brazowa1 Posted October 31, 2007 Author Share Posted October 31, 2007 Bialo-blekitna juz w domu,ludzie OK :) Ania wydawala,wiec mozemy byc pewni. Czarna kicia płacze sama.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 Co u czarnuszki słychać? Dalej placze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BoWa Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 Czarna kicia też jest śliczna... te skarpeteczki ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted November 3, 2007 Author Share Posted November 3, 2007 [quote name='akucha']Co u czarnuszki słychać? Dalej placze?[/quote] ma biegunke,ale nie jest dramatycznie i wet nie podejrzewa wirusowki. Raczej zmiana karmy. Kombinuja teraz zinnym jedzeniem.Ludzie po biala kicie byli bradzo zaangazowani-o wszystko pytali i od razu porobili dla małej zakupy.Rokuja dobrze:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 Czarny okruszek czeka, chce do domu takiego, jaki ma jej siostra!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BasiaD Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 Czarnulka, śłicznochu wskakuj do domku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BasiaD Posted November 4, 2007 Share Posted November 4, 2007 CZarnuszka ślicznotko wskakuj na 1 po domek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted November 4, 2007 Author Share Posted November 4, 2007 nadal jest chora....nie poprawiło jej sie :( załamka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BoWa Posted November 5, 2007 Share Posted November 5, 2007 Żeby tylko nie wirusówka....może trzeba zrobić badania? Z tymi maluchami kocimi trzeba szybko działać, bo są takie delikatne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted November 5, 2007 Author Share Posted November 5, 2007 Własnie dostalam info od Anki.Basia w nocy umarla,czarna siostrzyczka walczy,ale słabo z nia. Mam potworne wyrzuty sumienia,moze ratowanie kociat 3 tygodniowych ze schroniska,z gory jest skazane na przygrana,a narazilam wspaniale osoby na stes,zwiazany z utrata kociatka-moze ci ludzie od Basi juz nigdy nie beda chcieli miec kota? A Anka ma ledwo wyleczonego Jezyka,jak on cos zlapie....do tego ciezko chora błekina u Irmy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted November 5, 2007 Share Posted November 5, 2007 Maleńka, śpij słodko [*] [*] [*] Wiola, ryzyko istnieje zawsze i wszędzie, bez niego nie ma życia. Maleńka nie odeszła w gabinecie na stole z igłą w sercu, nie zasnęła też w zimnej, schroniskowej klatce. Dostała na te kilka dni, ciepło, troskę, czułość i za to bardzo, bardzo dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irma Posted November 5, 2007 Share Posted November 5, 2007 Wiola duża z Ciebie dziewczyna a bzdury piszesz zawsze warto ratować życie a jeżeli się nie uda to tylko znaczy, że się nie udało najgorzej nie próbować a ludzie od Basi jeżeli kochają koty to wcześniej czy później wezmą następnego kota żal maleńkiej a Chmurka słaba ale ja wierzę, że b edzie dobrze i tego się trzymajmy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted November 5, 2007 Share Posted November 5, 2007 Basiula, jak żal :-(, nie tak to miało być. Pozazdrościłyśmy ci nowego domu, ale nie dane było ci cieszyć się nim długo... Maleńki cukiereczek odszedł [ ' ] [SIZE="1"]Pilnuj czarnuszki, nie zabieraj jej...[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted November 6, 2007 Share Posted November 6, 2007 [quote name='brazowa1']Własnie dostalam info od Anki.Basia w nocy umarla,czarna siostrzyczka walczy,ale słabo z nia. Mam potworne wyrzuty sumienia,moze ratowanie kociat 3 tygodniowych ze schroniska,z gory jest skazane na przygrana,a narazilam wspaniale osoby na stes,zwiazany z utrata kociatka-moze ci ludzie od Basi juz nigdy nie beda chcieli miec kota? A Anka ma ledwo wyleczonego Jezyka,jak on cos zlapie....do tego ciezko chora błekina u Irmy.[/quote] Nie gadaj głupot :mad: ciotka!!!! Owszem, to trudne i niestety dość często przegrywamy... ale warto walczyć. Popatrz- w tym sezonie wylądowało u mnie 17 kociąt. W większości młodszych niz 4 tygodnie :shake: Straciłam Dymka, Chucka i Wampirka.... Z czego Chuck i Wampir to były duże, pozornie silne kociaki. Teraz mam 4 wypłosze, miały mniej niz 3 tygodnie jak przylazły i na razie odpukac sie trzymają;) a miałam wątpliwości, szczególnie w przypadku Dyla Sowizdrzała- mniejszy od dłoni, zakatarzony, zapyziały i obsrany... Warto walczyć, bo nawet jesli uratujesz jednego na pięć, to jest to jedno uratowane życie, które inaczej by zgasło... A te które odchodzą- odchodzą w cieple, zaopiekowane, kochane. Tyle, że to boli, wiem... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BoWa Posted November 6, 2007 Share Posted November 6, 2007 Czy te maluchy po prostu są takie słabe, czy to panleukopenia ? inny wirus ? Sprawdzacie czy nie były zarażone? To b. ważne, bo następne tymczasy byłyby w niebezpieczeństwie..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted November 6, 2007 Author Share Posted November 6, 2007 Niestety dzis odeszla siostra błekitnej Basi-czarny okruszek.Zadne z kociat nie przezyło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wandul 66 Posted November 6, 2007 Share Posted November 6, 2007 :placz::placz::placz::placz::placz::placz::-(:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fanaberia Posted November 6, 2007 Share Posted November 6, 2007 Maleństwa :-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted November 6, 2007 Share Posted November 6, 2007 nienawidzę takich wiadomości :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted November 6, 2007 Share Posted November 6, 2007 slczne maluszki, szkoda ich ogromnie, ale widac nie zawsze sie udaje. trzeba walczyc teraz dalej o inne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted November 6, 2007 Share Posted November 6, 2007 tak mi przykro Wiolu ... ale zawsze warto próbować ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BoWa Posted November 7, 2007 Share Posted November 7, 2007 Brązowa, wiadomo dlaczego biedactwa odeszły? To jest b. ważne,jeżeli zamierzacie do tych domów, gdzie były małe wziąć następne maluchy na tymczas. Pytam dlatego,że sama przeżyłam taką sytuację, wzięłam na tymczas 2 kociaki ze schronu i po 2dniach okazało się że oba są zarażone panleukopenia, choć jak je brałam nic na to nie wskazywało. Jednego udało mi się cudem uratować. Ale wirus utrzymuje się w mieszkaniu do pól roku ! Każdy nowy maluch wzięty na tymczas jest skazany na zarażenie ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted November 7, 2007 Share Posted November 7, 2007 ta czarna kruszynka wygladala jak moj GB:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
deedee77 Posted November 7, 2007 Share Posted November 7, 2007 :-(:-(:-( [*] [*] :-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.