czarok Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 [quote name='Hakita'][FONT=Verdana]Gdyby w tym stanie trafił do domu i był dalej leczony, decyzja o eutanazji nadal byłaby rozważana…[/FONT][/quote] ale: po pierwsze takiego domu nie ma, który poświęciłby dla Czarka wiele czasu i zainteresowania ( że nie wspomnę o pieniądzach), po drugie ewentualny dom musiałby się liczyć z tym, że po, może być krótkim czasie, psa nie będzie ( i na dokładkę trzeba mu pomóc odejść w spokoju= emocje + koszty) [quote name='HaKITA'] [FONT=Verdana]Dlaczego ten pies wykazuje radość i chęć życia?[/FONT] [FONT=Verdana]Czaruś cierpi i to bardzo, ale nie okazuje swojego bólu…[/FONT] [FONT=Verdana]Niektóre psy takie są…[/FONT][/quote] Tak sobie myślę, z doświadczenia, że psy po prostu w większości takie są.... Nie okazują bólu, bo życie jest zbyt krótkie i czasami piękne, żeby się tym przejmować ( nie tylko dla psów, ale i dla nas, i tacy ludzie też się zdarzają...chociaż rzadziej niż wśród zwierzaków...). Miałam ukochaną ON-kę - po dwóch pierwszych latach przeżytych w koszmarze bicia i głodzenia trafiła do nas i żyła sobie w spokoju osiem lat... i "raptem" okazało się, że ma rozsiany proces nowotworowy w brzuchu ( guzy w jelitach, wątrobie, śledzionie, nerkach, macicy...) - ja, lekarz od ludzi, przeżyłam koszmar - jak to możliwe, że wcześniej nie było żadnych objawów????, żadnych manifestowanych w ten czy inny sposób, dolegliwości???? ( bo nie było!!!) Pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie - jeśli nie znajdzie się odpowiedzialny dom dla Czarka ( i to w ciągu najbliższych powiedzmy 7 dni = do decyzji Petera) - humanitarnym wyjściem będzie pozwolić Czarkowi odejść ....po, na przykład, cudownym długim realnym spacerku w lesie..... Quote
Peter Beny Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 Nie będę pisać konkretów , ale jest światełko w tunelu :thumbs: Quote
czarok Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 [quote name='Peter Beny']Nie będę pisać konkretów , ale jest światełko w tunelu :thumbs:[/quote] Peter.....:mad::mad::mad: - może jakiś fon??? Quote
Hakita Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 [quote name='Peter Beny']Nie będę pisać konkretów , ale jest światełko w tunelu :thumbs:[/quote] Wiem..................................;) Quote
quasimodo Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 [quote name='Peter Beny']Nie będę pisać konkretów , ale jest światełko w tunelu :thumbs:[/quote] Jak będziesz mógł, to coś napisz! Zdrówko, czy domek? Quote
Hakita Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 [quote name='quasimodo']Zdrówko, czy domek?[/quote] Domek...........zdrówko mamy nadzieję.....ona umiera ostatnia........ Quote
czarok Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 [quote name='quasimodo']Zdrówko, czy domek?[/quote] O zdrówku zapomnij :-( i nie piszę po to, że dołować, ale żeby [B]UŚWIADOMIĆ[/B] - [B]NIE MA LEKARSTW NA CHOROBĘ CZARKA[/B] :-(:-(:-( Quote
maggiejan Posted February 14, 2008 Posted February 14, 2008 Myślę, że to małe złudzenie, że Czaruś ma jakąś szansę, pomoże nam z mniejszym bólem przejść przez to, co będzie musiało się stać. Quote
szasztin Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 Trzymam kciuki za Czarusia!!!! Niech ostatnie chwile spędzi w szczęściu i w ciepełku domowym!! Jak trzeba bedzie to juz w przyszłym tyg. mogę pomóc finansowo. Czekamy na informacje> CZaruś trzymaj sie!!!!:loveu::loveu: Quote
Pianka Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 Peter nie bądź taki tajemniczy:eviltong::razz: Oczywiście trzymam mocno kciuki:kciuki: Quote
jusstyna85 Posted February 15, 2008 Author Posted February 15, 2008 [quote name='czarok']O zdrówku zapomnij :-( i nie piszę po to, że dołować, ale żeby [B]UŚWIADOMIĆ[/B] - [B]NIE MA LEKARSTW NA CHOROBĘ CZARKA[/B] :-(:-(:-([/quote] Szans na wyzdrowienie nie ma,ale są szanse, że ostatnie dni mógłby spędzić ,będąc kochany i rozpieszczany.I o to przynajmniej mnie chodzi. Quote
jusstyna85 Posted February 15, 2008 Author Posted February 15, 2008 Czy ktoś wie na jakie konto można przelać pieniądze, jeśli ktoś będzie wpłacał za granicą? Quote
Peter Beny Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 Czaruś jedzie do Poznania do ciepłego domku , teraz dostaję nowy lek i czekamy do poniedziałku na wynik , prosimy o pomoc w transporcie do Poznania , może być transport łączony , wtorek najlepiej . Quote
Doda_ Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 wspaniale ze jedzie do domku do poznania, a ile on ma czasu? Quote
maggie1971 Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 Bardzo się cieszę kochany Czarusiu. Bądź szczęśliwy :loveu: Quote
Doda_ Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 [quote name='maggiejan']Czasu na co, Doda?[/quote] no..ile zostalo mu?? ja nie mog to napisac :placz: no...jeszczse jak dlguo bedzie zyc? nikt tego niewie?\ Quote
maggiejan Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 Doda, nie myśl o tym w ten sposób... Dopóki stan Czarusia bardzo się nie pogorszy i dopóki nie będzie bardzo cierpiał, zrobimy wszystko, żeby był szczęśliwy i miał wygody... Gdyby sprawy przybrały zły obrót...:-( Ale będziemy walczyć o Czarusia do końca...Lepiej módl się - każda pomoc się przyda.. Quote
Doda_ Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 [quote name='maggiejan']Doda, nie myśl o tym w ten sposób... Dopóki stan Czarusia bardzo się nie pogorszy i dopóki nie będzie bardzo cierpiał, zrobimy wszystko, żeby był szczęśliwy i miał wygody... Gdyby sprawy przybrały zły obrót...:-( Ale będziemy walczyć o Czarusia do końca...Lepiej módl się - każda pomoc się przyda..[/quote] Wiem, ja tez sie bardzo ciesze ze trafi do domku. Do hakity jedzie czy nie? bo niewiem do kogo? Quote
kako80 Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 no to mam nadzieje, ze swoje ostatnie tygodnie spedzi godnie bedac kochanym! Quote
Hakita Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 [quote name='Doda_']Wiem, ja tez sie bardzo ciesze ze trafi do domku. Do hakity jedzie czy nie? bo niewiem do kogo?[/quote] Kochana....... Kobieta o wielkim sercu zapewni mu kochający domek, a tą dobrą Duszyczką jest [B]Maggiejan[/B]...:loveu::loveu::loveu: A ja z moją Wetką będziemy pomagać, jak tylko będziemy mogły...;) Quote
Kasia Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 Trzymam kciuki z Czarusia i za Was!!!! :lol: Quote
Doda_ Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 WOW.. maggiejan... jestes prze..prze..przekochana!!!!!!!!!!:crazyeye::loveu: Quote
quasimodo Posted February 15, 2008 Posted February 15, 2008 Maggiejan:loveu::loveu::loveu: Pisz, jak tylko będą potrzebne pieniążki! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.