Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='nick_']też jestem tego zdania, ale powracając do Grama, może trochę przytył, ale jeszcze w miarę wygląda, nie jest gruby..

Co do grubości.. wyobraźcie sobie, u mnie w okolicy jest Owczarek Belgijski.. ma 5 lat, a jest tak Gruby, że ledwo chodzi - w sensie dosłownym.. staruszka o dwóch kulach, by była szybsza :p jest tak mega spasiony, że nawet nie potrafiłem sprecyzować, czy rasowy a jeśli już jaka rasa? na żywe oczy psa tak grubego, który w wieku 5 lat ledwo co się porusza, nigdy nie widziałem.. Właścicielka owego pieska waży ponad 150kg napewno, podejrzewam że mocno go "przekarmia" a kiedyś zapytałem, co z psem zrobiła.. rzekła - On jest chory, ale już nie potrafiła zdefiniować jaka choroba, doprowadziła psa do AŻ! takiej nadwagi.. to dopiero masakra[/QUOTE]

U nas jest taki staffik - ma ok. 4-5 lat, kolebie się na boki, jak chodzi, a do tego jak jest słońce wystarczy, że przejdzie 20 metrów i musi się położyć, bo ledwie dyszy - szkoda mi go ogromnie, właścicielka nie widzi problemu, zresztą sama jest podobnych gabarytów :roll:

Posted

a teraz trochę z innej beczki.. mam pytanie do Ciebie Martyna.
Masz psa z czech tak? jak było z przetransportowaniem go do Pl? Planuję wyjazd na stałe do Norwegi pod koniec lipca, biorąc pod uwagę to, ze Norwegia nie jest w UE, musze psu paszport wyrobić? co jest jeszcze potrzebne? hmmm... :roll:

Posted

[quote name='LadyS']U nas jest taki staffik - ma ok. 4-5 lat, kolebie się na boki, jak chodzi, a do tego jak jest słońce wystarczy, że przejdzie 20 metrów i musi się położyć, bo ledwie dyszy - szkoda mi go ogromnie, właścicielka nie widzi problemu, zresztą sama jest podobnych gabarytów :roll:[/QUOTE]


skąd ja to znam.. u mnie właścicielka może widzi problem, zapewne wtedy gdy ludzie zwracają uwagę na wygląd psa.. ale jak już napisałem, tłumaczy się niezdefiniowaną chorobą psa.. pies ledwo chodzi, a to dopiero 5 letni owczarek.. nie wyobrażam sobie, jak można psa dopuścić do takiego stanu.. :shake:

Posted

[quote name='nick_']skąd ja to znam.. u mnie właścicielka może widzi problem, zapewne wtedy gdy ludzie zwracają uwagę na wygląd psa.. ale jak już napisałem, tłumaczy się niezdefiniowaną chorobą psa.. pies ledwo chodzi, a to dopiero 5 letni owczarek.. nie wyobrażam sobie, jak można psa dopuścić do takiego stanu.. :shake:[/QUOTE] No wiesz, zamiast doszukiwać się przekarmiania przez właścicielkę (nie wykluczam, nie znam psa o którym piszesz) może warto rozpatrzyć, czy to nie choroba. Ja znam belga z nadwagą, pies ma zdiagnozowaną tarczycę i padaczkę, już samo życie z takim psem nie jest łatwe, a co dopiero utrzymywanie jego wagi.

Gram nie wygląda na balerona, choć ja zdecydowanie wolę szczupło wyglądające psy ;)
Miotła jaka wyrośnięta, ale w oczach samego postrzelonego dzieciaka widać :)

Posted

No niestety każdy kilogram w normalnym życiu przeszkadza. Ja sama schudłam jakieś 5kg ostatnio i o wiele lepiej się czuję ja i moje stawy, i czuję to przy tak małej różnicy ;)
i nie wiem jak można się zaniedbać do tego stopnia żeby ważyć 150kg, a co dopiero psa :roll:

[quote name='nick_']a teraz trochę z innej beczki.. mam pytanie do Ciebie Martyna.
Masz psa z czech tak? jak było z przetransportowaniem go do Pl? Planuję wyjazd na stałe do Norwegi pod koniec lipca, biorąc pod uwagę to, ze Norwegia nie jest w UE, musze psu paszport wyrobić? co jest jeszcze potrzebne? hmmm... :roll:[/QUOTE]
jak chcesz przetransportować psa z polski do norwegii- pies musi mieć zrobione badanie przeciwciał, to trwa ok. pół roku, może mniej

wwóz psa do polski to zupełnie inna sprawa, szczególnie że obowiązuje szengen i nikt na granicy nie sprawdza

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/252266_369959889724082_432808156_n.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='vpassione']No wiesz, zamiast doszukiwać się przekarmiania przez właścicielkę (nie wykluczam, nie znam psa o którym piszesz) może warto rozpatrzyć, czy to nie choroba. Ja znam belga z nadwagą, pies ma zdiagnozowaną tarczycę i padaczkę, już samo życie z takim psem nie jest łatwe, a co dopiero utrzymywanie jego wagi.

Gram nie wygląda na balerona, choć ja zdecydowanie wolę szczupło wyglądające psy ;)
Miotła jaka wyrośnięta, ale w oczach samego postrzelonego dzieciaka widać :)[/QUOTE]

wiesz, jakoś trudno mi diagnozować chorobę, skoro jakieś 6 lat temu, jeśli dobrze pamiętam, miała buldoga francuskiego, o podobnych gabarytach, był tak gruby, że szkoda patrzeć.. też wmawiała chorobę, obecnie ma belga i dziwny zbieg okoliczności - otyłosc, też choroba.,.

Posted

[quote name='Unbelievable']No niestety każdy kilogram w normalnym życiu przeszkadza. Ja sama schudłam jakieś 5kg ostatnio i o wiele lepiej się czuję ja i moje stawy, i czuję to przy tak małej różnicy ;)
i nie wiem jak można się zaniedbać do tego stopnia żeby ważyć 150kg, a co dopiero psa :roll:


jak chcesz przetransportować psa z polski do norwegii- pies musi mieć zrobione badanie przeciwciał, to trwa ok. pół roku, może mniej

wwóz psa do polski to zupełnie inna sprawa, szczególnie że obowiązuje szengen i nikt na granicy nie sprawdza

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/252266_369959889724082_432808156_n.jpg[/IMG][/QUOTE]



no Ty chyba żartujesz? a nie wystarczy sam paszport? mamy zamiar kupić mu klatkę, bo inaczej nie przejedziemy, w dodatku bedziemy 9h płynąć promem.. z tego co się ojciec orientował (w norwegii) wystraczy tylko paszport.. teraz jestem w kropce..

Posted

nie da się po prostu psa przewieść w klatce z paszportem? Tak ojcu w Norwegi powiedzieli, że wymagany jest tylko paszport, ja w ramach formalności, zapytałem tutaj, by nie było cyrku na granicy.. już sam nie wiem jak się do tego odnieśc..:shake:

Posted

[quote name='vpassione']
Gram nie wygląda na balerona, choć ja zdecydowanie wolę szczupło wyglądające psy ;)
Miotła jaka wyrośnięta, ale w oczach samego postrzelonego dzieciaka widać :)[/QUOTE]
ale był taki twardy i nieruchawy, fuj :evil_lol: już zaczyna mięknąć i mieć wyczuwalne żebra
oj tak, fisia to ona ma niezlego ;)

[quote name='nick_']nie da się po prostu psa przewieść w klatce z paszportem? Tak ojcu w Norwegi powiedzieli, że wymagany jest tylko paszport, ja w ramach formalności, zapytałem tutaj, by nie było cyrku na granicy.. już sam nie wiem jak się do tego odnieśc..:shake:[/QUOTE]
nie wiem, musisz sprawdzić

Posted

Martyna - moze ja wam wyśle Mushu na 2 tygodnie - bo ja tu ciężko walcze żeby ta chudzina schroniskowa mi z 3 - 5 kg zgrubła ( wszystkie kości mu wystają pod futrem nie widać ale jak się go dotknie to aż strach) a widzę że u Ciebie tam w domu sobie z tym dobrze radzą :D
Jeszcze tylko biochemie zrobimy czy z trzustką ma chłopak wszystko w porządku. Nie chce żeby mój pies był gruby, ale te kości to masakra u niego, chcialabym żeby dobił do 19-20 kg.Wazy poki co 16, niech ze mu chociaż pokryje miesnie żebra. ;/

Posted

[quote name='nick_']a teraz trochę z innej beczki.. mam pytanie do Ciebie Martyna.
Masz psa z czech tak? jak było z przetransportowaniem go do Pl? Planuję wyjazd na stałe do Norwegi pod koniec lipca, biorąc pod uwagę to, ze Norwegia nie jest w UE, musze psu paszport wyrobić? co jest jeszcze potrzebne? hmmm... :roll:[/QUOTE]
Norwegia nie jest w UE, ale jest w strefie Schengen wiec nieco to ułatwia sprawe. Od 2.01.2012 weszły nowe przepisy i badanie na przeciwciała jeśli chodzi o wjazd do Norwegii nie jest już wymagane:-)
tak w skrócie:
po pierwsze paszport musi być zgodny z normami UE/EOG - czasem sie zdarza ze paszport wydają weci którzy nie maja do tego uprawnien, warto to sprawdzic;-)
pies musi być zachipowany i zaszczepiony do wscieklizny (zachipowany przed ostatnim szczepieniem, któro musi byc minimum 21 przed wjazdem do Norwegii)
pies musi byc odrobaczony (w kraju z którego wyjezdza) w przeciągu 10 dni przed wjazdem do Norwegii i powtórzone w przeciągu 7 dni po wjedzie do Norwegii - musi to byc wpisane w dokumentach psa
i pamiętajcie, ze przekraczając granice, to waszym obowiązkiem jest zgłosić psa do specjalnego punktu kontroli granicznej w GODZINACH PRACY tego punktu, warto to wczesniej sprawdzic, zeby nie bujać się z jakimś zmęczonym pracą celnikiem;-)

Posted

[quote name='sacred PIRANHA']Norwegia nie jest w UE, ale jest w strefie Schengen wiec nieco to ułatwia sprawe. Od 2.01.2012 weszły nowe przepisy i badanie na przeciwciała jeśli chodzi o wjazd do Norwegii nie jest już wymagane:-)
tak w skrócie:
po pierwsze paszport musi być zgodny z normami UE/EOG - czasem sie zdarza ze paszport wydają weci którzy nie maja do tego uprawnien, warto to sprawdzic;-)
pies musi być zachipowany i zaszczepiony do wscieklizny (zachipowany przed ostatnim szczepieniem, któro musi byc minimum 21 przed wjazdem do Norwegii)
pies musi byc odrobaczony (w kraju z którego wyjezdza) w przeciągu 10 dni przed wjazdem do Norwegii i powtórzone w przeciągu 7 dni po wjedzie do Norwegii - musi to byc wpisane w dokumentach psa
i pamiętajcie, ze przekraczając granice, to waszym obowiązkiem jest zgłosić psa do specjalnego punktu kontroli granicznej w GODZINACH PRACY tego punktu, warto to wczesniej sprawdzic, zeby nie bujać się z jakimś zmęczonym pracą celnikiem;-)[/QUOTE]


wielkie dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź.. kamień z serca, że to badanie na przeciwciała już nie obowiązuję. a co do tych szczepień i czipowania, nie sądziłem, że są jakieś określone terminy, w sensie, że odrobaczony 10 dni przed wjazdem do Norwegi i szczepiony na wścieklizne minimum 21 dni przed wyjazdem.. w tych sprawach jestem zupełnym laikiem, szczerze, myślałem, że wystarczy paszport, i oczywiście aktualne szczepienia, nie pomyślałem nawet o chipie.. ale dobrze o tym wszystkim wiedzieć, bynajmniej już wiem co i jak i mam nadzieje, ze nie będzie zadnych problemów z przewiezieniem go..

jeszcze raz, bardzo dziekuję ;)

Posted

[quote name='Vectra']Faktycznie się postarzał na twarzy .... eeee nie jest taki gruby , myślałam że bardziej się nalał ;)[/QUOTE]
tak go pooglądałam, to najbardziej tragicznie wygląda z góry, a nie z boku, chociaż z boku też klucha niczego sobie :diabloti:
[quote name='Anecioreczek']Martyna - moze ja wam wyśle Mushu na 2 tygodnie - bo ja tu ciężko walcze żeby ta chudzina schroniskowa mi z 3 - 5 kg zgrubła ( wszystkie kości mu wystają pod futrem nie widać ale jak się go dotknie to aż strach) a widzę że u Ciebie tam w domu sobie z tym dobrze radzą :D
Jeszcze tylko biochemie zrobimy czy z trzustką ma chłopak wszystko w porządku. Nie chce żeby mój pies był gruby, ale te kości to masakra u niego, chcialabym żeby dobił do 19-20 kg.Wazy poki co 16, niech ze mu chociaż pokryje miesnie żebra. ;/[/QUOTE]
spoko, Grami też był wychudzony przez długi czas, bo nie chciał jeść tyle ile powinien ;) ale zmiana karmy na wysokokaloryczną i powoli powoli przybrał, nie ma się czym martwić

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/598519_369959796390758_2038397937_n.jpg[/IMG]

Posted

jadl gotowanego kurczka z ryzem/makaronem i warzywami, ktorego je tez bernardyn od 9 lat i jest wsio ok ;) zjadal praktycznie pol kilo dziennie, teraz wpiernicza ok. 400 gram RC performance. wiec nie sadze zeby jadl wczesniej zle...

Posted

[quote name='Anecioreczek']jadl gotowanego kurczka z ryzem/makaronem i warzywami, ktorego je tez bernardyn od 9 lat i jest wsio ok ;) zjadal praktycznie pol kilo dziennie, teraz wpiernicza ok. 400 gram RC performance. wiec nie sadze zeby jadl wczesniej zle...[/QUOTE]
to nie jest najlepszy sposób żywienia ;) skoro jest za chudy to znaczy że jadł źle

[quote name='gops']wpiernicza złą karme pewnie , moja suka najmocniej utyła na joserze festival . :lol:

a Gram wygląda super :diabloti:[/QUOTE]
Gram festival też jadł, tak samo joserę family dla suk w ciąży i karmiących :evil_lol:

Gram jest gruby :diabloti: i jak mówię, że miśka jest gruba, to dla mnie jest gruba :diabloti:
ja uważam że im mniej tym lepiej, Gramowi teraz nie pozwalam skakać, nie robię z nim nic obciążającego, bo się boję o jego stawy, chociaż to "tylko" jeden nadprogramowy kilogram i według was nie wygląda tragicznie, a ja widzę że to dużo, widzę że się gorzej rusza i mu ciężej, szybciej się męczy

Posted

[B]Anecioreczek[/B], znam to, miałam tak samo z moją Warką. Jak ją wzięłam ze schroniska była straszna chudzina, a przez pierwsze tygodnie taka zestresowana biegała, że schudła jeszcze bardziej. Bardziej energetyczna karma, na spacerach dużo ćwiczeń i za to dużo smakołyków :evil_lol: i po kilku tygodniach wróciło wszystko do normy, trwało to trochę, ale się udało. :) Dalej jest szczupła, ale według mnie idealna, tłuszczu nie ma, a kości też nie wystają.


Po zdjęciach widać, że Gramiś trochę przybrał, nie jest tragicznie, ale widać to. Zawsze był Gramiś-atleta, który miał zero tłuszczu i nabite mięśnie i takiego go uwielbiam. :loveu: Pies do szaleństw, którego energia rozwala. Martynka na pewno zadziała i Gramiś wróci do poprzedniego stanu, prawda? :loveu:
A Brum to jest moja miłość, już od pierwszego dnia podczas podróży z hodowli, fajnie patrzeć, że rośnie cudnie! :iloveyou:

Posted

no skoro uwazasz ze taki sposb zywienia jest zly, masz jakies propozycje?Bo ja juz wysiadam.. wszystkiego probuje, a wyniki badan kalu ma dobre. Teraz musze czekac na biochemie bo dostal zastrzyk i za tydzien dostanie kolejny przeciw robalom..
co do gotowanego jedzenia nigdy nie bylo przeciwskazan, karme zaproponowali weterynarze, skoro gotowane nie działa.
Jedyne logicznego wytlumaczenie jego 'szczuplosci' to to ze w szczeniecym okresie jadl źle, i to mu sie odbilo teraz...

basia - Mushu jest u mnie od prawie 2 miechów. Nie zgrubł ani kilograma.Pozatym wpier*ala nadprogramowo :diabloti: przy agility i szkoleniu. To co on dostaje - moj były pies wazyl by w tym momecie ze 30 kg :shake: (a byl wielkosci Mushu).

Posted

[quote name='basia bonnie']
Po zdjęciach widać, że Gramiś trochę przybrał, nie jest tragicznie, ale widać to. Zawsze był Gramiś-atleta, który miał zero tłuszczu i nabite mięśnie i takiego go uwielbiam. :loveu: Pies do szaleństw, którego energia rozwala. Martynka na pewno zadziała i Gramiś wróci do poprzedniego stanu, prawda? :loveu:
A Brum to jest moja miłość, już od pierwszego dnia podczas podróży z hodowli, fajnie patrzeć, że rośnie cudnie! :iloveyou:[/QUOTE]

oczywiście, już zaczyna wyglądać jak pies a nie mortadela :loveu:

czekam na deszcz basiu :diabloti:

[quote name='Anecioreczek']no skoro uwazasz ze taki sposb zywienia jest zly, masz jakies propozycje?Bo ja juz wysiadam.. wszystkiego probuje, a wyniki badan kalu ma dobre. Teraz musze czekac na biochemie bo dostal zastrzyk i za tydzien dostanie kolejny przeciw robalom..
co do gotowanego jedzenia nigdy nie bylo przeciwskazan, karme zaproponowali weterynarze, skoro gotowane nie działa.
Jedyne logicznego wytlumaczenie jego 'szczuplosci' to to ze w szczeniecym okresie jadl źle, i to mu sie odbilo teraz...

basia - Mushu jest u mnie od prawie 2 miechów. Nie zgrubł ani kilograma.Pozatym wpier*ala nadprogramowo :diabloti: przy agility i szkoleniu. To co on dostaje - moj były pies wazyl by w tym momecie ze 30 kg :shake: (a byl wielkosci Mushu).[/QUOTE]
weterynarze zazwyczaj niezbyt znają się na żywieniu
kup mu joserę festival, family, brita active- coś wysokokalorycznego, polewaj mu masłem albo oliwą, dawaj tłuszcz z boczku żeby było więcej tłuszczu w diecie

to co jadł w szczenięctwie raczej w ten sposób się nie odbija ;)




Nienawidzę Brumy z Gramem. Ona jest paskudna i na prawdę jej nienawidzę. Na spacerze nie do opanowania, nie przychodzi na zawołanie NIGDY, podczas gdy Gram reaguje na 99% zawołań. Do tego zagania go i karci :angryy: jestem na nią wściekła

Posted

Mam prośbę - czy miałabyś możliwość zrobić fotę samej obroży Brumy, tej różowej słitaśnej? Bo to półzacisk na piance jest, prawda? Chciałabym zobaczyć jak to wygląda ogólnie, byłabym zobowiązana ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...