Jump to content
Dogomania

Pierwsza zima od 97 roku,gdzie Mars ma cieplo,sucho i miekko...Balbinka [']


Recommended Posts

Posted

Myślę, że ona nie cierpiała, nie zamartwiaj się. Moim zdaniem, kładzenie się na nogach, to oznaka jej przywiązania, milości. Okazywała ją jak potrafiła najpiękniej, chciała być blisko, czuć swoja panią.
Dobrze, ze trafiła do tego domu, nie mogła trafić lepiej.


Trzy miesiące wsród troskliwych ludzi, opłaciło się. Chociaż wiadomo, żal, że tak krótko pozostaje.
Nie pisz, że nie wyszło. Przeciez wydarzył się cud, na który psy czekaja czasami tyle lat. A ile z nich nie doczeka...

Śpi obok waszych zwierzaków, nie jest niczyja :-(

  • Replies 883
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='pies?']miała być historia a wyszła dupa[/quote]
to JEST HISTORIA przepełniona psim szczęściem i Waszym - Twoim i Twojej Mamy bólem, ogromną miłością i dobrocią i poczuciem niesprawiedliwości. Balbinka poznała, co to szczęście, Wam został ból - i Mars...
Jeszcze raz - trzymaj się, Pies?

Posted

ZAGLADAŁAM I zagladałam -było cicho a teraz siedze i ..rycze a nie jestem do tego skłonna...
PIES? -nie ma we mnie gniewu, wsciekłosci ,jest zal ale ..tez poczucie spokoju i " szczescia" -nie znajduje innego słowa...Balbina dostała od WAS [B]MIŁOSC, OPIEKE I POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA[/B] - to jest potrzebniejsze niz przysłowiowy " chleb" - miała [B]SWOJEGO CZŁOWIEKA[/B],któremu mogła wtulać nochala pod ramie ,miała swoja miskę i swój kocyk ,wiedziała ze jest[B] ważna[/B] ,[B]miała swiadka swojego zycia[/B] -chociaz na ten ostatni czas-[B]nie była bezimiennym nr. w obozowym[/B] [B]schronie,[/B]i [B]miała to wszystko od WAS- DZIEKI WAM.[/B]Miała kogo kochac -i jezeli umiesz na to spojrzec oczyma Balbiny -to wiesz jak ogromnie duzo to znaczy ..I JAK PIEKNIE ODCHODZIŁA -GŁASKANA ,PRZYTULANA PRZEZ CŻŁOWIEKA,KTÓREGO KOCHAŁA I KTÓREMU ZAUFAŁA..szczesliwa,stara Balbina

Pare lat temu,będąc u wet. przypadkowo usłyszałam jak jeden z lekarzy mówi,ze musi dokaonac eutanazji starego psa-zapytałam ,czy psu towarzyszy jego człowiek -odpowiedzial,ze to [B]niczyj ,schroniskowy[/B]-poprosiłam,zeby pozwolił mi byc przy nim ... nie zaopomne tego nigdy -: dostałam trochę czasu -głaskałam ,mowiłam do niego, patrzyłam mu w oczy -trzymałam jego onkowaty leb na kolanach.a.juz po głupim jasiu -on mnie polizał po twarzy -to było jego podziekowanie ,dopóki bede zyła nie zapomne tego spojrzenia -starego ,niczyjego -a na 20 mninut przed smiercia -mojego psa( on nie był do uratowania-o tym tez myslałam) .On wiedział,ze jest mój -zapewniam .TWOJA BALBINA ODESZŁA GODNIE ,SPOKOJNIE - WIEDZAC,ZE JEST TWOJA, TWOJEJ MAMY -A TO JEST SZCZESCIE.
SERDECZNE PODZDROWIENIA DLA TWOJEJ MAMY -ŚCISKAM JA MOCNO...

  • 2 weeks later...
Posted

tydzień temu


[IMG]http://images45.fotosik.pl/77/19c3363d776dedcf.jpg[/IMG]
[IMG]http://images48.fotosik.pl/77/0fd3e3ea5ce0b923.jpg[/IMG]
[IMG]http://images38.fotosik.pl/73/3c9d69a19fd77a99.jpg[/IMG]

Posted

Wyczesany,ulizany i,czy to widze tylko ja,czy Wy takze-siwizna mu sie cofneła.
a smutek-jakby Marsa zmeczyc i zrobic mu fotki z wywalonym jezykiem,wygladalby na usmiechnietego.Staruszek to jest,z suchym pyszczkiem.

Posted

dziś straciliśmy Kropka, ostatniego kocura- odszedł w drodze do klinik, w samochodzie, był bardzo wycieńczony, ważył dwa kilo, chorował długo, walczył, zadziwiał lekarzy
natura zdecydowała
niech to...
kur..jego mać

  • 3 weeks later...
Posted

jakby ktoś pytał - u Marsa OK
tylko strasznie zrzuca sierść, co roku tak było?
wyłazi maksymalnie, aż się placek zrobił w jednym miejscu

Posted

Moje czworonogi okrutnie linieją 2 razy do roku - walka z sierścią (zwłaszcza kocią) to walka z wiatrakami :cool1:. Dino też linieje, ale mniej intensywnie. Być może dlatego, że do gotowanego żarełka codziennie mu dosypuję odrobinę lnu. Gdzieś kiedyś wyczytałam, że to dobrze wpływa na sierść.

Posted

Fajnie, że Marsiątko się trzyma. Taka "plackowatość" to chyba nie normalne. Chociaż ja ostatnio tak intensywnie skubałam moją suczę (robiłam to bezmyśllnie oglądając telewizję), że jak zobaczyłam efekt to biegłam do weta z przekonaniem, że suka ma grzyba. Lekarz zalecił mi tylko, żebym już się nad psem nie znęcała...

Posted

Mars jest niesamowity!
mam nadzieje,ze u niego wiosennie i wlasnie chodzi po pierwszej zielonej trwace.

odszedl Hektor/Nelson-zaadaptowany staruszek,odeszla Balbina,a Mars jedyny z nich dozyl wiosny w domu.

  • 2 weeks later...
Posted

Mars OK
stara sierść prawie zgubiona, wyszczuplał
ma trochę swój świat, chodzi czasem tak bez celu, ale tak było zawsze, to nie tak, że szuka Balbinki
ma swoje miejsce przy łóżku mamy, Mucha cholera próbuje je przejąć, jak przyjeżdżamy
straszny sęp
czasem nawet podbiega, na dwa stopnie do domu wskakuje / myk, myk /
zauważyłem, że te jego zwyrodnienia powodują, że On w ogóle nie siada- chodzi, stoi i leży
ale nigdy nie usiądzie
ciężko mu dziabnąć foto, nie ustawia się :)
ale coś tam wieczorem wrzucę
ew. jutro

Posted

Zadumany Mars, wpatrzony w coś... pewnie na wiosnę spoglada.
Siwa ta mordka, ale wolna, czyjaś. To najwazniejsze.
Może siadanie sprawia mu trudność, stawy już nie te.

Mucha fajna jest z tym swoim wyluzowaniem i młodzieńcza werwą :lol:kto by się spodziewał, co?

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...