Co powinnismy wiedzieć wyadoptowując poza granice Polski!!!

[si_bcw]

[quote name='wellington']Czy ten piesek mial watek na dogo i gdzie byl oglaszany ?

Masz kontakt z obecnym dt ?[/quote]

miał wątek na dogo, miał allegro i inne ogłoszenia, był na charcim forum, maile rozsyłane po wszelkich znajomych, zaznaczany na nk.
kontakt z DT przez aisaK, w weekend najświeższe zdjęcia - nie ten sam pies...

[gagata]

Jak widać z powyższych wypowiedzi, są lepsi , ktorzy wiesci od psow maja i gorsi, którzy na nie nie zasługuja...Ciekawe, czy to zależy tylko od oddzialu tej organizacji czy tez od polskojęzycznych "przekażników"...
Możecie podać, od których dostajecie potwierdzenia?

Hanka456 napisała;"Zresztą gdy weszliśmy do Unii, to wszyscy zostalismy jakby "jedną rodziną", a psom i tak jest obojętne czy się mówi do nich dzień dobry, guten tag, bonjour, nawet zdrastwujtie by paniały - najważniejsze dla nich by miały pełną miskę, ciepło i dużo serca."

To prawda, ale chyba chciałabyś wiedzieć, czy Twojemu psu jest dobrze? W Polsce mozna to sprawdzić, w Niemczech jest to troche trudniejsze....

Ufaj i sprawdzaj...

[wellington]

[quote name='Charly']napisze na pw- bo to nie jego wątek;)[/quote]

Charly, napisz o ktorego psa chodzi, to jest przeciez OGOLNY watek, a nie jednego poszczegolnego psa.

[Pies Wolny]

Miałem na dziś inny plan, ale wiecie jak to z psami. Pojawił się płotek ze słupkiem no to jak .... nie podlać ?:lol: (Hanka456 i nie ma to nic wspólnego ze 'zlewaniem' - oj. oj....co za czasy).:shake:
Poniższy tekst podaję pod rozwagę tym, którzy widzą w masowych adopcjach do Niemiec jakieś rozwiązanie naszych psio-kocich problemów. Wszyscy wiecie zapewne, że liczbę psów obecnie w Polsce szacuje się na około 8 mln. Szok, nie ?. Podają to różne źródła i nie zamierzam wnikać w poziom dokładności szacunków. Dlaczego tak jest? Ja uważam, że skoro prawo kiepskie, kultura prawna ogólnie słaba, egzekucja prawa - oj bo zajadów dostanę ze śmiechu, a do tego bida, bida, bida i świętego Franka to tylko od święta się wymienia, jego wiarę zresztą też, to mamy jak mamy. Nasze ludki, w naszym kapitalizmie się bogacą, zachcianki przeróżne się rozwijają. Skoro niektórzy wymyślają sobie, a to takiego pieska bym chciał, a to takiego kotka bym chciał - to są tacy co mają kiepełe na miejscu ( moim zdaniem dooopy) i szybciutko odpowiadają 'towarem' na masową skalę. Państwo co to ustawę o ochronie zwierza wypichciło na tym wysiłek zakończyło. Jest jak jest. Sterylizacje - ciągle mało, ciągle wielkie g..... I tylko co który Burmistrz cycki wypina bo dał na sterylki aż pinć tysięcy, a niektóre bohatery to nawet trochę wincej. No i co. Ano kiedyś ktoś rzucił hasło pomogli nam w stanie "W" - pomogą i teraz. Kto to hasło rzucił i skąd on był - teraz to już nikt nie dojdzie. A może to nasi byli, co tam im się powiodło i taki cel swojej szczodrej, często, pomocy obrali. Naiwność z czasem jak zwykle przegrała z wyrafinowaniem, i szybko skracając, jest to co dziś. Stan taki. Przekonanie u wielu woluntariuszy i nie tylko, że psy w Niemczech mają lepiej. Bo lepsze prawo, bo dyscyplina, bo ludzie bogaci, kraść nie muszą, więcej im zostaje, bo w końcu dalej leżą od Azji i ich nie dotknęła ta cholerna zaraza azjatyckiej mentalności - homosowietikusa, bo w końcu oni są lepsi od nas dla ludzi , dla zwierząt i jeszcze bla,bla, bla.

Otóż jest to błędne przekonanie. Oświadczam , iż w krótkich odstępach czasu będę pisał dlaczego tak uważam, podając przykłady - niektóre paskudne. Jak mnie tu ktoś zaprosił to chyba nie wiedział co robi:lol:, ale sam z tego wątku nie wyjdę. Od razu powiem są też pozytywne przypadki. Jak kto spyta to powiem gdzie. ( Na tej liście są też ludzie z DNH - powtarzam ludzie.)

Otóż głównym powodem, dla którego jestem przeciwny adopcjom za granicę gdziekolwiek, jest to, że w ten sposób przyczyniamy się do tego złego stanu jaki jest dziś. Zwalniamy z obowiązków ustawowych naszych posłów, bezradnych jak zawsze radnych i administrację. Pomagając przejmujemy w efekcie na siebie ich obowiązki. Rozwiązujemy ich problemy w imię naszej miłości i do zwierząt. Każdy wywieziony pies zmniejsza ich problem. Oczywiście , że jesteśmy członkami tego społeczeństwa, ale to nie znaczy, że oni są nasi. Ciągle jeszcze nie są nasi i długo nie będą. Jak długo ? dobre pytanie. Co my możemy, ktoś trochę już powiedział, chociaż zaraz swój dobry tekst w g... obrócił. Razem, razem kupą zmuszać tych co mają ustawowe obowiązki do ich realizacji. Sposobów może być wiele. Ale to w innym serialu.

Na dziś koniec, mam siedem ogonów psich i trzy kocie do obrządzenia, a do tego .... Żonę. :lol:

[wellington]

[quote name='si_bcw']miał wątek na dogo, miał allegro i inne ogłoszenia, był na charcim forum, maile rozsyłane po wszelkich znajomych, zaznaczany na nk.
kontakt z DT przez aisaK, w weekend najświeższe zdjęcia - nie ten sam pies...[/quote]


A prosilas w takim razie o przeniesienie watka do 'juz w nowym domu' ?

To chetnie wszyscy poczytamy i obejrzymy fotki .

[Charly]

[quote name='wellington']Charly, napisz o ktorego psa chodzi, to jest przeciez OGOLNY watek, a nie jednego poszczegolnego psa.[/quote]

najpierw pojechał na tydzien do Poznania. z poznania są tez zdjęcia. a potem do DNH ( tyle wiem od Bea M). i to wszystko.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/dalmatynczyk-juz-w-drodze-do-lepszego-zycia-133707/?highlight[/URL]=

[si_bcw]

pies ma wątek razem z innym z konińskiego schroniska, który nadal szuka domu, dlatego wątek nieprzeniesionydo szczęśliwych zakończeń.

[si_bcw]

watki, zeby nie było że zmyślam.

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/w-typie-dobermana-neo-hendrix-z-koninskiego-schroniska-130935/index4.html#post12929652[/URL]

[url=http://www.swiatchartow.net/viewtopic.php?t=1551]Świat chartów ::[/url]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/chartowate-z-konina-szukaja-domow-129596/index2.html?highlight=sambor#post12711837[/URL]

[aisaK]

Nie bede już tu pisała, bo nie mam na to czasu, mam tyle rzeczy ważniejszych do zrobienia.
;) wybaczcie...
napisze tylko, że ja wysyłam zdjęcia osobom, które brały udział w wyciągnieciu i z która miałam kontakt, podczas przygotowywania psa. Nie mam wszystkich meili do każdego z osobna, bo nie pisze z każdym z tego forum :roll: jak ktoś jest zainteresowany, to powinien pytac osób biorących udział w adopcji. Zapisuje sobie tylko meile (z imieniem psa), które ze mną sie kontaktowały, to chyba jest logiczne, czy nie? Musze pisać do każdej osoby z dogo o każdym psie?
Psie wolny-powiem jeszcze wiecej, chociaż nie powinnam: moja siostra też złamała takie prawo...:( powinna trafic do wiezienia, co najmniej. Pojechała do Rumunii i na drodze leżał chory pól przytomny pies. I ona co?? wzieła go do Polski! Bez szczepien, bez papierów, bez paszportu! Bo on ją tak wzrokiem prosił...ale głupia, jutro złoże na nią zawiadomenie na policji, bo złamała prawo! wg artykułów powinna psa zaszczepic, poczekac 21 dni a potem chipować, paszportować. Jutro jej to powiem,że nastepnym razem niech zostawi na drodze...:lol:
znam kilka osów, które tak postapiło, bo trzeba było, bo ktoś prosił, bo niby pies umierał, itd...
a teraz wybaczcie-jesli ktoś coś ma do mnie, potrzebuje czegoś-jestem pod meilem, telefonem, musze lecieć, pracować...

[wellington]

[quote name='Pies Wolny']

1) - ważne, że robią to osoby z tego samego kręgu. :angryy:


2) Teraz krótko pieprzu jeszcze. Otóż z mojej łapy, choć nie do końca z mojej woli pojechało do DNH też parę ogonów. I obiecane info nie nadeszło. Podzwoniłem, pogadałem i .... dalej nic. Otóż dowiedzieli się od naszych, takich to właśnie co służą kontaktem, tłumaczeniem D-PL i nazad, że bywam upierdliwy. No już nie jestem 'przyjacielem' zwierząt - psów i kotów, w ich oczach. Jak myślicie żal mi - nie bo to oni mają problem.

3) DNH płaci to fakt - nie kwestionuję tego. Tylko nie zawsze kasę biorą lub dostają bezpośrednio zainteresowani nasi woluntariusze lub organizacje. [/quote]


1) Czemu tak tajemniczo ? Jaki krag ?
Co stoi na przeszkodzie zeby ujawnic o kogo chodzi ? T.zn. nick na dogo.

2) Co znaczy z twojej lapy ale nie z twojej woli ? Byles przeciwny ale co ?
[QUOTE]Oni maja problem[/QUOTE] Rozumiem ze masz dokumentacje tych ogonow - zdjecia, opisy, numery chipow, etc,. etc. i ze zglosiles sprawe tam gdzie trzeba , t.zn. w Niemczech , tak ?
Czy mozesz podac tu o jakie psy konkretnie chodzi czy z pewnych powodow wolisz nie ?
Przepraszam ze tak pytam, ale wszystko podane na tym watku tu jest tak zawoalowane ze trudno sie polapac.

3) T.zn. ze nie zawsze tym osobom/instytucjom, ktore wylozyly w Polsce pieniadze , zostaja one zwrocone, mimo iz DNH, jak piszesz, wywiazuje sie ze swoich obowiazkow platniczych.
W takim razie DOKAD ida te pieniadze zwracane przez DNH ?

[wellington]

[quote name='Pies Wolny']Wellington - elastyczne odpowiadam:eviltong:
DNH przyjachało wtedy po 20 ogonów. Była lista wytypowanych, zaszczepionych i zaczipowanych psoli. Był na miejscu Wet i Kierowniczka schronu z obsługą. Niech mnie nikt nie pyta czy wszystkie formalia były dopełnione - nie były i wszystkie strony zamieszania o tym wiedziały. W trakcie pakowania ogonów pojawiły się dwie duuuuże działaczki i wywierając presję na Kierowniczkę doprowadziły do zamiany. Dwa psole z listy cofnęły się na stare śmieci, a dwa świeżo przytargane pod płot schronu - pojechały na saksy do BRD.
W wyniku tej zamiany w młynie sprawiedliwości powstały różne zarzuty i zostały niektórym postawione. Jak myślisz - dostał ktoś w doooopę - NIE !.
Mamy takie dobre prawo, jeszcze lepszą jego egzekutywę - vide casus Biedrzyckiej. W każdym razie Wet z zarzutu potwierdzenia nieprawdy - kwarantanna, został zwolniony, a działaczki do dziś dumne ze swojej "interwencji".[/quote]


Faktycznie - elastyczno-kryptycznie :diabloti::

[QUOTE]dwie duuuuże działaczki[/QUOTE] czyli kto ? Niemki, Polki, z dogo ?

[QUOTE]Dwa psole z listy cofnęły się na stare śmieci, a dwa świeżo przytargane pod płot schronu - pojechały na saksy do BRD.[/QUOTE]
To znaczy ze te dwa swiezo przytargane dostaly papiery innych psow. Rozumiem ze te dwa przytargane nie mialy chipow ani szczepien ani nic, tak ?
Czy sprawa zostala zgloszona do niemieckich wladz ?

To, co opisujesz, jest sprzeczne z tym co pisze aisaK :
[QUOTE]A tu każdy zainteresowany wie wszystko, są umowy adopcyjne, psy są szczepione, chipowane,[/QUOTE]

[wellington]

[quote name='aisaK'] moja siostra też złamała takie prawo...:( powinna trafic do wiezienia, co najmniej. Pojechała do Rumunii i na drodze leżał chory pól przytomny pies. I ona co?? wzieła go do Polski! Bez szczepien, bez papierów, bez paszportu! [/quote]

Tu nie chodzi o osoby prywatne, ktore jednego psa przywoza na lewo przez granice, bo im serce peka !

Chodzi o [B] organizacje[/B], ktora popelnia [B]nielegalna transakcje[/B], mianiowicie wywozi psy nieszczepione, niezachipowane z papierami innych psow :

[QUOTE]W trakcie pakowania ogonów pojawiły się dwie duuuuże działaczki i wywierając presję na Kierowniczkę doprowadziły do zamiany. Dwa psole z listy cofnęły się na stare śmieci, a dwa świeżo przytargane pod płot schronu - pojechały na saksy do BRD.[/QUOTE]

[Charly]

już wkrótce otrzymam informacje dot. "mojego" psa:):multi:

Dzięki Aisak:)
[SIZE=1][/SIZE]

[Pies Wolny]

[quote name='aisaK']
Psie wolny-powiem jeszcze wiecej, chociaż nie powinnam: moja siostra też złamała takie prawo...:( powinna trafic do wiezienia, co najmniej. Pojechała do Rumunii i na drodze leżał chory pól przytomny pies. I ona co?? wzieła go do Polski! Bez szczepien, bez papierów, bez paszportu! Bo on ją tak wzrokiem prosił...ale głupia, jutro złoże na nią zawiadomenie na policji, bo złamała prawo! wg artykułów powinna psa zaszczepic, poczekac 21 dni a potem chipować, paszportować. Jutro jej to powiem,że nastepnym razem niech zostawi na drodze...:lol:
znam kilka osów, które tak postapiło, bo trzeba było, bo ktoś prosił, bo niby pies umierał, itd...
a teraz wybaczcie-jesli ktoś coś ma do mnie, potrzebuje czegoś-jestem pod meilem, telefonem, musze lecieć, pracować...[/quote]

Przeginasz. Nie wiem tylko po co. :crazyeye:

[Pies Wolny]

Czy jeśli wystawiany jest paszport dla psa to rubryce właściciel pisze : Hans Klos , czy też Dobermann-Nothilfe e.V. , 57555 Mudersbach.

Przecież wyjazd jest w ustalone już miejsce. Jak jest inaczej to proszę nie ...... przeginać i pisać jak jest.

A może wystąpmy wszędzie gdzie można o wydanie zakazu wystawiania paszportów na organizacje, a wyłącznie na osoby prywatne. To nie jest byle co. Formalnie mała rzecz. A wiele załatwia.

[Ada-jeje]

A ja zrozumialam co chce powiedziec Pies Wolny i w tej czesci cytuje Jego wpis : [B]Zwalniamy z obowiązków ustawowych naszych posłów, bezradnych jak zawsze radnych i administrację. Pomagając przejmujemy w efekcie na siebie ich obowiązki. Rozwiązujemy ich problemy w imię naszej miłości i do zwierząt. Każdy wywieziony pies zmniejsza ich problem. Oczywiście , że jesteśmy członkami tego społeczeństwa, ale to nie znaczy, że oni są nasi.[/B] popieram go w 100 % Nigdy nie skoncza sie wywozy psow za granice, jezeli nie dobierzemy sie do d..py tym osobnikom z cytatu Pies Wolny.

[Charly]

[quote name='Pies Wolny']Czy jeśli wystawiany jest paszport dla psa to rubryce właściciel pisze : [COLOR=black][B]Hans Klos[/B][/COLOR]...(...) quote]

:evil_lol::evil_lol:...sorki:oops:...hihihi

[a.piurek]

[quote name='Pies Wolny']Czy jeśli wystawiany jest paszport dla psa to rubryce właściciel pisze : Hans Klos , czy też Dobermann-Nothilfe e.V. , 57555 Mudersbach.
A może wystąpmy wszędzie gdzie można o wydanie zakazu wystawiania paszportów na organizacje, a wyłącznie na osoby prywatne. To nie jest byle co. Formalnie mała rzecz. A wiele załatwia.[/quote]

Psie Wolny, może to dziwne ale nie wierzę, że to cokolwiek zmieni.

[Pies Wolny]

Dobra zdejmę kod dostępu. Dwie duuuże działaczki to funkcyjne członkinie TOZ. Prezes i członek Zarządu oddziału z Gorzowa Wlkp. Kiedyś używałem zdrobnienia Tozanki - ale przestałem, bo za łagodne.
Resztę sam odkodowałeś. Pierwsze pytanie wisi i ....odpowiedź spadnie - musi dojrzeć.

[epe]

Ja coś słyszałam o osobie o nicku Wioletat! Bywa na dogo i czasem nawet chce adoptować psy! Te w typie rasy zwłaszcza:diabloti:

[Ada-jeje]

Ja tez zbieram dowody na Tozanki ze schroniska, ale nie w Gorzowie, moze kiedys uda sie to wszystko wykorzystac.

[wellington]

[quote name='Charly']już wkrótce otrzymam informacje dot. "mojego" psa:):multi:

Dzięki Aisak:)
[/quote]

A podzielisz sie z nami ;) ?

[Charly]

[quote name='wellington']A podzielisz sie z nami ;) ?[/quote]

zaraz jak coś dostanę wstawię na jego wątek

[wellington]

[quote name='Pies Wolny']Dobra zdejmę kod dostępu. Dwie duuuże działaczki to funkcyjne członkinie TOZ. Prezes i członek Zarządu oddziału z Gorzowa Wlkp. Kiedyś używałem zdrobnienia Tozanki - ale przestałem, bo za łagodne.
Resztę sam odkodowałeś. Pierwsze pytanie wisi i ....odpowiedź spadnie - musi dojrzeć.[/quote]



Dziekuje .
Tozanki jakos za slodko i powabnie brzmi - moze Tozowki :diabloti: ?

Co do odkodowania calej reszty to lekka przesada - oprocz pytania numer jeden zostaje jeszcze kilka 'niedoprecyzowanych' kwestii , a tymczasem mnie tu ciekawosc zzera :confused:.
[QUOTE]Razem, razem kupą zmuszać tych co mają ustawowe obowiązki do ich realizacji. Sposobów może być wiele. Ale to w innym serialu[/QUOTE]
Od dawna uwazam ze tylko nieustajaca presja [B]spoleczenstwa [/B]potrafi cos ruszyc. Tylko to spoleczenstwo trzeba wpierw ze swojej letargii obudzic !

[ata]

Dlaczego nie patrzycie na to wszystko z punktu konkretnego psa ....?
Za czym ludzie u Nas dojrzeją, za czym........ psiaki koczujace w "naszych schroniskach" znajdą się za tęczowym mostem......
Jest tyle bezdomnych zwierząt w Polsce.......
Adopcje zagraniczne nie rozwiązują ogólnego problemu ze zwierzętami w Polsce ale mogą pomóc temu jednemu, konkretnemu......