Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[B]Asiu ...Ona na zawsze zostanie z Wami ... i zawsze będzie cząstką waszego życia , gdyby Fionki nie było czegoś by brakowało , zycie to takie puzzelki i jak w układance czasem puzzelki się gubią ...


a tutaj cudowna :loveu:i szczesliwa
[url]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/IMG_8218.jpg[/url][/B]

Posted

............
[*]

[IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/IMG_7508.jpg[/IMG]

[IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/IMG_0213.jpg[/IMG]

[IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/IMG_0191.jpg[/IMG]

Posted

.... to już trzy tygodnie bez Ciebie nasza Iskierko
[*]

[IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/IMG_7714.jpg[/IMG]

[IMG]http://i717.photobucket.com/albums/ww172/adikwiat/IMG_7757i.jpg[/IMG]

Posted

Wspominałam już, że pod opieką AST-a jest psiak Nero. Jest bieluśki i bardzo podobny do Fionki .Chłopak ma problemy skórne nieznanego podłoża, alergię pokarmową. Czytając o nim dzisiejszą wiadomość od razu pomyślałam o Fionie.
Może białe asty mają skłonności do chorób dermatologicznych?

Trzy tygodnie temu nie za dużo wiedziałam o dogo, a w tym czasie udało mi się wspomóc parę istotek :))

Wspaniałe ujęcia, Fionka sobie leży i myśli, jak mi tu dobrze...

Posted

[quote name='fioneczka']Gosiu niestety wszystkie TTB to psiaki ze skłonnościami do wszelakich alergii i chorób skóry ... boję się żeby w przypadku Nero historia się nie powtórzyła :([/QUOTE]


eee tam - moje ni maja takiej skłonności;) i jednak chyba większość nie ma:) nie myśl tak!:)

Posted

Na tyle psiaków na ile mieliśmy styczność, to można by powiedzieć że niewiele psiaków jest alergikami, a choroby skóry to naprawdę rzadkość. Może rzeczywiście są częstsze u białych psów po prostu.

Posted

[quote name='doddy']No i teraz mamy panią obrażalską :)
Asia, nie bądź wiedźma! Nie obrażaj się![/QUOTE]


hmmm ja się wcale nie obraziłam ... ja miałam tylko Fionkę ... Wy stykacie się z ogromną ilością psów więc pewnie macie rację

pewnie to moje złudzenie że tyle psiaków w typie rasy choruje i ma problemy ... pewnie mi się wydawało że ludzi mających problem jest dużo bo za dużo czytałam

eeee zresztą nieważne ... ja i tak juz zawsze będę na zimne dmuchać

Posted

wiele z Was nie pamięta tych czasów,w których nie było w sklepach żadnych puszek dla psów, a o karmie suchej nawet nikt nie marzył. Zwierzęta karmiło się pokarmem naturalnym : mięsem bez konserwantów( bo wtedy też gama konserwantów była b. ograniczona) , kaszami, makaronem . Nawet wędliny były bezpieczne dla zwierząt ( myślę o odpadkach ze stołu, bo to zawsze szło do michy). Nie pamiętam, aby wówczas choroby dermatologiczne były tak częste. Oczywiście widziało się zwierzęta z liszajami, nużeńcami na skórze, ale to był brak higieny utrzymania, co było symptomem tamtych czasów.
Obecnie , przez pierwsze pół roku życia mojej Dosi, walczyłam z podrażnieniem skóry o niewiadomym podłożu. Stosowałam przeróżne środki zapobiegawcze, bez skutku. Przeszło, nie wiem jak i dlaczego, ale jestem naprawdę szczęśliwa.
Niestety na skórze naszych ulubieńców odbija się chemia, która jest wszędzie!

Posted

Gosiu ja doskonale pamiętam "te" czasy :)
Czas kiedy na rynku pojawił się pedigri czy jak to tam zwą ... nowość była jak cholera
Miałam wtedy Bambusa, mieszańca wyżła który przez pierwsze lata swojego życia karmiony był "naturalnym" jedzeniem ... mostek wołowy (mięsko z chrząstką), wątróbka, żołądki i inne, czasem kaszanka i często "nasze" zupy ... uwielbiał kapuśniak ;). Pamiętam że nigdy nie było zadnych problemów ze skórą czy żołądkiem ... jednak po pojawieniu się suchej karmy ogólnie dostępnej na rynku i on dostawał ją czasem ... zaczęły się problemy z łapkami ... zaczerwienienia pomiędzy palcami i wylizywanie ... ale kto wtedy myślał ze pies ma alergię.

Masz rację że nasze psiaki również odczuwają efekt "szprycowania" mięs i innych wyrobów ... i widać tego efekty.
Jednak suche karmy też mają "swoje za uszami" jak to się mawia ... kto wie z czego je robią i czego tam sypią
Ale cóż ... takie czasy

Posted

Aśku...Ty wiesz,prawda...my już zawsze będziemy płakać...same...tak jak my tu jesteśmy razem same,tak One TAM są razem i wiesz,tak jak ja,że czekają...

Posted

[quote name='fioneczka']byłam dziś na boisku ... tam gdzie chodziliśmy z Fionką ... cicho tam strasznie i tylko jej patyczki zostały :([/QUOTE]


Asiu ...ale zostały wspomnienia

Posted

Nigdy tu nic nie napisałam chociaż ten wątek czytałam i czytam nadal.
Dziś postanowiłam coś napisać : nigdy, przenigdy nie spotkałam się z taką wielką miłością psa i człowieka ! Asiu o waszej miłości do Fionki i o waszej i jej walce z "tym czymś nieznanym" można by napisać książkę. Fioneczka to był (mimo choroby) najszczęśliwszy pies na świecie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...