Jump to content
Dogomania

Patula w cudnym domku!!! Można już płakać z radości !!!!


irenaka

Recommended Posts

  • Replies 6.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='mycha101']Jamnika już nie ma.[/quote]

Mycha wielkie dzięki, że do Patosa zajrzałaś:loveu: bo ja niestety nawet nie miałam czym pojechać:roll: Super że jamniorek znalazł domek :multi: Teraz czas na Patosa jak tylko będą nowe zdjęcia zrobię mu allegro :lol:

Link to comment
Share on other sites

Patos

[IMG]http://img338.imageshack.us/img338/1682/zdjcie183fs0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img338.imageshack.us/img338/7779/zdjcie184yt1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img81.imageshack.us/img81/7611/zdjcie185nf9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img338.imageshack.us/img338/6495/zdjcie187cv8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img152.imageshack.us/img152/4923/zdjcie188ke2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img404.imageshack.us/img404/1084/zdjcie189vg6.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Cudownie, że są zdjęcia :multi:

Patos wygląda chyba "nieszczególnie", ale znacznie lepiej niż pod tym drzewem. Ma suchy wybieg i ciepłą budę. Dzięki i za to. Ale co z domkiem? Czy wiadomo jaki Patos ma charakter? Stosunek do ludzi? Do innych psów?

A ta uszata bida koło niego to co? To wygląda jak moja Mikisia. :placz:
Serce mi pęknie. Czy to jest sunia wielkości do kolana?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miki']

Patos wygląda chyba "nieszczególnie", ale znacznie lepiej niż pod tym drzewem. Ma suchy wybieg i ciepłą budę. Dzięki i za to. Ale co z domkiem? Czy wiadomo jaki Patos ma charakter? Stosunek do ludzi? Do innych psów?

A ta uszata bida koło niego to co? To wygląda jak moja Mikisia. :placz:
Serce mi pęknie. Czy to jest sunia wielkości do kolana?[/quote]

Wybieg suchy nie jest, no chyba, że słoneczko świeci.
Ja nic o Patosie nie wiem, poza tym, że ręki mi nie odgryzł jak głaskałam:cool3:

A ta uszata bida to pies, a nie sunia. Jest do kolana. Nic niestety o nim nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

Beba, nie wiem czy jest chory, tego się nie dowiem, ustalmy nie jest jeszcze to szkieletor, ale zabiedzony jest. Są dwie wersje albo nie może przebić sie do miski, albo pobyt w schronie tak na niego działa. To drugie jest bardziej prawdopodobne. W boksie jest ich dwóch i sie świetnie dogadują. W najbliższym czasie nie planuję wizyty w schronisku, chyba że nagły przypadek będzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']Wiadomo co z Patosem? chory?[/quote]

Niestety na razie nie ma nowych wieści :roll: brak pojazdu uniemożliwia mi dostanie się do Patosa dopiero w następna sobotę postaram się z kimś pojechać. Cały czas mam nadzieję, że może ktoś go tam wypatrzy i zakocha sie od pierwszego wejrzenia.

Link to comment
Share on other sites

Byłam dziś w schronie. Patos jest w kiepskiej formie, bardzo traci kilogramy, podobno nawet został po raz drugi odrobaczony. Został też przesadzony do małych piesków. Jest pieskiem pierdołowatym, daje się zdominować. Myślę, że on nie dopychał się do michy w tamtym boksie. Ogólnie pracownicy mają o nim dobre zdanie - łagodny, spokojny. Dobrze by było gdyby ktoś się nad nim zlitował.

Link to comment
Share on other sites

Matko kochana, źle to wygląda. Nie mogę mu dać dt, ale już kiedyś deklarowałam na niego wpłaty. Może by sie dało znaleźć jakiś dt lub hotelik. Przecież ten pies się tam zmarnuje. Schron jest dobry dla psów w dobrej formie. Ale pies tracący kilogramy.... . Tak dokładnie to nie wiadomo dlaczego tak jest, dlaczego nie pcha się do miski. Może jednak coś mu jest? Może stracił chęć życia?

Czy nie moglibyśmy się zebrać np. po 20 zł miesięcznie na jakiś hotelik?
Albo na płatny tymczas?
Bo przecież nie wiemy co z nim jest. Ale wiemy, że długo tak nie pociągnie.:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Miki']Matko kochana, źle to wygląda. Nie mogę mu dać dt, ale już kiedyś deklarowałam na niego wpłaty. Może by sie dało znaleźć jakiś dt lub hotelik. Przecież ten pies się tam zmarnuje. Schron jest dobry dla psów w dobrej formie. Ale pies tracący kilogramy.... . Tak dokładnie to nie wiadomo dlaczego tak jest, dlaczego nie pcha się do miski. Może jednak coś mu jest? Może stracił chęć życia?

Czy nie moglibyśmy się zebrać np. po 20 zł miesięcznie na jakiś hotelik?
Albo na płatny tymczas?
Bo przecież nie wiemy co z nim jest. Ale wiemy, że długo tak nie pociągnie.:shake:[/quote]

Popieram i deklaruję pomoc finansową.

Link to comment
Share on other sites

Czy znajdzie się jeszcze ktoś chętny, by pomóc Patosowi? :shake::shake::shake:
Gdyby nie pomoc Beby nie byłoby pewnie już tego psa. W schronisku stale traci na wadze. Jeśli mu szybko nie pomożemy.....:shake::shake::shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...