Jump to content
Dogomania

MICHULEC z pogryzionym oczkiem-czeka na domek w DT


Recommended Posts

  • Replies 261
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam Psiarze
Dobra to ja w takim razie , nic nie kupuje skoro tak mówicie .
Kaskę zachowam na weta , albo na karmę .

Tak się cieszę że w końcu coś się ruszyło , nawet nie wiecie jak bardzo :multi:
To ja w takim razie , jeszcze jeden wór słomy załatwę , bo narazie mam tylko jeden . Bo myślałam że te materacyki to good idea :lol: i nie będzie trzeba tyle słomy . Ale jak mają zamarzać , to lepiej nie.

To poproszę wujaszka żeby mi dał jeszcze jeden , ale to dopiero po niedzieli . Bo na ten weekend znowu mam zjazd i nie będę miała jak pojechać do niego .

To pozdrawiam i czekam do poniedziałku , na akcję przewózki .
:multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::loveu:

Link to comment
Share on other sites

dzisiaj widziałam Wilczka i bawiłam się z nim - jest przesłodki!!! Nie chce jeść mięska :roll: - po d tym względem jest rozpaskudzony :shake::razz:

Dobrze, że psiaki wyjeżdżają w poniedziałek, bo Wilczek chodzi sobie po całym osiedlu, te durne babska już coraz częściej się boją: 'ojej, co to za wielkie psisko :angryy:"

Link to comment
Share on other sites

Ja też się ciesze , że w końcu będzie pod naszą kontrolą .
Ludzie to są tacy boją się tego , czego nie znają , I nawet nie chcą poznać .

A jak by byli mądrzy to by wiedzieli , że psa się nie wolno bać bo to wyzwala w nim lęk i właśnie dopiero wtedy może zaatakować .

A pies to ma więcej miłości , i ciepła w sobie niż niejeden człowiek . :loveu:

Tylko szkoda że tak mało ludzi to wie :-(

Wilczku i Miśku już niedługo wszystko będzie dobrze , uszy do góry !

Prosimy o ogłoszenia i pomoc finansową na DT .

Link to comment
Share on other sites

cholera jasna, właśnie pod moim domem był Misiek. Ma rozwalone oko!!! :placz::placz::placz:

jeśli nie znajdą się u River niedługo to mogą zginąć.

[IMG]http://img25.imageshack.us/img25/3741/okodt4.jpg[/IMG]
tu słabo widać, bo Misiek się strasznie kręcił - ale ma paskudne czerwone wokół oczka, już mu się goi.

Jestem bezsilna. Mąż nie wiadomo czy na weekend na pewno przyjedzie, a nawet jeśli to Justyna nie może z nami jechać. Sami sobie nie poradzimy z dwoma psami, bo trzeba je najpierw znaleźć, zawieźć do weta, żeby zaszczepił no a następnie do River - to co najmniej na pół dnia, a mąż jest non stop zajęty. Nie wiem co w tej sytuacji :shake: Żebym się czuła dobrze w prowadzeniu to bym wzięła drugie auto, ale boję się, bo już z rok nie prowadziłam. Kurde co robić????!!

Link to comment
Share on other sites

Z tego co ja się tu dopatruje , to on się pogryzł z innym psem.
Może o jedzenie , albo gdzieś suczka jakaś ma cieczkę i psiaki w amoku się gdzieś poszarpały.

Ale tak czy inaczej trzeba go zawieść do river .
Anita rozpatrz moją odpowiedź co na pw ci posłałam .
Bo ja mam czas tylko do czwartku , żeby to jakoś załatwić .
To już za długo trwa , i w końcu naprawdę może się im coś stać
JA w swój samochód to nawet tak jak ci już pisałam i wilczka wezmę , mój pies jest o wiele większy od niego i spokojnie się mieści .
Założyłybyśmy mu kaganiec i by z nami jechał .
A ja mam jeszcze bagażnik wyścielony kocykiem , zdejmowaną klapę z tyłu także i tam mógłby jechać myślę że nie robił by nam problemu.
Zastanów się proszę chociaż byśmy spróbowały!!!!!!!!!!!! Czekam na odpowiedź .

Link to comment
Share on other sites

podejrzewam, że powinny yć tam na osiedlu gdzie zawsze. A przynajmniej wieczorami tam są.A powiedz - Twój chłopak nie mgłby nam pomóc? Bo nie wiem jak z transporterem i wzięciem Wilczka sobie poradzimy.

Akcję najlepiej przeprowadzić wieczorem, ale znowu jesteśmy uwiązane wetem, który jerst od 18 tylko. Dziś jeszcze pogadam z River ile wet by wziął za oba psy, jeśli nie aż tak dużo i ma zniżki to bez szczepienia byśmy je powiozły jeśli nie to niestety znowu ciężka sprawa, bo ja jak pisałam Ci jestem do 17:30 uwiązana w domu - a przecież sama nie zapakujesz obu psów ni nie zawieziesz do zaszczpienia... :shake:

Więc to z wetem jeszcze omówię z River.

Link to comment
Share on other sites

Wydaję mi się tak teraz pomyślałam , ze wszedł by .
Złożyłybyśmy siedzenia i po sprawie , ten bagażnik aż taki mały nie jest.
Tylko żeby na wysokość wszedł.
To jak masz możliwość to podaj mi wymiary twojego transportera , a ja wtedy zmierzę bagażnik i ci powiem . To byśmy mogły jutro np. za jednym razem dwa psiaki zawieźć do River .

No tylko ja dwóch na raz niewiem czy dam radę zaszczepić , one mnie nie znają i niewiem czy zechcą pójść ze mną . Dobrze jakby ktoś jeszcze ze mną był.

Link to comment
Share on other sites

Acha, karmę mam - takie 10 kg z Tesco za 20 zł, taka czerwona nie wiem czy kojarzysz. Pewnie niektórzy stwierdzą,że za mało odżywcza, ale od przyszłego razu poprosimy może żeby Grażyna kupowała tą zółtą alvo Chappi (40 coś złoty)

Na weta bęzdiemy mieli, mam nadzieję, że Ala podtrzymuje deklarację ;)

Ale ciągle potrzebujemy na karmę na przyszłe miesiące
River włąśnie napisała, wieczorem do niej zadzwonię i będziemy już wiedzieć na czym stoimy


Ad twojego posta powyżej - Misiek pójdzie na pewno, do niego wystarczy bardzo miło się odezwać. Wilczkowi wystarczy sprytnie zasadzić kaganiec, gorzej z władowaniem go do transportera. Ale nie martwmy się tym chwilowo, bo tak jak pisałąm , jeśli nie będziemy musiałyu się martwić wetem to pojedziemy od razu obie koło tej 18:00 i obie na pewno sobie poradzimy. Transporter ma wysokość ok. 60 cm.

Link to comment
Share on other sites

No sama nie dam rady , tym bardziej że one mnie nie znają .
Pogadam z moim Marcinem , może się zgodzi .
To jutro się zgadamy . Bądź rano na dogo.
To ja jeszcze dziś napisze wymiary mojego bagażnika , to zobaczysz czy będzie pasował .
To jutro ustalimy rano co dokładnie robimy
Ale dobrze że jakiś wstępnie mamy plan , zawsze coś , damy radę

Link to comment
Share on other sites

Widzę,że sprawy pokomplikowały się i pieski nie pojechały w poniedziałek? Szkoda. Mam nadzieję,że ten czwartek wypali wreszcie. Napiszcie gdzie te psy u River będą mieszkać, w jakiej miejscowości? Już raz o to pytałam i dalej nie wiem. Może jakiś transport znalazłby się już do tej pory. Pieniądze chcę przekazać, tylko nikt nie napisał mi gdzie.

Link to comment
Share on other sites

Ala pieski będą w miejscowości Rejowiec Fabryczny to jest gdzieś tak 20 kim od miejscowości gdzie my mieszkamy i gdzie aktualnie przebywają pieski.
Niestety poniedziałek nie wypalił , nam również jest przykro z tego powodu.
Anity mąż wyjechał w celach służbowych , i dlatego tak jest a nie inaczej.

Musimy teraz poradzić sobie same.
Trochę nam się to wszystko pokomplikowało , ale jesteśmy już umówione na czwartek , i mam nadzieje że tym razem nic nie stanie nam na przeszkodzie .

O numer konta pytaj się Anity (Rodzice Maciusia ) napisz jej na priwa że chcesz wpłacić kasiorę , to ona ci poda numer swojego konta.

Pozdrawiam !!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...