agata51 Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 [quote name='irenaka']Czytałam ten wątek. Jeżeli ten wspaniały pies ma mieć szansę, to tylko dobry DS lub DT pilnie potrzebny, tylko skąd je brać? A Pachyder powoli odchodzi:-( Natychmiast mi się Patosek przypomina jak przyjechał do Niepołomic:shake: Nasz przystojniak miał szczęście.[/QUOTE] Buziaki, szczęściarzu! Jeszcze tylko spacerek z Piątkiem i chyba skoczę do wyra. Quote
magda222 Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 Przepraszam za offa, ale zapraszam na wątek klaczki i źrebaczka, który urodził się bez oczu: [url]http://www.dogomania.pl/threads/191663-URODZI%C5%81AM-SI%C4%98-BEZ-OCZU-wyrok-%C5%9Bmierci-dla-matki-i-c%C3%B3rki[/url] Fundacja Dorothy zbiera na ich wykup. Jeśli pomożemy uda się uratować je przed rzeźnią... Bardzo proszę reklamujcie wątek. Allegro cegiełkowe: [url]http://allegro.pl/show_item.php?item=1207601761[/url] Quote
marysia55 Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 Wróciłam z banicji, ale głowa dalej nisko spuszczona. Tak już w życiu bywa, że problemy i nieszczęścia lubią chodzić stadami. Widzę jednak, że tutaj mam dalej całą rzeszę przyjaciół. Dlatego dla Was i Patosku dla ciebie abyś wiedział co tak na prawdę liczy się w życiu dedykuje ten wiersz. [B]Człowiek naprawdę życzliwy - nie w chwale i brzęku mamony - poda swą rękę pomocną z kawałkiem ciepła na dłoni. Poda swe mocne ramię i plecy prostować pomoże, wesprze cię słowem i czynem, na nim polegać możesz. Kto szczęście z tobą podzieli i losu zawiłe koleje, tak w dobrej jak i złej dobie na pewno jest przyjacielem. [/B] [B]Nie szafuj więc słowem - przyjaźń, bo ono znaczy zbyt wiele, znajomych pełno dokoła, - nieliczni to przyjaciele.[/B] [COLOR="#800080"][B]Wy, to właśnie Ci 'nieliczni'[/B][/COLOR] Quote
Asior Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 piękne mamciu, piękne Ja też nie raz już się przekonałam, że na wiele osób można liczyć.. i to nawet na osoby które potencjalnie miały prawo mieć do mnie jakiś uraz czy niechęć ... Dobrze, ze wróciłaś.. Irenka się ucieszy :) Dogo bez Ciebie nie jest takie samo :loveu: Quote
marysia55 Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 [quote name='Asior']piękne mamciu, piękne Ja też nie raz już się przekonałam, że na wiele osób można liczyć.. i to nawet na osoby które potencjalnie miały prawo mieć do mnie jakiś uraz czy niechęć ... Dobrze, ze wróciłaś.. Irenka się ucieszy :) [B]Dogo bez Ciebie nie jest takie samo [/B]:loveu:[/QUOTE] lizusek:eviltong: po kim Ty to masz ?? chyba nie po matce 'adopcyjnej':cool3: Quote
danka4u1 Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 [quote name='marysia55']lizusek:eviltong: po kim Ty to masz ?? chyba nie po matce 'adopcyjnej':cool3:[/QUOTE] Witaj Maryś. Nie udała mi się [B]wnuczka[/B]???:shake: Córeczko..:mad: stara metoda, wypróbuj:evil_lol: Quote
Temida Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 MARYSIA :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
majku33krakow Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 pomozecie naszej dorothy potrzeba 4000 na matke(klacz) i corke bez oczu. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/191663-URODZIŁAM-SIĘ-BEZ-OCZU-wyrok-śmierci-dla-matki-i-córki[/URL].... pomozcie rozgłaszac. Quote
marysia55 Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 [quote name='danka4u1']Witaj Maryś. Nie udała mi się [B]wnuczka[/B]???:shake: Córeczko..:mad: stara metoda, wypróbuj:evil_lol:[/QUOTE] Ok Danusiu, jak tylko Asior stanie w moich drzwiach natychmiast łapię za :mad::mad:. Masz rację, stare sprawdzone metody sa najbardziej skuteczne :p [quote name='Temida']MARYSIA :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] łooo matko :crazyeye: Amando. Tyle miłości w jednym poście:lol:. Chyba jednak świadomie tu zaglądnęłam:lol: Tego trzeba mi było, chociaż ja również :loveu::loveu: Quote
majku33krakow Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 sunia. złamany kregosłup [URL]http://www.dogomania.pl/threads/191760-Malutka-Myszka-przejechana-złamany-kręgosłup-i-serducho-prosi-o-pomoc[/URL]! Quote
danka4u1 Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 [quote name='marysia55']Ok Danusiu, jak tylko Asior stanie w moich drzwiach natychmiast łapię za :mad::mad:. Masz rację, stare sprawdzone metody sa najbardziej skuteczne :p [/QUOTE] Zazdroszczę Wam, ze mozecie tak sobie oto stawać " w drzwiach" w tzw realu... Quote
Asior Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 [quote name='marysia55']Ok Danusiu, jak tylko Asior stanie w moich drzwiach natychmiast łapię za :mad::mad:. Masz rację, stare sprawdzone metody sa najbardziej skuteczne :p[/QUOTE] asiorka?? kijem... ale za co??? :placz: i FFFFcale nie jestem lizusem :eviltong: ja po prostu cieM kofam baaardzo :loveu: Quote
marysia55 Posted August 28, 2010 Posted August 28, 2010 [quote name='Asior']asiorka?? kijem... ale za co??? :placz: i FFFFcale nie jestem lizusem :eviltong: ja po prostu cieM kofam baaardzo :loveu:[/QUOTE] ja tez Cie kofffam, ale skoro moja 'mamuśka' (licząc nasze lata świetle .. miała mnie jeszcze jako dziecko:evil_lol: ) podpowiedziała mi tę starą , sprawdzoną metodę ... to ją zastosuje ... chociażby dla 'zasady':diabloti: Quote
gonia66 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 [quote name='marysia55']ja tez Cie kofffam, ale skoro moja 'mamuśka' (licząc nasze lata świetle .. miała mnie jeszcze jako dziecko:evil_lol: ) podpowiedziała mi tę starą , sprawdzoną metodę ... to ją zastosuje ... chociażby dla 'zasady':diabloti:[/QUOTE] A mnie, a mnie..???:):):)(o kochanie pytam, nie o bicie;):D) Maryśśśśśśśśśśśśśśśśśśśs...nareszcie jestes:):) Wiesz,że na serio Ciebie brakowalo..???:o Normalnie czuć było z daleka "marysiobrakiem"...;)Masz szczescie, ze nie znasz tego "aromatu";) Quote
marysia55 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 [quote name='gonia66']A mnie, a mnie..???:):):)(o kochanie pytam, nie o bicie;):D) Maryśśśśśśśśśśśśśśśśśśśs...nareszcie jestes:):) Wiesz,że na serio Ciebie brakowalo..???:o [B]Normalnie czuć było z daleka "marysiobrakiem"[/B]...;)Masz szczescie, ze nie znasz tego "aromatu";)[/QUOTE] Gonia, nocka późna a Ty mi kochana z takimi tekstami wyjeżdżasz. Przecież zamiast iść spać to pójdę w kącik sobie popłakać:loveu: I oczywiście też Cię koffam :loveu: Quote
Asior Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 [quote name='marysia55'] I oczywiście też Cię koffam :loveu:[/QUOTE] ale mnie najbardziej jako, ze jestem adoptowaną córką oo! Quote
gonia66 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 [quote name='marysia55']Gonia, nocka późna a Ty mi kochana z takimi tekstami wyjeżdżasz. Przecież zamiast iść spać to pójdę w kącik sobie popłakać:loveu: I oczywiście też Cię koffam :loveu:[/QUOTE]JAka późna, jaka poźna- toc to normalna "nasza" pora Maryś:):)Wiesz ile nocek tu zaglądałysmy za Tobą..??"Kazano" nam cierplwiei czekac, to czekałysmy, ale nigdy więcej takich numerów!!Chcesz, zeby nam nosy powykrecalo od tych z dala idących "zapachów"..nam- to w zasadzie jeszcze "pikuś"..ale jak Patoskowi..??Nie ryzykuj więcej prosze, a przynajmniej nas uprzedź i zgodnie z umową podanie o urlop napisz..zawsze to inaczej:):) [quote name='Asior']ale mnie najbardziej jako, ze jestem adoptowaną córką oo![/QUOTE]Ej..no weź...ale ja jestem starsza;):D MOge się zgodzic, ale tylko "po równo"..Ty i tak masz lepiej, bo masz Marysie w realu.. Quote
marysia55 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 Fakt oczywisty, Asior ma Marysię w realu i powinie byc bardziej ugodowy dla ciotek 'dalekosiężnych'. Musze jeszcze nad tą 'swoją córką' popracować:razz:. A teraz umykam i życzę wszystkim łącznie z Patoskiem 'smacznych' snów. Każdy śni co lubi :-) Quote
agata51 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 Marysia wróciła i od razu kilka stronek do doczytania. Ale to już jutro - zajrzę koło południa z nadzieją, że z kilku nie zrobi się kilkanaście. Quote
danka4u1 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 To ja dodaję jeden post do jutrzejszej lektury. To tez moja normalna pora : dnia" - między jawą a snem- na wędrówki po Dogo.A teraz dobranoc lub dzień dobry- do wyboru- zmykam- "córeczki, wnuczki", cioteczki i Patosie. Quote
irenaka Posted August 29, 2010 Author Posted August 29, 2010 Oj, jak ja się cieszę, że w końcu Maryś:loveu: zawitała, bo mnie już skręcało:multi::multi::multi:. Czy Ty Kochana Marysiu nie wiesz jeszcze, że możesz liczyć na przyjaciół? Sama masz zamiar wiecznie przegryzać kłopoty i rozczarowania ludźmi? Myślisz, że jak będziesz próbowała założyć czapkę niewidkę i zniknąć, to Ci się "upiecze"?;) A może znowu sobie pomyślałaś, że nie warto nikomu zawracać głowy swoją osobą i kłopotami:shake: Mam ochotę tym razem poważnie z Tobą pogwarzyć:mad:;), żeby Ci się już takie "ciche dni" nie zdarzały. I fachowca też załatwię, bo pewnie będzie potrzebny:shake:. Pamiętaj, że masz zaległość- bardzo poważną;), Patosek czeka na wizytę cioci Marysi i mizianko w realu. Co, jak co, ale przytulanie Patosa ( i nie tylko) zawsze uspakaja i dodaje sił. Już nie wspomnę o naszym wypadzie na tequilkę;), język mi wisi już chyba dwa tygodnie:evil_lol: Ile można chodzić z jęzorek na wierzchu:cool3: Zdjęcie sobie zrobię i Ci prześlę, żeby dodatkowo pognębić:evil_lol: Quote
marysia55 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 [quote name='irenaka']Oj, jak ja się cieszę, że w końcu Maryś:loveu: zawitała, bo mnie już skręcało:multi::multi::multi:. Czy Ty Kochana Marysiu nie wiesz jeszcze, że możesz liczyć na przyjaciół? Sama masz zamiar wiecznie przegryzać kłopoty i rozczarowania ludźmi? Myślisz, że jak będziesz próbowała założyć czapkę niewidkę i zniknąć, to Ci się "upiecze"?;)[B] A może znowu sobie pomyślałaś, że nie warto nikomu zawracać głowy swoją osobą i kłopotami:shake: [/B] Mam ochotę tym razem poważnie z Tobą pogwarzyć:mad:;), żeby Ci się już takie "ciche dni" nie zdarzały. I fachowca też załatwię, bo pewnie będzie potrzebny:shake:. Pamiętaj, że masz zaległość- bardzo poważną;), Patosek czeka na wizytę cioci Marysi i mizianko w realu. Co, jak co, ale przytulanie Patosa ( i nie tylko) zawsze uspakaja i dodaje sił. Już nie wspomnę o naszym wypadzie na tequilkę;), język mi wisi już chyba dwa tygodnie:evil_lol: Ile można chodzić z jęzorek na wierzchu:cool3: Zdjęcie sobie zrobię i Ci prześlę, żeby dodatkowo pognębić:evil_lol:[/QUOTE] a bo to już taki jestem "myśliciel-przeżuwacz" :oops:. Ciągle zapominam, że 'problem' to nie guma do żucia i można go wspólnie przeżuwać :lol: Quote
irenaka Posted August 29, 2010 Author Posted August 29, 2010 [quote name='marysia55']a bo to już taki jestem "myśliciel-przeżuwacz" :oops:. Ciągle zapominam, że 'problem' to nie guma do żucia i można go wspólnie przeżuwać :lol:[/QUOTE] A jak smakuje taka razem przeżuwana guma do żucia?:evil_lol: Musimy kiedyś spróbować ;) Żałuj - teqilka dzisiaj była pychotka:eviltong: a Artur niepocieszony. Quote
marysia55 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 [quote name='irenaka']A jak smakuje taka razem przeżuwana guma do żucia?:evil_lol: Musimy kiedyś spróbować ;) [B]Żałuj - [B]teqilka dzisiaj była pychotka[/B]:eviltong: a Artur niepocieszony.[/B][/QUOTE] normalnie dostałam 'ślinotoku' oczywiście na słowo 'teqilka' bo Artura nie miałam jeszcze przyjemność poznać osobiście. Irenka to jeszcze jeden dowód na to , że "na pochyłe drzewo wszystkie [B]żaby[/B] skaczą":evil_lol: (to jest interpretacja tego przysłowia przez moja koleżankę z pracy- zawsze coś przekręca:lol:). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.