Nicol Posted April 6, 2009 Author Share Posted April 6, 2009 Ech Rudziczku piękny...... Z tego co wiem to jeszcze jakis miesiąc i Rudzik trafi do wymarzonego domku :multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 Nooo ufff - jeszcze żaden pies nie tkwił tyle w moim podpisie co ten.......z ulgą go zdejmę:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beba Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 [quote name='Neigh']Nooo ufff - jeszcze żaden pies nie tkwił tyle w moim podpisie co ten.......z ulgą go zdejmę:-)[/quote] no i może niedługo Patosa też zdejmiesz z podpisu :lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted April 6, 2009 Share Posted April 6, 2009 Najbardziej bym chciała zdjąć wszystkie krzyczkowe...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicol Posted April 7, 2009 Author Share Posted April 7, 2009 Tak.... ja też juz nie moge sie doczekac by wkońcu Rudziolek zniknął z mojego podpisu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 CZY RUDZIk już w nowym domku zamieszkał? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted May 14, 2009 Share Posted May 14, 2009 no właśnie...ma już Rudzik domek?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted May 14, 2009 Share Posted May 14, 2009 Nie każcie mi pisać przed czasem, proooszę...:oops: Wiem, mnie też denerwuje, że to tak długo trwa:( Ale już niedługo wszystko się wyjaśni :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beba Posted July 24, 2009 Share Posted July 24, 2009 co tam u Rudzika ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted July 24, 2009 Share Posted July 24, 2009 Czas mija, a Rudzik korzenie w moim podpisie zapuścił...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted August 9, 2009 Share Posted August 9, 2009 właśnie rudzika znalazłam gdzies na naszej klasie jako psa do adopcji i teraz sama nie wiem....czy on szuka domu czy nie? a jeśli tak to czy ma aktualne allegro? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted September 18, 2009 Share Posted September 18, 2009 aaa, dziewczyny :( Mój plan chwilowo się posypał.. nie wiem co powiedzieć... jak na razie sytuacja bez zmian:( Narobiłam tylko zamieszania. ehh.. sory.. Na pocieszenie - Rudzik czuje się bardzo dobrze, szaleje na spacerach.. Postaram się o nowe foty w najbliższym czasie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 a czy on ma jakieś ogłoszenia? allegro? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 18, 2009 Share Posted October 18, 2009 [quote name='Weronia']Na pocieszenie - Rudzik czuje się bardzo dobrze, szaleje na spacerach.. Postaram się o nowe foty w najbliższym czasie.[/quote] A gdzie on w tej chwili jest? czy poza stwierdzeniem, że czuje sie dobrze, można dowiedziec się czegoś jeszcze? Czy ma robione ogłoszenia, czy jest zdrowy, czy ktoś o niego pyta? No i wspaniale byłoby zobaczyć jego fotki.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted October 20, 2009 Share Posted October 20, 2009 Weronia, co z Rudzikiem? Czy dom nie wypalił ostatecznie? Jakieś nowe zdjęcia by się przydały jeśli mamy go ogłaszać i szukać domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted October 22, 2009 Share Posted October 22, 2009 Czy ktoś wie co się dzieje z Rudzikiem?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted October 22, 2009 Share Posted October 22, 2009 Ja wiem tyle ile się przez tel od Weronii dowiedziałam - że ma jakiś problem z nogami..... Ze zdarzało mu się zataczać i przewracać......chyba należałoby temat pociągnąć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted October 22, 2009 Share Posted October 22, 2009 Właście usiłuję ciągnąć ale bez Weroni to się możemy za włosy co najwyżej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted October 23, 2009 Share Posted October 23, 2009 Jestem. Zamieszczę nowe fotki jak tylko będę miała mozliwość. Przepraszam, ale mam masę na głowie ostatnio:/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted October 23, 2009 Share Posted October 23, 2009 Dobrze, napiszę otwartym tekstem. Myślimy intensywnie nad DT dla Rudzika. Już naprawdę czas najwyższy, żeby ten pies poszedł do domu. Ale, żeby to zrobić potrzebujemy informacje o jego stanie zdrowia (+ dokumentacja medyczna), informacje o zachowaniu, o reakcjach na inne zwierzęta. Czy ma problemy z poruszaniem się, jakie miał wykonywane badania, czy była prowadzona jakaś diagnostyka medyczna.... ......jednym słowem wszystko. I najlepiej by było szybko.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted October 23, 2009 Share Posted October 23, 2009 Weronia - dowiedz się jak najszybciej i napisz - to jest szansa dla Rudzika! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted October 23, 2009 Share Posted October 23, 2009 Dokładnie tak. Bo wiecie.........jeśli pies ma kłopoty z poruszaniem, zatacza się, przewraca - nie dzieje się tak bez powodu. To nie oznacza, zmianę decyzji co do dt, to oznacza, ze trzeba innych przygotowań......zaplecza finansowego np. Badania, leczenie........diabli wiedzą co jeszcze. My akurat wiemy ile to moze kosztować, nie tak dawno u Gusi był Ares krzyczkowy - po operacji stawu biodrowego. Rudzik nie ma żadnych deklaracji, żadnego posagu. Ok wyląduje w dt - i co dalej? Pomagać, ale z głową to jest myśl przewodnia:-) Dlatego każda informacja na wagę złota, bo dzięki temu można sie odpowiednio przygotować. Wiedzieć z czym przyjdzie się borykać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted October 23, 2009 Share Posted October 23, 2009 Dostałam PW od Weroni. Z tego co zrozumiałam Rudzik diagnozowany nie był. Chodzenie i przewracanie się jest zależne od pogody więc może być reumatyczne. Ale ja ze swojego doświadczenia wiem, że równie dobrze może być neurologiczne. Bo to wbrew pozorom też zależne od pogody. Poprosiłam o informacje na temat zachowania i stosunku do innych zwierząt. I jeśli mamy go przenieść na DT, trzeba zacząć myśleć o finansach. Transport na dzień dobry to koło 200 zł. O diagnostyce, badaniach, konsultacjach, porządnej karmie - nawet nie wspomnę. Na dzień dobry, żeby dać mu szansę na ogłoszenia, szukanie domu z poziomu DT i diagnostykę 500 zł. I pewnie na tym się nie skończy, ale nia ma co demonizować :diabloti: Prawda jest też taka, że większość ludzi o Rudziku zapomniała. Trzeba by poprzypominać - kto porozsyła wątek po znajomych? ;) Same wiecie jak to jest - pies od półtora roku w przytulisku, tragedii brak, ludzie z wątku uciekają.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted October 23, 2009 Share Posted October 23, 2009 [quote name='gusia0106']Dostałam PW od Weroni. Prawda jest też taka, że większość ludzi o Rudziku zapomniała. Trzeba by poprzypominać - kto porozsyła wątek po znajomych? ;) Same wiecie jak to jest - pies od półtora roku w przytulisku, tragedii brak, ludzie z wątku uciekają..[/QUOTE] No ja jakby już zaczęłam, co nie:diabloti: Nigdy w życiu zaden pies tyle nie tkwił w moim podpisie. Nawet z nowotworem, bez łapy itp. I życzę sobie zeby ten też zniknął udając się w siną, lepszą dal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted October 23, 2009 Share Posted October 23, 2009 Już odpisałam Gusi na wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.