Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='irenaka']Czytałam ten wątek. Jeżeli ten wspaniały pies ma mieć szansę, to tylko dobry DS lub DT pilnie potrzebny, tylko skąd je brać? A Pachyder powoli odchodzi:-(
Natychmiast mi się Patosek przypomina jak przyjechał do Niepołomic:shake: Nasz przystojniak miał szczęście.[/QUOTE]

Buziaki, szczęściarzu! Jeszcze tylko spacerek z Piątkiem i chyba skoczę do wyra.

  • Replies 6.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Przepraszam za offa, ale zapraszam na wątek klaczki i źrebaczka, który urodził się bez oczu:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/191663-URODZI%C5%81AM-SI%C4%98-BEZ-OCZU-wyrok-%C5%9Bmierci-dla-matki-i-c%C3%B3rki[/url]

Fundacja Dorothy zbiera na ich wykup.
Jeśli pomożemy uda się uratować je przed rzeźnią...
Bardzo proszę reklamujcie wątek.

Allegro cegiełkowe:

[url]http://allegro.pl/show_item.php?item=1207601761[/url]

Posted

Wróciłam z banicji, ale głowa dalej nisko spuszczona. Tak już w życiu bywa, że problemy i nieszczęścia lubią chodzić stadami. Widzę jednak, że tutaj mam dalej całą rzeszę przyjaciół. Dlatego dla Was i Patosku dla ciebie abyś wiedział co tak na prawdę liczy się w życiu dedykuje ten wiersz.

[B]Człowiek naprawdę życzliwy
- nie w chwale i brzęku mamony -
poda swą rękę pomocną
z kawałkiem ciepła na dłoni.

Poda swe mocne ramię
i plecy prostować pomoże,
wesprze cię słowem i czynem,
na nim polegać możesz.

Kto szczęście z tobą podzieli
i losu zawiłe koleje,
tak w dobrej jak i złej dobie
na pewno jest przyjacielem. [/B]

[B]Nie szafuj więc słowem - przyjaźń,
bo ono znaczy zbyt wiele,
znajomych pełno dokoła,
- nieliczni to przyjaciele.[/B]

[COLOR="#800080"][B]Wy, to właśnie Ci 'nieliczni'[/B][/COLOR]

Posted

piękne mamciu, piękne
Ja też nie raz już się przekonałam, że na wiele osób można liczyć.. i to nawet na osoby które potencjalnie miały prawo mieć do mnie jakiś uraz czy niechęć ...

Dobrze, ze wróciłaś.. Irenka się ucieszy :)
Dogo bez Ciebie nie jest takie samo :loveu:

Posted

[quote name='Asior']piękne mamciu, piękne
Ja też nie raz już się przekonałam, że na wiele osób można liczyć.. i to nawet na osoby które potencjalnie miały prawo mieć do mnie jakiś uraz czy niechęć ...

Dobrze, ze wróciłaś.. Irenka się ucieszy :)
[B]Dogo bez Ciebie nie jest takie samo [/B]:loveu:[/QUOTE] lizusek:eviltong: po kim Ty to masz ?? chyba nie po matce 'adopcyjnej':cool3:

Posted

[quote name='marysia55']lizusek:eviltong: po kim Ty to masz ?? chyba nie po matce 'adopcyjnej':cool3:[/QUOTE]
Witaj Maryś. Nie udała mi się [B]wnuczka[/B]???:shake: Córeczko..:mad: stara metoda, wypróbuj:evil_lol:

Posted

pomozecie naszej dorothy potrzeba 4000 na matke(klacz) i corke bez oczu.

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/191663-URODZIŁAM-SIĘ-BEZ-OCZU-wyrok-śmierci-dla-matki-i-córki[/URL]....

pomozcie rozgłaszac.

Posted

[quote name='danka4u1']Witaj Maryś. Nie udała mi się [B]wnuczka[/B]???:shake: Córeczko..:mad: stara metoda, wypróbuj:evil_lol:[/QUOTE] Ok Danusiu, jak tylko Asior stanie w moich drzwiach natychmiast łapię za :mad::mad:. Masz rację, stare sprawdzone metody sa najbardziej skuteczne :p

[quote name='Temida']MARYSIA :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] łooo matko :crazyeye: Amando. Tyle miłości w jednym poście:lol:. Chyba jednak świadomie tu zaglądnęłam:lol:
Tego trzeba mi było, chociaż ja również :loveu::loveu:

Posted

[quote name='marysia55']Ok Danusiu, jak tylko Asior stanie w moich drzwiach natychmiast łapię za :mad::mad:. Masz rację, stare sprawdzone metody sa najbardziej skuteczne :p

[/QUOTE]
Zazdroszczę Wam, ze mozecie tak sobie oto stawać " w drzwiach" w tzw realu...

Posted

[quote name='marysia55']Ok Danusiu, jak tylko Asior stanie w moich drzwiach natychmiast łapię za :mad::mad:. Masz rację, stare sprawdzone metody sa najbardziej skuteczne :p[/QUOTE]

asiorka?? kijem... ale za co??? :placz:
i FFFFcale nie jestem lizusem :eviltong: ja po prostu cieM kofam baaardzo :loveu:

Posted

[quote name='Asior']asiorka?? kijem... ale za co??? :placz:
i FFFFcale nie jestem lizusem :eviltong: ja po prostu cieM kofam baaardzo :loveu:[/QUOTE] ja tez Cie kofffam, ale skoro moja 'mamuśka' (licząc nasze lata świetle .. miała mnie jeszcze jako dziecko:evil_lol: ) podpowiedziała mi tę starą , sprawdzoną metodę ... to ją zastosuje ... chociażby dla 'zasady':diabloti:

Posted

[quote name='marysia55']ja tez Cie kofffam, ale skoro moja 'mamuśka' (licząc nasze lata świetle .. miała mnie jeszcze jako dziecko:evil_lol: ) podpowiedziała mi tę starą , sprawdzoną metodę ... to ją zastosuje ... chociażby dla 'zasady':diabloti:[/QUOTE]
A mnie, a mnie..???:):):)(o kochanie pytam, nie o bicie;):D)
Maryśśśśśśśśśśśśśśśśśśśs...nareszcie jestes:):) Wiesz,że na serio Ciebie brakowalo..???:o Normalnie czuć było z daleka "marysiobrakiem"...;)Masz szczescie, ze nie znasz tego "aromatu";)

Posted

[quote name='gonia66']A mnie, a mnie..???:):):)(o kochanie pytam, nie o bicie;):D)
Maryśśśśśśśśśśśśśśśśśśśs...nareszcie jestes:):) Wiesz,że na serio Ciebie brakowalo..???:o [B]Normalnie czuć było z daleka "marysiobrakiem"[/B]...;)Masz szczescie, ze nie znasz tego "aromatu";)[/QUOTE] Gonia, nocka późna a Ty mi kochana z takimi tekstami wyjeżdżasz. Przecież zamiast iść spać to pójdę w kącik sobie popłakać:loveu:
I oczywiście też Cię koffam :loveu:

Posted

[quote name='marysia55']Gonia, nocka późna a Ty mi kochana z takimi tekstami wyjeżdżasz. Przecież zamiast iść spać to pójdę w kącik sobie popłakać:loveu:
I oczywiście też Cię koffam :loveu:[/QUOTE]JAka późna, jaka poźna- toc to normalna "nasza" pora Maryś:):)Wiesz ile nocek tu zaglądałysmy za Tobą..??"Kazano" nam cierplwiei czekac, to czekałysmy, ale nigdy więcej takich numerów!!Chcesz, zeby nam nosy powykrecalo od tych z dala idących "zapachów"..nam- to w zasadzie jeszcze "pikuś"..ale jak Patoskowi..??Nie ryzykuj więcej prosze, a przynajmniej nas uprzedź i zgodnie z umową podanie o urlop napisz..zawsze to inaczej:):)

[quote name='Asior']ale mnie najbardziej jako, ze jestem adoptowaną córką oo![/QUOTE]Ej..no weź...ale ja jestem starsza;):D
MOge się zgodzic, ale tylko "po równo"..Ty i tak masz lepiej, bo masz Marysie w realu..

Posted

Fakt oczywisty, Asior ma Marysię w realu i powinie byc bardziej ugodowy dla ciotek 'dalekosiężnych'. Musze jeszcze nad tą 'swoją córką' popracować:razz:.
A teraz umykam i życzę wszystkim łącznie z Patoskiem 'smacznych' snów. Każdy śni co lubi :-)

Posted

To ja dodaję jeden post do jutrzejszej lektury. To tez moja normalna pora : dnia" - między jawą a snem- na wędrówki po Dogo.A teraz dobranoc lub dzień dobry- do wyboru- zmykam- "córeczki, wnuczki", cioteczki i Patosie.

Posted

Oj, jak ja się cieszę, że w końcu Maryś:loveu: zawitała, bo mnie już skręcało:multi::multi::multi:.
Czy Ty Kochana Marysiu nie wiesz jeszcze, że możesz liczyć na przyjaciół? Sama masz zamiar wiecznie przegryzać kłopoty i rozczarowania ludźmi? Myślisz, że jak będziesz próbowała założyć czapkę niewidkę i zniknąć, to Ci się "upiecze"?;) A może znowu sobie pomyślałaś, że nie warto nikomu zawracać głowy swoją osobą i kłopotami:shake:
Mam ochotę tym razem poważnie z Tobą pogwarzyć:mad:;), żeby Ci się już takie "ciche dni" nie zdarzały. I fachowca też załatwię, bo pewnie będzie potrzebny:shake:.
Pamiętaj, że masz zaległość- bardzo poważną;), Patosek czeka na wizytę cioci Marysi i mizianko w realu. Co, jak co, ale przytulanie Patosa ( i nie tylko) zawsze uspakaja i dodaje sił. Już nie wspomnę o naszym wypadzie na tequilkę;), język mi wisi już chyba dwa tygodnie:evil_lol: Ile można chodzić z jęzorek na wierzchu:cool3: Zdjęcie sobie zrobię i Ci prześlę, żeby dodatkowo pognębić:evil_lol:

Posted

[quote name='irenaka']Oj, jak ja się cieszę, że w końcu Maryś:loveu: zawitała, bo mnie już skręcało:multi::multi::multi:.
Czy Ty Kochana Marysiu nie wiesz jeszcze, że możesz liczyć na przyjaciół? Sama masz zamiar wiecznie przegryzać kłopoty i rozczarowania ludźmi? Myślisz, że jak będziesz próbowała założyć czapkę niewidkę i zniknąć, to Ci się "upiecze"?;)[B] A może znowu sobie pomyślałaś, że nie warto nikomu zawracać głowy swoją osobą i kłopotami:shake: [/B]
Mam ochotę tym razem poważnie z Tobą pogwarzyć:mad:;), żeby Ci się już takie "ciche dni" nie zdarzały. I fachowca też załatwię, bo pewnie będzie potrzebny:shake:.
Pamiętaj, że masz zaległość- bardzo poważną;), Patosek czeka na wizytę cioci Marysi i mizianko w realu. Co, jak co, ale przytulanie Patosa ( i nie tylko) zawsze uspakaja i dodaje sił. Już nie wspomnę o naszym wypadzie na tequilkę;), język mi wisi już chyba dwa tygodnie:evil_lol: Ile można chodzić z jęzorek na wierzchu:cool3: Zdjęcie sobie zrobię i Ci prześlę, żeby dodatkowo pognębić:evil_lol:[/QUOTE] a bo to już taki jestem "myśliciel-przeżuwacz" :oops:. Ciągle zapominam, że 'problem' to nie guma do żucia i można go wspólnie przeżuwać :lol:

Posted

[quote name='marysia55']a bo to już taki jestem "myśliciel-przeżuwacz" :oops:. Ciągle zapominam, że 'problem' to nie guma do żucia i można go wspólnie przeżuwać :lol:[/QUOTE]

A jak smakuje taka razem przeżuwana guma do żucia?:evil_lol:
Musimy kiedyś spróbować ;)
Żałuj - teqilka dzisiaj była pychotka:eviltong: a Artur niepocieszony.

Posted

[quote name='irenaka']A jak smakuje taka razem przeżuwana guma do żucia?:evil_lol:
Musimy kiedyś spróbować ;)
[B]Żałuj - [B]teqilka dzisiaj była pychotka[/B]:eviltong: a Artur niepocieszony.[/B][/QUOTE] normalnie dostałam 'ślinotoku' oczywiście na słowo 'teqilka' bo Artura nie miałam jeszcze przyjemność poznać osobiście.
Irenka to jeszcze jeden dowód na to , że "na pochyłe drzewo wszystkie [B]żaby[/B] skaczą":evil_lol: (to jest interpretacja tego przysłowia przez moja koleżankę z pracy- zawsze coś przekręca:lol:).

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...