karjo2 Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 A prosze bardzo :) [url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6450ba3b6fe20826.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pusia2405 Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 Zimowy przystojniak z niego:loveu: i ten ogon... mam nadzieję, że wrócił już zupełnie do zdrówka:roll:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 Dzieki, na razie dobrze. Czekamy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Habibi Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 [quote name='pusia2405']Ja przez jakiś czas gotowałam mineralkę, taką najtańszą jaka była w sklepie, ale stwierdziłam, że chyba jest jeszcze więcej kamienia i zrezygnowałam:razz:.[/quote] Ja daje psu mineralna (zreszta nigdy innej nie pił) i mam kamień na miskach :-o masakra tu z woda. Czy w UK też woda jest za darmo ??? [quote name='karjo2']A prosze bardzo :) [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6450ba3b6fe20826.html[/URL][/quote] Piekny WILCZEK :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UTAAP Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 [B]karjo2[/B], zycze zdrowka dla psiaka. [B]Habibi[/B], jak to czy w UK tez woda jest za darmo? (chyba sie zgubilam w czytaniu :roll:...) A czy wiecej kamienia odlozonego na misce po wodzie mineralnej to nie wlasnie dlatego ze to 'mineralka'? Taka woda chyba 'z natury' bedzie miala wiecej mineralow (w tym wapnia) niz 'zwykla' woda. [B]soti[/B], zasady wystawiania w UK sa rozpisane gdzies na stronach Kennel Clubu, przeszukaj tam. Generalnie nie mozesz miec psa zarejestrowanego jednoczesnie w KC i w ZKwP. Bo rejestrujac psa w UK musisz im dac rodowod eksportowy wydany przez ZKwP, co automatycznie 'wypisuje' cie z polskiego zwiazku. w UK mozesz wystawiac psa bedac czlokiem ZKwP, ale musisz najpierw zlozyc formularz o wydanie ATC number (wysylasz im wtedy kopie zwyklego rodowodu). Ten numer podaje sie zawsze na zgloszeniach. W katalogu i na zgloszeniu wystepujesz jako wystawca zagraniczny, ale mozesz podac angielski adres do korespondencji (zeby nie wysylali ci numeru startowego do PL). W ten sposob mozesz wystawiac w UK, ale mozesz tez pokazywac psa jak bedziesz w PL, bo nadal pozostajesz czlonkiem Zwiazku. Psy z ATC moga byc wystawiane w klasach 'wiekowych' i w klasie otwartej z tego co pamietam, ale to radzilabym jeszcze doczytac na stronech KC. Psy ktore juz sa championami swojego kraju moga byc wystawiane tylko w klasie otwartej. W UK generalnie mozesz glosic psa do wiecej niz jednej klasy, jesli sie kwalifikuje. Mozesz tez normalnie konkurowac o wnioski CC, czyli wnioski na championa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiah72 Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='karjo2'] Soti, fretki maja takie same zasady, jak koty i psy ;). A o zlagodzeniu przepisow o przywozie zwierzat z EU mowi sie od ...[/quote] Wcale nie takie same! u fretek nie sa wymagane badanie serologiczne (na przeciwciala) :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pusia2405 Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='kasiah72']Wcale nie takie same! u fretek nie sa wymagane badanie serologiczne (na przeciwciala) :evil_lol:[/quote] :crazyeye::crazyeye:, to jakiś specjalny podgatunek, co go nie łapie żadne świństwo:roll:? Jak mi się uda opanować Rudą, to chyba rzeczywiście pomyślę o jakiejś Frecie z odzysku;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Habibi Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='UTAAP'] [B]Habibi[/B], jak to czy w UK tez woda jest za darmo? (chyba sie zgubilam w czytaniu :roll:...) [/quote] Chodzilo mi o to czy płacicie rachunki za wode, tak jka placi sie w Polsce za wode i scieki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia-Kora Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Placim, placim -- my licznika nie mamy i placimy ryczalt -- dyche z groszami na miesiác. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiah72 Posted July 14, 2008 Share Posted July 14, 2008 [quote name='pusia2405'] Jak mi się uda opanować Rudą, to chyba rzeczywiście pomyślę o jakiejś Frecie z odzysku;).[/quote] Kiedys te badania byly wymagane, zniesiono je w maju 2004. A fret z odzysku w Polsce cala masa... Ludzie kupuja dzieciom bo takie slodkie, a jak zaczynaja gryzc i dojrzewac (czytaj: smierdziec), halasowac to sie pozbywaja.... Ostatnio w Olsztynie znaleziono bezdomna samiczke z 9 mlodymi :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Habibi Posted July 14, 2008 Share Posted July 14, 2008 Cioteczki powiem Wam cos... stracilismy reszte rozumu i szukamy szczeniora mopsika :razz: Jak znajdziemy cos fajnego-pomarszczonego damy znac :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pusia2405 Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 [quote name='kasiah72']A fret z odzysku w Polsce cala masa... Ludzie kupuja dzieciom bo takie slodkie, a jak zaczynaja gryzc i dojrzewac (czytaj: smierdziec), halasowac to sie pozbywaja.... Ostatnio w Olsztynie znaleziono bezdomna samiczke z 9 mlodymi :placz:[/quote] Brak sił...i słów. [quote name='Habibi']Cioteczki powiem Wam cos... stracilismy reszte rozumu i szukamy szczeniora mopsika :razz: Jak znajdziemy cos fajnego-pomarszczonego damy znac :p[/quote] Super, to wasze pręgowane smoczysko będzie miało kumpla:multi:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pusia2405 Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 A ja się właśnie załamałam totalnie. Mamy umowę najmu do 20 sierpnia i owszem planowaliśmy zmianę..., ale nie w ten sposób: dostaliśmy właśnie list, że właściciel mieszkania chce je 19 sierpnia, tzn. mamy opuścić lokal. Dlaczego, nie wiem:shake:. Była inspekcja i wypadła jak najbardziej pomyślnie. Obawiam się, że to robota sąsiadów. Prawdopodobnie chodzi o psa:razz:. Nie wiem jak my znajdziemy w tak krótkim czasie coś ciekawego i przyjaznego psom:placz:, tym bardziej, że mamy już wykupiony prom na 11 sierpnia. Ja się chyba zastrzelę:flaming:. Nie będę komentować tego, że dom z ogródkiem dostaliśmy totalnie zasyfiony, bez trawy a oddajemy po 6 miesiącach czyściutki z wypielęgnowanym trawiastym ogródkiem:angryy:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soti Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 Ach... muszę się wam pożalić i poszukać u was pocieszenia... Zaczynam sie martwić tym moim wyjazdem do Londynu. I tu nie chodzi o psi paszport - bo o to pewnie się będę bała przed samym wyjazdem... Ale: postanowiłam z chłopakiem, że najpierw pojadę ja sama, zatrzymam się u mojego kolegi i będę szukała mieszkania i pracy, a jak znajdę to wtedy dojedzie on z psem. Liczę że zajmie mi to 2 tygodnie... I zaczynam się bać wielu rzeczy - że nie znajdę pracy i mieszkania, że nie zobaczę mojego pieska przez np miesiąc, że będzie pozostawiony w Polsce sam i nikt nie będzie z nim chodził na długie spacery. Boję sie, że nie wydolę finansowo, bo przecież trzeba mieć na opłacenie mieszkania i na depozyt i życie a to może wyjść nawet 2000funtów czyli 8000zł a ja tyle nie mam... Prosze porozmawiajcie ze mną (:p) i powiedzcie jak tam teraz wygląda? czy nadal jest cięzko z mieszkaniem? Jakie są ceny za mieszkanie np dwupokojowe z ogródkiem, ile wynosi depozyt. Czy cięzko z pracą w listopadzie (liczę, że wyjadą studenci i ci, którym funt się juz nie opłaca)... ah... a dziś widziałam bilet w jedną stronę do Londynu 64zł bez opłaty manipulacyjnej (a własnie bliżej jest stanstead czy luton?) i zastanawiam się czy juz kupić... Jak w ogóle wyglądają początki - podzielcie się wrażeniami i doświadczeniami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pusia2405 Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 Soti, na początku na pewno nie będzie łatwo i różowo. Myślę, że te dwa tygodnie to jednak troszkę za mało, chociaż ja mieszkam na prowincji (może w Londynie jest prościej). Pracę jakąkolwiek znajdziesz na pewno, pytanie tylko na jakiej ci zależy, jak dobrze znasz język. U nas w Swindon, dwusypialniowe mieszkanie kosztuje między 550 a 800 funtów, w zależności od standardu i lokalizacji plus podatek około 100 funtów. Do tego musisz doliczyć koszty wody, energii, ew. gazu. Jeżeli startujecie bez żadnej pomocy proponuję rozejrzeć się za czymś mniejszym na początek, dopóki nie staniecie na nogi. Niestety z psem jest i raczej zawsze będzie problem (chodzi mi o mieszkanie). Musisz jeszcze pamiętać o koszcie ubezp. psa (około 10-12 funtów miesięcznie). Wydaje mi się, że skoro masz gdzie się na początek zatrzymać spróbować warto. Najwyżej wrócisz po 2 tyg. do Polski jeśli ocenisz, że nie dacie rady. Za bardzo chyba nie pocieszę dzisiaj ciebie, bo sama mam doła:razz: i nawet piszę coś nieskładnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 Habibi, za pomysly :knajpa:, bo juz nic innego nie pozostaje ;) Pusia, szlag by trafil z takim szukaniem nowego mieszkania na szybko, trzymam kciuki, za znalezienie odpowiedniego domku! Soti, dojazd z Stansted i Luton jest porownywalny, tanszy dojazd do miasta jest autobusem, np. z Stansted jedzie Terravision. Londyn jest generalnie specyficznym miastem, drogim - utrzymanie sie, a stawki nie sa wiele wyzsze. Sprobuj porozmawiac z Osho, juz przewinelo sie troche namiarow na wynajem mieszkan/domow/pokojow. Moze udaloby sie Wam cos razem wynajac? Najpierw pomysl o wynajeciu (nawet na miesiac) pokoju, potem szukaj na miejscu mieszkania. Tu masz troche pomyslow: [URL]http://www.aroomtolet.co.uk/tolet2.html[/URL] [URL]http://homes.trovit.co.uk/for-rent-flat-home-london-pet[/URL] [URL]http://www.estateagent.co.uk/londonflatshare/placead.php[/URL] [URL]http://www.londondirectory.co.uk/directory/Property_and_Accommodation/Rental/[/URL] Pewnie zaraz zajrzy ktos z Londka, to Ci poda koszty wynajmu lokalu, z psem kaucja na ogol jest za 1,5/2 miesiace, woda ok. 400L rocznie (zalezy od dostawcy i miejsca), gaz 20 -80L m-cznie (zalezy od pory roku i rodzaju ogrzewania), prad 20-40L m-c, internet od 10L m-c (bez linii telefonicznej), council tax powyzej 100L m-c. W przypadku wynajecia pokoju/ mieszkania rachunki sa juz wliczone w czynsz i jest troche taniej. Jedzenie jakies 30-40L tygodniowo (na 2 osoby), oplaty za telefon, sieciowke na metro/autobus. Sucha karma dla zwierza ok.40L za 15 kg. Bilety lotnicze (bez oplat) ok. 1 zl - to jest dobra oferta, sprawdz cene koncowa, np. Ryan dolicza sobie oplate za bagaz. Tu sobie sprawdz ceny mieszkan/domow: [URL]http://www.rightmove.co.uk[/URL] PS. Pusia, jakie masz ubezpieczenie, ja tez takie chce! Mi za potfffora policzyli znizkowo 33L m-c, buuuuuuu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga & Amber Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 [B]Habibi [/B]powodzenia w poszukiwaniach nowego psiaka [B]Pusia [/B], wspołczuje ale nie ma co załamywac rąk ,tylko trzeba sie wziasc za szukanie .Bedzie dobrze :lol: [B]Karjo2 [/B]zerknij tutaj [url]http://www.healthy-pets.co.uk/[/url] [B]Soti [/B]tak jak Karjo mysle ze lepiej wynajac pokoj na czas poszukiwania pracy a dopiero pozniej pomyslec o wynajeciu mieszkania .Zredukujesz koszty conajmniej o połowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoskaGoska Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 pusia to szukaj czego na cito. A dziad landlord moze chcial, zeby mu ktos mieszkanie doprowadzil do ladu a teraz wynajmnie za drozej. MAsz prawie miesiąc ale juz od teraz musisz zacząć szukac, bo wiadomo nie jest latwo. soti - powiem Ci fakt odwazna jestes jak chcesz w 2 tyg wynajac mieszkanie, gdzie będą akceptowac psa i znalesc prace :crazyeye:, zeby starczylo Ci na zycie i mieszkanie. Po pierwsze to jesli twoj pies przyjmuje jakies leki to wez od weta na zapas, bo tu są takie rzeczy potwornie drogie . Dwupokojowe z ogródkiem mam nadzieję ze się orientowalas w kosztach ale to ok 900funtow oczywiscie nie w centrum Londynu i zalezy gdzie, poza tym dochodzi koszt co miesiąc tax przy moim mieszkaniu to ok 130funtow przez 10 miesięcy w roku, roznie z depozytem w agnecjach maja zazwyczaj ok miesiąca jak będziesz chcial z psem, mogą chciec więcej. Pamiętaj ze oni tu liczą pokoje inaczej niz w Pl tu zawsze salon nie jest jako pokoj. Więc moze lepiej wziąść 1 pokojowe + salon, generalnie masz 2 pokoje. Ja ma w sumie 3 pokoje, kazdy ma zamknięte osobne wejscie , kuchni jest oddzielna, ale w UK to jest 2pokojowe. Rozklad mieszkan jest przerozny, jednak ja Ci powiem , przynajmniej kierując się swoim doswiadczeniem z przed ponad 2lat , ze znalesc mieszkanie w Londynie to koszmar. Co zbliza się termin umowy to mysle o zmnianie, ale szybko rezyguje z tego pomyslu jak tylko zaczyna się rozgladac za nowym lokum. Naszczescie mam nadzieję ze juz 2009 roku będę w Polsce :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 [quote name='Habibi']Cioteczki powiem Wam cos... stracilismy reszte rozumu i szukamy szczeniora mopsika :razz: Jak znajdziemy cos fajnego-pomarszczonego damy znac :p[/quote] Gratuluje!Uwielbiam mopsiki! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soti Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 Takie moje spostrzeżenie - czy mieszkania oferowane przez agencje są dużo droższe? Miałam jeszcze jedną rzecz do powiedzenia, ale zapomniałam... W ogóle zastnawia mnie to, że w Londynie życie jest droższe, ale jednocześnie zarabia sie więcej... A tymczasem jak tak oglądam oferty pracy czy stawki, to (przykładowo) kelnerka w Londynie dostanie 5 i coś funta, a kelnerka poza Londynem tez dostanie tyle samo... Nie zawuażyłam jakiejś rażącej rozpiętości cenowej - właściwie to nie zawuażyłam żadnej róznicy - czyli mozna rozumieć, że zarabia się tyle samo, ale więcej się wydaje w Londynie i (słyszałam) może być ciężej z pracą poza Londynem... Aha - już wiem jakie to było drugie spostrzeżenie - na żadnym z ogłoszeń do tej pory nie zauwazyłam "no pets" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoskaGoska Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 to ze nia ma w ogloszeniach nie znaczy , ze jest przywolenie.Czy mieszkania w agnecjach są drozesz - moim zdaniem nie, ale rozne agencje mają rozne zwyczaje - i pobieraja oplaty jedorazowe u mnie to chyba bylo 60 Funtow od osoby, czyli ze 2 to 120zaplacilismy, ale kazda ma inaczej. Co do pensji - to zalezy od zawodu - bo więkoszosci, nie wiele się roznią od poza Londynem, ale za to ceny mieszkan bardzo. Ja jesli mialabym dalej zyc w Uk to nigdy by do Londynu nie przyjechala tylko wybrala duze miasto nad morzem. Londyn naprawde nie jest ladny generalnie tylko 1 strefa jest reprezentacyjna a reszta...........brudno,korki, mieszkania w oplakanym stanie, latajace smieci, itd Ale coz, ja jestem krytyczna, bo bardzo nie lubię zycia w UK. Ale obietywnie duze miasta nad morze mają swoj urok, są o wiele bradziej zadbane i gdybym miala zostawac to bym się tam przeniosla, chociaz bym miala plaze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 Nie wiem jak w UK ale u nas w Irlandii nie ma duzego znaczenia czy ma sie mieszkanie z agencji czy tez z rak prywatnych ceny sa bardzo podobne moze tylko troszke wyzesze z agencji. My mamy domek z agencji, niedawno sie przeprowadzilismy ale mamy teraz rowniez niezle klopoty :/ dom mial byc czysciutki tak nam obiecywano, po przyjezdzie okazalo sie ze nikt tutaj nie tknal nic reka... przed nami mieszkali tutaj irlandczycy wiec wiadomo jak mieszkanie wygladalo... a mialo byc malowane ogolnie odswiezone, dziury w scianach po gwozdziach.. tragedia, nie przywyklam do takich warunkow... teraz po 3 tyg. domek wyglada w miare przytulnie, mialo byc pelne wyposazenie, ale oczywiscie nie bylo... :angryy: :angryy: gdy wlasciciel domu laskawie wrocil z wakacji, okazalo sie ze on dom sprzedaje i nie ma ochoty nic wiecej w neigo wkladac :angryy: :angryy: takze lipa... walczymy o zmniejszenie czynszu bo placimy tak jak wiekszosc ludzi ktorzy maja full... Mieszkam w Kinsale piekne miasteczko, turystyczne, niedaleko Cork .. nigdy w zyciu bym sie tam nie przeprowadzila, nie lubie duzych miast, za duzo ludzi, za malo zieleni.. strasznie, Londyn pewnie nie jest o wiele lepszy... a my mamy plaze, morze i siwety spokoj.. 2 tygodnie to chyba malo czasu na znalezienie wszystkiego musisz dac sobie ciut wiecej tego czasu.. zycze powodzenia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 Tak jak dziewczyny pisza, z agencji i prywatnie ceny lokali sa zblizone, jest pobierana oplata za sprawdzenie Twojej wyplacalnosci. Stawka minimalna jest jednakowa na caly kraj, 5,52 L/h, po odliczeniu podatkow itp. ok 4L Znalezienie pracy poza Londynem w duzych miastach ma takie samo prawdopodobienstwo. Listopad moze byc taki sobie, i pogoda byle jaka, zimno zaczyna sie robic, jeszcze nie ma sezonu swiatecznego, za to juz jest po turystycznym. Sprobuj wyslac iles cv (mozesz wykupic sobie w freecallu numer telefonu angielski, chetniej beda sie kontaktowac) i zobaczysz, jaki jest odzew. Naprawde wszystko zalezy od Twojego zaciecia, znajomosci jezyka i farta. Dobrze, ze masz u kogo na poczatek sie zatrzymac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soti Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 Och - najgorsze w tym wszystkim jest to, że będę odpowiedzialna nie tylko za siebie ale i za psa. Wiem, ze jak pojechalabym z chlopakiem to moglibysmy nawet przez kilka miesiecy mieszkac w wynajmowanym pokoju i odkladac na mieszkanie, ale nie wytrzymam kilku miesiecy bez psa... w ogole to nie jest takie latwe jak to sobie zaplanowalam a wszystko wina mojego tz bo on ma wiecej zobowiazan niz ja... chyba zrobie tak, ze pojade sama i dam sobie meisiac. jak mi sie nie uda z mieszkaniem i praca to po prostu wroce i zaczniemy zycie w Polsce (ahhhh)... i nie wiem czemu w przypadku tego wyjazdu jestem taka pesymistyczna. Przeciez ja jestemw czepku urodzona i zawsze wszystko mi sie udawalo... dzieki wam za wypowiedzi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 Soti wydaje Ci sie ze bez psa nie umialabys zyc, tez tak myslałam jak pierwszy raz tu wyjezdzalam i fakt bylam tutaj 4 miesiace, nie bylo by dnia abym nie plakala ze chce wrocic, ze brak mi rodziny, mojego psa, spacerow, ze wszystko tutaj moze i ladniejsze, ale dla mnie jakos szaro i pusto jest.. wrocilam do Polski, bo sezon sie skonczyl.. Wczoraj minal znow 4 miesiac gdy tu jestem, zazdroszcze ludziom jak widze gdy spaceruja z psiakami, ale widocznie tak musi byc, jak jest teraz. Teraz juz nie rycze ;) nie chce wracac do Polski... psa tutaj nie sciagam, nie wiem jeszcze jak to do konca bedzie... ;) Mam nadzieje ze uda Ci sie znalezc dosc szybko mieszkanie w ktorym bedziecie mogli miec psa, bo z tym to ciezko, w irlandii to nawet dzieci nie chce... pokrecone to tutaj jest, dla mnie logiczna sprawa jest to ze jesli wynajmuje dom/mieszkanie i jesli moj pies cos pogryzie czy nawet ja sama cos zepsuje to MUSZE to odkupic... ale moze dla nich nie jest to do konca oczywiste? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.