halcia Posted October 28, 2009 Posted October 28, 2009 Pierwsze wyczuwa ludzi...potem mundury.Ci widocznie nie byli żli:eviltong:Moze leki polepsza samopoczucie.Zdrapek trzymaj sie! Quote
Rafal StWola Posted October 28, 2009 Posted October 28, 2009 Osowiała jest teraz i jakaś nieobecna .... stres miała u weta jak cholera .... Po każdej wizycie jakby mnie nie lubiła , jakby się bała ... a przecież sam Jej nie pomogę .... szlak mnie trafia .... Quote
gagata Posted October 28, 2009 Posted October 28, 2009 Ona się martwi o Ciebie...Myśli sobie - i po co on sie matwi, bedzie dobrze, ja to wiem a on jeszcze nie..Jak mu to okazać? Quote
Kudłata Posted October 28, 2009 Posted October 28, 2009 Rafał co do arthroflexu to coś takiego jak suplement diety ;) i tak jak pisałam wcześniej jestem przekonana tylko do niego, nie do innego nawet o tym samym składzie. Rozmawiałam z kilkoma osobami, które używały arthroflexu, a później innego specyfiku (ten sam skład) i arthroflex działał zdecydowanie najlepiej. Naprawdę nie wiem jakim cudem, bo przecież powinny działać tak samo. Ale i tak trzeba leki dopasować do konkretnego psa, bo nigdy nie wiadomo co któremu podejdzie, a kuracja jakimkolwiek preparatem na stawy zawsze dobrze mu zrobi. Quote
Rybka. Posted October 28, 2009 Posted October 28, 2009 Daj spokój Rafał, nie zrobiłam nic nadzwyczajnego... Arthrofos jest ok, to po prostu potężna dawka wapnia, która pomaga regenerować kości i uzupełniać niedobory. Przeciwzapalne niestety w pewnym momencie staną się niezbędne... JA trzymam kciuki za małą Księżniczkę i mam nadzieję, że będzie starzeć się z dumą jeszcze długie lata... Z resztą sam wiesz z jakiego piekiełka ją wyciągneliśmy- to wielka radość mieć świadomość, że po tylu niepowodzeniach sucz w końcu znalazła swoje miejsce na ziemi.. no i swojego człowieka :) Bo być człowiekiem dziś znaczy coś więcej niż innym się wydaje :) Pozdrawiam Was gorąco! P.S. Na dniach wyślę PW albo na gadu pogadamy :) Quote
Rafal StWola Posted October 29, 2009 Posted October 29, 2009 Kudłata ja też byłem za Arthroflexem ale jak wet zaleca co innego to cóż mi się było kłócić :) Skład jest faktycznie podobny ...Glukozamina 300 mg i chondroityna 250 mg do tego vit C Magnez Miedź mangan .... a co dalej będzie się zobaczy ... Rybka wystarczy że pamiętasz suczydło :) ostatnio potrzebny był prysznic , wyobrażasz sobie co się działo ... Menda nie dość że śpi poza domem ( buda ) to jeszcze uwielbia się wylegiwać w drewutni gdzie zbyt czysto nie jest ... tłumaczenia i zamykanie drewutni nic nie dają .... a prysznic daje hehe remont kabiny :) Trzymcie się Quote
Rafal StWola Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Zarka dzis znów była u weta .... jest ok ... prawie .... Nieciekawą ma emeryturę ale i nie ja Jej ją zafundowałem .... Tak sobie dzis czytam różne poprzednio odwiedzane watki i .... kurde może nie zawsze byłem sprawiedliwy ... moze wątpliwosci są czasem nie na miejscu czy tez zbyteczne .... Ale jedno wiem .... jak się pyta , jak się sprawdza to zawsze jest lepiej niż nie pytać , nie sprawdzać .... Wujek samo zło ... tyle o mnie .... a resztę niech Zarek dopowie .... Quote
Rafal StWola Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 Zdrapek nie chce jeść , jest wyraźnie osłabiona i z trudem chodzi .... nie mam sił i chęci by to opisywać ... piszę bo wiem że chcielibyście wiedzieć co i jak .... Quote
halcia Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 Ty sie mozesz poddawac,ona wyczuje Twoje przygnebienie....Boze,trzymajcie sie,moze jeszcze nie bedzie zle... Quote
SZPiLKA23 Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 Zarapi Ty sie bierz za siebie bo wujkowi Rafałowi kobiecej reki trzeba! Quote
Rafal StWola Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Ja się Halciu "nie mogę" poddawać i tego nie zrobię ... Jak jednak nie być przybitym ? To naprawdę niefajnie wygląda ... Quote
halcia Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Jej tego nie okazuj....ale ona to wyczuje....:shake:Nie ma poprawy? Quote
Rafal StWola Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Łazi ale jeść nie chce ... wmusiłem w Nią parówkę z tabletkami i tyle się dało ... konserwy nie chce , kurczaka nie chce ... albo menda grymasi ( co jest możliwe ) albo coś Jej jest ... ni chcę Jej do weta codziennie zabierać bo znosi to paskudnie ... jak dziś nie zje to jutro do weta na mus ... Szpilka ma rację ... facet bez baby jest za słaby na psa ... Quote
SZPiLKA23 Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Ja raczej o tym ze to Zdrapka Cie musi trzymac w pionie Quote
halcia Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Konserwy psiej mam nadzieje?A moze cos z nabiału?Moze serek ziarnisty,moze lekutka rzadka jajecznica.Filip mi tez czasem strajki zywieniowe usutecznia i wytedy nabiał smakuje bardzo.albo sie przegłodzi i potem je za dwóch.No to ustaliliscie co z t babą? Quote
Rafal StWola Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Ta Małpa Wredna wpierdziela ser biały ze śmietaną i chlebem z masłem aż się Jej uszy trzęsą ...Dzięki Halcia bo ja już chyba nie myślę .... jutro dostanie jajecznicę .... ale wydolność dalej mizerna , ma co prawda zrywy ( był spacer 300m ale zawsze ) i wtedy potrafi biec galopem jakieś kilka metrów .... niestety potem lekko nie jest ... Ja myslę że to starość i przejścia .... Dieta musi być urozmaicona .... Jak Ciotki mają jakieś pomysły to bardzo proszę o pomoc bo mój mózg to chyba już nie pracuje ..... Szpilko Zarek też baba ale i ja coś chyba muszę zmienić .... dorastam kur... czy co ? ps Halciu jasne że PSIEJ ... za kogo TY mnie masz? Quote
SZPiLKA23 Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 No prosze do jakich wniosków wujcio dzieki Zapiszonkowi dochodzi ;) Dobrze ze niunia wziela sie za siebie ;) spróbuj wujek pasztetów albo mielonego miesa ugotowanego z ryzem, moze byc tez jogurt naturalny z bułka. Quote
Kudłata Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Moja suka też głodówki uskutecznia, potrafi trzy dni nie jeść, a wtedy dla mnie jest dramat, bo jak jej w brzuchu burczy to ja nie mogę spać, a burczy jakby ktoś traktor odpalał. Najlepiej skutkuje kot koło miski, wtedy Azja ze złości zje wszystko. Co do smakołyków to faktycznie jogurt, śmietana, jakiś biszkopcik, herbatnik, chleb z masłem. Co do łap to pewnie faktycznie wiek ją goni, ale może do tego doszła taka a nie inna pora roku i za chwilę nastąpi poprawa. Myślę, ze zdecydowanie warto nabyć preparat na stawy z glukozaminą, na pewno nie zaszkodzi, a może coś pomoże. Pewnie tak jak powiedział Twój wet jest jakiś stan zapalny i trzeba go wyleczyć, bo teraz ją boli. Quote
Rafal StWola Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Kudłata ale Zarek cały czas dostaje Glukozamine i Chondroityne ( Arthrofos) co prawda nie to co napisałaś choć mówiłem o tym tylko głupio było się upierać .... Teraz od poniedziałku dostanie lekki przeciwbólowe i przeciwzapalne o długim okresie działania .... Dostaje też witaminy ( Megavit ) prawie cała tablica Mendelejewa czy jak mu tam . Szpilka jakie te pasztety ??? własnej roboty ? ja pierd... kucharza ze mnie chcą zrobić .... Ja chcę kurde jakąś babe do gotowania !!!! ew do innych celów ... Żarty Zartami ale Zarka naprawdę jest słaba .... dobrze że zjadła ten ser ze śmietaną ... w serze były tabletki a na prosto bez oszukiwania nie da rady ... świnia wypluwa ... Jak się coś będzie zmieniać pisał będę Pozdrawiam i dziękuje . Quote
Kudłata Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Cierpliwości - pewnie trzeba zaczekać aż leki zadziałają. A tymczasem zabawisz się w szefa kuchni :evil_lol:. Ja jeszcze polecam smażoną wątróbkę, a moja sucz uwielbia jeszcze tuńczyka z puszki. Quote
halcia Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Ja protestuje przeciw podawaniu psom smazonego!To szkodliwe dla psiaków,nawet ta jajecznica,to tylko tak scięta na nagrzanej patelni....podobno smazenie wytwarza jakies pierdoły szkodliwe dla psiaka.Ciesze sie,ze Zdrapce dogodziłam ze zmiana meni....jogurt,serek ,jajo,potem wrócic do mieska...powinna wtedy z przyjemnoscia zjesc....Głwa do góry,przy takiej pogodzie,starsze psiaki zle sie czuja....Trzymajcie sie! Quote
Rybka. Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Rafał, a jak serducho? Zdrapka bierze leki nasercowe? One potrafią podnieść psa na nogi... Może słabość łap to oprócz zmian zwyrodnieniowych (które są bo widziałam radiogram jej stawów i kręgosłupa jak ją prześwietlałam) może być zastój krwi... Pamiętam, że miała powiększoną sylwetkę serca. Jeżeli ma zadyszkę nawet po krótkim spacerze i jest słaba może czas zacząć dobierać leki, które odciążą jej serducho? Oprócz leków stricte nasercowych (wspomagających pracę serca i zapobiegające powstawaniu obrzęków) polecam gorąco Karsivan- lek "na starzenie"- poprawia ukrwienie tkanek, głównie mózgu, przeciwdziała utracie wzroku, słuchu i innym dolegliwościom "starczym". Jakby coś pisz do mnie na gadu 3616813 (numer telefonu zmieniłam). Quote
Rafal StWola Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Kasia Zarka już od dawna dostaje Karsivan i wiem że pomaga bo jak się na łapkach w lecie nie mogła utrzymać to po karsivanie jak ręką odjął ... Rozumiem że to może być serducho ale i starość .... a pewnie i jedno i drugie i trzecie .... innych leków na serce nie dostaje ( co mnie trochę dziwi ) ale sam nie wiem ... kłócić się z wetem ? czy tylko zapytać ? ( kurde już ostatnio mi się wydawało że dostanę zjebkę bo zamiast po poradę to przychodzę jak po receptę ) Dzięki wielkie CIotki ps Halcia się nam zdenerwowała hehe aha i jeszcze jedno ...Zarek lubi surowe mięso , właśnie wtrzącha .... ale słaba jest dalej ... Rybka oddech po krótkim spacerze jest przyśpieszony ale taki cichszy niż kiedyś i płytszy jakby .... a numeru gg widzę nie zmieniłaś , dalej mam ten sam ... Quote
lilk_a Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 dwie sunie potrzebują pomocy w finansowaniu DT , zapraszam na bazarek na ten cel [url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/5-zl-kolorowe-sianko-na-choinke-nie-tylko-dla-szurki-miszki-do-15-xi-godz-22-00-a-172332/[/url] Quote
Rybka. Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Nie kłóć się z wetem, wet też człowiek :) A na poważnie to nie powiem Ci bo nie słuchałam Zdrapy albo słuchałam i nie pamiętam... Musisz zdać się na swojego weta, możesz mu zasugerować, żeby osłuchał Zdrapę i w razie stwierdzenia szmerów dobrał odpowiednie leki. Ja na odlgłość już nie jestem w stanie pomóc. Trzymam kciuki za moją Księżniczkę... I pamiętaj, przy problemach z serduchem ogranicz ruch do minimum- smycz i powolutku, małe dystanse... A na długie spacery niestety sam :( I pozdrów Piotra ode mnie koniecznie :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.