Nicol Posted January 17, 2008 Author Share Posted January 17, 2008 Neigh Toskania z forum tosa inu ma karmę dla psiutka. Musimy znaleźć mu jakies imię :lol:. Podaje numer gg do Toskani 2204191. Albo napisz po prostu gdzie podrzucic karmę. Jak sie czuje psiak? Dziękuje za tak szybkie zabranie go z tego piekła i chylę czoła..... Uratowany :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tosia2 Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 Neigh, jak tylko sobie troszkę poukładacie, to koniecznie prosimy o relacje... :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 Cieszę się że psiulek już bezpieczny i odpoczywa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 No to jeszcze raz, bo mi poprzedni post wcięło: Bardzo dziękuję Toskanii za karmę - niesamowicie się przyda, tylko czy jest z nią inny kontakt, niż przez gadu?? Ja hmm no chyba teges zapomniałam hasło do mojego gg:-):oops: Zaraz wkleję obszerną relację z wizty u weta i zobaczymy czy mi tym razem nie zje:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 A zatem: Zdaniem weta pies jest w koszmarnej kondycji fizycznej spodowanej długotrwałym i przewlekłym głodowaniem. Innymi słowy mówiąc żeby doprawdzić psa do tego stanu musiał głodować wiele tygodni, a nawet miesięcy. Jego wiek po zebach z przodu można określić na 3 lata, tył 4-5, aczkolwiek zważywszy to jak ostatnio mu się wiodło - moze być młodszy. Ma liczne świeże blizny - tzn po ranach niewiadomomego pochodzenia już wygojonych. Nie są to blizny sprzed lat, ale powstałe w przeciągu ostatnich tygodni, miesięcy. Całe ciało pokryte jest strupami, na głowie praktycznie niewyczuwalna skóra - jeden wielki strup. Nie jest to pochodzenia grzybicznego - pies został dokładnie oświetlony lampą Wooda. Ma zalecone pobranie kału do analizy oraz badanie krwi - dziś już było za późno na jego wykonanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 CD Psiak otrzymał poł litra kroplówki podskórnej glukoza + witaminy. Dostaje przegotowaną wodę do picia również z glukozą. Jego niedowaga określana jest min na 17 kg........zmilczę........ruszcie wyobraźnią....... Stan stawów nie możliwy do określenia w tym stanie - pies nie kuleje, nie ma problemów z poruszaniem. Naturalnie silny stan zapalny obu uszu. Wysięk z oczu. Jeśli chodzi o stan fizyczny to tyle. Jutro napiszę więcej.......na razie idę się kąpać i padam na twarz. Weci byli w regularnym szoku.......ja jestem nadal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 hej hej sunia benia zabrana z tego schronu w stanie skrajnego wycieńczenia ........chuda itd okazało sie ze w przewodzie pokarmowym i jelitach zalegały kosci musiała duzo pic ....kurde nie pamietam co jeszcze ...aby wydalic te kosci tak aby nie uszkodzic mu jelit .....zwrócicie na to uwage ... sunia ta uratowana czuje sie dobrze ...powodzenia ...dla psiunia ...trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicol Posted January 18, 2008 Author Share Posted January 18, 2008 Neigh dziękujemy za relacje i za opiekę jaką dałas naszemu bidulkowi :loveu: Wiesz.... na naszym forum tosa inu to mówimy o nim Tigerek. Jak Wam by się podobało takie imię? Neigh ...... wizyty wetów na pewno mnóstwo kosztowały. Wiele osób zgłosiło chęć pomocy. Daj znać jeśli będzie potrzebna i gdzie wpłacać. Mam nadzieję, że sie nie gniewasz,że pozwoliłam sobie przekazać Toskanii Twój numer telefonu. Będzie się kontaktować gdzie przywieźć karmę. Czekamy na wieści jak Tigerek przespał nockę. Pozdrawiam serdecznie Nicol Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Kasy na pewno potrzebne będzie mnóstwo. Jeśli wszystkie osoby, które zadeklarowały wpłatę na hotel dla niego wpłaciły by ją na leczenie, sądzę, że byłaby to znaczna pomoc. Z resztą pewnie jak Neigh się pojawi sama powie jak to widzi. A tak swoją drogą doprowadzenie psa do takiego stanu, jeszcze w dodatku w schronie (w tym wypadku jakimś mocno pseudo schronie) jest karygodne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicol Posted January 18, 2008 Author Share Posted January 18, 2008 Gusia0106 zgadzam się z toba, ale niestety z tego co widać to większość psiaków w Krzyczkach własnie wygląda tak jak Tigerek :placz: Pozwoliłam sobie zrobić podsumowanie - to lista osób, które zadeklarowały pomoc dla psiaka i comiesięczne wpłaty na hotelik. Lista jest bardzo długa :multi:, normanie serce rośnie i rośnie wiara w to, że jest jeszcze duzo dobrych ludzi.... Neigh 20zł Nicol 20zł Karolina 20zł Enia 20zł Ruda76 20zł Mecka 20zł Tosiakowo 50zł Miki 20zł Paros 20zł Gusia0106 20zł Myszka 20zł Jamajka 20zł Paweł56 20zł Jola&Jeff 20zł Irmina1 40zł Kami 20zł aaawaldi 20zł Toskania 20zł jesli kogoś pominęłam to wybaczcie i prosze dajcie znać. Wiecie, że to aż 410zł? Normalnie jestem w szoku. Jesteście kochani :loveu: Na chwilę obecną hotel odpada, Tigerek musi wrócic do zdrowia. Neigh daj prosze znać, wizyty wetów z pewnością mnóstwo kosztowały... Daj znać ile potrzeba i gdzie wpłacać. Nicol Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicol Posted January 18, 2008 Author Share Posted January 18, 2008 Może czas by zmienić tytuł wątku? Co proponujecie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Rozmawiałam z Neigh.... Pies jest w stanie fatalnym. Musi być karmiony w nocy co 2 godziny, papką z rozgotowanego ryzu i kurczaka. Do tego nawadniany kroplówkami.... Zacząt stawać o własnych siłach ale jest cały przykurczony. Nie może się wyprostować. Z głodu..... Bardzo proszę wszytskie osoby, które deklarowały wpłatę o kontakt ze mna na PW. Będę rozsyłać Wam numer konta Neigh. Kasa potrzebna jest na natychmiast. Dużo kasy...... W związku z zupełnym brakiem taknki tłuszczowej psu na natychmiast potzrebne jest ubranie. Wiem, że Taks je szyje, są ciepłe i nieprzemaklane (polar od wewnątrz, ortalion od zewnątrz) - cena w zależności od wielkości (a w sumie długości) psa, sądzę, że około 55 zł. Neigh ma go dzisiaj zmierzyć więc będę składać zamówienie. Pies ma łojotokowe zapalenie skóry. Neigh go wczoraj wykąpała, ale trzeba go będzie kąpać, kąpać i kąpać......Jeśli ktoś z Was ma szampon na łojotokowe zapalenie skóry albo możliwość zakupienia to też jest PILNE NA WCZORAJ. I ostatnie...Nicol, jak możesz podaj proszę link to forum tosowego. Im też się informacja należy;) Neigh dzisiaj przez dłuższy czas nie będzie przy kompie bo krąży między domem a lecznicą, więc pewnie pojawi się późnym popołudniem, żeby zdać relację z dnia i wkleić zdjęcia...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_beatka_ Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 czyli kolejny zabrany w ostatniej chwili:-( ale dobrze, że los się do niego uśmiechnął i go wypatrzyłyście Imię Tygrysek bardzo pasuje do pręguska:loveu: trzymam kciuki, żeby sytuacja sie unormowała i żeby z tego wyszedl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 No to jestem biegiem:-). Kochani potrzebne będzie duuużo. Gusia ma moj numer konta i wszystkie namiary. Mecka też ma:-), Mysza też ma. Parę osób ma jak się okazuje:-) Ja Was bardzo przepraszam, ale mam jeszcze moją sunie ( tymczas, na stałe:-) z enostozą - aktualnie na tylną łapę kulejemy i do weta jeździmy. Na już są potrzebne - badanie kału - problem jest poważny kału brak. Tosia mówiła, że miał biegunkę. U mnie od wczoraj od 14 - nic. Żołądek był całkowicie pusty.......żeby dać obraz - wyniesiony z bagażnika, postawiony w moim ogródku usiłował obgryzać gałęzie. To nie są żarty, to jest konkretna relacja zachowania. Ja naprawdę bardzo staram się trzymać emocje na wodzy. ( proszę co poniektóre o litościwe przemilczenie moich telefonicznych wystąpien);-) Badanie krwi - wstrzymujemy się do soboty rano - teraz jest oczywiste że wynik wyjdzie koszmarny. Wet chce pobrać krew po 48 h normalnego żywienia. Jednym słowem czeka na podniesienie poziomu cukru. Anemię ma na bank. Dziąsła ma białe. Nie wiadomo w jakim stanie wątroba. Siusia:- ) To znaczy : sygnalizuje potrzebę wyjścia na dwór, nie brudzi w domu!!!!!! Wychodzi i sika, sika, sika, sika - jednorazowo. Nie znaczy terenu. Na pewno potrzeba góry karmy dla rekonwalescentów i tak jak już Gusia napisała ubrania - on ma[B] całkowity[/B] zanik tkanki tłuszczowej. Wczoraj leżał przytulony do kaloryfera, opatulony dwoma kocami. No i teraz clue programu - nie zauważam u niego śladu depresji:-). Brak agresji całkowity. Weta wczoraj i wetkę wycałowywać chciał. Za jedzenie odda wszystko. Usiłuje zjeść miskę:-) - nie dałam, jeszcze się przyda:-) Do psów go nie ciągnie, miał możliwość podejścia do zapory, którą odizolowałam moje stado - nie wykazał zainteresowania. Na szczekanie nie reaguje, nawet nie strzyże uszami - a słyszy na bank Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Cd - bo dłuższe wypowiedzi "zjada" Jest lękliwy - ale z ogromną potrzebą kontaktu, pól nocy leżał na mnie przytulony. Lizałby non stop, całował się wtulał. Porusza się pokulony, pokręcony, ale samodzielnie. Przepięknie chodzi na smyczy ba........można to podciągnąć na "przy nodze", reguje na siad, nie reaguje na waruj. U lekarza - bomba, siedział sobie wtulony między moimi nogami. Żadnej paniki, wywijania młynków - pełna kultura. Z całą pewnością mieszkał w domu - lustro norma, posłanie norma, drzwi, schody, lodówka, wanna - wszystko widać znane. Miałam psy budowe i dzikusy to potrafię odróżnić bywalca salonów. Z wanny chciał wyjść nieco wcześniej niż miałam w planach - ale nie takie Tigery się kąpało:diabloti:. Ogólnie SUPER pies doprowadzony do stanu skrajnego wycieńczenia. Wet na moje - to co z tydzien i byłoby po nim. Powiedział nie proszę pani 48 h maks. Wcześniej letarg, rodzaj śpiączki, który już pewnie miał....... Komentarzy nie będzie - sami je sobie dopowiedzcie....... Znikaaaaaam:-) Tiger - no on raczej Tyglysek:-) ale niech będzie:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicol Posted January 18, 2008 Author Share Posted January 18, 2008 Neigh, zaraz porozsyłamy Twoje konto, podzieliłyśmy się z Gusią robotą. Na przelewach będziemy pisac że to dla Tigerka i swoje nicki. Jak podoba się Tobie imię Tigerek? Tak go nazywamy u nas na forum tosomaniaków. Trzymamy kciuki za bidulka i pokłony dla Ciebie.... A to link do jego wątku na forum tosa inu [URL]http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?p=444248#post444248[/URL] Nicol Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 No tak jak napisałam - skoro ma już imię - to niech mu będzie na zdrowie. A Tygrysa to dopiero z niego zrobimy:razz:. Wczoraj mu powiedziałam, że u mnie w domu panuje taki zwyczaj, za próby przeniesienia się za tęczowy most - łomot w dupalsona od razu. Posłuszny pies - wziął sobie do serca:-) A co do imion Moja wetka proponowala coś słodkiego - ja wypalłam Nugat - ale nei pasuje Potem wołałam do niego - Zombie.......bo tak w sumie wygląda A potem się zastanwiałam, czy nie powinien się jakoś z japońska......ale w sumie to on bardziej na Etiopczyka wygląda:-) Ale dobra zostaje - Tiger......niech mu dobrze wrózy:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Pw do Dogomaniaków rozesłane. Taks - cudowna kobita - od popołudnia będzie siedziała niemal z maszyną i w ręku i pod nogą. Neigh - czekam tylko na wymiary. Pamiętaj Kochana ( bo w tym natłoku emocji i zdarzeń to ja się dziwię, że Ty pamiętasz jak się nazywasz...), że wymiary mają być takie: A - długość (od ostatniego kręgu szyjnego do ogonka) B - obwód szyji C - obwód klaty Kubraczek w poniedizałek rano wyjdzie do Ciebie priorytetem. Ja zapłacę. Od tego zacznę mój wkład w przywracanie chłopaka do ...........życia. Bo do zdrowia to jeszcze długa droga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tosia2 Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 U Tigerka zmiany są typowo z zamozenia... Jego organizm jest po prostu bardzo mocno wyniszczony... Nie sądzę by miały podłoże grzybicze, a jeśli już to saprofitycze-związane z niedożywieniem, niezaraźliwe... Jestem przekonana, że przy trosklliwej opiece, jedzonku i preparatach witaminowych, psiak szybko będzie nie do poznania !!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicol Posted January 18, 2008 Author Share Posted January 18, 2008 PW do Tosomaniaków też juz rozesłane Neigh trzymamy za niego kciuki, kochany Tygrysek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neigh Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 [quote name='APSA']To, że nie świeci, jeszcze o niczym nie świadczy. Tylko około 30% szczepów świeci w tej lampie i to chyba tylko szczepy niektórych gatunków (Microsporum świeci, ale właśnie tylko 30%). Czyli: świeci = jest grzyb; nie świeci = g.... wiemy.[/quote] Faktem jest:-) ale to najgorsze badziewie - czyli to co na przykład przyniosła do domu moja kotka z Józefowa - i na co moje dziecko było rok leczone....... świeci jak wściekłe. Tej odmiany brak:-)Tak czy siak fungidermem go potraktuję - bez obawy - stale w moim domu obecna pozycja....w końcu ja Kochana i świnki, i koty do domu znoszę. W pokoju Tigera zdjęłam profilaktycznie nawet zasłony - wczoraj na początku go w rękawiczkach macałam - teraz to już poooooooszło. Gusia Tajdzi ma być 0 12 - jak tylko pomierzymy to wyślę. Ona mu będzie zdjęcia robić. I pytanie jest takie: Jakie to mają być fotki? Moze zrobić mu trochę realistycznych - a trochę tak go ustawić, żeby nie widać było? Żeby na początek do ogłoszeń były?? No i oczywiście apel o bannerek i plakacik....cio? Achaś - i jeszcze dodam........wzbudzamy sensację u weta. Wszyscy mnie pytają - skąd, co i jak. A ja odpowiadam - wyczerpująco. ( nie powiem wprost - ale jak to mawiają co na oczy zobaczysz, to prędzej uwierzysz ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Zrób mu i takie i takie, racja.... Od Taks doatałam przed chwilą PW: "O wpłacie zapomnij - to będzie mój skromny wkład w ratowanie kruszynki.:shake:" Kochana jest. Zapominam więc i gotówę przelewam na konto Neigh. A z wymiarami aż tak się nie śpieszy - Taks będzie szyła jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Neigh, w końcu go zabrałaś???:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Wpłacę, obiecuję, po 25. Jesteś niesamowita:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 NUGAT! - Piekne imie :) On ma tak slodki wzrok, ze to imie wg mnie jest w sam raz! Banerki jesli jest potrzeba zrobię i plakacik rowniez...chyba, ze juz zamowione u profesjonalisty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.