Aska7 Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Dorothy, masz na pw adres pod który prosiłabym, abyś wysłała zdjęcia. CM-vet znalazłam, jutro do nich dzwonię. Czy mogę powołać się na Fundację ? Masz rację Dorothy, Szarlotka zasługuje na wszystko co najlepsze, nie czułam się jednak upoważniona do podejmowania decyzji samodzielnie. Quote
Lidan Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 [b]Aśka7[/b] Gratuluję nowego psa :-) Miałam przeczucie i nadzieję, że tak się to właśnie skończy dla tej cudownej suni :multi: Wprawdzie nie mnie o tym sądzić, ale uważam za słuszną opinię Dorothy w sprawie przewożenia psa; szkoda wozić połamanego psa w jedną i w druga stronę, męczyć ją podróżą i niepewnością co do przyszłego losu. Pozdrawiam i życzę powodzenia :loveu: Quote
szajbus Posted March 24, 2008 Author Posted March 24, 2008 Aska, zaskoczyłaś mnie totalnie! Zamurowało mnie. Ale zgadzam sie, ze po operacji przewożenie suni nie wyjdzie jej na dobre. Więc trzeba zdecydować JUŻ jaka opcja wchodzi w grę. Quote
Niewiasta_21 Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Słuchajcie,ja mysle ze najlepiej bedzie jak Dorothy odesle te zdiecia do nas,czyli do Hani lub do mnie,my pojeździmy po dobrych lekarzach,posłuchamy opinii i zobaczymy który lekarz bedzie najlepszy. Zeby juz tak nie obciązac Aska7. Aska7 niech zajmie sie badaniami Szarloty,a my w tym czasie popytamy i poszkamy lekarza. Co wy na to? O wiele łatwiej bedzie nam pomóc Aska7 bo jest blizej i napewno sama nie zostanie. Quote
Reno2001 Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Kurczę, ale tu zmiana planów nieoczekowana...:crazyeye: :cool3:. Może faktycznie, warto zarobic tak jak pisze Niewiasta21? Tu w Łodzi jest nas kilka osób, więc jest kim sie podeprzec... Quote
Aska7 Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Dziewczyny, bardzo dziękuję Wam za wsparcie. Zdjęcia niech juz Dorota wyśle do mnie, tak jak podałam na pw. Jutro zadzwonię do CM-VET. Przejrzałam ich stronę i właściciel, a zarazem specjalista chirurg wydaje się kompetentny. Nie wiem jakie macie z nim doświadczenia i czy możecie go faktycznie polecić. Zrobię jeszcze Szarlotce wszystkie potrzebne badania. Może w CM-vecie (to zależy co jutro powiedzą), a może u mojego weta (zgierski Szulc), bo mam duże zniżki z racji trzech psów ;). Dajcie znać co postanowiłyście, bo w sumie to Fundacja jest jeszcze właścicielem Szarlotki - nie ja :shake:. Nie chciałabym przedłużać tej sytuacji, bo cierpi Szarlotka. Jeśli da się przeprowadzić operację już w ten weekend to byłoby super, ale czekam na Wasze decyzje. Quote
ewatonieja Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 ja słyszałam duzo dobrego o Panu Szulcu ale czy on ma specjalizacje chirurga? Quote
Aska7 Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Ja od dwudziestu lat leczę psy u Szulca, ale jeśli chodzi o chirurgię, to chciałabym super specjalisty. Taki kaprys mam :roll: dla mojej dziewczynki. Quote
ewatonieja Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 p Pawlikowska z Sowy [SIZE=2]lekarz weterynarii, właściciel lecznicy, specjalista chirurgii weterynaryjnej[/SIZE] [URL]http://www.lecznica-sowa.pl/page.php?id1=28&id2=79[/URL] Anita Latała (sowa) lekarz weterynarii Zajmuje się chirurgią ogólną i ortopedią. [FONT=Courier New][SIZE=2] Właścicielem i kierownikiem kliniki "LANCET" jest lekarz weterynarii [EMAIL="[email protected]"]Paweł Kołodziejczak[/EMAIL], absolwent (1992r.) [URL="http://www.sggw.waw.pl/jednostki/wydzialy/wet/index.html"]Wydziału Medycyny Weterynaryjnej [/URL] SGGW w Warszawie. Specjalista chirurgii weterynaryjnej [URL]http://www.lancet.pl/[/URL] p Balcerak z AS'a [URL]http://www.lecznica-as.lodz.pl/kier.html[/URL] MARIOLA WSPółPRACUJCA Z NIEM FUNDACJA PISZE"[/SIZE][/FONT][FONT=Arial][SIZE=2]Mike , maz od Beate przyjedzie do Polski 04.04.08 i przywiezie specjalne lozko do Szarlotta." [/SIZE][/FONT] Quote
Niewiasta_21 Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 Ja jestem za cam-vetem dr Cicheckim lub dr Szulcem. Aska7 jak cos bedziesz potrzebowała to pisz lub dzwoń,my mamy blisko do cam-vetu,mozemy podjechac i porozmawiac. Dr cichecki jest zawsze o 12 i 18 w lecznicy,dobrze by było wybrac sie z Szarlotka w tych godznach i wtedy pokazac i porozmawiac.Ale najpierw musimy poczekac na zdiecia. Quote
Aska7 Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 Spisałam sobie kontakty do CM-Vetu, Lancetu i Asa. Najpierw zadzwonię i zapytam czy muszę ze sobą targać Szarlotkę czy wystarczą same zdjęcia ? Dzisiaj będę u Szulca. Trzymajcie kciuki. Są potrzebne. Quote
Dorothy Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 pozmienialam plany specjalnie zeby teraz poleciec po te zdjecia i je wysle jak najszybciej D Quote
Aska7 Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 W Lancecie doktora Kołodziejczyka nie ma do 28.03. W Asie doktor Balcerak będzie dopiero po. 17.00. Z doktorem Cicheckim z CM-Veta jestem umówiona na jutro o 18.00. Szulca też nie ma do końca tygodnia. Quote
szajbus Posted March 25, 2008 Author Posted March 25, 2008 Kurde, dr. Kołodziejczak mi mówił, ze go nie będzie jak byłam z Balbi na kontroli. Ale byłam pewna , ze tylko w naszym gabinecie. Na szczęście inni są uchwytni. Quote
Aska7 Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 Wyniki badania krwi są w normie. Serce - jak u 10-letniego psa. Narkoza raczej wziewna. Lekarz zasugerował zrobienie RTG serca nie EKG. Można będzie to zrobić tuż przed operacją, tym bardziej, że konieczne będzie zrobienie jeszcze jednego zdjęcia RTG miednicy, ponieważ na podstawie 2-tygodniowego nikt nie podejmie się operacji. Dostałam namiary na "pasjonata chirurgii kości" - lekarz nazywa się Przemysław Rybiński i pracuje w Łasku. Wysłałam mu link do strony ze zdjęciami RTG z domu Hani, bo podobno na drugim świetnie wszystko widać. Umówiłam się na telefon ok. 21.00. Dowiedziałam się, że tak naprawdę to lekarz najczęściej zaleca terapię, do której ma zaplecze (Szulc np. nie wstawia płyt, bo nie ma do tego narzędzi- wstawia za to śruby i gwoździe). Doktor Rybiński robi wszystko. Zobaczymy co powie. Szarlotka zważona - 35kg. Kupy ok, ale i tak wzięłam lekarstwo. Jest w tym wszystkim niezwykle grzeczna i cierpliwa. Quote
Aska7 Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 Doktor stwierdził, że najważniejsze jest to, że Szarlotka chodzi. Zdecydowanie sugeruje dwie operacje. W przypadku robienia obu stawów na pewno ją unieruchamiamy, a to może się skończyć jakimś zastojem (chyba tak powiedział) lub zanikiem mięśni, jeśli zdarzą się np. jakieś komplikacje i będzie musiała leżeć dłużej niz 2 tygodnie. Konkretnie opowie mi o operacjach jutro o 13.00, bo jeszcze chce przemyśleć kilka rozwiązań, ale byłby gotowy na pierwszą operację już w czwartek. Porozmawiam jeszcze jutro z CM-Vetem, zobaczymy jaka będzie ich opinia. Najważniejsze, że doktor jest dobrej myśli i uważa, że wszystko będzie ok. Quote
szajbus Posted March 25, 2008 Author Posted March 25, 2008 Jest to logiczne co powiedział ten wet. Mając operowane jedno biodro mogłaby się podpierać tym drugim i wykonywać jakieś ruchy. Ograniczone, bo ograniczone, ale zawsze jakieś. Troche mnie podbudowało to, ze nadal jest szansa. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.