Jump to content
Dogomania

Anglia


larissa

Recommended Posts

  • Replies 7.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Kate I Luka'][B]furciaczek[/B] good luck :p

Swoja drogą im mniej dni do wyjazdu po Gastona było, tym bardziej świrowałam. Każdy szmer w domu - zdawało mi się że to on. Do rodziców dzowniłam po 2x dziennie i pierwszym pytaniem było nie jak się czują, tylko: co z Gastkiem????

Będzie dobrze :)
Kiedy zwozisz dobytek???[/quote]

Dokladnie 23.10 konczy sie kwarantanna:multi: Po psiaki planuje jechac 20.10...ale jak dobrze pojdzie i wszystko tu zalatwie szybciej pojade pod koniec wrzesnia do PL:loveu: Doczekac sie juz nie moge:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='furciaczek']Dziewczyny trzymajcie kciuki, moj landlord na 100% zgadza sie na psy, ale decydujaca bedzie decyzja councilu...oby sie zgodzili...[/quote]

[B][COLOR=DarkGreen]furciaczek[/COLOR][/B][COLOR=DarkGreen][COLOR=DarkSlateGray], gratulacje! ciężko było przekonać ? ja już zaczynam się bać jak załatwić mieszkanie jeszcze stąd ... nie wiem czy to w ogóle będzie możliwe ? wolałbym od razu wyjechać z psem niż jechać a potem wracać.

komuś w ogóle udało się wynająć mieszkanko dla siebie i psiaka już stąd, zdalnie ?
[/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='osho'][B][COLOR=DarkGreen]furciaczek[/COLOR][/B][COLOR=DarkGreen][COLOR=DarkSlateGray], gratulacje! ciężko było przekonać ? ja już zaczynam się bać jak załatwić mieszkanie jeszcze stąd ... nie wiem czy to w ogóle będzie możliwe ? wolałbym od razu wyjechać z psem niż jechać a potem wracać.

komuś w ogóle udało się wynająć mieszkanko dla siebie i psiaka już stąd, zdalnie ?
[/COLOR][/COLOR][/QUOTE]
nie słyszałam o takim załatwianiu... to może być podwójnie trudne - nie dośc że pies, to jeszcze Ciebie na oczy nie widzą :roll:

Ale tak czy tak powodzenia, może będziesz miał szczęście :cool1:

[B]fruciaczek[/B]: zleci. Już mamy wrzesień, a październik przeleci już wogóle prędko :) Potem już tylko radocha :painting: :painting: :painting:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='osho'][B][COLOR=darkgreen]furciaczek[/COLOR][/B][COLOR=darkgreen][COLOR=darkslategray], gratulacje! ciężko było przekonać ? ja już zaczynam się bać jak załatwić mieszkanie jeszcze stąd ... nie wiem czy to w ogóle będzie możliwe ? wolałbym od razu wyjechać z psem niż jechać a potem wracać.[/COLOR]

[COLOR=darkgreen]komuś w ogóle udało się wynająć mieszkanko dla siebie i psiaka już stąd, zdalnie ?[/COLOR]
[/COLOR][/quote]


Oj ciezko:shake: Abdul na poczatku byl nieprzejednany, podobno jego religia twierdzi ze pies jest "brudnym" zwierzeciem i mowy niema...
O mieszkanie dbam jak o swoje, kupilam pelno rzeczy zeby to jakos wygladalo, sprzatam jak jakas nienormalna...wszystko po to by zaprezentowac sie z jak najlepszej strony:cool3: Moj TZ wkrecil mu ze Prezes to pies ratownik:evil_lol: a Furcia jest do kochania i bronienia... zapraszalismy go do domu jak czesto sie tylko dalo, dzwonilam chyba codziennie do niego z pytaniem czy moze sie jednak zastanowic, jak ja kocham te mordy, ze czyste itp. Powoli zaczal sie lamac:diabloti: Decydujaca byla nasza propozycja ze bedziemy placic wiekszy czynsz...
aha i o kocie moim nic nie wie i nie bedzie wiedzial:evil_lol: :diabloti:

Ja tez nieslyszalam zeby ktos tu od razu z psem przyjezdzal...

Kate mam nadzieje ze szybko zleci :)

Link to comment
Share on other sites

A my za trzy tygodnie pakujemy się do Polski. Nie mogę sie juz doczekać. W UK żyje się dobrze, wygodnie, ale strasznie tęsknię za wszystkimi w PL, za naszym tamtejszym życiem, za naszym mieszkaniem, a tutaj przeraża mnie pogoda i przestępczość. Codziennie słyszę o jakimś morderstwie, strzelaninie czy jakis innych paskudztwach i już mam dosyć. Chyba wolę nasze afery polityczne :/ Jeśłi ktoś szuka mieszkania w Chigwell to nasze się zwalnia, mogę podać namiary na agencję. Mieliśmy tu Ozzinka, super landlord, okolica jeszcze lepsza :) Tego najbardziej będzie mi brakowało chyba, pięknie tutaj w Chigwell mamy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gasnik']A my za trzy tygodnie pakujemy się do Polski. (...) Jeśłi ktoś szuka mieszkania w Chigwell to nasze się zwalnia, mogę podać namiary na agencję. Mieliśmy tu Ozzinka, super landlord, okolica jeszcze lepsza :) [/quote]

[COLOR=DarkGreen][B]Gasnik[COLOR=DarkSlateGray], [/COLOR][/B][COLOR=DarkSlateGray]ja też zapytam - na stałe już wracasz ? czytając cały ten wątek trochę się z wami zżyłem ;-), miałem (i wciąż mam !) nadzieję, że będę miał okazję kilka osób poznać ... fakt to trwało trzy lata a ja przeczytałem całość w dobę, więc nie zauważyłem upływu czasu.

wiesz, ja wyjadę za jakieś pół roku dopiero, ale chigwell nie jest za daleko od miejsca gdzie chciałbym mieszkać, tak na oko oceniając. będę więc wdzięczny za namiary na landlord'a, zawsze to jakiś punkt zaczepienia prawda ? jeśli możesz, wyślij mi na priv'a ( thank you from the mountain ;-) )

a możesz mi jeszcze powiedzieć jak długo jechałbym od ciebie w okolice muswell hill / friern barnet - i którędy ?
[/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gasnik']Chyba wolę nasze afery polityczne :/ [/quote]

[COLOR=DarkSlateGray]uff, my tutaj mamy już chyba dosyć, nie wiem jak bardzo na bieżąco jesteś z tym co dzieje się w polskiej polityce, ale uwierz - po prostu odrzuca ...[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Tak, na dobre. Nigdy nie planowaliśmy zostać tutaj na stałe, najwyżej kilka lat. Jednak po kilku miesiącach stwierdziliśmy zgodnie, że chcemy wrócić. Za dużo rzeczy nas w PL trzyma. Na pewno będę ciepło wspominać pobyt w UK oraz [B]Lemonsky[/B] i [B]Malutką[/B], które poznaliśmy dzięki psiakom. Nie wykluczam ponownego wyjazdu z PL na jakiś czas, jeśli będzie okazja, ale póki co marzę o powrocie na studia i do wszystkich, za którymi tak strasznie tęsknię.
[B]Osho[/B] na landlorda namiarów dać Ci nie mogę, bo nie jestem upoważniona. Strona agencji [url]http://www.outlookproperty.com/[/url] Teraz widzę, że nasze mieszkanie już zdjęli z ogłoszeń, ale skoro dopiero za pół roku tu przyjeżdżasz to może Ci się przydać i tak ta strona.

Link to comment
Share on other sites

Witam!
My do Angli mielismy zabrac dwie suczki w typieCC zalozylismy paszporty wszczepilismy czipy zaczynalismy robic badania po czym wet powiedzial ze CC i mieszancow rasy nie mozna wwiesc na teren UK zalamalam sie totalnie zostalibysmy w PL gdyby nie Praca szkola dom w UK znalezlismy suczkom opiekunow w PL
teraz czytam ze furciaczek wybiera sie z Furiá i ramzesem do UK a furcia to przeciez CC niestety nam sie nie udalo i nasze dziewczyny musialy zostac ale dziwi mnie to ze Pismo dotyczace przewozu ras w tym CC bylo wazne wczesniej a teraz bez problemu moglibysmy wwiesc suczki na teren UK
POzdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marlenaaa']...wet powiedzial ze CC i mieszancow rasy nie mozna wwiesc na teren UK [/quote]

[COLOR=DarkSlateGray]według Dangerous Dogs Act [1991, poprawka 1997] na teren UK nie można wwieźć, posiadać, rozmnażać etc. psów czterech TYPÓW (nie rasy, tylko typu - tzn - czystej rasy plus mieszańce, klasyfikacja według cech a nie rodowodu)
[/COLOR][LIST]
[*][COLOR=DarkSlateGray]pit bull terrier
[/COLOR]
[*][COLOR=DarkSlateGray]dogo argentino[/COLOR]
[*][COLOR=DarkSlateGray]fila braziliero[/COLOR]
[*][COLOR=DarkSlateGray]japanese tosa
[/COLOR][/LIST][COLOR=DarkSlateGray]w praktyce dolicz sobie jeszcze american staffordshire terrier - rasa w uk nie uznawana, więc wszystkie amstaff'y traktowane są jak pitbull'e.

zaufanie do weta to jedno - ale informacje ZAWSZE sprawdza się u źródła - w tym przypadku na stronach defry :

[url]http://www.defra.gov.uk[/url][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marlenaaa']Witam!
My do Angli mielismy zabrac dwie suczki w typieCC zalozylismy paszporty wszczepilismy czipy zaczynalismy robic badania po czym wet powiedzial ze CC i mieszancow rasy nie mozna wwiesc na teren UK zalamalam sie totalnie zostalibysmy w PL gdyby nie Praca szkola dom w UK znalezlismy suczkom opiekunow w PL
teraz czytam ze furciaczek wybiera sie z Furiá i ramzesem do UK a furcia to przeciez CC niestety nam sie nie udalo i nasze dziewczyny musialy zostac ale dziwi mnie to ze Pismo dotyczace przewozu ras w tym CC bylo wazne wczesniej a teraz bez problemu moglibysmy wwiesc suczki na teren UK
POzdrawiam[/quote]


kochana wet wprowadzil was w blad:shake: Z tego co sie orientuje to nigdy niebylo zakazu wwozu cc do UK:roll: Kilka razy dzwonilam w tej sprawie do DEFRY i wiem na 100%... przykro mi ze tak wam sie ulozylo...
Ja dla pewnosci zawsze konsultuje sie w takich sprawach z kilkoma wetami czy urzedami zeby sie upewnic.

aha i Prezesem nie Ramzesem:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='blaira']Mam pytanie...doszly mnie sluchy ze skrocona czas badania krwi na przeciwciala do Anglii- a dokladnie sama kwarantanna, czy ktos wie czy to prawda??

pozdr.[/quote]

czas badania a kwarantanna na logike ujmujac jest czyms zupelnie roznym. I tak kwarantanna jest liczona od dnia pobrania krwi- i jezeli sie ma wynik prawidlowy- czas badania krwi nijak nie wplywa na czas kwarantanny...

Przeczytalam info na defrze i nie znalazlam jednoznacznie ze swierza data uaktualnienia gdzie by bylo ze nie trzeba kwarantanny.

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=DarkGreen]Gasnik[/COLOR][/B][COLOR=DarkGreen][COLOR=DarkSlateGray], dziękuje ci bardzo za odpowiedź. możesz jeszcze napisać kilka słów o okolicy ? tzn - czy jest spokój, gdzie wyjść z psem, jak z dojazdem do centrum ?
[ ...a my notujemy na przyszłość, stronka agencji już w zakładkach zapamiętana .:diabloti:..][/COLOR][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Wybaczcie...ost mam malo czasu na forum i nie jestem w stanie wszystko naraz w tym topicu przeczytac, dlatego prosze o wyrozumialosc.

Czy ktos jest mi w stanie napisac jaki najkorzystniejszy sposob jest przejechac do anglii z psem (18 kg) i podac np firmy itp?
Mysle tu o wystawie.

pozdr i z gory baaaardzo dziekuje.
;)

Link to comment
Share on other sites

Gasnik! naprawdę wracacie?
Jakby co, to my na razie zostajemy :cool3: - wiecie gdzie nas szukać - adres się tylko zmienił, ale niewiele - ta sama ulica, tylko numer inny... no i mail działa oczywiście. Powodzenia w Polsce... mimo wszystko rozumiem.

O skróceniu kwarantanny nic mi nie wiadomo, czas od szczepienia do pobrania krwi do badania to miesiąc (pewnie można badać wcześniej, a miesiąc - tyle pewnie czasu sugeruje producent szczepionki do wytworzenia zamierzonej liczby przeciwciał).

Furciaczek! Gratulacje! Sądząc po imieniu Twój landlord to muzułmanin? Miałam dziś malutką próbkę. Dziś wieczorem jak wracałam ze spaceru, zaczepiło mnie dwóch kolesi na parkingu z pytaniem o numer domu - oczywiście jak zobaczyli paskuda to zaczęli z daleka cmokać, chichotać i takie tam standardowe reakcje na widok BFa, a ten wyrwał do nich się witać, a ja, ponieważ byłam już u siebie, a oni sami się mocno "prosili", puściłam Torrka do nich i się zaczęła gonitwa. Mój zwierz, jak już wie, że może się przywitać, to sobie nie żałuje - chrapie, sapie i jest mocno wylewny. Jeden z tych kolesi zaczął najpierw uciekać - Torek za nim, bo super zabawa, a w końcu wydusił, że on nie może psa dotknąć, nigdy w życiu! (to po co wołasz psa??) Więc zgarnęłam paskuda i poszliśmy do domu. A swoją drogą, to jak to jest a z tym Twoim landlordem - koleś ma councilowe mieszkanie, które podnajmuje, a sam gdzie mieszka? niezły cffaniaczek!

Link to comment
Share on other sites

Lemonsky ale sie usmialam czytajac Twojego posta:lol: Rozkosze malenstwo masz w domu:loveu:

A moj landlor jest muzulmaninem...muslimem konkretnie:roll: Mieszka w swoim mieszkaniu ktore kiedys bylo councilowskie, dostal mortgage i je kupil. To "moje" wynajete jest na jego syna, a juz niedlugo je kupuja i wtedy bede mogla podpisac oficjalna umowe ze zgada na trzymanie psiakow:loveu: Pytanie tylko czy council bedzie chcial im sprzedac tego flata:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lemonsky']Gasnik! naprawdę wracacie?
Jakby co, to my na razie zostajemy :cool3: - wiecie gdzie nas szukać - adres się tylko zmienił, ale niewiele - ta sama ulica, tylko numer inny... no i mail działa oczywiście. Powodzenia w Polsce... mimo wszystko rozumiem.[/QUOTE]

No naprawdę. Wiesz, ja mam w PL studia do skończenia, więc bez sensu przedłużać pobyt w UK o kolejny rok, czy dwa, skoro wiem, że i tak bardzo chcę skończyć studia w PL. Tutaj muiałabym zaczynać od początku, płacić za to i do tego miałabym jedynie licencjat. Gra nie warta świeczki. Dodatkowo fimra Michała chciała, żeby został z nimi. także mielibysmy zostać na czas nieokreślony, może na zawsze. Tego nie chcemy bo tęsknimy, a skoro firma Michała zgodziła się, żeby pracował z PL to już w ogóle nie było o czym mówić. Także wszystko pięknie się układa.
Najgorsze tylko jest to, że teraz Ozzy już jest w PL, a my tutaj bez niego. Martwię się strasznie, tęsknię i już się nie mogę doczekać powrotu. Nienawidzę go zostawiać, ale nie mieliśmy wyjścia i te kilka tygodni spędza z rodzicami Michała.
26 września wracamy. [B]Lemonsky[/B], jeśli do tego czasu chcielibyście wyskoczyć gdzieś bez Torra, to ja go chętnie przygarnę. Mam puste gniazdo;) byłaby to dla mnie chrumkająca, sapiąca przyjamność :)
Strasznie się rozpisałam

Link to comment
Share on other sites

Jak macie możliowści w Polsce - to nie ma się nad czym zastanawiać! Tutaj chyba zawsze będziemy tymi "spoza", co by się nie działo... a w Polsce, bardziej u siebie. A jeszcze jak praca na warunkach stąd ;) , a koszty polskie, to żyć nie umierać! Ja ciągle niestety ma odwrotnie - zarabiam w złotówkach, a wydaję funty :p , no cóż - każdy ma jakieś freakowe hobby :diabloti: (mam nadzieję, że już niedługo...)

Chyba do końca września nigdzie się nie wybierzemy - dzięki za propozycję :), a jutro przylatują moi rodzice na pierwszy zwiad na wyspę (Mama będzie pierwszy raz samolotem lecieć!!!!!, hihiii), to się będzie działo! Tornado pewnie zwariuje, jak ich zobaczy, a już mojego Tatę to ubóstwia :loveu:

To znaczy odliczamy, do 26 września, to chyba pierwszy taki generalny powrót z tego topiku!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marlenaaa']Dokladnie wet nas wprowadzil w blad pismo czy informacja bylo wydane podobno przez inspektorat Weterynarji w Pulawach czy jakos tak wiec nie mialam podejzen ze moglo byc inaczej moze wet byl jakis niedoinformowany a ja mialam do niego pelne zaufanie od poczatku[/quote]

Strasznie mi przykro...

A czy niebylas czasem zalogowana na molosach? bo cos mi tam swita:roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...