SZNAUCEROWNIA czyli PIEPRZNA GALERYJA. Cóż za Ekstrawagancja!

[madziamn]

cholencia ja się tez zakochałam przed chwila w tym sznupku mini z Tych, przeciez on jest piękny gdybym tylko miała większe mieszkanko nie odpusciłabym psiaczka

[ariss]

[quote name='weszka'] Dirki uwielbia pluszowe zabawki :loveu:

[/quote]

to by z Gass się nie dogadały:evil_lol::evil_lol::evil_lol:bo ona też uwielbia :evil_lol::diabloti::diabloti::diabloti:

[weszka]

[quote name='bina66']ktoś się zakochał, oj super!!!
[/quote]

[quote name='Od-Nowa']zakochać się na zimę super sprawa :diabloti::loveu:[/quote]

Tym ktosiem jest [B]Justa :razz: [/B]nie ja :roll:


[quote name='malawaszka']Weszko - minik kolejny :placz: wrzuć na bloga :sad:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10920805#post10920805[/URL][/quote]

Nieeeeeeee :placz: następny :shake:

[quote name='ariss']to by z Gass się nie dogadały:evil_lol::evil_lol::evil_lol:bo ona też uwielbia :evil_lol::diabloti::diabloti::diabloti:[/quote]

nasze słoneczka lubią delikatne zabaweczki. Dirki innych nie uznaje :loveu:

[ariss]

[quote name='weszka']
nasze słoneczka lubią delikatne zabaweczki. Dirki innych nie uznaje :loveu:[/quote]

a widzisz mała jeszcze kocha gumową kure:razz:ale miała taką w kojcu,więc może dlatego;)

[weszka]

Dirul gumy nie lubi ;) Pasują jej jeszcze sznury :)

Kolejna sznaucerza bieda [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=120966[/URL]
Wczoraj olbrzymek, dzisiaj mini :(

[ariss]

[quote name='weszka']Dirul gumy nie lubi ;) Pasują jej jeszcze sznury :)

Kolejna sznaucerza bieda [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=120966[/URL]
Wczoraj olbrzymek, dzisiaj mini :([/quote]


sznur to najmniej atrakcyjna rzecz jaka może być:evil_lol:

ehhh...ręce opadają,a właściwie to już wszystko:-(

[weszka]

Czyli w kwestii sznura by się nie dogadały ;) U mnie sznur wytrzymuje góra 2 dni. Zabawa polega na rozplątaniu każdej jednej nitki - dość sprawnie jej to idzie, a później ja mam nitki wszędzie :diabloti:

Boooli mnie głowa - to się chyba kac nazywa - wcale zresztą nie jest on moralny :evil_lol: Zbieramy się na obiadek do mamusi :loveu: raz w tygodniu trzeba zjeść coś porządnego :razz: A wieczorem czeka mnie robienie prezenracji na jutrzejsze spotkanie w pracy... a tu brak natchnienia i chęci. Może wrócą do wieczora.

[bina66]

szkoda, że nie TY Weszko się zakochalaś!!! ;)
masz fajnie z tym obiadkiem.
biedne te sznaucerki, czemu je ktoś zostawia, są takie kochane.
moja niunia chyba marznie, jutro kupię jej kolderkę, może uda się coś znaleźć :)
masz jakiś kubraczek dla piesków na zimę i deszcz??

[Od-Nowa]

Jeszcze się nam Wesz zakocha i straci głowę i o wątku zapomni :diabloti::diabloti::diabloti:

[weszka]

[quote name='bina66']szkoda, że nie TY Weszko się zakochalaś!!! ;)
[/quote]

[quote name='Od-Nowa']Jeszcze się nam Wesz zakocha i straci głowę i o wątku zapomni :diabloti::diabloti::diabloti:[/quote]

A skąd macie taką pewność że ja już nie jestem zakochana :cool3:

[quote name='bina66']masz fajnie z tym obiadkiem.
biedne te sznaucerki, czemu je ktoś zostawia, są takie kochane.
moja niunia chyba marznie, jutro kupię jej kolderkę, może uda się coś znaleźć :)
masz jakiś kubraczek dla piesków na zimę i deszcz??[/quote]

Obiadek był pyyyyszny :) mniam mniam nie ma jak u mamusi :)
Na ludzką podłość brak słów. Ale jak dobrze pójdzie to ten olbrzymek zamieszka w znajomym domku i będzie miał super.
Kubraczków nie mam. Ale nie wiem czy Bunia nie dostanie jak będzie sroga zima. Ona już taka bidula i może marznąć.

[madziamn]

też byłam na obiadku u mamusi mniam mniam:eviltong:

[Doginka]

Ja często jestem na obiadku u mamusi:evil_lol:
Wpadłam powiedzieć[IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/23/23_129_10.gif[/IMG]

[Od-Nowa]

[quote]
A skąd macie taką pewność że ja już nie jestem zakochana :cool3:
[/quote]

:siara::hmmmm::cool2:


może któraś z Waszych mam zaprosi mnie na obiadek? :cool3:
moja nigdy nie miała i nie ma czasu na gotowanie :evil_lol:

[ariss]

[quote name='Od-Nowa']:siara::hmmmm::cool2:


może któraś z Waszych mam zaprosi mnie na obiadek? :cool3:
moja nigdy nie miała i nie ma czasu na gotowanie :evil_lol:[/quote]

e tam mama ja Cię zaproszę,ale jak polubie gotowanie,ba narazie stanie przy garch to dla mnie strata czasu:eviltong:

[AnkaG]

A ja wolę nie chodzić na obiadki do mamy - bo ma 75 lat i smęci. :cool3:

[Doginka]

A ja dziś u mamci jadłam zupkę pomidorową z makaronikiem oraz qrczaczka z patelni, ziemniaczki i brokułek z bułeczką i masełkiem:eating:
To mi poprawiło humor po spędzeniu całego dnia w centrum onkologii:placz:

[weszka]

Witajcie cioteczki. Wczoraj miałam *******ca w pracy. Od 7 rano do północy na obrotach. Dzisiaj też ledwo żyję bo pobudka o 6. Nie ma lekko powiem wam ;)

Doginko - współczuję pobytu na onkologii. Coś się dzieje?

[AMIGA]

Strasznie dawno tu nie wpadałam, ale życie tak pędzi!!!!!!
Jak zwykle superowe zdjęcia sobie pooglądałam, chociaz coś ich malutko ostatnio :-(
Prosze o wymizianie kanapowych futrzaczków.
I trzymam kciuki za domek w Tarnowie dla następnego sznaucia:loveu:

[weszka]

Miło że wpadłaś Amiga :)
Zdjęć mało bo i czasu mało plus pogoda jaka jest wiadomo. Mało zdjeciowa niestety.
Futra wymiziam jak tylko wrócę - o czym już marzę! Jeszcze 2 godz. - dzisiaj nie ma mowy o nadgodzinach!

[madziamn]

ode mnie też wymiziaj futrzaczki:eviltong::loveu:

[weszka]

Ależ będą pieszczoty :loveu:

Wczoraj wpadłam do domu dosłownie na 2 godz. pomiędzy pracą a służbową częścią wieczorną. Oczywiście porwałam szare sucze sieroty na fajny spacer. Udało nam się spotkać naszego zaprzyjaźnionego akitę Botana :loveu: - ma chyba 4 czy 5 mies. - i tak się z nim Dirki wyszalała aż miło. Botan w wakacje przechodził jej pod brzuchem, a teraz są prawnie równi wzrostem :crazyeye: Ciekawe jak długo będzie jeszcze taki przyjazny :roll: bo one chyba z tego raczej nie słyną :razz:

[AnkaG]

Och smutno, że suniaki tyle same siedza. U mnie to praktycznie zawsze ktoś jest. TZ bez pracy, więc siedzi w domu z nimi.

Ode mnie też wymiziaj pieprzowate dziewczynki.

[Od-Nowa]

to będzie masowe przytulanie - od nas też -poproszę :evil_lol:

[Doginka]

[quote name='weszka']
Doginko - współczuję pobytu na onkologii. Coś się dzieje?[/quote]
Dzięki Bogu,ja nie mam nawrotów, ale nasza przyjaciółka (mamy i moja)ma raka i zostało Jej kilka m-cy życia:placz::placz::placz:

[Od-Nowa]

Doginka [QUOTE]
Dzięki Bogu,ja nie mam nawrotów, ale nasza przyjaciółka (mamy i moja)ma raka i zostało Jej kilka m-cy życia:placz::placz::placz:
[/QUOTE]

:calus::calus::calus:
bardzo mi przykro...