Jump to content
Dogomania

Mała zagubiona ze schroniska w Ostrowi. Zajrzyj proszę. Może pomożesz.


wanda szostek

Recommended Posts

to jest dokładnie syndrom psa podwórkowego, który nigdy nie był ograniczany i wychowywany. Miła sunia, ładnie chodzi na smyczy, bardzo przyjazna i wesoła, ale potrzebuje dużo bodźców, i nie cierpi zostawać sama w domu. Teraz od kilku godzin sobie grzecznie śpi, ale jakbym wyszła, to by się wściekła...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 130
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='gdgt']czasami jest tak, że psy panicznie boją się zostać same, tak jak małe dzieci boją się zgubić mamie na zakupach. Ale Kropka raczej się nie boi (została razem z moją sunią w domu), tylko nie lubi siedzenia w domu.[/quote]

Bo tego się nie nauczyła. Zawsze miała swobodę i luz.

Link to comment
Share on other sites

Codziennie rozmawiam z p. Grażynką, u której jest teraz Kropeczka. I mam zagwaozdkę. Grażynka mówi coś zupełnie innego: sunia jest bardzo spokojna i posłuszna. Wypuszczona na podwórko, pobiega troszkę, ale bardzo chętnie szybko wraca do domu. Nie domaga się wyjścia. Nie demoluje. Natomiast ciągle by się przytulała.
Grażynka zaobserwowała natomiast jedną rzecz, o której nikt wcześniej nie wspominał. Wygląda to tak, jakby od czasu do czasu, bez wyraźnej przyczyny Kropka miała ataki lęku: zieje wtedy i ślini się intensywnie. Nic się nie dzieje w tym czasie szczególnego, inne psy zachowują się normalnie. Takie zachowanie zdarza się Kropce tylko wewnątrz, w domu...
Czy ona słyszy jakiś dźwięk, którego my nie słyszymy? A może coś sobie przypomina?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gdgt']u mnie zdarzało się, że sunia ziajała, ale myślałam że to z powodu kaloryferów w mieszkaniu. Czy Kropka zostaje sama i wówczas tez jest spokojna?[/quote]

U mnie w domu zaje Mimi, ale ona ma kupę futra a w domu gorąco.
Kropka ma krótką sierść. Do kaloryferów nie przyzwyczajona. A to ślinienie?

Link to comment
Share on other sites

Wanda, fakt, zapomniałam, że z dziećmi się Kropka wychowywała. Wołały na nią „Klopka”, więc raczej duże nie były.

Mamy odpowiedź na pytanie, dlaczego Kropka zieje. Ona tak się zachowuje wtedy, gdy chce wyjść „za potrzebą”. Idzie szybciutko na dwór, robi siku i biegiem wraca do domu na podusię.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...