Jump to content
Dogomania

Łódź[FNiZ]-TRAGEDIA TYMKA! wrócił do Łodzi - Tymek za TM ...


nata od jadzi

Recommended Posts

  • Replies 947
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='fona']Cholera jasna, czulam to.

Te.posty,pisane.takim,dziwnym,jezykiem.a,czasem,tez,ich,tresc.wydawaly mi.sie niepokojace.

Tymusiu, teraz juz znajdziesz prawdziwy dom![/quote]

Fona, też mnie to niepokoiło :oops: ale myślałam ludzie są różni, po czynach ich poznacie itd No i masz :cool1:
Jak dobrze, że jesteście, że miał dokąd trafić...
Znam historię psiaka, który mógł byc zdrowy a zaprzepaszczono nieodwracalnie kilka miesięcy. Stan w jakim trafił z DT do lecznicy weci podsumowywali krótko: uśpić bo nie znajdzie domu, nie ma mowy... Jak usłyszałam to pierwszy raz, powiedziane ot tak sobie strasznie mnie przygięło. Młody, pełen życia psiak. Dzięki uporowi dziewczyn od buldożków, jest szczęśliwy, choć niepełnosprawny, ma dobry dom :loveu: a DT mówił, że leczy, że rechabilituje, masuje, jest coraz lepiej... Na szczeście ktoś się wybrał na drugi koniec Polski zobaczyć te postępy :placz:
Jasne tu jest inaczej, psina stara, schorowana, cudem ocalona... Dzięki Wam i opiece Idy. Szkoda, że zabrakło odpowiedzialności.
Trzymam kciuki za Tymusia, po wypłacie postaram się coś wpłacić, choć cienizna u mnie niestety. Cieszę się, że rokowania nie są takie tragiczne i że Tymek ma tak zdumiewającą wolę przetrwania :loveu: Napiszcie ile kasy trzeba, ile brakuje.

Link to comment
Share on other sites

a wiadomo czemu go tak zaniedbali tej legnicy? i czemu on do nich w ogole trafil, jesli to tacy nieodpowiedzialni ludzie? sprawdzal ktos ten dom, czy wszystko bylo na huraa, bo wszyscy sie cieszyli, ze taki chory a ktos go jednak chce przygarnac?

Link to comment
Share on other sites

Monika od Tymka

Tymek wczoraj wieczorem wrócił do domu. Ma ogoloną całą głowę. Było to potrzebne do zabiegu, a teraz pozwoli też na utrzymanie pyszczka i oczu w czystości. Spływająca wydzielina nie ma się już na czym zatrzymywać. Przy okazji okazało się, że Tymek bardzo słabo widzi. Ślepnie z powodu wieku. Wcześniej nikt tego nie zauważył przez zaniedbaną sierść na zarośniętym pyszczku. Musi też przez tydzień chodzić w kołnierzu, żeby nie rozdrapał sobie szwów, które ma na dziąśle po usuwaniu zęba. Codziennie ma dostawać antybiotyk.

Po powrocie noc minęła spokojnie, natomiast dzisiaj rano Tymek miał atak. Leżał i zaczął się trząść. Zwymiotował i zrobił siku. Nie reagował na dotyk ani żadne bodźce. Mąż szybko zawiózł go do lecznicy, gdzie od razu dostał glukozę i leki i sytuacja szybko się ustabilizowała. Atak mógł być spowodowany brakiem nawadniania, jakie miał robione podczas pobytu w lecznicy oraz stresem i tym kołnierzem, który dodatkowo ogranicza mu widzenie. Dzisiejszy dzień spędził w szpitalu. Zaczął tam jeść, a na spacerze ożywił się i załatwił. Teraz już go z Jolą odebrałam i niedawno weszliśmy do domu. Mogę mu zdjąć ten kołnierz i obserwować czy nie drapie sobie pyszczka. Na razie nie drapie i chętnie zjadł kolację. Oby więcej takich ataków nie było.

Serdecznie dziękujemy za każdy grosz przekazany na rzecz Tymka.

Link to comment
Share on other sites

a teraz już właściwa nata. od niedzieli nie miałam internetu, ale poprosiłam Monikę o przekazywanie najnowszych informacji. jak już wiecie zabieg się odbył, udał, choć z pewnymi komplikacjami dzisiaj rano. całe szczęście ma świetną opiekę i ze strony Moniki i ze strony lekarzy. dzisiejszy atak był najprawdopodobniej wynikiem stresu i narkozy, która obciążyła jego organizm. ale po kilkudziesięciu minutach w szpitaliku sam się podniósł, wzbraniał przed jakimikolwiek zabiegami, a na koniec zjadł. ten pies mnie z dnia na dzień coraz bardziej zaskakuje. tak bardzo chce żyć, choć może nie do końca jest pewien, czy ma jeszcze dla kogo. i dzielnie znosi wszystkie niedogodności związane z jego stanem. oby tylko zaczął nabierać sił po tym zabiegu i nie straszył nas tak jak dzisiaj rano...

wklejam plakat, który zrobił Krzysiek (któremu, korzystając z okazji, serdecznie dziękuję za dzisiejszą akcję). po kliknięciu plakat powinien ukazać się w pełnej okazałości.

[URL="http://img301.imageshack.us/i/tymekplakat.jpg/"][IMG]http://img301.imageshack.us/img301/9530/tymekplakat.th.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fasolka']Fona, też mnie to niepokoiło :oops: ale myślałam ludzie są różni, po czynach ich poznacie itd No i masz :cool1:
Jak dobrze, że jesteście, że miał dokąd trafić...
Znam historię psiaka, który mógł byc zdrowy a zaprzepaszczono nieodwracalnie kilka miesięcy. Stan w jakim trafił z DT do lecznicy weci podsumowywali krótko: uśpić bo nie znajdzie domu, nie ma mowy... Jak usłyszałam to pierwszy raz, powiedziane ot tak sobie strasznie mnie przygięło. Młody, pełen życia psiak. Dzięki uporowi dziewczyn od buldożków, jest szczęśliwy, choć niepełnosprawny, ma dobry dom :loveu: a DT mówił, że leczy, że rechabilituje, masuje, jest coraz lepiej... Na szczeście ktoś się wybrał na drugi koniec Polski zobaczyć te postępy :placz:
Jasne tu jest inaczej, psina stara, schorowana, cudem ocalona... Dzięki Wam i opiece Idy. Szkoda, że zabrakło odpowiedzialności.
Trzymam kciuki za Tymusia, po wypłacie postaram się coś wpłacić, choć cienizna u mnie niestety. Cieszę się, że rokowania nie są takie tragiczne i że Tymek ma tak zdumiewającą wolę przetrwania :loveu: Napiszcie ile kasy trzeba, ile brakuje.[/quote]
czy mozecie powstrzymac sie od komentarzy , prosilam wczesniej , uszanujcie ten watek , bardzo chorego starszego pieska , jak , nad nim tak rozpaczacie , to trzeba bylo pomoc jak potzrebowal , a nie teraz takie komentarze , na kadym watku sie klocicie , bluzgacie jedna nad 2 , pies byl wiele razy u lekarza i pod opieka widocznie za slaba , wiec odczepcie--------------------------- , sie odemnie raz na zawsze , nie zycze sobie zadnych komentarzy:angryy::angryy::angryy: :diabloti: ,

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irysek']a wiadomo czemu go tak zaniedbali tej legnicy? i czemu on do nich w ogole trafil, jesli to tacy nieodpowiedzialni ludzie? sprawdzal ktos ten dom, czy wszystko bylo na huraa, bo wszyscy sie cieszyli, ze taki chory a ktos go jednak chce przygarnac?[/quote]jak nie wiesz co to za dom to przeczytaj watki moich psow , a nie madrzyj sie na forum i wydawaj tego typu , komentarze :diabloti::angryy::mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asl']Trzymam kciuki za pieseczka... .

A tego zaniedbania (tak dla Tymka w skutkach tragicznego) i kompletnego braku odpowiedzialności za psa nawet nie potrafię skomentować...[SIZE=5]czy ulzylo ci kochana , , czy musicie zasmiecac kazdy watek , , jak nie chcesz komentowac to nie komentuj , bo zmarszczek dostaniesz , kochaniutka:diabloti::angryy:[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']na jakie konto można wpłacać.Dostałam od koleżanki 50 zł na bidy, to wpłacę na Tymka.[/quote]

Poker jak zwykle niezawodna, dziękujemy serdecznie :oops:

[B][SIZE=3]Fundacja Niechciane i Zapomniane - SOS dla Zwierząt[/SIZE][/B]
[B][SIZE=3]BANK PKO BP[/SIZE][/B]
[B][SIZE=3]22 1020 3408 0000 4902 0174 2246[/SIZE][/B]
[B][SIZE=3](w tytule przelewu: dla Tymka)

[/SIZE][/B][SIZE=2]wieczorkiem postaram się policzyć ile już wpłynęło na Tymka i wszystko Wam napiszę. kwestia ceny zabiegu i leczenia jest ciągle otwarta, bo przychodzimy na wizyty kontrole, no i zdarzają się też takie nieprzewidziane sytuacje jak wczoraj. z tych pieniążków już została zakupiona sucha karma dla seniora (acana), ale chciałabym też kupić mu trochę jakichś dobrych puszek dla rekonwalescentów, bo ze względu na szwy na dziąśle Tymuś ma małe problemy z gryzieniem, a poza tym nie chcemy żeby nam wychudł chłopak ;)
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ida47']czy mozecie powstrzymac sie od komentarzy , prosilam wczesniej , uszanujcie ten watek , bardzo chorego starszego pieska , jak , nad nim tak rozpaczacie , to trzeba bylo pomoc jak potzrebowal , a nie teraz takie komentarze , na kadym watku sie klocicie , bluzgacie jedna nad 2 , pies byl wiele razy u lekarza i pod opieka widocznie za slaba , wiec odczepcie--------------------------- , sie odemnie raz na zawsze , nie zycze sobie zadnych komentarzy:angryy::angryy::angryy: :diabloti: ,[/quote]

Ida47 a ja [B]nie życzę sobie [/B]żadnych pw od Ciebie... . Zwłaszcza w takim tonie.

Link to comment
Share on other sites

pewna moja kolezanka po przeczytaniu co to sie u tymka stalo, jak zostal zniedbany itd. pyta czemu nie zlozycie doniesienia na policje? oni sie takimi sprawami zajmuja, to i ta by sie z pewnoscia zajeli. zeby juz nigdy dom w legnicy zadnego psa do takiego stanu nie doprowadzil...
z mojego bazarku na tymka bedzie 60zl. wiec bedzie na puszki dla malego.
(a czy nie uwazacie, ze lepiej by bylo jakbyscie mu gotowaly - ryz z miesem i mrozonymi warzywami, warto dolac wartosciowego oleju, sypnac siemie lniane, itd. jedzenie super wartosciowe, a tansze o wiele. zamiast ruzy moze byc kasza, makaron, mieso mielone, czy tlustsze z indyka, kurczaka, do wyboru do koloru). nagotowac duzo, czesc zostawic, reszte pomrozic i bedzie na dluzszy czas.

Link to comment
Share on other sites

tez calkiem niezle. ale zeby tak te nasze bazarki pozwolily pozyc tymkowi jeszcze pare ladnych lat. zebysmy nie musialy czytac o atakach, ropie, przezartych kosciach, bo az strach jak ten piesio musial sie nacierpiec i jakie ma nielatwe zycie.

Link to comment
Share on other sites

dotychczasowe wpłaty na Tymka:

Poker - 50 zł
Aneta W. z Dobronia - 70 zł
Iwona M. z Żyrardowa - 100 zł
Anna M. - 50 zł (wirtualna opiekunka Tymka)

razem 270 zł. zapowiada się, że z bazarków fony i iryska też będzie coś fajnego :) no i jest jedna oferta w aukcji zdjęcia Edyty Jungowskiej z autografem. niestety bez sensu ustawiłam tą aukcję na 14 dni, a teraz już nie można skrócić czasu trwania.

a dotychczasowe wydatki przedstawiają się tak:

zabieg - 250 zł + ok. 50 kolejne wizyty
antybiotyki do tej pory - 70 zł
sucha karma - 140 zł

dokupimy też jakieś puszki żeby Tymuś czuł co je. bo na razie połyka groszki, na szczęście są na tyle małe że jakoś sobie z tym radzi. lekarze doradzali żeby pierwsze tygodnie po operacji jadł rozmoczone suche albo suche pomieszane z mokrym - ze względu na szwy na dziąsłach. ale generalnie wskazane jest dla niego jedzenie suchej karmy, bo problemem jest osadzanie się resztek jedzenia w gardle, które później gniją i dalej wiecie co się dzieje. a sucha ma łatwiej przelatywać i nie zatrzymywać się nigdzie po drodze. póki co na szczęście Tymek sobie świetnie radzi z każdym jedzeniem, co bardzo dobrze rokuje na przyszłość:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...