boksiedwa Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 I ja trzymam kciuki :kciuki: A na sedalin trzeba uważać bo to straszna zaraza jest, niektóre psiaki po tym potrafią być 2 dni otumanione :/
Aga76 Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Mam nadzieję, że dziś jest lepiej. Brajluś trzymaj się dzielnie.
albiemu Posted April 17, 2008 Author Posted April 17, 2008 Brajl same krzywdy ..... w rękach Edyci możesz mieć pewność że zrobi dla Ciebie wszystko co może
BajkaB Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Noc była bardzo ciężka.Brajl krwawił silnie.Wycierałam mu nosek,pyszczek.Spał silnie,ale dookoła było wszystko zakrwawione.Rano nastąpiła poprawa,krwawienie było mniejsze.Poszedł z Ewą na spacerek pomalutku,wrócił i połozył się.Sedalin jeszcze działa.W tej chwili śpi,ale już jest (odpukać)nienajgorzej. Cieszę sie,zę Brajl doskonale znosi Sedalin.Pamietam,ze kiedy Bonka go dostała,to był horror. Trzymacie kciuki.
ANETTTA Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 aaaaaaaaa moze on sie w domu o cos uderza .....gdyby chodzil w kagańcu chociaz pare dni tak na próbe
UeMka Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 [quote name='ANETTTA']aaaaaaaaa moze on sie w domu o cos uderza .....gdyby chodzil w kagańcu chociaz pare dni tak na próbe[/quote] Tym razem Brajl się o nic nie uderzył... był na spacerze z Tomkiem a Tomek nie pozwoliłby mu w coś nosem strzelić.
AguśSosnowiec Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Kwestai kagańca już dawno była przerabiana, niestety nie odniosła skutku.. :-( BRAJLUŚ TRZYMAJ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Anetka83 Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 mam nadzieję Brajlusiu że juz dobrze. Trzymam kciuki !!!
tomcug Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Niech się już to skończy.... Edytko, trzymam kciuki za Was.
albiemu Posted April 17, 2008 Author Posted April 17, 2008 niech ta noc będzie spokojna ..... a jutrzejszy dzień normalny ....
maggiejan Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Jak z krwawieniem teraz...? Czy ustaje...? Brajluś, Edytko...trzymajcie się...
BajkaB Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 W ciagu dnia krwawienie było minimalne.Niestety teraz znowu jest większe.Walczymy dalej.Wierzę,ze Brajl ze swoją ogromna wolą życia przetrzyma i ten krwotok.Kolejna noc przed nami.
UeMka Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Ech Brajl chłopie... Pani Edytko a możemy wiedzieć jakie zdanie na te krwotoki ma lekarz wet?
maciaszek Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Edytko, a czy ktoś Ci pomaga w dyżurach przy Brajlu? Czy Ty w ogóle śpisz???
AguśSosnowiec Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Weci pewnie nadal nie maja pomyslu skad te krwotoki i co to... :-( :-( :-( Wlasnei ja tez chcialam zapytac jak radzi sobie Pani w nocy?? Sa jakies dyzury w nocy?? :-(
Volt Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 maciaszek w dzien jestem ja, rano jest p.Ewa p.Edyta obiecala ze jakby cos bylo w nocy nie tak to zadzwoni, ja przyjade.
Bila Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Kurczę, najgorzej, że nie wiadomo, jaka właściwie jest przyczyna:shake:
maggiejan Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 [quote name='Volt']p.Edyta obiecala ze jakby cos bylo w nocy nie tak to zadzwoni, ja przyjade.[/quote] Volt, Bóg Cię zesłał, chłopie...
Recommended Posts