zdrojka Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 [quote name='Niki-lidka']ja tutaj tez z zmalym offem [B]Zdrojka [/B]co to za mordka z twojego awatarka? [/quote] To jest Mała, jest u mnie od 26 czerwca, wątek w podpisie :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rwpb Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 Hej Cioteczki!!! Korzystając z tego, że rwpb zostawił włączonego kompa postanowiłem coś do Was napisać. Nie wiem jak zakłada się tutaj konto, więc piszę z jego konta. Oj, Cioteczki, źle trafiłem. Ja - rodowity warszawiak trafiłem na taką prowincję. Gdzie żeście mnie wysłały? To już gdzieś dalej nie było? Ale jakoś to przeżyję. Wokoło same obce zapachy i hałasy. Tydzień mi zejdzie, zanim je poznam. Mieszkam na pierwszym piętrze i tu zaczynają się schody. Trochę się boję po nich chodzić, ale tylko trochę. W dół muszę być znoszony, do góry jest troszkę lepiej. Za jakiś czas się nauczę w obie strony. Zrobiłem dzisiaj parę dobrych kilometrów po ogródku i podwórzu. Nie umiem chodzić spokojnie, umiem tylko szybko. Na podwórku spotkałem inne psy. Jest to matka z synem. Matka nazywa się Tina i tylko mnie powąchała. Jej syn Kajtek troszkę na mnie warczy, ale jak zobaczyliśmy innego psa na ulicy, to razem w trójkę pobiegliśmy go obszczekać. Troszkę się już różnych rzeczy nauczyłem. Na przykład wiem, że nie wolno wąchać palącego się gazu na kuchence. Na obiad oprócz tych śmiesznych kulek z dużego worka dostałem też mleko z bułką. Nawet dobre to było. Muszę już kończyć i iść spać. Podsyłam Wam parę moich najnowszych zdjęć. [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band010.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band011.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band012.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band013.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band014.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band015.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band016.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band017.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band018.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band019.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band020.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]:evil_lol::evil_lol::evil_lol: [url]http://www.wielgowo.pl/bandi/band011.jpg[/url] bosh ..jaki on słodki :loveu::loveu::loveu: Bandi ...ale trafiłeś ;)...super :multi: [/B][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paula Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 :multi: Robaczek kochany :loveu: Dziękujemy za foto i świetną relację :multi: :D Mordeczka cudowna, w końcu na kanapie :loveu: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel_ Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 Bandiochu, ciotka choc mało gada to śledziła twoje dzieje od pierwszego postu! Cudne jest to jak udało Ci się znaleść kochający domek. Niesamowite zarazem jaki wkład miaływ to forumowe cioteczki i co by bylo z tobą gdyby nie one! Mam nadzieję, że bacznie będziemy mogły obserwować twoje dzieje w nowym domku ;) dużo zdrówka :loveu: I ogromne pozdrowienia dla twojego pana o nie wiarygodnie wielkim serduchu! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 te fotki na lozku sa rozbrajajace :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 [URL]http://www.wielgowo.pl/bandi/band016.jpg[/URL] Pysiulek kochany!!!:lol::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 gdyby nie Wasze zaangazowanie to takiej uroczej fotki by nie bylo, BRAWO Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
VitisVini Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 hej Warszawiaku jak ci sie "prowinacja" nie podoba to zawsze możemy cię zabrać na powrót do tego podwarszawskiego lasu:eviltong: I po schodach panicza trzeba znosić, no nie może być!- ale na kanapkę włazić to szybko się nauczyło prawda? I nie sikaj jak dziewczyna bo wstyd nam przynosisz:evil_lol: Jestem zachwycona, co tu dużo mówić.Dobrze też , że Bandziorek zakumplował się z "tubylcami" aczkolwiek nigdy nie wiadomo czy Kajtek jednak nie spróbuje pogonić obcego jak ten się poczuje zbyt pewnie. Dzięki rwpb za "użyczenie":lol: konta i foto-relację. Asiu , mój ty listku, zdrowiej a na ulicę wychodź z kamieniami w kieszeniach żeby cię wiatr nie porwał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 prowincjonalny Warszawiak mniamuśny :evil_lol: cuuuuuuuuuuuuudne zakonczenie całej cudownej akcji ratowania Bandosia:loveu: a Pan zakochany oj zakochany :loveu::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziorna Posted October 23, 2007 Share Posted October 23, 2007 [B][I][COLOR="RoyalBlue"]Bandośku... Chyba lepiej nie mogłeś trafić. Leżakuj sobie na kanapie ile wlezie, należy Ci się... Mizianko i całuski dla naszego słonika... :loveu:[/COLOR][/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edyta_D_R Posted October 23, 2007 Share Posted October 23, 2007 super super super. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted October 23, 2007 Share Posted October 23, 2007 Ech, jak Ci tam dobrze, malutki... Prosimy o wieści, nawet najmniejsze, najgłupsze, będziemy bardzo wdzięczne. Czy ktoś się dołoży do spłaty długu? Obiecałam wpłacić 150 zł, ale jeśli ktoś wspomoże, to będę mogła dopłacić do innego psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted October 23, 2007 Share Posted October 23, 2007 Pan Rysio codziennie dzwoni :p, nasze maleństwo jest niestety rozpieszczane do granic możliwości!:lol: Ma swoje posłanko (Pani własnoręcznie mu poszewkę szyła!:cool3:) ale oczywiście wybrał kanapę. Boi się na razie schodzić ze schodów i był znoszony klucha jeden :evil_lol:, ale wczoraj dał się skusić na michę i sam zszedł. Apetyt maluszkowi dopisuje i oprócz suchego Pan Rysio mu gotuje! A mało tego, dostał dziś wielkiego wędzonego gnata, sama słyszałam w słuchawce jak go ciamka!:lol: Za kilka dni odbędzie się pierwszy spacerek do lasu, a za jakiś czas Bandoś zobaczy...Bałtyk!:loveu: Gotowane obiadki, noszenie na rękach i wycieczki nad morze - Panie Ryszardzie, chyba wkrótce posypią się tysiące ofert matrymonialnych do Pana!:lol:;) Wybaczcie mi:oops:, TZ zabrał aparat a ja nie zdążyłam zrobić zdjęć faktur, wstawię je w piątek jak wróci. VitisVini, pieniążki od Ciebie wpłynęły!:loveu::buzi: Na spacerki na razie nie chodzę, piesy pojechały do babci, a jak wrócą to będą mnie na smyczach holować - więc mam nadzieję że nie odlecę.:evil_lol:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rwpb Posted October 24, 2007 Share Posted October 24, 2007 Witam moje Ciocie! Znowu mój pan zostawił włączonego kompa, więc korzystam z sytuacji. Z tą prowincją to już się pogodziłem i do lasku wracać nie muszę. Tylko kłopot z transportem byście miały. Z tymi schodami to właściwie podstęp był. Ja po schodach chodzić umiem, tylko się troszkę bałem. Wczoraj musiałem jednak wybrać czy zostać na górze głodny, czy iść za swoją miską na dół. Wybrałem jednak to drugie. Wieczorem i dzisiaj już sam chodziłem. Troszkę jeszcze mi się tylko łapki plączą. Zresztą plączą się nie tylko po schodach, ale też na zakrętach na podwórku. A zakręty biorę "setką". Dzisiaj spotkałem na podwórku ostatniego mieszkańca. Był to kot Murza. Podbiegłem się przywitać, ale wpadliśmy w małą dyskusję. W końcu musiałem przyznać mu rację, bo miał bardziej ostre argumenty. Tak do końca chyba nie był jednak pewny swoich racji, bo po drugim spotkaniu udawał, że mnie nie widzi. Ja jego też. Jak wspomniała AśkaK dostałem wielką kość. Czy mój pan uważa, że takie małe pieski jak ja mają tyle siły, aby ją zgryźć? Nie chcę narzekać, ale wczoraj atakowałem tę kość przez prawie cztery godziny i jeszcze dzisiaj się z nią męczę. Może jutro sobie z nią poradzę. Taka kość jest na tyle ciekawa, że nawet nie miałem czasu dokończyć obiadu - co widać na ostatnim zdjęciu. A na obiad był makaron z serem. Pan mi kupił jakiś specjalny z witaminami. Makaronu zjadłem prawie kilogram. Muszę się dobrze odżywiać, bo idzie zima i muszę dostać gęstej sierści. Mam mały problem z imieniem. Bandosek właściwie może być, chociaż zdecydowanie bardziej podoba mi się imię Masz. Jak je tylko usłyszę, to zawsze przybiegam. Pani nazywa mnie Malutki, ale wcale na to nie reaguję. Przechodnie na ulicy nazywają mnie Oatos. Ciekawe dlaczego? Mam prośbę do cioci AśkaK, aby po szybkim wyzdrowieniu skserowała albo zeskanowała mi moje dokumenty z lecznicy. Mogą kiedyś się przydać, a zapomnieliśmy je zabrać. Muszę już kończyć, bo pan wraca. Do usłyszenia za parę dni. [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band022.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band021.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band023.jpg[/IMG] [IMG]http://www.wielgowo.pl/bandi/band024.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnes325 Posted October 24, 2007 Share Posted October 24, 2007 no poprostu suuuper:sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb: To niesamowite ile jedna psina i to że jej sie udało znaleźć cudowny domek przepełniony miłością, może sprawić że dorosłe człowieki płaczą ze szczęścia. Duuuuużo radości Bandosku i Tobie właścicielu wspaniałego psiaczka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted October 24, 2007 Share Posted October 24, 2007 losie, czemu ja ciągle beczę jak czytam te wspaniałe wiadomości:roll: Panie Rysiu jest Pan wielki a Bandoś-Masz :evil_lol: pięknym wspaniałym pieskiem:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diana79 Posted October 24, 2007 Share Posted October 24, 2007 i właśnie dla takich chwil warto żyć :placz::multi::multi::multi: Bandosiku dla Ciebie i dla Twojego Pana wszystkiego co najlepsze :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted October 24, 2007 Share Posted October 24, 2007 dobra Zdrojka - to masz ode mnie te 50,00 -to daj 100,00 od siebie - tylko jak bedziesz kiedyś u tego foxa z Uciechowa( imię wypadło mi z głowy) - to wiesz , nie ? TALERZYKI!!!! Na to konto co powyżej było podane tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kluska1991 Posted October 24, 2007 Share Posted October 24, 2007 HA, widzę że wszystko gra jak najlepiej :D Pięknie!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted October 24, 2007 Share Posted October 24, 2007 [quote name='pucka69']dobra Zdrojka - to masz ode mnie te 50,00 -to daj 100,00 od siebie - tylko jak bedziesz kiedyś u tego foxa z Uciechowa( imię wypadło mi z głowy) - to wiesz , nie ? TALERZYKI!!!! Na to konto co powyżej było podane tak?[/quote] A to jakiś szyfr, czy jak ??? :evil_lol: :evil_lol: Bandosiku kochany, jakże ja się cieszę, że trafiłeś do p.Ryszarda. Panie Ryszardzie, jakże ja się cieszę, że wypatrzył Pan Badosia. Jesteście dla siebie stworzeni :loveu:. I wcale się nie dziwię, że rozpuszczacie Państwo Bandośka (vel Masz)... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kluska1991 Posted October 24, 2007 Share Posted October 24, 2007 [quote name='maciaszek']I wcale się nie dziwię, że rozpuszczacie Państwo Bandośka (vel Masz)...[/quote] Ja też, ja też! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pucka69 Posted October 24, 2007 Share Posted October 24, 2007 chodzi o talerzyki z bazarku, żaden szyfr ;) to co z tym kontem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
VitisVini Posted October 24, 2007 Share Posted October 24, 2007 [quote name='rwpb']Dzisiaj spotkałem na podwórku ostatniego mieszkańca. Był to kot Murza. Podbiegłem się przywitać, ale wpadliśmy w małą dyskusję. W końcu musiałem przyznać mu rację, bo miał bardziej ostre argumenty.[/quote] :megagrin:Czyli test koci wypadł w miarę dobrze. [quote name='rwpb']dostałem wielką kość....Makaronu zjadłem prawie kilogram.[/quote] Hohoho, a w lecznicy nawet ucha swińskiego żałowali. I co, nie ma żadnych sensacji żołądkowch? To byłby bardzo dobry znak. [quote name='rwpb']Przechodnie na ulicy nazywają mnie Oatos. Ciekawe dlaczego?[/quote] :mdrmed:. Swoją drogą to O-Atos brzmi bardzo ładnie, tak z grecka. Oatos Bandi II :kciuki: [quote name='rwpb']Do usłyszenia za parę dni.[/quote] Do usłyszenia malutki.To teraz namilszy wątek do zaglądania na dogomanii. Zdrojka i Pucka, faktycznie szyfr jakiś macie :lol:, ale dzięki wielkie za wsparcie! [quote name='AśkaK']Gotowane obiadki, noszenie na rękach i wycieczki nad morze - Panie Ryszardzie, chyba wkrótce posypią się tysiące ofert matrymonialnych do Pana!:lol:;-)[/quote] No:evil_lol: Ale sama piszesz , że PANI już jest :lol:, więc nie mamy szans:shake: Trzymaj się chudziaku i odpoczywaj do następnej akcji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted October 24, 2007 Share Posted October 24, 2007 Pucka mnie tu przekupuje, cobym przy przekazywaniu foksia do Wilanowa odebrała coś bazarkowego (talerzyki) i jej przywiozła :p Jak się uda, to oczywiście ok, jeśli mogą pojechać do nowej pańci foksia, a ja odbiorę. Tylko nadal nie wiem, czy Jo dowiezie małego na miejsce, czy mam pomagać. To ja stówkę i sprawa załatwiona. Chyba, że ktoś jeszcze wspomoże? Jak nie, to w piątek przelewam kaskę. A wpłata na konto powyżej chyba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.