Libra u mnie na DT!Gronkowiec w uszach, egzema na skórze,uśmiech na pysku-Libra za TM

[Olena84]

:) a Kosmyczek co jakiś czas dorzuca informacje o kosztach:)..
Dziewczyny (i chłopcze), ja w czwartki mam pozno zajęcia i prawie cały dzień, wiec prosiłabym byście stopowały troche w ten dzien bo potem nie nadążam z czytaniem jak wracam..
Majqa ja Cie podpuszczam, bo nie sądziłam że jest ktos taki troche zakręcony jak ja, ale umiejący takie rzeczy na forum powiedziec:)

[Han&Dom]

[quote name='Olena84']
Dziewczyny (i chłopcze), ja w czwartki mam pozno zajęcia i prawie cały dzień, wiec prosiłabym byście stopowały troche w ten dzien bo potem nie nadążam z czytaniem jak wracam..[/quote]

No właśnie się zastanawiałem, gdzie nam się Oleńka:loveu: zagubiła...

a tu cichutko:roll:... czyżby towarzystwo popadało zmęczone:roll:...
czy przymierza się do wprowadzania w życie niektórych z dobrych rad majqi:evil_lol:... Kto to wie:razz:???

W każdym razie dobranoc Dziewczęta:loveu::loveu::loveu:

[Olena84]

Oj jak miło, że choć jedna osoba sie tu mną wzruszyła, bo faktycznie jakos cicho...
Dobranoc Librunio Tobie też

[majqa]

Olenuś ależ ja się Tobą nieustająco wzruszam, niemal przestać nie mogę!:loveu: :loveu: :loveu:

[Olena84]

Normalnie te dwa ostatnie komentarze, mnie powaliły:placz:, ależ to urocze:placz:

[majqa]

Zrobię Olenuś, co w mojej mocy by wątek spowolnić ale...no sama wiesz, że niech się pojawi iskra prowokacji i...się rozpęta.
KORBANOCKA WSZYSTKIM NIE WYŁĄCZAJĄC Z POŻEGNANIA LIBERCI!!! :loveu:

[Olena84]

och majqa gdybym ja facetem była;) haha.
dobranoc

[majqa]

Witajcie Kochani!
Miłego dzionka Wam życzę!!!:loveu:
Mój poranek był taki rozmarzony...zrobiłam sobie przebudzanko z kawusią przed odbiorniczkiem tiwi...a tam...a tam...Waldemar Malicki i fortepian.
Zrobiło mi się gorąco z wrażenia, kiedy zobaczyłam do jakiej palcówki po klawiaturze zdolny jest ten człek. Eh...;) Co więcej, podziwiałam
rozpiętość kciuka i małego palca jego dłoni. Jakiż to obszar zdolne są jego dłonie zawłaszczyć.:roll:
Troszkę później w łazience nie było mi już tak romantycznie. Z zamotania
wcześniejszymi wrażeniami kulturalnymi umyłam włosy płynem do kąpieli, święcie oburzona, że się szampon nie pieni. Palec Boży nade mną czuwał. Sięgałam po ów szampon na czuja, z pochyloną głową i miałam wiele szczęścia, bo obok stał domestos. :-o :-o :-o Ciekawe, ciekawe...pewno bym była czyściuchna i waniająca chlorem ale ile włosów by przetrwało???
Wolę się nie domyślać.:shake:
Humorek wrócił mi już w autku, bo do pracki powiódł mnie Cohen, swoim Dance me to the end of love...No i sami powiedzcie, jak tu nie zakochać się w muzyce???

[Dorothy]

majqa czy Ty jestes moze ubzpieczona od wypadku w gospodarstwie domowym??:-D:-D:-D
mycie glowy domestosem.:-o

Waldemara nie znam ale on raczej chyba optowalby za docenianiem jego muzyki a nie rozpietosci dloni nie moge:laugh2_2: przystojny chociaz??
Jeeny jaki Ty masz nastroj okropnie Ci za zdroszcze, czy to moze juz wiosna w sercu??
Boziu gdzie mozna kupic takiego paliwa zeby przestac sie slaniac na nogach kazdego dnia:placz:

[Dea]

Dorothy proszę sprawdź co słychać na koncie, bo chciałabym już rzeczy powysyłać (piq już pewnie usycha za johnny:evil_lol:) i wystawić nowy bazarek:p

[majqa]

[quote name='Dorothy'](...)przystojny chociaz?? [B]Wrzuć go w net, fajny gość!!![/B]
Jeeny jaki Ty masz nastroj okropnie Ci za zdroszcze, czy to moze juz wiosna w sercu?? [B]Nieustająca!!![/B]
Boziu gdzie mozna kupic takiego paliwa zeby przestac sie slaniac na nogach kazdego dnia:placz:[/quote]
Dorotko, możesz nie wierzyć ale ja się słaniam, sypiam po 4h - zwierzaki, choroba, nauka, praca, dom...ale...ale...wyśmienicie się maskuję!!! ;)

[Kosmyczek Kamyczek]

...ostatnio sięgnęłam po pewną babską gazetę, a tam artykuł: nie jesteś nienormalna, jesli ciągle chce Ci się spać, pijesz kawę 1,2..6..8...i nic, nic nic, ciagle myślisz o tym, jakby tu przyłożyć głowę do poduszki.
NO wię moja Droga Dorothy! To przypadłość ponoć osób, które będa długo żyły i wcale nie musisz się tym przejmować!
Ja od jakichś 2 lat nie spałam pod rząd dłużej jak 3 h, bo niestety moja córcia jak nie je w nocy, to zęby jej idą, to Kosmykowi własnie zachciało się wypróbowac skoki z drzwi na szafę, tudzież nagle stwierdził, że przeszkadza mu filtr z wodą i szklanki na stole itp, najlepiej o 3,4 nad ranem. Więc jak widzisz nie ma spania:)
Ale!
Nauczyłam się czerpac energię z dnia codziennego! Tak więc cieszy mnie, że własnie dzisiaj zaświeciło słońce, że Misiula własnie sama zjadła kromkę chleba babrając się po pachy, że własnie nałozyłam maseczkę na twarz i umyłam głowę, bo akurat była chwila. Czerpię z tego energię do następnych poczynań.
Jednak: chwila dla siebie też się przydaje! Prysznic na przemian zimną i ciepłą wodą, masaż stóp (bardzo pomaga) przy okazji czytania, tudzież jakies kontruktywne artykuły o takich babkach jak my dogomaniaczki, energicznych, szalonych i pełnych pomysłów!!! MNie takie sprawy bardzo pozytywnie nastrajają. Więc myślę, że i Ciebie by podniosły troche na duchu i ciele!
Acha! no i wyczytałam gdzieś,że posiadanie 1 kota zmniejsza ryzyko zawału o 1/3. Zastanawiam się, co jesli ktoś ma więcej jak 3 koty?????:)

[Basia i Barni]

mnie to sie ciagle chce spac-najlepeij bym z wyra nie wychodziła i tylko spała -gdyby nie moje tendencje do osadzania sie tłuszczu na udach i w okolicy brzucha oraz moj cudowny pies Barnusiek zadna siła by mnie z łóżka nie wyciagneła:diabloti:
a teraz jade do marketu po piwo dla zespołów na jutrzejszy koncert i jest jeszcze jedna siła co mnie dzis wciagnie do łazienki -musze sie podmyc bo juz mam pełne gacie jak tylko sobie pomysle czy sie uda czy nie?

[Poker]

[quote name='Basia i Barni']
jeszcze jedna siła co mnie dzis wciagnie do łazienki -musze sie podmyc bo juz mam pełne gacie jak tylko sobie pomysle czy sie uda czy nie?[/quote]
Ale jesteś Basiu dosadna :oops:, a ja starej daty jestem :cool3:,chociaż i tak sie usmiałam.:evil_lol:

[majqa]

[quote name='Basia i Barni'](...)musze sie podmyc bo juz mam pełne gacie jak tylko sobie pomysle czy sie uda czy nie?[/quote]
[B]O matko, zwieracze Ci puszczają??? :shake: :roll: :shake:[/B]
[B]Tak mi przykro............:eviltong:[/B]

[Basia i Barni]

[quote name='majqa'][B]O matko, zwieracze Ci puszczają??? :shake: :roll: :shake:[/B]
[B]Tak mi przykro............:eviltong:[/B][/quote]
przed slubem sie nie puszczały ...ale jak to bywa przy znudzeniu materiału -puscily sie wkoncu :)
mysle ze to naturalne :cool3:

[majqa]

Ma się rozumieć powiedział Prosiaczek!!! :razz: :evil_lol:

[Dorothy]

o matko co tu sie znów wyrabia???
co do zmeczenia to ja po prostu fizycznie, 36 lat mam a sprzatanie stajni z 5 konmi to tylk czesc codziennej fizycznej pracy jaka odwalam. Nie jestem Pudzian, sorry, czasem mam deski. Dzis przestawialam tez rolki z 120 metrami siatki ogrodzeniowej, przenosilam 2 kubiki desek, zbijalam rozleciane drzwi do boksow sprzatalam itd i musze powiedziec ze mozna pasc na ryj. Z tym ze ja wsiadlam w auto pojechalam kupowac zawiasy i sruby a potem bylam u Libry.
Wlasnie wrocilam. Nakarmilam tylko 2 koty, 6 psow, spedzilam z pastwiska 5 koni pozamykalam w boksach nakarmilam i przyczolgalam sie do kochni usilujac zrobic sobie drzacymi rekami herbaty.

Libra bardzo zle zniosla operacje. Niestety operacja byla rozlegla, wycieto cala listwe mleczna z jednej strony, szew ma na calej dlugosci brzucha :-(
wymiotowala caly dzien wczoraj, nic nie adla. Byla bardzo slaba nie wstawala. Dzis tez dostala kroplowke ale juz cos sama zjadla, a jak przyszlam chodzila juz troche. Bylysmy na spacerku ale nie ciagnela jak zwykle, zrobila sioo i chciala spowrotem. Machala ogonem i byla dosc przytomna, choc widac, ze lapki sie pod nia trzesly. Mysle ze teraz bedzie juz lepiej. Biega w granatowych majtkach i juz usiluje dostac sie do rany, ale jej pilnuja.
Mysle ze ona jest tam dosc szczesliwa. Macha nieustannie ogonem, bardzo lubi pana doktora i pania doktor ktora z nia wychodzi, ogolnie jest lubiana i mysle ze to odwdziecza. Swoj pokoik traktuje jak prawdziwy dom i po spacerze ciagnie do niego jak szalona (bo ona nie siedzi w klatce typu boks, ona ma do dyspozycji pokoik ktory raz w tygodniu wynajmuje fryzjerka, jest tak stolik i prysznic, a reszta nalezy caly czas do niej).
Mysle ze powinnismy zaczac szukac jej domu. Im szybciej tym lepiej, niech ma juz swoja stabilizacje i kawalek psiego szczescia...
zaraz postaram sie wejsc na konto i zalacze rozliczenie.

[maggiejan]

[quote name='Dorothy']
co do zmeczenia to ja po prostu fizycznie, 36 lat mam a sprzatanie stajni z 5 konmi to tylk czesc codziennej fizycznej pracy jaka odwalam. Nie jestem Pudzian, sorry, czasem mam deski. Dzis przestawialam tez rolki z 120 metrami siatki ogrodzeniowej, przenosilam 2 kubiki desek, zbijalam rozleciane drzwi do boksow sprzatalam itd i musze powiedziec ze mozna pasc na ryj. Z tym ze ja wsiadlam w auto pojechalam kupowac zawiasy i sruby a potem bylam u Libry.
Wlasnie wrocilam. Nakarmilam tylko 2 koty, 6 psow, spedzilam z pastwiska 5 koni pozamykalam w boksach nakarmilam i przyczolgalam sie do kochni usilujac zrobic sobie drzacymi rekami herbaty.
[/quote]
:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :Rose:

Pudzian wysiada...:shake:

[majqa]

Ta operacja była i rozległa i dość inwazyjna, a również wiek suni robi swoje. Według mnie to Libra i tak dzielnie to zniosła. :-(

Dorotko, kiedy zamierzasz złapać chwilę oddechu i wyłączyć turbo dopalacze??? Jak długo zdołasz aż tak ścigać się sama z sobą???:mad:
Dziewczyno, zrób cokolwiek, słownie cokolwiek, co sprawi Ci frajdę, mało tego najbardziej absurdalną, nic nieznaczącą rzecz, ot tak, poprostu,
co więcej zrób coś nie mającego związku z pracą!!!
ZRÓB COŚ WYŁĄCZNIE DLA SIEBIE!!! :-(

[Basia i Barni]

Dorotko -życie to kupa - milo ze sie wyprozniłes -ale broń boże nie rozkopuj tego bo bedzie smierdzialo
kazdy smród to oznaka czegos co sie zepsulo
ów smród to 'nie śmieje sie jak kiedyś". " nie dotyka mnie ' itd
podobno na świecie jest wiecej bab niz facetów jest szansa ze znajdziesz kogos do obrabiania stajni i nie tylko stajni
:diabloti:.
ja to zawsze mowie no i ..chu. ;) i plyne dalej w tej rzece absurdu zwanej życiem
zobaczymy co mi da bóg moze poddaje mnie próbie jak Hioba ?wszystko biore na klate i niewiadomo jakbym byla zła przed snem zaciskam zeby i mowie mu kocham cie i nic mnie nie załamie-choc wiele razy w to nie wierzyłam

[Dorothy]

ale co, ja juz nie odczuwam wlasciwie nawet przyjemnosci z niczego. No nie, odczuwam- jak moge sie POLOZYC NA CHWILE
:-(
cokolwiek innego jest tylko kolejna czynnoscia wymagajaca WYSILKU ktorej nie mam ochoty podejmowac jak NIE MUSZE.
Zaniedbuje troche siebie wiem. Ludzie mi to mowia. Ale chyba sie w jakis zaulek zapedzilam i sie miotam. Nie wiem. Nie zostawie przeciez tych wszystkich zwierzat. A moim najwiekszym prgnieniem jest wyjechac i choc pare dni NIE MIEC OBOWIAZKOW. ale- jak mowia znajomi- sama chcialam to mam;]

dziewczyny
zestawienie wplat- jesli ktos wplacil i go tu nie ma prosze monitowac przejrze jeszcze raz konto moze cos mi umknelo, ledwo widze na oczy

06.06 Małgorzata Grabowska 25
10.03 maggiejan 30
11.03 Elzbieta Golebiowska 100
11.03 Basia i Barni 45
11.03 Iza Kaczmarczyk 50
11.03 Lidan 60
12.03 Danuta Romanowska 50
12.03 Alma 2 20
12.03 Dea 50
12.03 Emilia Spyra 50
12.03 Dawicki Grzegorz 200
12.03 Barbara Chojnacka 50
12.03 Emilia Hanley 70
13.03 Olena i Selenga 50
14.03 Aneta Brzozowska 20
14.03 barkot 85
25.03 Klasik Barbara 45 zl
25.03 Dawicki Grzegorz za Jasia wedrowniczka 100
25.03 Han&Dom 50
27.03 kosmyczek Kamyczek z bazarku 72,20

razem:1222

rachunek jaki dostalam dzisiaj:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/196/e87ad1443b233dea.jpg[/IMG][/URL]

brakuje 30 zl

za kazdy dzien pobytu w hoteliku 15 zl
codzien dostaje leki przeciwbolowe teraz i kroplowki, to tez bedzie doliczone ( nie jest)
prosze nie zostawcie mnie z tym sama, mam dol finansowy przez to cholerne auto i nie bede za chwile miala z czego nakarmic swoich zwierzakow :-(

[Dea]

Ja w najbliższym czasie wystawię kolejny bazarek, no i coś się znowu wyskrobie z portfela. Nie zostaniesz sama, co to za pomysły??!!
Kosmyczek Kamyczek i piq zgłaszać mi tu proszę namiary do wysłania na pw (pig radzej do dowiezienia:p)

[Olena84]

Dorotko pozapraszaj nas na wakacje, bo w weekend majowy to nie wiem czy wyjdzie - i my przez pare dni poimprezujemy u Ciebie karmiac zwierzeta a Ty wyjedzisz.
Ja tez sprobuje cos wysłać niedlugo.

[maggiejan]

Z urządzeniem wczasów pod gruszą dla dogomaniaków to niezły pomysł.

Ja z nowym miesiącem wpłacę.