryzł mojego TZ , staffikowi rozszarpał kark , próbował zjeść kostuche i robił nieudane zamachy na pitbullkę - rzuca się bez ostrzeżenia i bez powodu ... dlatego rozumiem Ciebie , z tym że ja nie mam dzieci.Dlatego mogę sobie pozwolić na taki eksperyment , dwa to z moim dobkiem mam wprawe , bo on od dziecka jest bandyta.Miałam też ONkę po przejściach , której odwalało z zazdrości o pozostałe psy być może choroba psychiczna po urazach z dzieciństwa ... chciała je zjeść , na szczęście sama nie została zjedzona ... musiałam ją oddać ... Na dzień dzisiejszy wiem nigdy więcej żadnego owczarka , nie dałam rady jej nawrócić i wiem , że nie poradzę sobie z psami tej rasy .... Owszem mam też owczarka , ale środkowoazjatyckiego ;) Stąd moja obawa , że nie dasz rady ze staffikiem , bo one są takie "ciekawe" :diabloti: a Twoje doświadczenia mało pozytywne. Quote
Bullila.nl Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 [COLOR=lime]Vectra[/COLOR][COLOR=black] dobrze Ci radzi....[/COLOR] Ja mam co prawda tylko jednego Staffika i jest kochany:loveu:. Staffik jest milusi ale jednak jest to pies ktory lubi dominowac!! Ostatnio bylam sama w shoku jak 15-czny bobasek moj rzucil sie nad jeziorkiem na duzego psa 8-letniego tylko dlatego ze nie chcial mu dac patyczka!!! A jesli masz tak duze obawy o swoje Dziecko(nie radzac sobie z bullowatymi) to moze powinnas pomyslec o innej rasie?? Swoja droga to uspienie suni bez proby uratowania jej:shake:, do tego napisalas ze nie byla twoim psem od poczatku....bo adoptowalas ja jak miala 2 lata. Skoro zdecydowalas sie na nia to byla TWOJA I OD POCZATKU!! Pozdrawiam i prosze pomysl zanim zrobisz krok nieodwracalny:oops: Quote
Vectra Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Jeszcze wtrącę się ap ropo dalmatyńczyka ... teraz jest młodziutki , uroczy , słodki i mało kłopotliwy ... ale dorośnie , wnioskuje , że to samiec z opisu ... więc tak delikatnie doradzę ... skupcie się na jego wychowaniu i to takim skrupulatnym , to nie jest taka rasa jak w tym filmie dla dzieci (101 dalmatynów) znam kilka tych psów i szczerze .. TTB to miłe stworzenia , przynajmniej lubią współpracę z ludźmi , dalmatyny no cóż psy z charakterrrrrem bardzo specyficznym i bardzo niezależnym , mało kiedy poleca się je do domu z dziećmi ;) Teraz wychować dalamtyna , odczekać ze dwa lata , poznać psa , jego psychikę , nauczyć się nad nim panować i wtedy pomyśleć nad kolejnym lokatorem .... Bo możesz sobie zrobić niechcący krzywdę , małe dziecko i dwa młode psy o tak różnych charakterach i poglądach ;) dorosły pies i szczeniak , to nie to samo co dwa szczeniaki .... Wiem co mówię :evilbat: ;) Quote
*ziba* Posted March 28, 2008 Author Posted March 28, 2008 ruda76 kiedy to pisalam? A kiedy napisalam ze sie to stalo? Jest pare dni roznicy! Wtedy jak pisalam bylo wszystko ok. Bullila jak to bez proby uratowania jej? Poczytaj tematy na niebieskim. Zastanawia mnie dlaczego pol roku temu pisali wszyscy zebym ja uspila, a teraz kazdy jest za tym zeby jej nie usypiac? Quote
_dingo_ Posted March 28, 2008 Posted March 28, 2008 Wiesz co, dziwię ci się... Skoro nie dałaś sobie rady z AST... Bierzesz Staszka ? Dla mnie tak AST jak i Staszek to tacy przyjaciele wesołego diabła. Z tym że w przypadku ASTa ten diabeł jest odrobinę mniej wesoły :evil_lol: Wierzysz że Staszek to jest szmaciana lalka, która da z sobą zrobić co chcesz ? To nie jest pies który zachowuje się jak najlepszy uczeń, raczej jak urwis który pobije kolegów, powybija okna u woźnego, nasika dla hecy na wycieraczkę sąsiadce, ale na końcu z szelmowskim uśmiechem i tak powie mamie "przecież cię kocham" ;) A i wkurzyć się potrafi, oj i to strasznie... I upartym być jak kozioł. Warczeć też umie, najczęściej w zabawie, ale i nie tylko... Nie jestem pewny czy wiesz co za psa bierzesz... Ja bym tego psa nie nazwał łagodnym. U niego te wrodzone pokłady agresji blokuje także wrodzona spontaniczność, wesołość i przyjacielskość. Ale tam gdzie wrodzona przyjacielskość i wesołość się kończy, tam robi się mało śmiesznie, tyle powiem... :diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.