ulvhedinn Posted December 18, 2007 Share Posted December 18, 2007 Jak mówię, ja bym zrobiła dokładne badanie rdzenia, bo to że sam kręgosłup jest nieuszkodzony to nic nie znaczy. I pogadaj może z Jamnikem z dogo, on jest rehabilitantem, może by coś więcej wymyslił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted December 18, 2007 Share Posted December 18, 2007 Maupeczko... a jak by zaaplikować Adzie to samo lekarstwo co Sofce???? czy ono działało tylko na jej mózg, czy ogólnie na lepsze chodzenie??? ludzie... co to się dzieje na tym świecie:shake::shake::shake: [url]http://www.allegro.pl/item285964593_mastiff_kosciotrup_pomocy_.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted December 18, 2007 Share Posted December 18, 2007 Muszę sprawdzić kiedy jest "mój" neurolog (jutro albo w czwartek) i pójdę i zapytam się na "co" dokładnie były leki Sofki. Sofka na pewno dostawała na "wspomaganie" mózgu bo jednak ona w ogóle nie miała pracującego móżdżku czyli tej "części" która odpowiada za motorykę czyli wykonywanie wszystkich czynności ruchowych. Dlatego ją trzeba było uczyć każdej czynności i stale powtarzać. Powtarzać tak długo aż "załapie" o co chodzi. Frotka a Ada dostaje tylko witaminę B - żadnych innych leków na to "niechodzenie" ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted December 18, 2007 Author Share Posted December 18, 2007 Żadnych, tylko bardzo intensywne masaże i ozon. Ale masaże (mimo że trwają kilka dni) pomagają. Dzisiaj jest wielki dzień Ady. Zrobiła pierwszy samodzielny krok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted December 18, 2007 Author Share Posted December 18, 2007 Będę bardzo wdzięczna jeśli spytasz. :loveu: Pamiętaj, że Ada ma czucie w całym ciele i nie ma paraliżu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted December 18, 2007 Share Posted December 18, 2007 [quote name='Frotka'] Dzisiaj jest wielki dzień Ady. Zrobiła pierwszy samodzielny krok.[/quote] Wiem i pamiętam jakim "wielkim dniem" i jakim "szczęściem" jest pierwsze samodzielne stanie (nawet przez parę sekund), pierwsze przejście paru kroków bez upadku, samodzielne wypicie paru "lizów" wody bez topienia się w misce z wodą. zapytam się - rano przeczytam sobie jeszcze raz wszystko tak na spokojnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 [quote name='Frotka']Żadnych, tylko bardzo intensywne masaże i ozon. Ale masaże (mimo że trwają kilka dni) pomagają. Dzisiaj jest wielki dzień Ady. Zrobiła pierwszy samodzielny krok.[/quote] No to fantastycznie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted December 19, 2007 Author Share Posted December 19, 2007 Wysłałam Maupie opis Ady - jak chodzi, jak wstaje, jaką ma budowę sylwetki itd. Może to pomoże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted December 19, 2007 Author Share Posted December 19, 2007 Mam pytanie w temacie Ady: czy ktoś z Krakowa nie miałby "wolnych" kocy, kołder, poduszek, prześcieradeł, szmatek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 [quote name='Frotka']Żadnych, tylko bardzo intensywne masaże i ozon. Ale masaże (mimo że trwają kilka dni) pomagają. Dzisiaj jest wielki dzień Ady. Zrobiła pierwszy samodzielny krok.[/quote] To dobry znak :multi: [quote name='Frotka']Mam pytanie w temacie Ady: czy ktoś z Krakowa nie miałby "wolnych" kocy, kołder, poduszek, prześcieradeł, szmatek?[/quote] Prześcieradła i szmatki mam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 Zerknij na watek krakowski [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=32052&page=395[/URL] Są tam namiary na osobę, która ma dostęp do takich rzeczy z likwidowanego sklepu z odziezą używaną. Skorzystaja z nich chyba psiaki przebywające w hoteliku, ale może mogłyby się podzielić. Ja też poszukam, może mam jakieś komplety pościeli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tengusia Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 Przeczytalam caly jej watek, pamietam tez ja z forum ast i strasznie mi jej zal :( mam nadzieje ze wasze zaangazowanie przyniesie efekt i mala bedzie czula sie coraz lepiej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 Trzymam kciuki za zdrówko ślicznotki! Musi być dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted December 19, 2007 Author Share Posted December 19, 2007 Fizia - :calus: Paros - :Rose: ale trochę daleko mieszkasz Wprowadziłam się z Adą do Ani Mariki do Mogiły pod Krakowem. Ania ma w domu obłożnie chorą osobę do której dwa razy dziennie przychodzi rehabilitantka. Podczepiłyśmy się z Adą pod te zabiegi (masaże i kąpiele). Ania ma do nas świętą cierpliwość, bo razem z Adą wprowadził się cały dwór czyli ja plus nasz osobisty kierowca ;) plus cała masa Adowych klamotów, kocyków, prześcieradeł, [COLOR=red][B]pieluszek od Wellington[/B][/COLOR] :modla:(Wellington, co ja bym bez Ciebie zrobiła?) . Ada na przemian ma masaże, nacierania, kąpiele, spacery, a na koniec - jazdę na wózku jako nagrodę. W przerwach śpi. Nie przypuszczałam, że intensywny masaż da takie rezultaty. Ada zrobiła dziś dwa kroki!!!!!! Z pomocą rehabilitantki masujemy się jeszcze tydzień. Potem będziemy to powtarzać same, w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 Frotka:loveu::loveu:zabralas Adusie??teraz to juz bedzie tylko lepiej...czego potrzebujecie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 To Ada jest u Ciebie Frotka? Ja myślę, że skoro stawia pierwsze kroki to już nie ma wyjścia - musi być dobrze!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted December 19, 2007 Author Share Posted December 19, 2007 Założyłam jej wątek już po zabraniu. Myślałam że to wynika z moich postów. Stwierdzenie, że to ja zabrałam Adę nie jest ścisłe, bo na razie to Ania Marika została najechana przez Adę i przeze mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 O rany, a ja myślałam, że Ona biedna nadal w schrosnisku...:oops: Oooo no to tym bardziej jestem przekonana, że będzie dobrze!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 [I]Dopiero teraz trafiłam na wątek Ady... Rany... Jaka Ona Słodka... :(:(:(:( I te zdjęcia... Jaki Skarb... Frotka - masz złote serce - Mała jakby potrafiła mówić to zapewne ujęłaby to w najpiękniejsze słowa... A narazie dziękuję tymi maleńkimi kroczkami... O kurcze... Ale mnie ten mały łobuz wzruszył...[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 [quote name='Maupa4']Nie tylko Ty ... ja się zastanawiam od jakiś dwóch godzin czy ona była w schronie jak brałam Sofkę ...[/quote] sunia biedunia byla juz od czerwca-lipca w schronie:-(:-(:-( szkoda, ze tak dlugo czekala na pomoc...moze już by było lepiej....może:-(:-( ale tyle psich nieszczęść na dogo, ze niektore giną....w tlumie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted December 19, 2007 Author Share Posted December 19, 2007 Karusiu - czego potrzebujemy? Kocy, kołder, poduszek, najlepiej już wypranych tzn. nie świeżo po innych psach albo nie prosto z taniej odzieży (cóż, jesteśmy wybredne :evil_lol: - musimy uważać na skórę). Poza tym nie potrzebujemy nic więcej. Jeszcze raz [COLOR=darkorange][B]dziękujemy Wellington za pieluchy.[/B][/COLOR] Bez tego byłaby KLAPA. No i oczywiście potrzebujemy DOMU - ogłoszeń, plakatów, maili do znajomych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 nasze psiaki hotelowe na pewno chetnie podziela sie z Adusia;)jak ktos znowu bedzie mial "dostawe" to sie wczesniej wypierze i przekaze;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 Frotka - a ja pamiętam o Was i tak jak obiecałam jutro biegnę do lecznicy. Trzymamy (ja i moje "pokitrańce") za Was kciuki. Ja wierzę że Adzie uda się tak jak Sofce. A Tobie tak jak mi. I wierzę że Ada tak jak i Sofka znajdzie swój dom i swoich ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted December 19, 2007 Author Share Posted December 19, 2007 Karusiu, na razie nie zabierajmy kocy psom hotelowym, bo one też bardzo ich potrzebują. Może ktoś inny wyszpera w domu jakieś koce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted December 19, 2007 Author Share Posted December 19, 2007 Maupa - dziękuję :thumbs: Nie wiem czy Adzie się uda. Do tej pory nie zaczęła się zbierać z chodzeniem... W schronisku miała masaże, mniej niż teraz ale miała. Poza tym ona powinna sama z siebie coś próbować... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.