Magdalena P. Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 Ja niedawno byłam w Nasielsku jest tam strasznie dużo bezpańskich psów. Teraz Krzyczki są zamknięte więc większość z nich trafi pewnie do Chrycynnego :-( Może uda się znaleźć im wcześniej domy - chociaż tymczasowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 Ja pytam dlatego, poniewaz Chacko poprosila mnie o przeslanie zdjec 3 pieskow + opis charakteru, ktore leżą mi na sercu. A Patos jest jednym z nich. I najwazniejsze jest pytanie do Was opiekujacych sie Patosem i watkiem: [B]czy generalnie jest zgoda na wyjazd psa do Niemiec?[/B] [B]oczywiscie tylko sprawdzone org. pies z paszporten chipem i szczepionkami umowa adopcyjna. mozliwoscia kontroli itd. itd.[/B] [B]Jeden piesek (Atos 3 łapek) prawdopodobnie pojedzie i org. moglaby wziasc jeszcze innego pieska.[/B] [B]To pytanie jest wstepne, bo nie ma sensu tam cos zalatwiac jesli jest absolutne NIE na wyjazd do Niemiec. Prosze o naprawde szczera odpowiedz, zaby potem nie bylo "cyrków"[/B] [B]Zaznaczam tez, ze to nie oznacza ze juz jest cos dla Patosa, jest mozliwosc i dalej bedziemy szukac.[/B] [B]Dzieki:lol:[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miki Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 Na ten temat musi się wypowiedzieć przede wszystkim Beba, bo to ona go znalazła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_beatka_ Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 dziewczyny to wielka szansa dla patoska, dajcie znać Charly Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miki Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 Mycha101 coś wspominała, że zajrzy dziś do Patosa. Denerwuję się. Ostatnio napisała, że psina bardzo traci kilogramy.:placz::placz: Długo to się tak nie da. Szczególnie, że on nie ma co tracić. :placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miki Posted April 18, 2008 Share Posted April 18, 2008 Patos - nic nie wiadomo co z tobą :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 Eee, tam. Czuję, że coś się święci - taka tu cisza. Zaraz dziewczyny z czymś wyskoczą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 dobrze by było Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_beatka_ Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 czy coś już wiadomo?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mycha101 Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 Niestety brak czasu mnie pokonał, nie dałam rady pojechać:shake:. Może jakoś w przyszłym tygodniu. Czekam na telefon, koleś z Ostrołęki szuka psiaka na podwórko, zobaczymy czy sie odezwie. Od razu o Patosie pomyślałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 no byloby super. Fajna ciepla buda, pelna micha, dobra reka gospodarza, wolnosc na podworku...zycze Ci tego Patosku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beba Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 [quote name='Charly']no byloby super. Fajna ciepla buda, pelna micha, dobra reka gospodarza, wolnosc na podworku...zycze Ci tego Patosku.[/quote] Katastrofa jakaś byłam dzisiaj u Patosa i nie mogłam go znaleść :crazyeye: nie miałam telefonu do Mychy a pan w schronisku nie umiał mi powiedziec gdzie taki pies moze byc. Po miedzy psy nie dał mi wejsc wiec chodziłam razem z TZ i szukalismy nawet u suk patrzyłam. Mam nadzieję że on po prostu schował się gdzieś do budy. Jeśli chodzi o wyjazd do Niemiec jestem jak najbardziej na tak, jeśli ma mieć tam kochającego właściciela to czemu nie dać mu szansy. Wielka prośba do Mychy jeśli znajdziesz czas w tygodniu pojedz prosze tam i zobacz co sie dzieje. Widziałam tam też malutkiego pieska ala sarenka może dla niego tez by cos się znalazło, strasznie miał biedne oczy:roll: [IMG]http://images32.fotosik.pl/222/243e2278625bc998.jpg[/IMG] [IMG]http://images33.fotosik.pl/223/52d8384453bc9b85.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miki Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 No właśnie. Niech mnie wreszcie coś trafi z moimi przeczuciami, ale miałam takie wrażenie, że go nie znajdziesz. :-( Nie wiem, może gdzieś jest...... ale w takim razie trzeba działać szybko. Wydaje mi się, że gdyby była możliwość wyjazdu do Niemiec to byłoby bardzo dobrze. Oczywiście znajomy Mychy - to też może być szansa - szczególnie gdy Mycha dobrze go zna. Wiecie, ja jeżdżę dość często autobusem na trasie Warszawa - Kętrzyn - akurat przez Ostrołękę i widzę po drodze te podwórka. Wiecie - z autobusu więcej widać. Podwórka często piękne, ogrodzone, ale bramy otwarte, a gdzieś w kącie często coś - co jak się domyślam jest budą i wokół małe kółko wydeptanej ziemi.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mycha101 Posted April 19, 2008 Share Posted April 19, 2008 Beba, ja napisałam wcześniej, że został przeniesiony i prawdopodobnie jest w tym samym rzędzie co ten maluszek. Został przesadzony do małych psów. Co prawda tego malca nie znam, ale wiem gdzie takie maluchy umieszczają. Jest to rząd klatek na przeciwko budynku, ten najbardziej widoczny. Jeśli chodzi o maluszka, to trzeba mu czegoś poszukać, chociaż pewnie zanim się nie obejrzymy i go już nie będzie. Beba, na drugi raz pytaj mnie o mój numer telefonu:cool3: Jeśli chodzi o tego człowieka z Ostrołęki, to ja go nie znam i dom do sprawdzenia, ale wiem, że pies nie na łańcuch. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted April 20, 2008 Share Posted April 20, 2008 Patos, nie rób numerów, znajdź się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beba Posted April 20, 2008 Share Posted April 20, 2008 Mycha ja wiem, że został przeniesiony ale naprawde szukałam wsrod małych psów i nic nawet ten pracownik chodził i sprawdzał. Najprawdopodobniej ukrył się w jakiejś budzie :roll: Najpredzej znowu bede mogła tam pojechać w nastepną niedziele mam nadzieje, że Mycha bedzie tam wczesniej i czegos się dowie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 20, 2008 Share Posted April 20, 2008 Najfajniej byloby dla Patosa w Polsce. Poczekajmu na tego znajomego z podworkiem. Moze z tego cos wyjdzie. Jak nie, to bedziemy szukac gdzie indziej. tylko niech pies sie znajdzie najpierw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miki Posted April 21, 2008 Share Posted April 21, 2008 Mycha - dasz radę sprawdzić czy Patos jest w schronie ? :modla::modla::modla::modla::modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mycha101 Posted April 22, 2008 Share Posted April 22, 2008 Może w piątek mi się uda, ale nic nie obiecuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beba Posted April 23, 2008 Share Posted April 23, 2008 [quote name='mycha101']Może w piątek mi się uda, ale nic nie obiecuję.[/quote] Super by było bo ja w najbliższym czasie jestem zupełnie uziemiona i nie mam z kim pojechać :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted April 25, 2008 Share Posted April 25, 2008 Czekamy na wieści o Patosku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_beatka_ Posted April 25, 2008 Share Posted April 25, 2008 czy już coś wiadomo?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miki Posted April 25, 2008 Share Posted April 25, 2008 No właśnie ? Czy to schronisko jest daleko od Ciechanowa? Czy tam można jakoś dojechać bez samochodu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mycha101 Posted April 25, 2008 Share Posted April 25, 2008 Niestety nie byłam, ale będę się starać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miki Posted April 25, 2008 Share Posted April 25, 2008 [quote name='mycha101']Niestety nie byłam, ale będę się starać.[/quote] Postaraj się. Bardzo Cię proszę. Bo tak bez sensu, siedzimy, martwimy się, ale nie wiemy co jest. Czy jest w miarę dobrze? Czy potrzeba szybkiej interwencji? Czy...:-( No nie wiemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.