bajadera Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='kamila-dog']Ja odrobaczalam juz w uk,odpchalam u weta ale nie zwracalam uwagi na godzine bo w paszporcie bylo poprawnie a przeciez nikt mi tego na granicy nie sprawdzi :p Mysle ze wiekszosc tak robi :roll:[/quote] [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Ja też miałam tylko wpis. Nasze psy są regularnie odrobaczane i traktowane Frontlinem. Zresztą moja vetka powiedziała, że ten przepis to szczery idiotyzm, bo przy zrobieniu tych czynności 24 godziny przed wjazdem żywe pasożyty i kleszcze mogą jeszcze spokojnie jako lokatorzy wjechać.[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
Kamila Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='kamila-dog']Hey dziewczynki :multi: Mam 2 pytanka :p Po 1 bylam u weta na szczepieniu ogolnym,przy okazji zrobilismy szczepienie na wscieklizne i wet mi powiedzial ze to szczepienie na wscieklizne ktore mam w paszporcie to chyba ostatnia szczepionka ktora sie robi na rok,i dal mi taka na 3 lata mowic ze to jest tu normalne :cool1: Moze ja jestem zielona ale nie wiedzialam ze taka na 3 lata wogole istnieje :cool1: Czy ktos cos moze na ten temat napisac? Po 2 mam zamiar jechac w wakacje do pl(Katowice dokladnie) z Lala i juz szukam transportu wiec jesli ktos wie ze bedzie jechal i wie ze ma miejsce to dajcie znac,co do terminu ja sie dostosuje i podzial kosztow oczywiscie :p Juz sie nie moge doczekac :multi: :loveu:[/quote] [quote name='kamila-dog']No a jak to sie ma do przekraczania granicy?Mi ten wet powiedzial ze w uk ta szczepionka jest wazna 3 lata napewno wiec nie powinno byc problemu.Z tego wynika ze gdyby Lala kogos ugryzla w pl za 2,5 roku naprzyklad to to szczepienie nie bylo by tam wazne,tak? Gasnik,a czy ty bys sie mogla u swojego weta przy okazji zapytac?Ja ci podam nazwe szczepionki,to jest Nobivac.Jesli mozesz to spytaj jak to tak wyglada z ta szczepionka :roll:[/quote] Malutka-jak wpadniesz na dogo to napisz cos na ten temat bo jestes tu najdluzej i wiem ze wiesz wszystko :p :eviltong: Quote
Kaśka (Hasta) Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Sirion, jeszcze raz wielkie dzieki za informacje! Od strony formalnej moge powiedziec ze wiem wszystko, bo hodowczyni Hasty jest takze weterynarzem, posiadajacym uprawnienia do wystawiania paszportow. Dlatego problem szczepien, odrobaczenia, odkleszczania spoczywa na jej barkach :evil_lol: (ufff) Natomiast ja dostane swoja dawke zmartwien juz na pokladzie promu... Hasta nie znosi samotnego przebywania w klatce :shake: -placz, skowyt, szkoda gadac! Wiec bedziemy z nia siedziec ile sie da, ale w koncu sami padniemy, i wtedy sie zacznie... ...Ale to dopiero w maju :razz: Jesli masz dodatkowe informacje, przygody (?), napisz prosze. -Kaska Quote
Gasnik Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='kamila-dog']No a jak to sie ma do przekraczania granicy?Mi ten wet powiedzial ze w uk ta szczepionka jest wazna 3 lata napewno wiec nie powinno byc problemu.Z tego wynika ze gdyby Lala kogos ugryzla w pl za 2,5 roku naprzyklad to to szczepienie nie bylo by tam wazne,tak? Gasnik,a czy ty bys sie mogla u swojego weta przy okazji zapytac?Ja ci podam nazwe szczepionki,to jest Nobivac.Jesli mozesz to spytaj jak to tak wyglada z ta szczepionka :roll:[/QUOTE] Forumowa [B]Flaire[/B] pisała gdzieś, że co trzy lata się tą szczepionką szczepi. Może już to gdzies napisałam, ale net mi siada więc powtarzam. Najwyzej przeczytasz dwa razy :) Quote
puli Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='Gasnik']Forumowa [B]Flaire[/B] pisała gdzieś, że co trzy lata się tą szczepionką szczepi. Może już to gdzies napisałam, ale net mi siada więc powtarzam. Najwyzej przeczytasz dwa razy :)[/quote] [B]Flaire pisała ze w Polsce jest ustawowy wymóg corocznego szczepienia przeciwko wściekliźnie[/B] Quote
bajadera Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]I taki też jest w wielu innych krajach wymóg ustawowy. Moze nie w UK akurat - tego nie wiem. Ale jeśli chcesz się ewentualnie przemieszczać w te i nazad z psem, to musi mieć co roku ważne szczepienie.[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Nawiasem mówiąc poglądy weterynarzy na problem szczepien obecnie wyraźnie ewoluują, jak i producenci dają nową ofertę. Przepisy za tym nie nadążają.[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
UTAAP Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [FONT=Comic Sans MS][SIZE=3][COLOR=darkred]Kamila, ja tez juz po szczepieniu na wscieklizne i wet dal Gajce taka na 3 lata, ale tez powiedzial ze jesli chodzi o przekraczanie granicy to i tak musimy sie szczepic co roku chocby ta szczepionka byla wazna przez 10 lat[/COLOR][/SIZE][/FONT] :eviltong: [FONT=Comic Sans MS][COLOR=darkred]A jesli chodzi o UK to spokojnie mozesz bez obaw pozwolic Lali zeby ugryzla kogos za te 2,5 roku pod warunkiem ze to bedzie na wyspach[/COLOR][/FONT] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
malutka Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Szczepionki angielskie sa wazne 2-3 lata, niestety nie jest to wazne przy przekraczaniu granicy i nadal psa trzeba szczepic co roku, no chyba ze sie nie planuje wyjazdu z UK. Weterynarzowi od razu na starcie powiedziec ze pies sie wczasuje poza granicami panstwa i wszystko ladnie wypelni. Wydaje mi sie nawet ze przy ostatnim szczepieniu Bohorowi nie podal pelnej dawki ze wzgledu ze wczesniejsza szczepionka nadal byla wazna, ale wpis jest ok. Jakos w lutym mamy szczepienie.... zapewne podczas przeprowadzki i nie bede mogla znalezdz paszportu znajac zycie. Mialam miec prawdziwa choinke w MOIM domku z ogrodkiem, a mialam plastik na starych smieciach z TZ pod kadra jeczacym domagajacym sie wspolczucia, mama krytykujaca salatke i kuzynem z TZ-ka ( na szczescie wszyscy ospe przeszli) i nie szkodzila im ani zoladkowa ani wino.... ja do tej pory porzadkuje i jem salatke :). A tu jeszcze Sylwester, ale to juz bede zawracale pupe mamy i jade do niej na wyzerke i tv satelitarne z polskimi programami, nie baluje i nawet gdyby mi ktos chcial zaplacic za bal nie mam zamiaru przez caly dzien sie pindrzyc tzn malowanie paznokci, czyszczenie bizuteri , pastowanie butow, popuszczanie szwow, szukanie rajstop bez oczek, malowanie, fryzowanie, szukanie odpowiedniej kreacji, ubieranie TZ , przekonywanie go do niewidocznosci stropkow, szukanie mu dwuch takich samym skarpetek, odwlasianie plaszczy, farbowanie wlosow ( to wszystko na pusty zoladek co bym brzuch od kreacji nie odstawal) i jeszcze paro godzinne meczenie psow coby spaly.... Nie w tym roku..... zreszta bede wchodzila w trzecia dekade mojego zycia i mi sie to nie podoba. Wwszystkiego najlepszego z okazji Nowego Roku .... Quote
Kamila Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Thanks dziewczynki,juz kumam :p Wiec za rok powtorka z rozrywki :cool1: Quote
Gasnik Posted December 29, 2006 Posted December 29, 2006 [quote name='puli'][B]Flaire pisała ze w Polsce jest ustawowy wymóg corocznego szczepienia przeciwko wściekliźnie[/B][/QUOTE] Wiem o tym, i wyżej tak Kamili napisałam, ale prosiła o sprawdzenie, jak producent tej szczepionki zaleca. Tak czy siak, i tak musimy szczepić co rok, jak napisały dziewczyny :/ Quote
Katcherine Posted December 29, 2006 Posted December 29, 2006 :lol: My wlasnie przed pierwsza wizyta u weta...Oj zamieszania sie zrobilo...Czyzby gazet nie czytali?;) Sluchajcie jak to jest z ubezpieczaniem psa? Gryfa probowalam w paru ubezpieczyc- ale chyba wiek 13 lat u psa nie jest dla ubezpieczycieli do przelkniecia- odrzuca mi dane w momencie wstukania wieku :roll: . Malutka trzymam mocno kciuki za domek. Angielski sposob zalatwiania spraw moze kazdego doprowadzic do wybuchu temperamentu... Quote
Devis&Marta Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku- zdrowia, szczescia i pieniedzy! i oby sie jak najlepiej ukladalo w UK:lol: Quote
Biala Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 Zycze Wam kochani rodacy oraz Waszym psiakom wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Aby Wasze zwierzeta byly zawsze kochane, sasiedzi wyrozumiali a towarzysze zycia pomocni. :) I kolejne pytanie, bo juz za tydzien o tej porze (mam nadzieje) bede sie cieszyla obecnoscia psiakow przy mnie. Ale narazie wertuje jeszcze przepisy i dokumenty. I na stronie DEFRY jest napisane, ze pies musi miec "vaccination record" wypisany przy szczepieniu. Ja mam tylko wpisane szczepienie w paszport. Czy potrzeba jeszcze jakis oddzielny kwit na to, ze byl zaszczepiony? Quote
UTAAP Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 Wedlug mnie nie. "Vaccination record" czyli zapis o szczepieniu, czyli wpis do paszportu ze psina szczepina z nalepką, datą, pieczatką i podpisem veta ;) [FONT=Palatino Linotype][SIZE=3][COLOR=darkred]:laugh2_2:Wszyskiego najlepszego w Nowym Roku 2007!!!:laugh2_2: :smilecol::Dog_run: :smilecol: [/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
Sylwia-Kora Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 Ja miałam oddzielny kwit ale na granicy nikt nawet go nie powąchał--- wąchali tylko paszport i papiery z Puław więc nawet jeśli nie masz kwitu to myślę, że nic się nie stanie. A jesli chcesz być spokojniejsza to leć (albo wyślij kogoś) do weta, który Ci szczepienia do paszpotru wbijał i niech kwit wystawi. Jeśli chcesz wiedzieć jak taki kwit wygląda to mogę zrobić fotkę mojego kwitu wstawić na forum ale to już jutro bo dziś właśnie zaczynamy z TZ opijać naszego pierwszego sylwestra na obczyźnie :drink1: . Życzymy wszystkim już przeprawionym i spokojnym w UK oraz tym co jeszcze w PL trzęsą portkami przed wyjazdem :diabloti: wszystkiego najlepszego w tym 2007 r. A mój TZ złośliwie dodaje, ze kobiety są jak wino--- im starsze tym lepsze, więc możemy sie spokojnie starzeć. ;) Quote
lemonsky Posted January 1, 2007 Posted January 1, 2007 Wg mnie ten vaccination record to wpis do paszportu. Z tego, co pamietam Defra nazywa "recordami" tez inne wpisy - ten o poziomie przeciwcial i o odrobaczeniu/odpchleniu. Wiec wpis do paszportu jest ok. A teraz zyczenia! - najlepsze oczywiscie :loveu: dla emigrantów i przyszlych emigantów na dwóch i czterech lapach ;) - coby dzialo sie nam lepiej, spokojniej, dostatniej :evil_lol: . No i zeby wzrósl mój poziom zaufania do brytyjskiej wolowinki i jagniecych podrobów :eviltong: - no tak, sama sobie skladam zyczenia. Przepraszam... Quote
karjo2 Posted January 1, 2007 Posted January 1, 2007 Spoznione po odzyskanym na Nowy Rok internecie :multi: zyczenia Wszystkiego Najlepszego i Smacznego, Spokoju, Ciepla, Bliskosci, Przyjaciol 2- i 4-noznych zawsze obok, Stalosci Uczuc i Wyrozumialosci Wspanialej Grupy Wsparcia :evil_lol:, Bezproblemowych Wyjazdow Wszedzie (gdzie oczy i kieszen poniosa) i.....(reszte kazdy po cichu moze sobie dopowiedziec :eviltong: ) !!!!!!!!!! PS. Wilku tez pozdrawia, linkiem, bo sie nie miesci ;) [url]http://img247.imageshack.us/my.php?image=wilkswiatecznykt8.jpg[/url] [IMG]http://img247.imageshack.us/my.php?image=wilkswiatecznykt8.jpg[/IMG] Quote
Habibi Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 Czy mozecie polecic mi ktoras klinike w trójmiescie do zrobienia badań krwi na przeciwciała ???? Quote
bajadera Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Znajdź taką, która ma uprawnienia do pobierania krwi na badanie. Wszystkie testy są i tak robione w Puławach. Klinika tylko pobiera, opracowuje próbkę, czyli odwirowuje coby było tylko osocze i wysyła. Ważne jest ile zdziera za tę usługę.[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
Habibi Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 Własnie dlatego nie chce isc do pierwszej lepszej, tylko jakiejs gdzie juz ktos był. Quote
lemonsky Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 Ja miałam do czynienia z kliniką w Gdyni na ul. Kieleckiej - niby wszysto OK, tyle, że zdarli okrutnie i nie wpisali do bazy danych nru chipa. W sumie ważne coby wet miał uprawnienia do chipowania i wydawania paszportu, a reszta - to chyba kwestia ceny... I tak pewnie sama będziesz 10 razy wszystko sprawdzać (hehe, ja tak robiłam). Chciałam, coby wszystko było naj i super i naprawdę przepłaciłam, bo polazłam do polecanej psiej kliniki, a można to pewnie było o 1/3 taniej obskoczyć, a efekt byłby taki sam. W Polsce badania na ilość przeciwciał wścieklizny są robione w Puławach, ale chyba tu ktoś nawet pisał, że ceny w Berlinie są konkurencyjne, tylko nie wiem, jak z przesyłką - pewnie na jedno wychodzi... Quote
karjo2 Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 No wlasnie ja mowilam o laboratorium w Berlinie, skoro jestes ze Swinoujscia, to do Szczecina troszku blizej ;). Na ul. Chopina jest klinika malych zwierzat dr Gugaly i dr Wysocka zajmuje sie przygotowaniem zwierzakow do wyjazdu. Chipowanie jest bezplatne, pies jest wpisany tylko do bazy szczecinskiego schroniska, natomiat w bazie ogolnej trzeba umiescic na wlasny koszt. Pobranie probek i zrobienie badania na przeciwciala to niecale 200 zl ( nie pamietam dokladnej kwoty, bo robilismy troche zakupow), po 3 tygodniach mozna wpasc po wyniki. Posti tydzien temu mial pobierana krew, za 2 tygodnie napisze jak wygladalo odebranie wynikow. Na razie jest ok, wetka sama przygotowuje probki, odwirowuje je i stosunkowo szybko jada do Niemiec. [FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=#000000][FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=#000000][FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=#000000][B]Praktyka Weterynaryjna Małych Zwierząt[/B] Szczecin, ul. Chopina 53a tel. 454-18-06 czynne: pn-pt 9.00 - 20.00 sob 9.00 - 14.00 nd 10.00 - 12.00 Przydaje sie wczesniejsze umowienie na konkretny termin. [/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
lemonsky Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 nooooo, to ja baaaaardzo solidnie przepłaciłam :angryy: ech... trudno - najważniejsze, że wszystko poszło bez problemów :cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.