Kucharz1 Posted January 27, 2007 Share Posted January 27, 2007 Dorzucę swoje pytania. Mam 3.5 miesięczną goldenkę i do niedawna wszystko było dobrze, tzn. jadła suche (royal) oraz różne dodatki, czyli czasem ser biały czy kawałeczek jabłka. Niestety w czwartek się zatruła, wymiotowała i miała biegunkę. Podejrzewam, że to z powodu remontu w domu i mimo że staraliśmy się ją izolować, to czasem trzeba ją było przenieść przez mieszkanie i raz oblizała szlifierkę. Poza tym zwymiotowała liściem przyniesionym z dworu... Pojechaliśmy do weta, który jeszcze wspomniał o wirusie panującym w powietrzu i że ponoć dużo psów teraz choruje. Dostała zastrzyki (dziś ostatni) i dietę typu ryż i posiekany drób. Przy okazji rozmawialiśmy o wadze psiny. Otóż waży 13kg i do tej pory karmiłem ją dawkami zalecanymi w poradniku royala. To, że sunia pałaszowała michę raz dwa i chciała więcej uznałem za normalne, bo od innych goldeniarzy dowiedziałem się, że ich psy też mogłyby tylko jeść ;). No a wet powiedział, że moja dostaje za mało i zalecił mi dawki royala weterynaryjnego, a rozbieżności między nim a "zwykłym" są dość duże, np. 65g, a to w zasadzie jeden posiłek. Za bardzo nie wiem skąd te różnice, bo skład (w procentach) jest bardzo podobny. Dodam też, że wet wcale nie namiawał mnie na kupno tego royala... Natomiast 2 tyg. temu byłem u innego, który powiedział, że pies rozwija się jak najbardziej prawidłowo. No i teraz zgłupiałem. Wiem, że gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie, ale licze na Wasze zdanie. I jeszcze odnośnie miski mam pytanie. Pisaliście, że jak pies nie zjada wszystkiego to micha znika. Mojej to nie grozi, bo wsuwa wszystko, ale czy w tym przypadku po jedzeniu też schować miskę, żeby jej nie "kusić"? Bo czasem nią szoruje po podłodze, ale z kolei słyszałem, że miska zawsze powinna stać na miejscu, żeby pies miał poczucie bezpieczeństwa. Jak to w końću jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baltazar Posted January 27, 2007 Share Posted January 27, 2007 moj znowu grymasi nie pomaga zabieranie miski, dosmaczanie, nowa karma tez mu nie pasuje!!Miske z doza na 1 posilek je przez 3 posilki! a to szceniak i MUSI JESC! Wet powiedzila, ze jest jak najbardziej zdrowy! dzis rano sprobowalam barfa - wsunal dwa skrzydelka, z apetytem. mooocno sie zastanawiam nad calkowitym przejsciem na surowizne. chociaz to niepraktyczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Śnieżynka Posted January 28, 2007 Share Posted January 28, 2007 Ja ma pecha moj psiak ma juz 6 miesiecy i nie toleruje surowych kosci zadnych :( jedynie troche wolowiny surowej, bo kosciach ma takie sensacje zeladkowe ze koszmar az zal mi go wtedy :( na codzien je gotowane przekaszajac suchym jak ma za malo gotowanego oczywiscie z jarzynami, to zawsze miska z suchym i podajad po 3 ziarenka a potem idzie spac :) jak kazdy najedzony chlopak :) a jak moze byc przyczyna nie tolerowania przez niego kosci surowych ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agama Posted January 28, 2007 Share Posted January 28, 2007 a dlaczego koniecznie chcesz podawac grzywaczowi surowe kosci:crazyeye: ponadto to maly piesek i jak poglumga kostke cieleca malutka raz na 3 dni to wszystko za duzo kosci potrafi spowodowac zatwardzenie,natomiast kosci z tluszczem i miesem rozwolnienie-zreszta to sa osobnicze sklonnosci jak chcesz sprawic pieskowi przyjemnosc to kup w sklepie zoo kosteczki nasaczone wapnem hoduje grzywki od 9 lat i nigdy nie dostawaly kosci,ponadto mimo ,ze pp maja komplet uzebienia to te zeby nie sa mocne i szczeki rowniez -to rasa ozdobna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Śnieżynka Posted January 28, 2007 Share Posted January 28, 2007 Nie chce podawać koniecznie, ale ksoro mieso u smakuje to od czasu do czasu dostanie, a co do kosci to przy wczesniejszym psiaku ktorego mielsimy 14 lat raz na jakis czas dostawal kosci do zabawy bardzi i jemu tez tak dajemu ale on zjada a raczje je porzera cielece to juz wogola wolow tylko zlize mieso i chrzesc, reszty nie da rady :) ale bardzo zaskoczyla nas jego rekacja na surowe z biegunka bo zawsze spotykalismy sie wlasnie z zatwardzeniem niz biegunka po kosicach. Puki co nie dostanie niczego przez najblizsze dwa tyg ( tzn suroewgo ) po za żółtkiem, a co do kosci z wapniem to ma ich w domu kolo 10 :) i to kazdej wielkosci rodzaju jakie moga byc :) nawet ostatni znalazlam jaks z algami :) wiec on nie moze narzekac na brak kosci z wapniem tych suchych prasowanych ani innych zabawek ma ich pelo serdnio co tydizen dwa przybywa cos nowego :) jakies piłki gryzaki sznurki i tym podobne :) do jednego czego go nie mozemy przekonac to do jedzenia marchewki i pietruszki potrafi wyduba nawet z miesa roztartego razem, z reki czasem zje ale zdecydowanie woli surowe niz gotowane :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agama Posted January 28, 2007 Share Posted January 28, 2007 co jeszcze moge napisac-Rozpuszczony grzywacz to kleska:shake: one natychmiast ,,wchodza na glowe,, ... albo zdobedziecie sie na konsekwencje w dzialaniu lub dokupcie drugiego i wtedy majac konkurencje znikna okreslone problemy a wracajac do tematu to wiele psow miewa sensacje po surowym miesie,ponadto moi weci mowia,ze jesli chce sie karmic surowym to nalezy kupowac z pewnego zrodla na bazarze ,przestrzegaja przed surowym miesem z marketow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Śnieżynka Posted January 28, 2007 Share Posted January 28, 2007 surowe sprawdzone i pewne :) on jest bardoz rozpieszczony chociaz wie gdzie jego miejsce w szeregu jak cos nabroi :) a co do zywienia to niestety u mnie sie nie da prowadzic konsekwencji bo mama karmi go kiedy i jak chce my dajemy mu mieso gotowane raz dizennie i po za tym caly dizen ma mise ze suchym jakjest glodny zeby podjadl, a ze zebrak to mamy mu daje musli, morele, banany i go caly czas dokarmi jak jest :) wiec u nas zywieni go to koszmar a jest na tyle kochany ze jak sie naje to nie je wiecej i to mu sie chwali :) niestey na drugie sobie nie mozemy pozwolic bo mamy ledwo tego zaakceptowala :) bo nie chciala miec juz wiecej psów po pudelku. My z tat doszlismy do wnosku jak bedzie chchial to zje jak nie to nie a jak lubi wybierac mieso z tej mamalygi bo to tak woglada to prosze bardzo. a takie odrazu mam pytanie czy jak na grzywka 6 miesiecy waga 2,6 kg nie jest za mal rodzice sa bardoz drobni. chociaz jego brat jets z 3 razy taki jak on :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agama Posted January 29, 2007 Share Posted January 29, 2007 waga 2,6 kg to on jest super malym grzywkiem ,nie wiem ile ma wzrostu,jesli ma 6 miesiecy to jak jeszcze urosnie 1 -2 cm to wszystko-to typowa maskotka kanapowa i nie dziwie sie ,ze rozpuszczony i wystapily klopoty z zywieniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alfa1 Posted January 29, 2007 Share Posted January 29, 2007 Ja surowe mięsko podaję po trochu,ale codziennie już od 4-go tygodnia,skrobaną wołowinę,następnie mieloną,później dochdzi żółtko,biały ser,następnie całe jajka i stopniowo ,z codziennego podawania surowego mięsa odchodzę d0 1-go dnia w tygodniu,podając gotowane z jarzynami i ryżem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Śnieżynka Posted January 29, 2007 Share Posted January 29, 2007 [quote name='Agama']waga 2,6 kg to on jest super malym grzywkiem ,nie wiem ile ma wzrostu,jesli ma 6 miesiecy to jak jeszcze urosnie 1 -2 cm to wszystko-to typowa maskotka kanapowa i nie dziwie sie ,ze rozpuszczony i wystapily klopoty z zywieniem[/quote] właśnie go probowałam zmierzyc ale to zadanie ekstremalne gdyz on sie odrazu kładzie i chce sie drapać :) wiec wymierzyłam 28 do 29 cm :) on po porstu jest takim ciapkiem a niby ma byc wystawiany :) ale ja osobiście go nie widze na wystawie :) puki co :) a macie jaki dobry sposob na ugotowanie makaronu bo jak ja go tuje tak jak jest na pakowanie to makaron jest lepki i moj psiak go roznosi po calym mieszkanie puki nie wyschnie :) a to nas do szału doprowadza :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werbena520 Posted January 29, 2007 Share Posted January 29, 2007 Witam.Czy ktoś z Was podawał psiakowi karmę BELCANDO JUNIOR? Czy karmę psiaki jadły z apetytem? Mam 3 mies gordonka i dla niego poszukuję dobrej karmy.Werbena Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DiDDlina85 Posted January 29, 2007 Share Posted January 29, 2007 Ja mam w domu7 4,5 miesiecznego goldenka...do 1,5-2 miesięcy karmiony był gotowanym..wcinał ładnie ale robił żadkie kupki więc przeszlismy na karme sucha...na poczatku kupiłam mu Eukanube..niestety jej nie polubił i musiałam oddac prawei 3 kg worek znajomym..potem przez 2 miesiące karmiłam go Roalem Maxi babygod..jadł bardzo ładnie..kupowałam RRoyala dopuki był dostępne te promocyjne opakowania..niestety potem się one skończyły a mnie nie stac żeby kupowac całę worki Royala..potem przeczytałam na Dogo dużo dobrego o Acanie, polecił mi ją również jeden weterynarz i pani do któej chodze na szkolenie...w łodzi znalazłam ja w jednym sklepie..kupiłam na początki 2 kg..zmieszałam z resztka royala..wcinał pieknie..teraz od ok 2 tygodni jest na Acanie..mamy worek 15kg..wcina prawie pół kilo dziennie..wyglada ładnie robi ładne kupe i wreszcie nie puszcza bąków co zdarzało mu się czesto po Royalu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted January 29, 2007 Share Posted January 29, 2007 [quote name='Kucharz1']Dorzucę swoje pytania. Mam 3.5 miesięczną goldenkę <....> Otóż waży 13kg i do tej pory karmiłem ją dawkami zalecanymi w poradniku royala. <....> Wiem, że gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie, ale licze na Wasze zdanie. I jeszcze odnośnie miski mam pytanie. Pisaliście, że jak pies nie zjada wszystkiego to micha znika. Mojej to nie grozi, bo wsuwa wszystko, ale czy w tym przypadku po jedzeniu też schować miskę, żeby jej nie "kusić"? [/quote] Ja bym nie ograniczała ilości jedzenia tak małemu dziecku.(Zresztą nigdy nie ograniczałam jedzenia żadnemu psu - młodemu czy dorosłemu). Dawki na opakowaniach to orientacyjne,uśrednione porcje,a tempo rozwoju szczeniaka i zapotrzebowania na pozywienie to kwestia osobnicza. Na zdrowy rozum,to szczenię powinno zjeść ile chce/potrzebuje przynajmniej 3 X dziennie.Przecież ono intensywnie rosnie i jezeli ma zapewniony ruch,to niemożliwe zeby sie utuczyło. Teraz mam bliźniaczki i pamietam,że gdy były małe,kazda rosła w innym tempie - jedna jadała podwójne michy a druga po pół porcji. Wyrównały sie apetyty i pożerane porcje dopiero po drugiej cieczce,gdy zaczynał sie kończyć okres wzrostu. Micha (pełna) na swoim miejscu daje poczucie bezpieczeństwa psom,które głodowały i często próbuja najeśc sie na zapas. Jest to ponoć tez sposób na obzartuchów,które po kilku dniach jedzenia "ile widza" obojenieja nieco na rozkosze stołu. Nie sprawdzałam tego,bo u mnie psy jedza do syta a jeżeli będą zbyt tłuste,to znaczy,że trzeba im zwiększyć ilość ruchu [quote name='werbena520']Witam.Czy ktoś z Was podawał psiakowi karmę BELCANDO JUNIOR? Czy karmę psiaki jadły z apetytem? Mam 3 mies gordonka i dla niego poszukuję dobrej karmy.Werbena[/quote] Poszukałabym czegoś lepszego...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werbena520 Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 DiDDLina85 dzięki za podpowiedż.U mojego gordonka po rojalu też są ciężkie bąki.Natomiast worek 15 kg Acany kosztować będzie mnie 154 zł.Cena do zaakceptowania.Kupię ją.Czy ponadto dodatkowo dodajesz preparat wapniowy?Czy nie trzeba?Do tej pory dodaję /do rojala/płaską miareczkę preparatu COMPLEMENTARY FEEDING STUFF. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DiDDlina85 Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 [quote name='werbena520']DiDDLina85 dzięki za podpowiedż.U mojego gordonka po rojalu też są ciężkie bąki.Natomiast worek 15 kg Acany kosztować będzie mnie 154 zł.Cena do zaakceptowania.Kupię ją.Czy ponadto dodatkowo dodajesz preparat wapniowy?Czy nie trzeba?Do tej pory dodaję /do rojala/płaską miareczkę preparatu COMPLEMENTARY FEEDING STUFF.[/QUOTE] Daje mu tylko preparat ochronny na stawy..pół tabletki dziennie, zamierzam tak do 8 miesiąca bo w tym czasie pies najwiecej i naszybciej rosnie. Na prawdę polecam Acane..tylko na poczatku kup mu mniejszy worek i sprawdz czy bedzie jadł żebyś potem nie miała problemów że 15kg będzie stać, bo jak wiadomo nie każdy pies lubi to samo:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werbena520 Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 DiDDLina85 jeszcze raz dzięki za podpowiedż.Uściski dla Twojego Goldenka.Werbena Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DiDDlina85 Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 [quote name='werbena520']DiDDLina85 jeszcze raz dzięki za podpowiedż.Uściski dla Twojego Goldenka.Werbena[/QUOTE] Nie ma za co:) mam nadzieję że Twojemu psiakowi Acana też będzie smakować!!! Pozdrowionka i buziaczki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziza24 Posted February 6, 2007 Share Posted February 6, 2007 czecs mam 5 miesiecznego wilczurka ktory zawsze mial super apetyt i teraz tez go ma ale juz nie az taki...czy to jest mozliwe ze teraz wolniej rosnie i mniej jedzenia potrzebuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
werbena520 Posted February 8, 2007 Share Posted February 8, 2007 ZIZA,myślę,że tak jest jak piszesz.Z moją 10 let Onką było kiedyś podobnie-tzn nie zawsze miała wilczy apetyt.Najepiej się tym nie przejmuj.Nawet zmiana menu nie wiele pomagała.Apetyt wracał po czasie sam.Pamiętam,że tylko podczas pracy/tropienie,szukanie piłeczek,intensywna zabawa ze mną/powodowały,że wszystko wcinała co jej podałam.Tylko praca mojej Heti wyzwalała jej apetyt.Uściski dla Twojego wilczka.Werbena Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted February 8, 2007 Share Posted February 8, 2007 [quote name='ziza24'].czy to jest mozliwe ze teraz wolniej rosnie i mniej jedzenia potrzebuje?[/QUOTE] Jak najbardziej. [quote name='puli'] Na zdrowy rozum,to szczenię powinno zjeść ile chce/potrzebuje przynajmniej 3 X dziennie.Przecież ono intensywnie rosnie i jezeli ma zapewniony ruch,to niemożliwe zeby sie utuczyło. [/QUOTE] [B]puli[/B], nigdy nie widziałaś spasionych szczeniąt? Moja suka potrafi jeść bez końca, podejrzewam, że gdybym jej nie ograniczała żarcia to jadłaby aż by pękła, tak miała od zawsze :p [quote name='werbena520']Do tej pory dodaję /do rojala/płaską miareczkę preparatu COMPLEMENTARY FEEDING STUFF.[/QUOTE] Jeśli karmisz psa tylko suchą karmą z wyższej półki to nie powinnaś już dodawać żadnych witamin, chyba, że weterynarz każe inaczej, bo zauważy jakieś braki u malucha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted February 8, 2007 Share Posted February 8, 2007 [QUOTE][B]puli[/B], nigdy nie widziałaś spasionych szczeniąt? Moja suka potrafi jeść bez końca, podejrzewam, że gdybym jej nie ograniczała żarcia to jadłaby aż by pękła, tak miała od zawsze :p [/QUOTE] oj znam to ... u bullowatych szczylów trzeba uważac potrafią sie nieźle zapaśc a to na stawy niewskazane ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Kamcia_14 Posted February 8, 2007 Share Posted February 8, 2007 [quote] puli, nigdy nie widziałaś spasionych szczeniąt? Moja suka potrafi jeść bez końca, podejrzewam, że gdybym jej nie ograniczała żarcia to jadłaby aż by pękła, tak miała od zawsze :p [/quote] [B][I]W moim przypadku jest podobnie ... tyle że z wodą . [/I][/B] [B][I]Dawno dawno temu ... byliśmy na działce ... spuściliśmy kamcię . Gdy zaczęłam się zajmować czymś inym zauważyłam że Kama zaczęła pić wodę z oczka wodego .. Dodam że było ono czyste , bez żadej chemi ... wiedziałam że nic jej po tej wodzie nie będzie więc pozwoliłam się jej napić . Po 10 min [/I][/B] [B][I]wróciłam i co zobaczyłam ? Ona cały czas piła tą wodę :-o :-o ! [/I][/B] [B][I]Przestraszyłam się ale doszłam do wnisku że nie powinno być . [/I][/B] [B][I]Nie pomyliłam się chociaz nie do końca. Na drugi dzień miała lekkie [/I][/B] [B][I]rozwolnienie :oops: [/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tessa Posted May 31, 2007 Share Posted May 31, 2007 witajcie ! mam taki maly problem - mam suczke rasy entlebucher ktora ma 9 tyg. dostaje sucha karme royal canin dla psow ras srednich. jej waga w przyszlosci ma sie wachac od 25-30 kg wiec wedlug zalecen producenta w tym wieku powinna dostawac dzienna dawke 260 g. dziele jej to na 4 posilki, zastanawia mnie jednak to ze piesek w ciagu dnia zrobil dzis 5 kup i to takich calkiem sporych.... (poza tym nabrala po tej karmie sporych kraglosci, ale tak chyba powinno byc, gdyz psy te sa raczej poteznej postury.) wczesniej karmilam ja gotowanym ryzem z kurczakiem i zalatwiala sie 3 razy dziennie i nie byly one tak duze.... w zwiazku z tym zastanawia mnie czy to jednak nie jest dla niej za duzo? czy to ze tyle razy sie zalatwia i w takiej objetosci jest normalne? dodam ze sunia wazy 4,2 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beaciaa Posted June 3, 2007 Share Posted June 3, 2007 Ile dawać karmy dla 7-tyg szczeniaczka? Karmiłam go już 2 razy po 2 stołowe baardzo czubate łyżki (tzn wczoraj i dziś). Nie wiem czy to za dużo/za mało? Kiedy moge przejść na gotowane jedzenie i w jaki sposób zacząć by nie dostał skrętu żołądka? Był karmiony kiepską karmą, chciałabym jak najszybciej zacząć mu gotować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted June 3, 2007 Share Posted June 3, 2007 tak amlego psiaka nalezy akrmic 4-5 razy dziennie, ilosc akrmy na dzien jest okreslona na opakowaniu.. i to dzielisz na te kilka porcji... no chyba, ze gotujesz.. to zupelnie inna sprawa.. jaki to piesek?co jadl u hodowcy?jest juz zaszczepiony?co wet mowi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.