Jump to content
Dogomania

Anglia


larissa

Recommended Posts

  • Replies 7.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='lemonsky']
A wetowi gratuluje profesjonalizmu. Czy to znaczy, ze jak sam nie chorowal na nosówke, to nie wie, jak ja leczyc u psa? bo jak przypuszczam, krople sobie zapuszcza czasami do oczu, uszy czysci i paznokcie obcina, znaczy i u psa umie to wszystko zrobic. Khmmmm. :diabloti:[/quote]
Dobre, dobreeee :evil_lol: :lol: !!!

[quote name='Marta&Devis']a tak offowo- w kaczogrodzie normalna dyktatura!!!!! za dwa tygodnie wchodzi zakaz sprzedazy i dostepu do pornografii:diabloti: [/quote]
No W KONCU bedzie jako taki porzadek :evil_lol: . Lemonsky, ja uwazam, ze ten pomysl wejscia do lozek jest bardzo dobry i powinnas im go podsunac - napewno docenia ogolnospoleczne zaangazowanie w dobro ogolu :eviltong: :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Żebyście sobie dziewczyny dziś posłuchały wiceministra oświaty !!! Facet wykazuje objawy paranoi i jest groźny. Stwierdził, ze będzie usuwać dyrektorów szkół, którzy należą do ZNP......[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=#0000ff]Gdybym była młodsza..........[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

jest przezabawnie! to sa oszolomy kompletne, dyktatury im sie normalnie zachcialo:angryy: dupki dorwaly sie do wladzy i pokazuja ile moga, przekrety to robia gorsze niz mafia swego czasu, odsprzedaja ziemie za grosze a potem miasto musi dzierzawic - taki problem maja w Rzeszowie ostatnio slyszalam, zenada:mad: ciekawe kiedy mnie zamkna w wiezieniu za te slowa, poki co nie moga nic zrobic to bede pisac:evil_lol:

czesto nam offowe tematy wychodza, dobrze,ze mod tu nie zaglada;)

Link to comment
Share on other sites

Przyszłam komuś obrobić doopę.....

Nadejszła więc ta wiekopomna chwila kiedy musieliśmy iść się szczepić do weta. Znalazłam w książce telefonicznej klinikę i pojechaliśmy. Na miejscu okazało się, ze mimo że nikogo nie ma w poczekalni to PAN VET nie może nas przyjąć ponieważ nie byliśmy umówieni. Posłusznie więc umówiliśmy się na dzień następny na 7.10 PM
W dniu następnym o 7.10 PM w poczekalni były przed nami jeszcze 2 inne psy więc z 7.10 zrobiła się 7.50...
O 7.50 PAN VET z wielkim bólem wymówił nasze nazwisko i weszliśmy.....
Mała kanciapka i wiekowy sprzęt. Spodziewałam się czegoś więcej ale cóż, termin naglił bo zostały tylko 2 dni do przekroczenia daty szczepienia.
PAN VET (bał się Kory :cool3: ) podał Rabisin po czym stwierdził: "no to teraz odrobaczamy". Oczy mi wylazły na wierzch bo o odrobaczaniu nic nie mówiłam więc on mi mówi, ze w UK psy odrobacza się co 3 miesiące. Ja mu na to, że się stanowczo nie zgadzam, bo w Polsce odrobacza się psy wtedy kiedy istnieje taka potrzeba bo przecież te leki są bardzo silne i mają na pewno wiele skutków ubocznych więc nie widzę sensu odrobaczania psa kiedy jest "czysty". I mówię mu, że w Polsce jak coś podejrzewam to niose koopę na badanie za 12 złotych i po 2 dniach wiem czy robalce są czy ich nie ma. I jak są to odrobaczam. A on mi na to ,że NIE MA TAKIEGO PSA, KTÓRY BY NIE MIAŁ ROBAKÓW....
Od tej chwili PAN VET przestał się miło uśmiechać i zaczął mnie traktować jak niepoczytalną emigrantkę z jakiegoś kraju trzeciego świata, gdzie nie dotarła jeszcze cywilizacja. Z lekceważącą miną oświadczył, że zrobię jak zechcę ale on to uważa za błąd. Skasował 41 funtów za szczepionkę i tak się rozstaliśmy.

Żeby było jasne kto ma takie poglądy:

The Icknield Veterinary Group
1 Brook Street, Luton

Link to comment
Share on other sites

Sylwia, w jednej kwestii trzeba przyznac wetowi racje - nie ma psa bez robakow. Niestety tak jest. Srodki na odrobaczanie dzialaj tylko i wylacznie 'w chwili podania', tzn. podajesz i prze krotki okres czasu, dokladnie nie pamietam, ale to jest czas rzedu tygodnia) pies nie ma robakow. Pozniej znow ma, ale jesli wszystko jest ok, zadbany, odzywiony i zdrowy organizm daje sobie z nimi rade i nie pozwala na rozwiniecie paskudztwa w stopniu takim ze doslownie widzisz robaki w qoopie.

No ale mogl Ci to wytlumaczyc, a ze nie chcialas psa odrobaczyc, to nie chcialas - nie masz obowiazku. Ja juz sie przy wsciekliznie pytalam 'mojego' weta jak tutaj jest z odrobaczaniem, ale on powiedzial ze niby co 3 miechy ale jakby ktos chcial miec caly czas psa bez robakow to musialby to robic co tydzien ;) , wiec zebym sie nie przejmowala, ze 3 razy w roku wystarczy.

Bylam u weta prawie tydzien temu, wlasnie na szczepienie na choroby zakazne, i spytalam kiedy moge sucz odrobaczyc najwczesniej. Powiedzial ze moge juz, ale czy jej cos dolega ze pytam bo jesli nie to nie ma potrzeby - ja mowie, ze nie ale wiem ze juz czas i powinna. I tyle, takze nie przejmuj sie tamtym wetem, nastepnym razem idz do innego :p.
Ja bede wlasnie tak 3 razy w roku odrobaczac. Moj wet w PL mowil ze powinno sie tak optymalnie na wiosne i jakos jesienia, i jeszcze dodatkowo gdzies posrodku (w zimie robaki spia :evil_lol: ).

Acha, ja zaplacilam 35 funtow.

Link to comment
Share on other sites

:diabloti: ja tez jestem spalona u angielskiego weta...a nawet w dwoch klinkach...;)
tez sie przeciwstawilam diagnozie, tez sie nie zgodzilam z intencjami weta...uffff
zgrzyta ale sie nadal leczymy...
Gryf jest teraz na sterydach na wrzodziejace zapalenie jelit :(
w PL bedziemy diagnozowac

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Sylwia, ale cena za szczepienie jest porażająca ! Swoja drogą, gdy byłam w Luton naście lat temu. to gospodyni moja mówiła, że vet to bardzo dobra profesja w UK - doskonałe dochody. Wnosiła to na podstawie tego co u veta zostawiała za swoje dwa psy i kota.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

:diabloti: za wscieklizne sobie cenia bo podobno jej tu nie ma...ale juz za kombo zakaznych licza sobie okolo 35 funtow...:diabloti:

Ja powiem tak: jak mi ktos probuje z pozycji wszechwiedzacego decydowac o zyciu mojego psa musi sie nastawic ze bedzie mial klopoty...Tym bardziej ze badania krwi w ktorym wyszlo nam maloplytkowowsc to zrobilismy pod moim mocnym naciskiem...wiec niech mi teraz nie podskakuja. Gryf w styczniu i lutym mial dwumiesieczna biegunke z krwawieniem z przewodu pokarmowego...Dali mu na to anybiotyk :roll: ...ktory oczywiscie pomogl ze jak pies go dostawal to dzialal, jak przestal to wszystko wrocilo. mamy teraz steryd i jest narazie ok...ale musimy powtorzyc krew bo moze uszkadzac watrobe i nerki...
a wogole bez diagnozy chcieli mi psa kroic...:mad: :mad: :mad: :mad:

nie mowiac juz o tym ze jak pod koniec tych dwoch miesiecy zmienilismy klinike i pani DR nas badala byla zbulwersowana ze pies...jest NIEODWODNIONY. A jak mial byc jak jechal oslonowo na kisielku z maki ziemniaczanej...o czym oczywiscie wet zostal poinformowany...i malo zawalu nie dostal...:evil_lol:

Jedziemy do PL- i pies dokladnie zostanie zdiagnozowany- a wyniki to ja im przywioze...zeby im udowodnic jak na Wschodzie sie leczy psa;).

Link to comment
Share on other sites

[B]malutka, lemonsky[/B] przypominam się :) czy propozycja opieki nad Ozzikiem wciąż aktualna? Jeszcze sporo czasu, ale może napisze już szczegóły, żebyście mogły sie zastanowić.
Ozzika przywiexlibyśmy 26 kwietnia wieczorem albo 27 rano-choć szczerze mówiąc 26 bardziej nam pasuje, ale dostosujemy się. Odbiór w niedzielę, 29 kwietnia po południu.
Ozzy ma temperament,jak to bokser, ale wystarczy porządny spacer, albo troszke nauki i śpi jak dziecko cały dzień.Z psami dogaduje sie dobrze, jest wykastrowany. Gotować mu nie trzeba bo jada [U]tylko[/U] RC Hypoallergenic. Jest całuśny, wszystkich kocha:loveu:
zastanówcie sie i prosze dajcie znać, czy któraś z Was mogłaby go przygarnąć. My w razie potrzeby służymy oczywiście tym samym:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gasnik']Oj Kamila :) A nie wolałabyś w PL robić?[/quote]

No wolalabym ale jesli uda mi sie pojechac z Lala na urlop do pl to chce moc z nia lazic do parku itd a po sterylce to zdaje sie ze przez kilka dni musi miec ograniczony ruch,a ja jak sie znam nie mialabym sumienia jej zostawiac samej w domu...Wiec urlop spedzilabym na lozku z Lala a takiego urlopu nie chce :eviltong:
Myslalam zeby tu w uk wziasc kilka dni by moc z nia byc ale najpierw musze miec porzadnego weta :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Gasnik - koniec kwietnia brzmi dobrze. Tylko chlopcy musieliby sie poznac zawczasu - mój paskud to BF dosc temperamentny, z jajkami ciagle gania - pracujemy nad dominacyjnymi zapedami, pracujemy, chociaz potrafi sie postawic :diabloti: Trzeba by sprawdzic, jak na swoim terenie przyjalby drugiego chlopaka, a cwiczenie czyni mistrza przeciez. Pozdrawiamy!

Link to comment
Share on other sites

[B]lemonsky[/B]:multi:
Jesli Ci pasuje, to moglibyśmy podjechac teraz w sobotę, albo niedzielę. Zobaczymy jak się chłopaki dogadają. Najlepiej najpierw byłoby spotkać się w neutralnym miejscu i pójść na spacer. W tym czasie powinni już się poustawiać jakoś i możemy spróbować wejść do domu. Jak będzie dobrze, to super, a jak nie to będę szukać dalej-może [B]malutka[/B], albo wspomniany Słowak szkoleniowiec :)
Zobaczymy :)

Link to comment
Share on other sites

Super, niedziela będzie idealna. Mój Michał w piątek wieczorem wraca z dalekiej delegacji, więc pewnie też będzie wolał niedzielę. Namiary na PW dostałam. Godzina myślę, że jak się zbierzemy to wyjedziemy. Z resztą w sobotę zadzwonię to sie dokładnie umówimy. Do zobaczenia zatem :)

Link to comment
Share on other sites

No to do niedzieli! :multi:

Sylwia, Katcherine! dopiero doczytalam o Waszych przebojach z wetami... Cholerka - ja mojego paskuda nie odrobaczam za czesto, bo jakos sobie radzi z zyciem wewnetrznym...Ostatnio w listopadzie 2006.
Na szczescie przy szczepieniu wet byl w miare sympatyczny i nawet wiedzial, ze to buldog francuski :evil_lol: . Skasowal nas 32 GBP (20 szczepionka, 12 wizyta).
Pomine milczeniem przedpotopowe wyposazenie, wielkosc i warunki gabinetu...:cool3:
Mam nadzieje, ze mój paskud nie bedzie musial za czesto z uslug tutejszych wetów korzystac.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lemonsky']No to do niedzieli! :multi:

Sylwia, Katcherine! dopiero doczytalam o Waszych przebojach z wetami... Cholerka - ja mojego paskuda nie odrobaczam za czesto, bo jakos sobie radzi z zyciem wewnetrznym...[B][COLOR=red]Ostatnio w listopadzie 2006[/COLOR][/B].
Na szczescie przy szczepieniu wet byl w miare sympatyczny i nawet wiedzial, ze to buldog francuski :evil_lol: . Skasowal nas 32 GBP (20 szczepionka, 12 wizyta).
Pomine milczeniem przedpotopowe wyposazenie, wielkosc i warunki gabinetu...:cool3:
Mam nadzieje, ze mój paskud nie bedzie musial za czesto z uslug tutejszych wetów korzystac.[/quote]

No to tak samo jak ja :roll:

Link to comment
Share on other sites

Żeby nie było, że jestem jakaś nieświadoma to ja wiem, ze psy mają w doopach różne żyjątka i nie o to się zbulwersowałam tylko dlatego, że ten wet mi próbował wmówić że ja szkodzę własnemu psu nie odrobaczając go tak często jak tylko wet sobie zażyczy. Chciał zwyczajnie wyciągnąć kasę i nie obchodziło go, ze to będzie kosztem ewentualnego zdrowia Kory.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...