Jump to content
Dogomania

Libra u mnie na DT!Gronkowiec w uszach, egzema na skórze,uśmiech na pysku-Libra za TM


Recommended Posts

Posted

[quote name='ElzaMilicz'][B]Dobra, kto zrobi bazarek, albo allegro dla Libry ?[/B]
[/quote]
Bardzo mi przykro, nie potrafię.:roll:
Kto się zgłosi na ochotnika? Jakaś dusza zdolna, z dobrym serduchem...

  • Replies 3.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Dorothy']
2. NIE podrywam lekarza i nie mam takiego zamiaru, pomijając fakt że on zupełnie sie mna nie interesuje. Godnośc mi nie pozwala zmieniac tego status quo.
3. Przestańcie snuc love story bo on przestanie leczyc moje psy, a tego bym nie chciała:placz:[/quote]
Może i racja, że tych dobrych fachowców lepiej nie podrywać, bo jak coś pójdzie nie tak - to można dużo stracić i miesiącami trzeba będzie się przekonywać do kogoś obcego... :razz:
Ale jakoś tak smutno się jednak zrobiło na tym wątku ;-)

Dobrze, że przynajmniej [B]Libra[/B] odzyskuje radość życia :loveu:

Posted

[quote name='ElzaMilicz'][B]Dobra, kto zrobi bazarek, albo allegro dla Libry ?[/B]

Drugi i ostatni raz pada to pytanie. Czy ktoś na nie odpowie ?[/quote]

1. allegro w sensie ogłoszenia do adopcji? bo cegeiełkowego prywatna osoba nie może...
2. ja chyba bym u siebie znalazła coś na bazarek, tylko muszę pofotografować...

Posted

[quote name='Dorothy']2. NIE podrywam lekarza i nie mam takiego zamiaru, pomijając fakt że on zupełnie sie mna nie interesuje. Godnośc mi nie pozwala zmieniac tego status quo.
[/quote]
Dorotko, podrywanie lekarza w ogóle nie wchodzi w grę. Ja Cię do tego nigdy nie zachęcałam. Myślę tylko, że jeśli spotyka się dwoje ludzi na podobnym poziomie intelektualno-emocjonalnym to ich wzajemne zainteresowanie (choćby platoniczne) jest naturalną reakcją. Jeśli do tego ci ludzie nie są z nikim związani jest szansa, że ich znajomość przerodzi się w zażyłość. Potrzeba tworzenia związków z osobami innej płci (albo i tej samej ;)) jest czymś naturalnym i zdrowym.
Dlatego nie dziw się, że mieliśmy tu nadzieję, iz Twoja znajomość z Doktorem zmieni się w coś więcej ;).
Oczywiście ewolucja takiej znajomości to sprawa delikatna i potrzeba tu wyczucia i dobrej woli obu stron. Zastanawiam się, czy Doktor się Tobą naprawdę nie interesuje, czy tylko swoje zainteresowanie umiejętnie maskuje :hmmmm:. Zdarzają się sytuacje, że ktoś wyraźnie nie zachęcony nie zrobi pierwszego kroku bojąc się odrzucenia. Niestety, Doktor może także być już zajęty (:placz:) i stąd jego powściągliwość. Jak się tu dowiedzieć czy on nie chce Cię bliżej poznać, czy poprostu nie wie jak to zrobić :roll:.
Nawet jeśli wasza znajomość nie przerodzi się w gorące uczucie, myślę, że sama przyjaźń z interesującym, inteligentnym i kulturalnym mężczyzną (takim jak Doktor) jest też nie do pogardzenia :cool3:. Tak samo jak przyjaźń z interesującą, inteligentną i kulturalną kobietą (taką ja Ty) jest nie do pogardzenia z punktu widzenia Doktora...

Posted

Maggie - bardzo pięknie napisałaś i zapewne masz rację - mnie tylko te 7 lat trochę przygnębia [img]http://manu.dogomania.pl/emot/kocha-lubi.gif[/img] ale w końcu "[I]to męska rzecz być daleko a kobieca wiernie czekać....[/I]" - na faceta, na wiosnę, która już miała być, a ciągle jej nie ma... :shake: [SIZE=1](jak ja mam już dość tego szarego koloru światła - dlaczego ja nie urodziłam się w Hiszpanii?? :placz:)[/SIZE]

PS. Dorotko - ja już się zamykam [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/gafa.gif[/IMG]

Posted

[quote name='Marka'] mnie tylko te 7 lat trochę przygnębia [/quote]
Tak, 7 lat, a szczególnie te 2 ostatnie, kiedy okazji było więcej, trochę niepokoją...:roll:, chociaż nie muszą niczego przesądzać... Jeśli Dorotka Doktorowi daje do zrozumienia to co nam, czyli "nie szukam faceta", to może go to powstrzymywać przed próbami zacieśnienia znajomości...:roll:

Posted

Zastanawiam się, dlaczego tak długo ani Dorotka, ani Doktor nie podjęli prób zaprzyjaźnienia się - ostatecznie w Bielsku nie ma chyba tak wielu możliwości poznania ciekawych ludzi, więc jak się taką osobę spotka to chyba potrzymuje się taką znajomość na wszystkie sposoby...

Posted

doktor jest bardzo zapracowany. Procz wlasnej lecznicy ma tez drugi etat.
A i na prywatne zycie tez czasu trzeba. No wiec na znajomosci z "rodzicami" pacjentow pewnie brak czasu.
Jesli z nas dwu ktos tu podtrzymuje na wszystkie sposoby to jestem to ja latajac co rusz z nowym psem do lkliniki. :evil_lol:
On nie podtrzymuje i wycieczek prywatnych nie robi, i nie zauwazam zeby ciekawilo go przedluzanie tej znajomosci poza spotkania w lecznicy. A ja nie zrobie tego za niego i tyle. Nie bo nie. Nie umialam, nie umem i nidgy sie nie naucze wychodzic do mezczyzn z propozycjami pierwsza. Moze sie powinnam urodzic w latach "Rozwaznej i romantycznej" albo "Wichrowych Wzgórz", nie wiem, w każdym razie podejście do TYCH spraw mam gdzieś tam z tamtych czasów. I trudno.
Poza tym jak zauważyłyście troche jestem wycofana i ostrożna w "tych" sprawach. Za bardzo sie sparzyłam, nie jeden raz. Po co więcej? Jak mi źle, idę się przytulić do wielkiej końskiej klaty. Konie nie ranią, nie lekceważą, nie wykorzystują, nie manipulują... i tak jest w porządku.
Wiem, zrobiło się smutno na wątku, ale i za oknem deszcz, a po deszczu ponoć wychodzi słońce więc nie martwcie sie może jutro będzie weselej.
Nie wiem, czy już zrobic Librze ogłoszenia o szukaniu domku... nie wiem, szukać juz??? Jak myślicie?

Posted

A kiedy Libra będzie gotowa do adopcji? Już bez obaw można by ją oddać?

Dorotko, oczywiście, nie rób propozycji Doktorowi ;)
Szkoda, że wet nie robi małych wycieczek osobistych, bo byłby to sygnał, że jest zainteresowany... Chyba, że i on się sparzył i nie ma najlepszego zdania o kobietach, więc jest ostrożny :roll: Jeśli się lubicie i nie zacieśniacie tej znajomości z ostrożności, to będzie to dla Was obojga wielka strata...

Dorotko, jeśli rozczarowałaś się do mężczyzn wiele razy, może to niestety świadczyc o tym, że nierozsądnie wybierasz znajomych :roll:. Już po krótkiej znajomości można się zorientować, czy dany pan raczej da, czy raczej weźmie, czy ma tendencję do rozrabiania i czy jeśli narozrabia to sprząta po sobie, czy też oczekuje, że Ty posprzątasz... Jeśli mężczyzna nie spełnia pewnych podstawowych wymogów, to lepiej omijać go z daleka, bo wiadomo, że będą z nim kłopoty... Ale to chyba już wiesz ;)

Posted

niby tak ale ja mam sklonnosci do idealizowania :p
nie, nie wiele razy, wystarczylo dwa razy.
trzeciego nie musi byc ;]

naprawde- dobrze mi sie zyje i nastepnych burz nie planuje.
A jak ktos bedzie chcial moje serce zdobywac to niech zdobywa, ja nie bronie... tylko niech sie postara...
Libra jak mowilam- pozostalo kontynuowanie zaleconego leczenia, plus operacja- teraz jest za slaba na sterylke z wycinaniem guza, w domu wlasnym szybciej doszlaby do siebie, gdyby ów dom był. Mogłaby juz iść.

Posted

To ogłaszaj ją, dziewczyno.

A jeśli idealizujesz niewłaściwych mężczyzn, to niestety sama narażasz się na rozczarowanie... Jeśli chcesz idealizować, wybierz faceta, który tego będzie wart, to się nie rozczarujesz ;)

Posted

mysle ze moze zakonczmy na tym watek mezczyzn w moim zyciu :p
on mi sie nie podoba.
to nie jest forum psychoterapii :diabloti:
zastanawiam sie czy ja oglaszac, poniewaz jesli domek znalazlby sie gdzies dalej, to trudno byloby tu ja monitorowac w lecznicy. A czy wezmie ja ktos kto bedzie ja sam dalej leczyl i zoperuje- to jest trudny temat, bo to sa koszty i ryzyko, a tego ludzie sie boja.
Mysle ze albo domek tu ( i tu licze na Dea i jej dziennikarke, bo z szukaniem domow zwyklymi metodami typu ogloszenie tu jest ciezko, szukamy tu domow psom z schronu w Żywcu i innym, mlode zdrowe psy czekaja na domy, a Libra?)
Moze jdnak niech zakonczy leczenie...

Posted

[quote name='Dorothy']mysle ze moze zakonczmy na tym watek mezczyzn w moim zyciu :p
on mi sie nie podoba.
to nie jest forum psychoterapii :diabloti:
zastanawiam sie czy ja oglaszac, poniewaz jesli domek znalazlby sie gdzies dalej, to trudno byloby tu ja monitorowac w lecznicy. A czy wezmie ja ktos kto bedzie ja sam dalej leczyl i zoperuje- to jest trudny temat, bo to sa koszty i ryzyko, a tego ludzie sie boja.
Mysle ze albo domek tu ( i tu licze na Dea i jej dziennikarke, bo z szukaniem domow zwyklymi metodami typu ogloszenie tu jest ciezko, szukamy tu domow psom z schronu w Żywcu i innym, mlode zdrowe psy czekaja na domy, a Libra?)
Moze jdnak niech zakonczy leczenie...[/quote]
dokładnie tak..ja sie nie wpie...am miedzy wódkę a zakąskę...ale można by było np powiedziec:panie doktorze juz tak pozno ja Pana męcze kolejnymi zwierzakami a [COLOR=red][B]ŻONA [/B][/COLOR]pewnie z obiadem czeka? :diabloti:

dobra dobra kończe :mad:to do potrzymania postu w górze :diabloti:

Posted

Ło laboga............dziewczyny przestańcie:-) Wiosna idzie:-).
Już jest dłużej widno, krokusy się przebijają, zaraz się zaroi od kuraczków żółciutkich, bazi itp - świateczny sajgon....

Faaajnie jest. Libra znajdzie dom, "mój" Teodor moze też ( pójdę z nim do wróżki jak dogo kocham - na allegro jest, w tv był, w gazetach jest i nic - pozostaje odczynić zły urok).

Życie jest piękne, pogoda cudna, a faceci jak świat światem beznadziejni w przeważającej większości:-). No i co z tego?
Zareczam Wam - NIC:-).

Posted

no wiec do ostatniego rozliczenia bylo 722 zl, i kazdego dnia dochodzi 15 zl za hotelik, na 100% , reszty nie wiem, jutro sie moze dowiem bo jade do Libry z karma. (dziekuje Grzesiowi za karme! :multi:)
w kazdym badz razie od tamtego rozliczenia naroslo po 15 zl dziennie.
Kasa bedzie bardzo potrzebna,na hotelik to jedno, a w planach mamy operacje!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...