AgaZ Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 3-4 dni na pewno w klinice!!!!Pies bardziej bity niż pogryziony!!!!!!!!!!!!!!!!Stan kiepski,w żółądku jakieś śmieci,może dlatego taki chudy,nie przyswaja pokarmu.Nie może absolutnie być na suchej karmie ,potrzebuje super puszki (conajmniej 3 dziennie) potrzebujemy KASY!!!!!!!!!!!!! Dostanie kroplówki,z braku miejsca jest w małej klatce,jak Brenda dziś wyjdzie dostanie jej "domek",dostanie też parafinę moze żołądek się oczyści bez interwencji Jestem załamana,zrozpaczona:placz::placz::placz: A to Brenda wydawała mi się w gorszej kondycji,jak to pozory mylą... Quote
olenka_f Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 mój Boże, maleństwo tak cierpi i pobity ............:placz: Quote
GoniaP Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 A ja Wam napiszę, że nie napiszę nic... Jestem w szoku. Biedny, biedny pies :placz: Roboczo nazywa się Fafel. Quote
GoniaP Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 [IMG]http://img260.imageshack.us/img260/4107/fafel1vw1.jpg[/IMG] [IMG]http://img528.imageshack.us/img528/5283/fafal2gu6.jpg[/IMG] [IMG]http://img528.imageshack.us/img528/9441/fafel4yp2.jpg[/IMG] [IMG]http://img528.imageshack.us/img528/109/fafel5ut5.jpg[/IMG] [IMG]http://img260.imageshack.us/img260/2432/fafel6vv5.jpg[/IMG] Quote
GoniaP Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 [quote name='Aganiok']jakie to ma być legowisko? pontonik? Na jaki adres ma zostać wysłany?[/quote] [quote name='mrowa23']gonia jak potrzebujesz to mozesz do mnie wpasc po kolderke dzieciaki maja kilka kolderek to ci jdna moge pozyczyc...[/quote] Aganiok, mrowa, dziękuję Wam bardzo, ale dziś pod wpływem impulsu, zrobiłam Fafelkowi prezent sama... Kupiłam mu obróżkę, legowisko i 2 zabawki... Przy okazji Pani, poruszona widokiem i opowieścią, sprezentowała mu cały karton próbek Royala boxer. No ale on teraz nawet nie może tego jeść :-( Quote
Aganiok Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 Biedaczku, kto Cię tak skrzywdził....:-( Quote
GoniaP Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 [IMG]http://img260.imageshack.us/img260/4360/pc110007vq4.jpg[/IMG] [IMG]http://img528.imageshack.us/img528/7827/fafel8pq2.jpg[/IMG] [IMG]http://img260.imageshack.us/img260/796/fafel9zp4.jpg[/IMG] [IMG]http://img61.imageshack.us/img61/8527/fafel11tl0.jpg[/IMG] [IMG]http://img61.imageshack.us/img61/1327/fafel12ni7.jpg[/IMG] Quote
GoniaP Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 [IMG]http://img260.imageshack.us/img260/7994/fafel13yn8.jpg[/IMG] [IMG]http://img528.imageshack.us/img528/1026/fafel14ft5.jpg[/IMG] [IMG]http://img260.imageshack.us/img260/9659/fafel15rz7.jpg[/IMG] [IMG]http://img528.imageshack.us/img528/1875/fafel16fz4.jpg[/IMG] [IMG]http://img528.imageshack.us/img528/6685/fafel17ax1.jpg[/IMG] Quote
GoniaP Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 Trochę ochłonęłam, więc mogę napisać małe sprawozdanie... Fafel trafił do schroniska w drugiej połowie października. Szczepiony był 7.11 Jest dość wysokim psem, ale waży tylko 28 kg :( Jest też wykastrowany... Uwierzcie, to chodzący, suchy szkielet :placz: Na domiar złego, całe jego ciało jest w bliznach o różnym kształcie :placz: Ma też wiele nowych ran, w tym jedną otwartą, sączącą się dziurę w boku wielkości dwuzłotówki :placz: Jest strasznie pokiereszowany... Pani doktor stwierdziła, że część tych blizn i ran to pogryzienia (kłute i szarpane) ale są też podłużne, długie, szczególnie na tylnych łapach i wewnątrz ud, które z pewnością zostały zadane ludzką ręką :placz: Ale najgorsze są jego oczy :placz: Ma takie przygaszone, zmęczone i puste spojrzenie :placz: Zostało zrobione zdjęcie rtg, które ujawniło obecność długich kości i jakiejś innej (niejadalnej) materii w żołądku... Fafel chodzi zgięty, podkasuje brzuch, co świadczy o jego bolesności... Osłuchowo w brzuchu burza. Jeśli zadziała parafina, wszystko szybko powinno się unormować... Jeśli nie, trzeba będzie zrobić kontrast, a w ostateczności operować :( Tak jak pisała AgaZ, nie może w tej chwili przyjmować suchego pokarmu! Ze względu na jego stan, zalecono puszki najwyższej jakości (Royal, Hills lub Eukanuba) a najlepiej Convalescense. Tylko skąd wziąć na to kasę!!! :placz::placz::placz: Moj Bąbel sprezentował Faflowi 2 swoje puszki, a to wystarczy na dziś i na jutro rano... Trzeba będzie dowieźć więcej!!! W tej chwili Fafel leży pod kroplówką, dostał też antybiotyki. Ponieważ sunia pojechała do dt, Fafel zamieszka w jej, większej nieco klatce. Quote
GoniaP Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 [quote name='mrowa23']ile kosztuja takie puszki?[/quote] Ostatnio w hurtowni kupowałam Hills'a, i zdaje się, że kosztowały między 6,50 a 7zł za puszkę. W sklepie natomiast to coś koło 8,50 a 10 :( Convalescense to koszt rzędu 10-11 zł za sztukę :placz: Quote
mrowa23 Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 no dobra...cos wymysle choc sama tone sobie w dlugach za psa na dt... rozumiem ze boksiu jest na mieszka? tam w tym sklepiku maja te puszki? w rozsadnej cenie..? moge je w razie czego w recepcji zostawic i miec pewnosc ze dotra do was? bo przelotem moze bede...i moze cos uciulam... Quote
GoniaP Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 [quote name='mrowa23']no dobra...cos wymysle choc sama tone sobie w dlugach za psa na dt... rozumiem ze boksiu jest na mieszka? tam w tym sklepiku maja te puszki? w rozsadnej cenie..? moge je w razie czego w recepcji zostawic i miec pewnosc ze dotra do was? bo przelotem moze bede...i moze cos uciulam...[/quote] Tak, Fafel jest na Mieszka. Powinni mieć, no ale może lepiej, gdybym pojechała do hurtowni?? Byłoby taniej i więcej... Quote
mrowa23 Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 ok a o ktorej mozemy sie spotkac? bo ja mam kase w portfelu a na koncie oprocz zera to nic wiecej;) Quote
mathiasmezler Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 fafel dostal od limki w prezencie pare puszek:) miejmy nadzieje, ze czerwona obroza od gosi przyniesie mu szczescie jak limce:) Quote
AgaZ Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 Byłam właśnie z chłopczykiem na spacerku,to naprawdę obraz nędzy i rozpaczy,jest tak biedny,chodzący kościotrup:placz: Wyniki krwi są ok,oczywiście poza podwyższonymi leukocytami ,ale w końcu wiadomo,że ma stan zapalny jelit.Na spacerze biegunka.Lekko podwyższony wskaźnik wątrobowy,ale niewiele powyżej normy. Martwiąca jest również ta duża sącząca ranka z boku. Poza tym jest tak kochany,przymilny,no i naprawdę piękny... Rany od bicia są stare ,ta rana z boku możliwe ,że od pogryzienia jest taka szarpana... Piesio w oczach ma cierpienie i żal do świata,ale buziaki rozdaje pierwszego jeszcze w schronisku,jak przytulic do niego twarz zaraz jest buziak,może wierzy jeszcze ,że człowieka da się polubić. Dowiedziałam się ,że ma spore grono cioteczek,chyba wszystkich poruszył...Dzwoniła w jego sparwie Gonia,była Hania wyprowadziła go i dała mu puszeczki no i Limka z zapasem energetyzującego papu. Tak jak w niedzielę obiecałam mu ,że po niego przyjadę tak wiem ,że teraz jest bezpieczny i wiem,że wyjdzie z tego MUSI!!!!On musi jeszcze uwierzyć w czlowieka... Pytajcie jak co ,bo mam dziś wymieszane i nie wiem co pisać Quote
AgaZ Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 Aha jak się nie pozbędzie śmieci z żołądka sam,może byc operacja.... Quote
Hania&Andrzej Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 Ja też podrzuciłam kilka. Wieczorem byłam w klinice, zeby odebrać wszystkie papiery Tane i 'przez przypadek' znalazłam się z bidulkiem na spacerku. Chudzina okropna, pokąsana i pobita strasznie, zrobił siusiu (chyba na zapas) i coś co przy sporej wyobrażni można by było nazwac kupą - po prostu leciało z niego :placz::placz:. Poza tym to śliczny chłopak, tylko wychudzony i zmaltretowany do granic możliwości. Łagodniutki, spokojny, bardzo ładnie chodzący na smyczy, w dalszym ciągu bez bokserzych iskierek w w oczach. Liznął mnie nieśmiało dwa, czy też trzy razy :-) - może poczuł iskierkę nadzieji że będzie już tylko lepiej? Quote
AgaZ Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 Nikt juz nie pyta o Brendę,no wiecie co? Zaraz wkleję zdjęcia o jakich od niedzieli marzyłam... Tak na podniesienie nastroju... Quote
AgaZ Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 [IMG]http://i146.photobucket.com/albums/r246/Aga_Z/Brenda016.jpg?t=1197496227[/IMG] Quote
GoniaP Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 [quote name='AgaZ'] Wyniki krwi są ok,oczywiście poza podwyższonymi leukocytami ,ale w końcu wiadomo,że ma stan zapalny jelit.Na spacerze biegunka.Lekko podwyższony wskaźnik wątrobowy,ale niewiele powyżej normy.[/quote] Nie znam psa, który by opuścił poznański schron bez zapalenia jelit i okropnej biegunki :-( [quote name='AgaZ']Martwiąca jest również ta duża sącząca ranka z boku.[/quote] co mówią lekarze?? Quote
AgaZ Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 [IMG]http://i146.photobucket.com/albums/r246/Aga_Z/Brenda040.jpg?t=1197496292[/IMG] Quote
AgaZ Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 [IMG]http://i146.photobucket.com/albums/r246/Aga_Z/Brenda018.jpg?t=1197496383[/IMG]O tym marzyłam ta biedna boksia z niedzieli,w łóżku!!! Brenda juz w DT- te zdjęcia jeszcze u mnie,jak ją przytulałam i podchodziła Tigra to na nią warczała ,bo ona już chciała mieć swoją panią... No i pojechała do domu 9-letniej bokserki i zacytuję smsa "Wszystko gra.Brenda wyrzuciła Filę z legowiska.Ma dziewczyna tupet" :loveu: Quote
AgaZ Posted December 12, 2007 Posted December 12, 2007 No co mówią,na razie wyniki,obserwacja,no czekamy...Jest w rękach fachowców.... Quote
majqa Posted December 13, 2007 Posted December 13, 2007 W dobrych rękach te skarby piorunem staną na nogi !!! Brenda w wyrku ależ kojący widok !!! WOW !!! Wygląda jakby była tam od zawsze !!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.