Celina12 Posted October 3, 2008 Posted October 3, 2008 Jejku-krety , szerszenie....moje jamniki tylko za muchami latają:loveu: Co u MAlizny??? Fotki , by sie przydały jakoweś. Quote
Neris Posted October 4, 2008 Author Posted October 4, 2008 Żabulec jakiś nieswój, kupsko zrobił w nocy nieciekawe - a spała z kotami, więc nie sądzę żeby to one... nie szaleje, nie gryzie, dałam jej cusik na biegunkę i zobaczymy. Quote
Neris Posted October 5, 2008 Author Posted October 5, 2008 Coś strasznego się zaczęło dziać... Wczoraj o 18 Żabulec zlazł z fotela, za momencik usłyszałam dziwne odgłosy- a to ona w ataku padaczki... wzięłam ją na ręce i zaraz przeszło. Dostaliśmy 10sztuk czopków luminalu żeby dawać w miarę potrzeby, dostała pół czopka ale niestety kolejny atak miał miejsce o 0,36, a następny o 1 w nocy. Trwały po maksymalnie 30 sekund Jestem maksymalnie przerażona... Quote
auraa Posted October 5, 2008 Posted October 5, 2008 to straszne! Znowu kłopoty. Malizna biedactwo...:-( Trzymaj się Neris... Quote
EMT Posted October 6, 2008 Posted October 6, 2008 Niedobre wieści. Ale napady dgrawek mogą miec różne tło. Potrzebna diagnostyka i skuteczne leki w dobrej dawce. Malinka trzymaj się !! Quote
Neris Posted October 6, 2008 Author Posted October 6, 2008 W czwartek jedziemy do Warszawy badać poziom amoniaku i całą biochemię, nic się już takiego nie powtórzyło ale widzę że coś jest nie tak. NIestety dopiero w czwartek o ile dobrze pójdzie będę miała jakiekolwiek pieniądze. Quote
Neris Posted October 6, 2008 Author Posted October 6, 2008 Czy ktoś zna dobrego neurologa w Warszawie? Quote
Gosiapk Posted October 6, 2008 Posted October 6, 2008 [quote name='Neris']Czy ktoś zna dobrego neurologa w Warszawie?[/quote] Ludzkiego, czy psiego? Quote
Ania W Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Ja z moim Bardem idę dzisiaj do prof. Lechowskiego (na ul. Powstanców Śląskich) - jak nie dotrę do domu za późno to zdam dzisiaj relację. Przedtem byłam u dr Czerwieckiego (też w sumie byłam zadowolona ale b. daleko.) Moje doświadczenia z atakami padaczkowymi (Bard nie ma ustalonego podłoża, możliwe że to starsość albo coś b. poważnego na co niestety nie mam wpływu...:() są takie, że i tak punktem wyjścia jest dokładne badanie krwi....potem luminal jeżeli sie powtarzały przynajmniej 3 razy bo atakom przede wszystkim trzeba zapobiegać (jak poszłam po raz pierwszy do weta w tej sprawie to też dostałam czopki - tylko po co mi one jak atak nie trwa 2 minut ?). Po rozmowie ze znajomą która młodą sukę "leczyła u specjalistów" miesiącami aż doszło do 6 ataków w ciągu dnia postanowiłam się jeszcze raz przejechać do weta i poprosić o tabletki. Daję je dwa razy dziennie. Teraz kontroluję tylko poziom luminalu we krwi. Quote
gusia0106 Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Mhm.....NO Moja wetka też jest dobrym neurologiem. Ada Uznańska. Przyjmuje na Białobrzeskiej. Quote
Neris Posted October 7, 2008 Author Posted October 7, 2008 Nasza wetka chce jej dać NEURONTIN, wiecie coś o tym leku? Mamy być u niej dzisiaj późnym popołudniem. Na razie Malizna siedzi w szafie i warczy, muszę ją jakoś z tego stanu wydobyć bo nie mogę patrzeć na to... Quote
grallinka Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Tyle co udało mi się znaleźć: [URL]http://www.doz.pl/leki/p1645-Neurontin[/URL] [URL]http://www.domzdrowia.pl/57341,neurontin-100-100-mg-kaps-100-szt.html[/URL] Quote
Neris Posted October 7, 2008 Author Posted October 7, 2008 Idziemy w czwartek do doktora Lenarcika na Rózaną. Czy ktoś wie czy tam mozna płacić kartą kredytową? Quote
Miki Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [quote name='Neris']Idziemy w czwartek do doktora Lenarcika na Rózaną. Czy ktoś wie czy tam mozna płacić kartą kredytową?[/quote Niestety nie można. Quote
Neris Posted October 7, 2008 Author Posted October 7, 2008 Malizna dostała od naszej pani doktor 0,5cm Clamoxylu, 0,2cm dexafortu, cocarboxylase, vit b1 i b12. Najpierw musiałam ją wyszarpać z szafy zarzucając jej na głowę koc, bo panicznie się bała, warczała i kłapała szczęką. Bardzo się o nią boję. Wygląda tak jak wtedy w lutym... :-( Wyniki krwi dopiero jutro Quote
auraa Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Oby nie była w stanie aury padaczkowej :shake: Quote
EMT Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Neurontin w napadach drgawkowych u psów stosuje sie jako dodatkowy lek połaczony z innym lekiem przeciwdrgawkowym. Nie zaczyna się leczenia od Neurontinu. Bo po co - jak jest wiele tańszych, zazwyczaj skutecznych leków przeciwdrgawkowych. Quote
grallinka Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Pamiętam jak byłam dzieckiem...to co opisujesz to nazwałabym właśnie tą aurą padaczkową...ale tylko intuicyjnie, bo nie wiem dokładnie co to znaczy a nazwa pasuje... Mój pierwszy pies tak odszedł...miałam 8 lat a pamiętam to jak dzisiaj .. 4 dni zachowywała się tak jak opisałaś Maliznę i w trakcie 4 ataku odeszła...na moich rękach...ciągle winię siebie za to, ale to inna historia.... Malizno trzymaj się!!! Jesteś młodsza niż nasza Puśka całe 7 lat, więc nie masz prawa być chora...aż tak. Bierz się w garść suniu i pokaż Neris na co Cie stać.Zdemoluj coś, rozpruj zabawki ale bądź zdrowa.Bardzo Cie proszę. Nerisku będzie dobrze.Musi być! Powiedz czego potrzebujesz, a cioteczka postara się załatwić. Cioteczka ma spore możliwości załatwiania wszelkich rzeczy więc co trzeba to na PW. Quote
Neris Posted October 7, 2008 Author Posted October 7, 2008 Dała się napoić strzykawką po trochu. Warczy ale połyka, to jednak mniej nieprzyjemne niz kroplówka. Quote
EMT Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 To dobrze ! Może jutro zacznie już pić i jeść. Quote
Gosiapk Posted October 8, 2008 Posted October 8, 2008 Oj... co tu rodzić?! Może jakieś leki uspokajające? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.