Edi100 Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 Jasny gwint:shake:Co za zwyrodnialcy:mad: On może się tak zachowywac ze starchu. Poza schronem może być zupełnie łagodny. Niestety nie mam pomysłu:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monita Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 Nie mam dobrych wiadomości :shake: :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karolina_Nett Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 Trzeba wymyślić coś innego :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monita Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 Tak bardzo mi go żal :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 27, 2008 Author Share Posted January 27, 2008 [quote name='Edi100']Jasny gwint:shake:Co za zwyrodnialcy:mad: On może się tak zachowywac ze starchu. Poza schronem może być zupełnie łagodny.[/quote]O tym, że jest agresywny w stosunku do psów powiedzieli jego właściciele (na własne uszy słyszałam, bo jak kierowniczka schronu do mnie zadzwoniła to oni właśnie tam byli :angryy:). [quote name='monita']Nie mam dobrych wiadomości :shake: :-([/quote]Szkoda, wielka szkoda :-(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia828 Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 no to nieciekawie:shake::shake:szkoda psa:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 Fatalna sprawa :( Żeby tylko nie skończyło się najgorzej jak może... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 Sory, dopiero wróciłam z wojazy. Dlatego nie weszłam tu od samego początku A gdzie ten psiur jest? W jakiej miejscowości, bo jakoś nie doczytałam! Skoro nie ma dt, to jedynym wyjściem jest hotelik. Tylko po pierwsze nie wiem, czy są akurat tam wolne miejsca, a po drugie ja jeszcze nigdy nie miałam samodzielnie psa pod opieką. Potrzebowałabym wskazówek i pomocy doświadczonych osób. Oj już doczytałam, on jest w Katowicach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 27, 2008 Author Share Posted January 27, 2008 Amiga, możesz wyjaśnić, bo troszkę nie rozumiem... Hotelik gdzie? W Krakowie? Tam byś się opiekowała psem, tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 My tu pod Krakowem mamy taki hotelik, gdzie zabieramy pieski takie najbardziej potrzebujące. Pieski tam mają swoje osobne boksy, są wyprowadzane na spacery. Sa tylko pewne warunki - musi być kasa na hotelik, no i przede wszystkim musi być akurat wolne miejsce dla niego. No i oczywiście w czasie pobytu psa w hotelu trzeba mu na cito szukać ze wszystkich sił domu stałego, bo hotel to nie jest ostateczne rozwiązanie. Ja się zobowiązałabym, że będe do niego jeździć, brać go na dłuższe spacery (oczywiście nie mogę się zobowiąać, że bedę to robić codziennie, bo to jest jednak kawałek drogi od Krakowa). Ale wtedy można by coś więcej wiedzieć o jego charakterze:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 27, 2008 Author Share Posted January 27, 2008 A ile kosztuje ten hotel? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 Dla nas doba kosztuje 15 zł. Sory - dla naszych psów:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 [B]Weszka[/B] usiłuje się dowiedzieć, czy jest jakieś wolne miejsce w hoteliku. Jak tylko dostanie odpowiedź stamtad, to zaraz mi da znać i zdecydujecie co dalej Tylko przydałoby się, żeby moze jakoś uprosić w schronisku, żeby Bendżi jeszcze z dzień, czy dwa mógł zostać w izolatce żeby nie był wystawiony "psom na pożarcie" w zatłoczonym boksie:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 27, 2008 Author Share Posted January 27, 2008 Nie wiem czy zadecydujemy co dalej, bo problemem jest kwestia finansowa... Obawiam się, że zebranie 450 zł na miesiąc to będzie problem... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 To co - mamy go skazać na zęby innych psów, czy może na eutanazję? Ja sobie zdaję sprawę z tego, że to nie jest młody pies i że znalezienie dla niego domu stałego będzie problemem Ale myślę, że trzeba sie ostro zabrać za ogłoszenia no i porobić bazarki dla niego. [B]Malawaszka[/B] już ofiarowała jakieś pieniążki z konta sznaucerowego. Nie wiem, bo narazie jakoś nikt tu się jeszcze nie odzywa, ale przydałoby się jak najszybciej przeanalioważ wszystkie za i przeciw, zeby decyja nie przyszła za późno.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karolina_Nett Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 Własnie, przydałoby się zrobić jakieś bazarki, może ja coś znajdę, co się nadaje na bazarek. Jak tak to od razu dam znać ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 ja mam 100 zł z kalendarzy; Romas deklarowała 50 zł w lutym na hotel dla Rambo, ale ze Rambo już pojechał do domku to może i na tego biedaka zgodzi się dołożyć; ja po pierwszym jak dostanę wypłatę deklaruję 100 zł od razu - to już 250 zł - przecież jest nas tu tak dużo - myślę że damy radę! Na bazarki też coś znajdę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 I ja dołożę 50 zł. Jestem pewna, że znajdzie się jeszce paru "zwariowanych" dogomaniaków, którzy nie dadzą przeżywać takich strasznych stresów na stare lata temu biedakowi:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 Na razie nie wiem jak z miejscami w hotelu. Nie chciałam już więcej razy się dobijać. Będę dzwonić jutro i zaraz dam znać jak się dowiem. Ja mam 150 zł z bazarków, które miało iść na katowickiego Maxa wiec razem mamy już na miesiąc pobytu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 no jak w piątek rozmawiałyśmy o Rambo to monita pisała, że są miejsca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 27, 2008 Author Share Posted January 27, 2008 Świetnie :)!. Jesteście cudowne :loveu:. Pozostaje jeszcze kwestia transportu... Chyba trzeba by zacząć szukać, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 [quote name='malawaszka']no jak w piątek rozmawiałyśmy o Rambo to monita pisała, że są miejsca[/quote] Oby!Z tym że niestety przez dwa dni sytuacja mogła się diametralnie zmienić. Wiadomo, że wciąż się znajduje jakieś porzucone biedy, albo jakies pogryzione w schronisku psiury!:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 [quote name='maciaszek']Świetnie :)!. Jesteście cudowne :loveu:. Pozostaje jeszcze kwestia transportu... Chyba trzeba by zacząć szukać, prawda?[/quote] Chyba tak :p Oby tylko było miejsce w hotelu. Mam nadzieję, że jutro będziemy już konkretnie na ten temat wiedzieć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 Będziemy, będziemy. Zaraz dam znać jak się dowiem jak z miejscami. 3maj się Bendżi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monita Posted January 28, 2008 Share Posted January 28, 2008 Hotel nie jest potrzebny :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.