Jump to content
Dogomania

Prawie całe życie w schronie - DABI NARESZCIE ZNALAZŁA WSPANIAŁY DOM! Huraaa !


Rybc!a

Recommended Posts

Mam już kilka zdjęć na telefonie zrobionych. Zaraz jadę do mamy na poszukiwanie kabla USB (niedawno się przeprowadzałam i jeszcze nie wszystkie graty od mamy przewiozłam). Będę prosiła o pomoc w wstawieniu zdjęć bo nie mam pojęcia jak się to robi. Z góry uprzedzam, że Dabi ma zdjęcia robione po powrocie ze spacerów jak zmęczona odpoczywa, więc moze wyglądac na trochę smutną. Od razu zapewniam, że na ogół jest wesoła, tylko to tak dynamiczny psiak, że nie jestem w stanie zrobić jej wyraźnego zdjęcia bo cały czas jest w ruchu.
Szkoda, ze nie zrobiłam jej zdjęcia jak ostatnio byłam u mamy. Mama w sypialni oglądała telewizor, obok niej Dabiszonek spał, a za Dabi Maks się ułożył. Jak chciał się do niej przytulić, to postraszyła ząbkami - chyba jeszcze na to za wcześnie :) Kot dalej próbuje zawrzeć z nia bliską znajomość. Jak jestem obok to Dabi cierpliwie to znosi, tylko patrzy na mnie tymi swoimi wielkimi oczami, jakby mówila"robię to tylko dla Ciebie". Ale tylko jak się odwrócę, to ją odstrasza. Ale nie goni go po mieszkaniu, krzywdy nie robi, odgania tylko od siebie. Kot upodobał sobie jej legowisko i miskę z wodą, Dabi znosi to z pobłażaniem - poprostu jak legowisko zajęte to kładzie się na fotelu :)
W sylwestra Dabi nie bała się tak mocno petard jak się obawiałam. Co jakiś czas podnosiła głowę, rozglądała się, ale większość przespała. Dziś w nocy sąsiad u góry robił imprezę i Dabi była trochę niespokojna. W ciągu dnia jak ktoś idzie klatką schodowa to tylko nasłuchuje, ale w nocy jak śpię to powarkuję, poszczekuje i się chowa :) Pilnuje domu :) Tak wogóle to Dabi to najbardziej bezproblemowy pies jakiego znam. Na spacerku jeszcze trochę boji się ludzi, różnych dziwnych odgłosów, ale za to u mojej mamy wybiega się za wszystkie czasy. Już się cieszy na widok maksa, do mojej mamy też się już przekonała, ale brata dalej się boji. Jak wpadł do mnie na odwiedziny to się schowała w najdalszy kąt pokoju, nie spuszczała z niego oka, a jak podszedł do mnie się pożegnać, to warczała i szczekała na niego. tak mnie broni moja mała panna :) Moja mama boji się, że Dabi jest chora, , dlatego, ze jest taka spokojna. ale moja mama ma tak nadpobudliwego psiaka, ze przy nim wszystkie inne wydają się nadmiernie spokojne :) Wogóle Dabi to psi ideał :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 888
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Super! Jeśli nie wiesz jak się wstawia zdjęcia to Ci wytłumaczę.

Zapisujesz zdjęcie najlepiej na pulpicie, wchodzisz na [URL="http://www.tinypic.com"]www.tinypic.com[/URL]
Wybierasz plik, który chcesz wstawić (zdjęcie na pulpicie).
W rozmiarze wybierasz [COLOR=red]"Message Board 640/480" [/COLOR][COLOR=black]i dusisz "PRZEŚLIJ TERAZ!". [/COLOR]
[COLOR=black]Kiedy się załaduje kopiujesz link [/COLOR][COLOR=darkorange]"Kod IMG forów i paneli dyskusyjnych"[/COLOR][COLOR=black] wklejasz go na wątek a po zapisaniu wiadomości zmienia sie on na zdjęcie.[/COLOR]

Lub jeśli wolisz (i np. Ci nie wyjdzie) prześlij zdjęcia mi na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] i ja je tu wrzucę.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że mi się uda :)

Sesja Dabi na swoim fotelu (miałam ją oduczać, ale to od jutra :) )

[IMG]http://i42.tinypic.com/244qp9l.jpg[/IMG]

[IMG]http://i43.tinypic.com/anyjgo.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/zl5b8.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.tinypic.com/1zofdbr.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/1269rhf.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.tinypic.com/2500zna.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze kilka na legowisku. Od razu widać gdzie jej wygodniej :)

[IMG]http://i40.tinypic.com/feewqe.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/10pu100.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.tinypic.com/4lorwo.jpg[/IMG]

Tu małe mizianko po brzuszku :)

[IMG]http://i40.tinypic.com/2rgc9om.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Pewnie, że oczko w głowie, inaczej być nie moze:)
Własnie wróciłyśmy z odwiedzin u Maksa. Jak Dabi świetnie się z nim bawiła!!!! Ganiała go, on ją - i tak po całym podwórku. Dabiszonek bawiła się jak szczeniak! Maks nie potrafił jej dogonić, a on naprawde szybko biega! Stałam na środku podwórka i uśmiałam się z nich do łez :)
Co do fotela, to rzeczywiście już go sobie zaadoptowała. Jak jej każę zejść to schodzi, ale z taką smutną miną, ze serce mi łamie :) Poza tym fotel stoi koło komputera, a ja lubię mieć ją blisko siebie :)
Właśnie teraz ślicznotka chrapie sobie słodko, naprawdę się wymęczyła :)
Miała taki dobry humor, że nawet ucieszyła się na widok kota (pierwszy raz!) powąchała go, ogonkiem pomachała i uciekła na fotel :)
Na spacerach koło bloku czasami puszczę smycz i biega sobie, spokojnie się załatwia, ale mnie ma zawsze na oku (a ja ją oczywiście) i wrazie czego wystarczy przydepnąć smycz i jest bezpieczna.
Dabi odmieniła moje całymi dniami puste mieszkanie w prawdziwy dom, a mnie w szczęśliwego człowieka :) Maksa ustawia trochę do pionu, a potrzebne mu to jest, bo mały dominant z niego wyrósł. Same plusy!! Jest 100000000000000000000 razy lepiej niż to sobie wyobrazałam. Baaaaaaaardzo Wam dziękuję za mojego słodkiego Dabiszonka!!!

Link to comment
Share on other sites

Mi też się łza w oku kręci za każdym razem jak sobie wyobrażam co ta kruszyna musiała przejść. Do teraz zostało jej to, że jak się wystraszy czegoś to leci do jakiegokolwiek ogrodzenia , siada przy nim i stara się wtopić w tło...Albo sobie tak tylko to tłumaczę po obejrzeniu jej zdjęć ze schronu, nie wiem. Za każdym razem jak widzę jak lata po dworze z szerokim uśmiechem na pysku, albo jak ją miziam po brzuchu, albo jak wita się ze mną nawet po 2 minutowej wizycie w łazience to myślę o tym, że w schronie nie miał kto ją miziac, itd. Ale mam nadzieję, że szybko zapomni o tym co było, przed nami jeszcze mnóstwo wspaniałych chwil. I niech mi tylko ktoś spróbuję ją kiedyś skrzywdzić, to :mad:
Qrde, młoda jest ze mną niecały tydzień, a ja sobie już nie wyobrażam życia bez niej :)

Link to comment
Share on other sites

My (ja i Dabi, no i kocurek) też pozdrawiamy i ściskamy mocno Ciebie Agatko i Izę. Bez Was by się to wszystko nie udało, a przynajmniej przeciągnęło w czasie, a dla mnie teraz dzień bez Dabi to dzień stracony :)Jakbyście kiedyś byly przypadkiem na śląsku to serdecznie zapraszam do siebie (do nas:) ).
Co tam u Twojej gromadki słychac?? Wyściskaj wszystkich ode mnie :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='natalijo']Mam nadzieję, że mi się uda :)

Sesja Dabi na swoim fotelu (miałam ją oduczać, ale to od jutra :) )

[IMG]http://i42.tinypic.com/244qp9l.jpg[/IMG]

[IMG]http://i43.tinypic.com/anyjgo.jpg[/IMG]
[/quote]


[B]:placz: :multi:

I tak powinno być zawsze :loveu:[/B]

Link to comment
Share on other sites

Ale dzisiaj dzień wielkich niespodzianek!
Jak wróciłyśmy dziś rano ze spacerku i poszłam kota wypuścić i posprzątać kuwete Dabi weszła za mną do pokoju kota (co wcześniej się nie zdarzyło) położyła się obok mnie i obesrwowała. I nagle jak nie zaczyna machać ogonem, popiskiwać, skakać.... Normalnie Dabiszonek się chciał z kotkiem pobawić! Nawet jak potem wyszłam z pokoju to Dabi podbiegała do kota, uciekała i szaleńczo ogonkiem machała!! Tylko kot głupi nie zrozumiał co ona od niego chce i Dabi się chyba obraziła:) Ale mam nadzieję, że nie będę już słyszała powarkiwań.
A oto kilka zdjęć (z góry przepraszam, ze są niewyraźne, ale pod światło robione). Udało mi się tylko zrobić jak Dabi leży, bo jak potem "kręćka" dostała, to żaden nawet profesjonalny fotograf nie zdołałby jej uchwycić :)


[IMG]http://i43.tinypic.com/ephow8.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/119ux76.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.tinypic.com/21c5lw.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/23hknbk.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/fvzgjt.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Hmmm, sama nie wiem. Przeglądałam kilka wątków, Dabiszonek był gdzieś chyba na pierwszej stronie, weszłam, zobaczyłam zdjęcia i.....to była miłość od pierwszego wejrzenia :)
Tak więc to Wasza zasługa, bo gdyby nie była na pierwszej to pewnie bym jej nie zauważyła :)
Dziś mnie ślicznotka obudziła rano. Wskoczyła do łóżka, przytuliła się, położyła na grzbiecie, łapki do góry i trzeba ją było miziać po brzuszku :)
Dabi jest oczkiem w głowie całej mojej rodziny. Mama oszalała na jej punkcie, Maks nie chce bez niej wychodzić na dwór, a jak mama chce ich wpuścić do domu, to najpierw Maks leci poszukać Dabi i dopiero razem łaskawie wchodzą. Mama już planuje jakie zabawki jej kupić:) A wszyscy sąsiedzi mamy zazdroszczą mi, że trafiłam na tak rozkosznego i grzecznego psiaka :)
Wczoraj kupiłam jej smycz taką rozwijaną do 5 metrów. I to był strzał w dziesiątkę. Dabi już prawie nie ciągnie, jak jej smycz przyblokuję to się obroci i czeka aż ja łaskawie się do niej zbliżę, ale jak ją przywołam to przylatuje do mnie. Zwiedza wszystkie kąty i może w spokoju wszystko poobwąchiwać. Spacer z nią to sama przyjemność:)

Link to comment
Share on other sites

Dabiszonek w nowym domu, hurrraa!!! :multi:
Dzięki Ci dobra kobieto, że zajrzałaś na dogo i zakochawszy się w Dabiszonku postanowiłaś dać jej dom :Rose:
Bardzo fajnie wyglądają Wasze pierwsze dni i oby tak dalej :lol:
Pozdrawiam i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!!!
Odwaliłyście kobitki kawał dobrej roboty :buzi:

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2][FONT=Arial][URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images45.fotosik.pl/46/86611affe5b15bb1med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/piekna-buba-od-urodzenia-w-schronisku-dt-b-odpowiedzialny-dom-ogloszenia-128598/#post11549871"]Piękna Buba-OD URODZENIA W SCHRONISKU- DT lub b. odpowiedzialny dom! OGŁOSZENIA ![/URL][/FONT][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

My (ja, Dabi i kocurek) też bardzo serdecznie Was pozdrawiamy i ściskamy mocno!!
U nas wszystko układa się coraz lepiej. Dabi z kotkiem już prawie się lubią (tzn. mała cieszy się jak kotka widzi, a nie ucieka, obwąchują się, ale jak kot "poluje" na jej kręcący się ogon, to czasem biedna straci cierpliwość). Na spacerkach Dabi jest tak grzeczna, że spuszczam ją ze smyczy i sobie biega ślicznotka. Caly czas ma mnie na oku (a ja ją) i jak tylko się za daleko oddalę, to przybiega do mnie na złamanie karku z szeroko uśmiechniętą mordką. Z Maksem tez już się bawią w najlepsze. Wogóle tak się to wszystko ułożyło, że mam wrażenie jakby tak było od zawsze.:)
Jeszcze tylko Dabi musi się oswoić z ludźmi (zwłaszcza z mężczyznami) bo panicznie się ich boji. Wiecie coś o jej przesżłości? Bo ona boji się obcych wogóle, ale mężczyzn nieporównanie bardziej (dziś mój brat, który psy uwielbia i nie może przeżyć, ze Dabi się go boji, chciał jej dać kawałek kiełbasy z ręki, to uciekła, a jak już nie miała gdzie to warczała na niego bidulka). Ale wierzę, że z czasem wspólnie pokonamy ten lęk.
Wczoraj wiozłam brata na trening. Zostawiłam ją u mamy na ogrodzie, żeby sobie z Maksem pobiegała, nie chciałam jej dodatkowo stresować przebywaniem w aucie z moim bratem. Zostawiłam ją na dosłownie 20 minut. Jak wróciłam, to mama z łzami w oczach (bo taka uczuciowa jest :) ) powiedziala, że Dabi cały ten czas siedziała koło bramy i patrzyła tam gdzie odjechałam.... Maks ją zaczepiał, mama wołała do ciepłego domku, kusiła jedzeniem, a ona kochaniutka tak na mnie wiernie czekała.....Nie muszę chyba mówić jak mnie przywitała:) W takich chwilach zastanawiam się jakim trzeba być człowiekiem, żeby psa porzucić/oddać do schroniska.... Nie wspomnę o znęcaniu się.... Ah, szkoda gadać. Nie powiem co bym z takimi ludźmi robila....
Tak więc uspokajam wszystkie cioteczki - u nas wszystko w najlepszym porządku. Dabi chyba jest ze mną szczęśliwa, a ja z nią niezmiernie:)
Wszystkich jeszcze raz pozdrawiam!!

Link to comment
Share on other sites

Och, oby wszystkie domy takie były. Świetny opis - jak cudnie to czytać. A z mężczyznami się oswoi, na pewno. Jeśli brat będzie u Ciebie częstym gościem i będzie powoli, delikatnie ją 'oswajał' na pewno po jakimś czasie go zaakceptuje a może nawet polubi ;)
Smakołyki to dobry pomysł ale powolutku, spokój i cierpliwość to klucz do oswojenia. Niech brat da małej trochę czasu, niech nie naciska. Będzie dobrze. Rzeczywiście musi maleństwo coś niedobrego z facetami kojarzyć. Tak to już bywa z psiakami po przejściach. Trzymam kciuki za dalsze zaprzyjaźnianie się :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...