Jump to content
Dogomania

Rudzik Tongo uratowany z Krzyczek bezpieczny w hotelu pod opieką PiSdZ


Nicol

Recommended Posts

  • Replies 878
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 months later...
  • 3 weeks later...
  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

[quote name='Weronia']Na pocieszenie - Rudzik czuje się bardzo dobrze, szaleje na spacerach..
Postaram się o nowe foty w najbliższym czasie.[/quote]
A gdzie on w tej chwili jest? czy poza stwierdzeniem, że czuje sie dobrze, można dowiedziec się czegoś jeszcze? Czy ma robione ogłoszenia, czy jest zdrowy, czy ktoś o niego pyta? No i wspaniale byłoby zobaczyć jego fotki....

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, napiszę otwartym tekstem.

Myślimy intensywnie nad DT dla Rudzika. Już naprawdę czas najwyższy, żeby ten pies poszedł do domu.

Ale, żeby to zrobić potrzebujemy informacje o jego stanie zdrowia (+ dokumentacja medyczna), informacje o zachowaniu, o reakcjach na inne zwierzęta.

Czy ma problemy z poruszaniem się, jakie miał wykonywane badania, czy była prowadzona jakaś diagnostyka medyczna....

......jednym słowem wszystko.

I najlepiej by było szybko....

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie tak. Bo wiecie.........jeśli pies ma kłopoty z poruszaniem, zatacza się, przewraca - nie dzieje się tak bez powodu.

To nie oznacza, zmianę decyzji co do dt, to oznacza, ze trzeba innych przygotowań......zaplecza finansowego np. Badania, leczenie........diabli wiedzą co jeszcze.
My akurat wiemy ile to moze kosztować, nie tak dawno u Gusi był Ares krzyczkowy - po operacji stawu biodrowego.
Rudzik nie ma żadnych deklaracji, żadnego posagu. Ok wyląduje w dt - i co dalej? Pomagać, ale z głową to jest myśl przewodnia:-)

Dlatego każda informacja na wagę złota, bo dzięki temu można sie odpowiednio przygotować. Wiedzieć z czym przyjdzie się borykać...

Link to comment
Share on other sites

Dostałam PW od Weroni.

Z tego co zrozumiałam Rudzik diagnozowany nie był.
Chodzenie i przewracanie się jest zależne od pogody więc może być reumatyczne. Ale ja ze swojego doświadczenia wiem, że równie dobrze może być neurologiczne. Bo to wbrew pozorom też zależne od pogody.

Poprosiłam o informacje na temat zachowania i stosunku do innych zwierząt.

I jeśli mamy go przenieść na DT, trzeba zacząć myśleć o finansach.

Transport na dzień dobry to koło 200 zł.
O diagnostyce, badaniach, konsultacjach, porządnej karmie - nawet nie wspomnę.

Na dzień dobry, żeby dać mu szansę na ogłoszenia, szukanie domu z poziomu DT i diagnostykę 500 zł.

I pewnie na tym się nie skończy, ale nia ma co demonizować :diabloti:

Prawda jest też taka, że większość ludzi o Rudziku zapomniała.
Trzeba by poprzypominać - kto porozsyła wątek po znajomych? ;)

Same wiecie jak to jest - pies od półtora roku w przytulisku, tragedii brak, ludzie z wątku uciekają..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gusia0106']Dostałam PW od Weroni.


Prawda jest też taka, że większość ludzi o Rudziku zapomniała.
Trzeba by poprzypominać - kto porozsyła wątek po znajomych? ;)

Same wiecie jak to jest - pies od półtora roku w przytulisku, tragedii brak, ludzie z wątku uciekają..[/QUOTE]

No ja jakby już zaczęłam, co nie:diabloti:
Nigdy w życiu zaden pies tyle nie tkwił w moim podpisie. Nawet z nowotworem, bez łapy itp.

I życzę sobie zeby ten też zniknął udając się w siną, lepszą dal.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...