Witokret Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 02.02.09 Dzikunia jest tak kochanym i wspaniałym psem, że nie jesteśmy w stanie jej oddać :shake: Zostaje z nami !!! :lol: 6.10.08 Po 6 miesiącach prób oswajania i regularnego dokarmiania, Dzikunia pojechała z nami do hoteliku do Gajowej. Dzika okazała się cudownym psem, który mimo, że został tak skrzywdzony przez człowieka, nadal go kocha i pragnie być blisko niego. To niewiarygodne jak ta sunia potrafi okazywać swoją miłość do opiekuna. Dzika jest wyjątkowa i szuka równie wyjątkowego domu. [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/dzikunia44.jpg[/IMG] [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/dzikunia26.jpg[/IMG] [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/dzikunia10.jpg[/IMG] [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/dzikunia35.jpg[/IMG] [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/dzikunia18.jpg[/IMG] Aktualne informacje i zdjęcia suni na stronie 73. ------------------------------------------------------------------- Od jakiegoś czasu w okolicy jednej z budów w Wawrze obserwowałysmy sukę, która platała się po tamtej okolicy. Zauważyłyśmy, że suka jest karmiąca i zaczęłyśmy ja dokarmiać - uznałyśmy, że na pewno gdzieś ma szczeniaki... No i stało się - dzisiaj wytropiłyśmy legowisko suki... i zastałyśmy tam 9 !!!!!! około miesięcznych maluszków :-o :shake: Psiaki są już za duże do uśpienia... Najgorsze jest to, że maluchy zaczynają rozpełzać się juz po okolicy i lgną do człowieka :placz: Dookoła tych terenów trwają budowy i plącze sie mnóstwo robotników. Bardzo uważałyśmy żeby nie zauważyli dokąd nosimy jedzienie, ale... Bardzo martwimy się o te maluchy musimy PILNIE je stamtąd zabrać - mamy czas do niedzieli - wtedy wyjeżdżamy na 2-3 tygodnie z Wawy i nie będziemy mogły ich doglądać ani dokarmiac suki. Boimy się żeby maluchom nie stała się krzywda albo żeby nie wyszły na Trakt Lubelski, do którego mają niedaleko :placz: Dzika: [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/dzika12.jpg[/IMG] [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/dzika24.jpg[/IMG] [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/dzika40.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 Wiemy, że takie kluseczki szybko znajdą domki, ale MUSIMY jes najpierw stamtąd zabrać i umieścić w bezpiecznym miejscu !!! Przekażcie komu się da :modla::modla::modla: Zobaczcie jakie to słodkie puchatki: [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/szczeniaki01.jpg[/IMG] [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/szczeniaki02.jpg[/IMG] [IMG]http://www.behemot.com.pl/fotki/szczeniaki03.jpg[/IMG] Ich mama jest średniej wielkości ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 o rety, aż 9...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 No niestety :shake: Musimy je stamtąd jak najszybciej zabrać... tylko dokąd ???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Ja nie mam pomysłu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 jeśli nic sie nie uda, to może do Celestynowa? Mama z dziećmi dostałaby zapewne osobny kojec, albo z inną szczenną mamą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 We wtorek mogę wziąć jednego malutka, ale mogę zaoferować tylko miejsce, bo nie mam internetu i żadnej mozliwosci szukania domu. Jeśli ktoś podjąłby się w 100% szukania domu to ok. No i jestem zerem, więc + koszty utrzymania, wet. Jeśli w przyszłym tyg nie wezmę staruszki suczki to może uda się i dwa wziąć. Mieszkam w Markach pod Wawą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 Tanitka problem polega na tym, że mama jest kompletnie dzika i za żadne skarby nie podejdzie do człowieka :shake: na dzień dzisiejszy jedynym rozwiązaniem jest zgarnięcie maluchów i stopniowe oswajanie mamy (możemy się nią zająć na miejscu - będziemy za jakiś czas po sąsiedzku)... Nie podamy karmiącej suce sedalinu - zwłaszcza, że i tak jego działanie jest niepewne :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 Pidzej - wielkie dzięki - będziemy w kontakcie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 505 216 181... jakby co. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 jeśli je dowieziecie, to dwa mogę wziąć na dt... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 Halbinko - masz to jak w banku :loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 ja mam dostep do netu sporadycznie, tj raz na tydzien, ale mogę poogłaszać w ten czas do granic. tylko na kogo moglabym podawac namiary? moge porobic zdjecia, teksty, ale zupelnie nie umiem sprawdzac domow. Bardzo chętnie wezmę szczeniaka/ i na tymczas ale niestety nic więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 Pidzej o nic się nie martw - domki posprawdzamy dokładnie ;) Namiary na nas - mój nr 601 299 709 Jutro (mam nadzieję, że suka nie poukrywała gdzieś maluchów) weźmiemy porządny aparat i popstrykamy nieco więcej fotek - zgarniemy też od razu te, dla których będziemy miały zapewnione DT żeby nam nagle nie "zniknęły"... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 a co z suczką? jej też warto by coś znaleźć, zanim znowu będą małe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 Na zajecie sie sunia mamy troche czasu. Ona niestety jest dzika :shake:. Nie podchodzi do czlowieka blizej niz na odleglosc wzroku. Jest jednak bardzo madra, zapamietala sobie, gdzie podrzucamy jej jedzenie. Dzisiaj jak tylko nas zobaczyla, od razu tam pobiegla... Z czasem, jesli nie przeniesie sie gdzie indziej, moze uda nam sie ja troche oswoic i odlowic, zeby nie trzeba juz bylo wylapywac kolejnych miotow. Teraz boimy sie, zeby suka nie ukryla gdzies mlodych, bo za kilka tygodni one tez beda dzikie.... a to oznacza, ze w okolicy bedzie o 9 bezdomnych, dzikich, blakajacych sie psiakow wiecej :-( Teraz maja duza szanse na normalne zycie z czlowiekiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zonia Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Ja już podałam dalej do znajomych żeby też popytali;) może uda mi się namówić mamę bo prawie się zgodziła na DT dla jednego malucha:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 Zonia, jesteś wielka !! :lol::lol::lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zonia Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 [quote name='Witokret']Zonia, jesteś wielka !! :lol::lol::lol::lol:[/quote] :oops::oops::oops: Dzięki...:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Podnoszę dzieciaczki! kiedyś ogłaszałam 4tygodniową znajdkę i odzew był ogromny. Mam nadzieję że i te szybko znajdą domki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 kto jeszcze nie głosował w krakvecie? prosimy o głos dla Sandry i Pro Equo! [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=105760[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siekowa Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 O rany trzeba je jak najszybciej zabrać. :( Mieszkam niedaleko Traktu a gdzie one są dokładniej?Zaraz porozsyłam wiadomości do znajomych może chociaż na kilka dni uda mi się coś dla nich znaleźć.Jeśli chodzi o ich matkę to może spróbować z klatką pułapką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Witokretki, będziecie tam w sobotę lub niedz? To też bym podjechała...nie obiecuję że wezmę malucha, ale w czasie kiedy Was nie będzie w W-wie mogę podjeżdżać tam, dokarmiać suńkę i sprawdzać co z małymi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 Asik - informację o dokładnym miejscu gdzie są maluchy - przekażemy Ci bardzo chętnie osobiście :lol: Może zechciałabyś (jeśli oczywiście masz czas) się z nami spotkać - jutro i pojutrze będziemy u suni i maluchów. Z wyłapaniem suni chcemy poczekać do momentu zabrania wszystkich maluchów - zaden z nich pozostawiony tam sam bez matki nie ma szans na przeżycie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 Asiu będziemy tam jutro i pojutrze - w niedzielę niestety musimy wyjechać i tego obawiamy się najbardziej... Stąd pilne poszukiwanie DT dla szczeniorów - obawiamy się, że maluchom może sie coś stać :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.