Jump to content
Dogomania

warszawa szkolenia


aga_ostaszewska

Recommended Posts

I jeszcze raz przypominam wszystkim-nasze psiaki to nie automaty,maszynki czy cyborgi :wink: -to nasi przyjaciele,którym raz idzie lepiej raz gorzej.I to trzeba uszanować i pokochać :D

Dlatego psie zawody są takie fascynujące-nasi przyjaciele jeszcze nie raz nas zadziwią i sprawią nas różne niespodzianki :wink: :wink:

Syliwa zgadzam sie z tobą w zupełność. Ja strasznie się denerwowałam na egzaminie co wyczuł Dante i chyba na tym pozostawaniu stwierdził, że jak jego Pani tak się trzęsie to on przyjdzie i mnie pocieszy. :lol:

Raz mają lepszy dzień raz gorszy ale i tak są najukochańszą istotką na świecie i najlepszym przyjacielem.

Proszę bardzo-w swojej klasie,gdzie było 17 psiaków(z borderami na czele!!!) zajęła 3 wysokie miejsce w bardzo ładnym stylu 8)

Brawo bił nawet sędzia :P

Gratulacje - wygrać z borderami to nie lada sztuka :P No i przede wszystkim gratulacje dla twojej córeczki. Miło patrzeć jak dzieci ćwiczą z psami na zawodach, że tak dobrze sie razem rozumieją.

Jak już np. lucyper miała okazję się przekonać, egzaminy sędziowane są bardzo łagodnie... i nie stricte wg regulaminu. Można się z tym zgadzać lub nie, ale taki jest w Polsce zwyczaj, słyszałam to już od wielu sędziów i szkoleniowców. Kiedy pierwszy raz to zobaczyłam, byłam zdumiona i oburzona... np. że pies, który zwieje z egzaminu, albo pies, który ewidentnie idzie na napiętej smyczy, może egzamin zaliczyć. Ale teraz lepiej rozumiem reguły gry (choć nie do końca się z nimi zgadzam).

No właśnie ja też bylam zdumiona. Dlatego tak bardzo się denerwowałam, że mój albo kogoś innego psiak zwieje z placu i obleje egzamin. Myślałam, że będzie sędziowanie wg. regulaminu. A tu się potem okazało, że jak mój pies nie zawarował w marszu mogłam mu dając komendę dopomóc (np.ręką przycisnąć) a sędzia by to zaliczył w pełnej punktacji. :o Potem jak sie okazało zamiast 5 punktów odjął nam za to 3 punkty.

Tak więc nie dokońca wiedziałam na ile w końcu ten mój psiak zdał skoro suczka, która uciekła z placu otrzymała 182 punkty - tylko 1 mniej niż my. Nie chodzi mi tu o to, że komuś źle życzę czy coś takiego. Poprostu sam sędzia stwierdził, ze to pierwszy egzamin psów i trzeba im wybaczać potknięcia.

Dlatego też w końcu zdecydowałam sie pojechać na zawody aby jeszcze raz przed sędzią pokazać na co nas stać i zobaczyć jak będzie oceniać.

Tu już było sprawiedliwsze ocenianie - i nie pisze dlatego, że wygraliśmy. Tylko 2 punktami wygraliśmy z dziewczyną i jej owczarkiem niemieckim pomimo, że ta para wykonała pełny aport. Np. przewodnicy szli z psem na smyczy napiętej trzymając ją dwoma rękami. Odchodzili od psa zamiast 20 kroków to po 10. Ktoś szedł na smyczy z psem trzymając drugą rękę na pierś (na kieszonce gdzie była ukryta piłeczka). To wszystko widział sędzia i oceniał. Tak samo mojego psa - zamiast siad w marszu wykonał waruj i odjeli mu za to 5 punktów - zgodnie z regulaminem.

Tak więc egzaminy sędziowane są bardzo łagodnie. Wytłumaczono mi, że chodzi o to, żeby ludzi nie zniechęcać - w końcu dla wielu osób jest to ich pierwszy egzamin. Ale ja uważam, że to nie jest do końca fair - pokrzywdzone są te psy, które program naprawdę umieją, bo ich osiągnięcia są dewaluowane. Moim zdaniem program PT jest zbyt trudny, żeby przeciętny pies z przeciętnym właścicielem potrafił się go nauczyć w 3 miesiące i pierwsze szkolenie powinno wyglądać inaczej, program powinien być łatwiejszy, tak żeby możliwe było, bez ryzyka "zniechęcania", sędziowanie według regulaminu, a nie wbrew.

Flaire zgadzam się z tobą. Jeśli ktoś twierdzi, że regulamin łamie się tylko daltego żeby ludzi nie zniechęcać to trzeba zmienić regulamin. Mam nadzieję, że tylko regulamin PT1 jest tak naciągany. A inne stopnie oceniane czy też IPO oceniane sprawiedliwie.

Lucyper.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 413
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A ja dodam jeszcze od siebie,że fajną sprawą mogłoby być rozszerzenie ilości ocen z egzaminu-dodanie ocen pośrednich np z plusikami :wink:

Jeżeli Dante miał tylko 1 pkt mniej,niż uciekająca suńka,to było to faktycznie bardzo niesprawiedliwe :(

Rozumiem,że stąd trzecie miejsce a nie drugie..? :o

Dante zmienił tylko pozycję podczas czekania(łobuz jeden :wink: )-nie było mowy o ucieczce ani o podobnej niesubordynacji :wink:

Ja osobiście mam dużo radości,że mój matołek tylko raz zapędził się i zmienił pozycję z siad na waruj a resztę ćwiczeń wykonał prawidłowo bez ręcznej pomocy :wink: ,chociaż jak pisałam brakowało nam pieknego wykończenia ćwiczeń.

Nawet aport był prawie regulaminowy :wink:

Ale przy moim małym doświadczeniu i moim cwanym psie to i tak rewelka :D :wink:

Ale luzik-dyplom w szufladzie i IPOI od września-to jest to,co boksery lubią najbardziej :wink:

Link to comment
Share on other sites

Pochwalę się tutaj, bo nie chcę tworzyć nowego postu.

Wczoraj mój malutki Irydek zdał egzamin PT I z oceną doskonałą 192/200.

Jeśli chodzi o te ujęte punkty to w większości moja to wina. Ale w ogóle jestem szczęśliwa.

Szkoliliśmy się na Kępie Potockiej a sędziował sędzia międzynarodowy, autor kilku książek o psach i szkoleniach p. Antoni Brzezicha.

Link to comment
Share on other sites

No to wstawiam zdjęcia z egazminu grupy p. Małgosi.

Mieliśmy zaszczyt być sędziowani przez Międzynarodowego Sedzię Kynologicznego płk Antoniego Brzezichę (Pan siędzący poniżej)

11570.jpg

11572.jpg

Kursanci, wręczenie medali, zdjęcie grupowe

11573.jpg

11574.jpg

11575.jpg

11578.jpg

A tu trzech artystów medalistów

11576.jpg

11579.jpg

i skończył się kurs.........szkoda.....mi będzie tego brakować pomimo dalekich dojazdów na szkolenie........

Sylwia czyli wy idziecie we wrześniu na IPO?......no to może się spotkamy jak wszystko pójdzie po mojej myśli :lol:

lucyper

Link to comment
Share on other sites

No pieknie!! :D :D :D . Jak Was troszke polaskotac, to od razu efekty widac :wink:

Serdeczne gratulacje raz jeszcze dla WSZYSTKICH zdajacych, ciesze sie, ze tak wam swietnie poszlo i ze mieliscie szczescie do pogody, co pieknie widac na tych slonecznych zdjeciach :D

Zycze powodzenia w zdobywaniu kolejnych szkoleniowych stopni :D

Link to comment
Share on other sites

Lucyper, prawda że sędzia jest bardzo miły?

Miałam przyjemność zdawać u niego po raz trzeci. Poprzednio robiłam z sunią PT I i PT II.

Też mi będzie brakowało tego wstawania o 5.45 żeby dojechać na 7 rano (z powodu rzekomych upałów umówiliśmy się, że się poświęcimy).

I tak się zastanawiam, że może by na jesień z sunią pójść na IPO I.

Z pieskiem za wcześnie, ma dopiero 13 miesięcy i fiu bździu mu w głowie. Łatwo go pobudzić, jest twardy, tylko z wyciszeniem gorzej. Niech zmądrzeje.

Link to comment
Share on other sites

wydaje mi sie ze o pierwszego weekendu wrzesnia

w zwiazku z tym ze ja z Soma bede przystepowac o egzaminu la eksternistycznych wlasnie we wrzesniu to trenerka powieziala ze mozemy la przypomnienia pochodzic na zajecia - a egzamin jest w chyba w trzecim tygoniu wrzesnia

Link to comment
Share on other sites

heja :)

A my długo nie poleniuchowaliśmy z Dantym.

Przygotowujemy się teraz do zawodóch psów towarzyszacych. Jeździmy do Wawy na spotkania z jeszcze paroma psiakami (m.in. dwie suczki z grupy p. Chodzeń, która porwadzi nam te ćwiczenia). Oni się spotykają częściej ale ja niestety na mój ograniczony pracą czas oraz kawał drogi jestem w stanie przyjeżdżać raz na tydzień. Dlatego musimy dużo ćwiczyć sami w domu.

Ale teraz jest trudniej bo na zawodach pies musi szybko i bez zastanowienia wykonywać komendy oraz dokładnie np. siadać czy warować (oczywiście aby uzyskać duuużo punktów :) ) dlatego praca jest wytężona......ale pies zadowolony a i jego Pani też bo jak wracamy to pada zmęczony na pysk :wink:

Pozdrawiam wszystkich, lucyper.

Link to comment
Share on other sites

21-22 sierpnia w Żyrardowie.....ale są jeszcze jakieś w Łodzi....też w sierpniu ale jeszcze nie wiem dokładnie :)

A za tydzień (forumowiecze owczkarka.pl) robimy sobie takie zawody naszych pupili w Obiedence (klasa 0 i 1) - będzie fajna zabawa. Taka próba naszych sił :)

lucyper.

Link to comment
Share on other sites

to z mojej grupy te pieski, zapewne: Tora (owczarek niemiecki) i Szila (labradorka czekoladowa) - p. Jadwiga mowila ze chce je wyslac na obedience

Tora bardzo ladnie wykonywala wszystkie komendy i z tego co wiem to na egzaminie dostala 199 pkt

kibicuje wam wszystkim, nawet Szili, ktora uwziela sie na Some i przy kazdej okazji rzucala sie na nia z zebami a nawet ja dosyc mocno ugryzla, przez co psina zrazila sie o calego szkolenia i lotniska Bemowo

a kiedy i gdzie odbywaja sie te zawody?

Link to comment
Share on other sites

Przygotowujemy się teraz do zawodóch psów towarzyszacych. Jeździmy do Wawy na spotkania z jeszcze paroma psiakami (m.in. dwie suczki z grupy p. Chodzeń, która porwadzi nam te ćwiczenia). Oni się spotykają częściej ale ja niestety na mój ograniczony pracą czas oraz kawał drogi jestem w stanie przyjeżdżać raz na tydzień.
lucyper, napisz o tym coś więcej... Może dołączyłabym się do Was z Misią jak się pozbędę szczeniaków. Swojego czasu myślałam o zawodach, ale zawsze było co innego ważniejszego do roboty. No a teraz Misia jest już zupełnie nie w formie, bo z powodu tych szczeniąt nie ćwiczyła nic w ogóle od stycznia (a właściwie od listopada, bo potem była zima). Ale myślę, że szybciutko by sobie przypomniała.

Więc kiedy i gdzie się spotykacie?

Link to comment
Share on other sites

Flaire

dzisiaj jest kolejne spotkanie ale ja nie mogę więc idę na następne, które prawdopodobnie będzie we wtorek (jeszcze mamy się zdzwonić z p. Jadwigą).

Nie wiem czy może na nie chodzić kazdy kto chce????....do mnie zadzwoniła p. Małgosia czy chcę wziąźć udział w pokazie na wystawie w Warszawie i podała mi namiary na p. Jadwige, która właśnie przygotowuje psiaki.

Jeśli będziesz rozwamawiać z p. Małgosią to ją podpytaj jak to jest :)

ciacho

tak to Tora i Szila. Tora i Szila bardzo ładnie pracują :)

Mój w wieku Tory (chyba ma 1 rok i miesiąc) zachowywał się jak wariat - nie usiedział na miejscy 2 sekund :o Ale naszczęście teraz daje mi odsapnąć :P

Szila (wczoraj byłam pierwszy raz na spotkaniu) była bardzo spokojna i nawet fajnie się bawili z Dantym. Hmmm....ale piszesz, ze lepiej nie zaczynać z nią....?? :lol:

lucyper

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy może na nie chodzić kazdy kto chce????....do mnie zadzwoniła p. Małgosia czy chcę wziąźć udział w pokazie na wystawie w Warszawie i podała mi namiary na p. Jadwige, która właśnie przygotowuje psiaki.
lucyper, my to raczej chyba byśmy mogli, bo już nas od niepamiętnych czasów na zawody namawiają, egzaminy zdaliśmy zawsze na doskonałą i pierwszą lokatę :oops: , a i w pokazach szkolenia na warszawskiej wystawie międzynarodowej już Misia brała udział - nawet miała mały kawałek solo :D . P. Małgosia nazywa Misię maskotką warszawskiego oddziału szkolenia :wink: . Zadzwonię, chociaż ja to mogłabym chodzić dopiero od połowy lipca, jak się pozbędziemy szczeniąt.
Link to comment
Share on other sites

Flaire

bardzo Ciebie przepraszam :oops: - napisałam, że nie wiem czy każdy może chodzić bo ja pierwszy raz chodzę na takie spotkania z instruktorem przygotować się do zawodów i nie wiem jakie tu w Wawie panują zasady :-? czy każdy może chodzić czy nie. Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię.

Kurcze no to ja nie mam szans przy Misi :P Ale chociaż się może czegoś od niej nauczymy..... :)

Do miłego zobaczenia :P

Link to comment
Share on other sites

bardzo Ciebie przepraszam :oops: - napisałam, że nie wiem czy każdy może chodzić bo ja pierwszy raz chodzę na takie spotkania z instruktorem przygotować się do zawodów i nie wiem jakie tu w Wawie panują zasady :-? czy każdy może chodzić czy nie. Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię.
Nie,skąd, oczywiście, że mnie nie uraziłaś! A w Warszawie to chyba po raz pierwszy (przynajmniej od dosyć dawna) prowadzą takie zajęcia przygotowujące to zawodów, więc nie wiem, czy są jakieś zasady :wink: . Nas po prostu na te zawody namawiali, przynosili nam druczki zgłoszeniowe itp, ale zawsze jakiś konflikt był, bo za dużo na raz robiliśmy, i int. ch. , i kolejne stopnie PT 2 i 3, i w końcu agility, więc zawsze coś się działo.

A konkurencji od Misi nie musisz się obawiać, ona co prawda jest grzeczna, ale po szczeniakach zrobiła się jeszcze bardziej leniwa i rusza się jak mucha w smole. A tuż przed szczeniakami to zdecydowała, że ona długo siedzieć czy warować nie lubi i woli kolegów poodwiedzać, bo taka towarzyska jest. Więc to będzie długa droga z powrotem do formy. Ale muszę przyznać, że jak jest w formie, to Misia pracuje ślicznie! :D Prawda, Mokka?

Link to comment
Share on other sites

Szila (wczoraj byłam pierwszy raz na spotkaniu) była bardzo spokojna i nawet fajnie się bawili z Dantym. Hmmm....ale piszesz, ze lepiej nie zaczynać z nią....??

przez całe szkolenie był spokój - tylko pod koniec coś się Szili w Somie nie spodobało, no i się zaczęło

myślę że nie musisz się obawiać bo z tego co mówiła właścicielka to Szila nigdy tak się nie zachowywała - po prostu któregoś dnia Soma nie przypała jej o gustu i tyle

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...