Jump to content
Dogomania

lucyper

Members
  • Posts

    81
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by lucyper

  1. Nie za bardzo mogę ci pomóc bo nie znam metod "domowych" ale mój psiak dostał na biegunkę METRONIDAZOL 250 mg 3x1 tabl. przez 5 dni. Pomogło już po 1 dniu. lucyper
  2. Flaire może i to alergia?......ostatnio brał lek Synulox, po którym zaczął się drapać właśnie ale te plamki wyskoczyły w sumie pod koniec jego przyjmowania. W ulotce pisało, że może wywoływać reakcje uczuleniowe :-? Ale mam nadzieję, że to podrażnienie.......... Ale np. rano miał w sumie bledsze te plamki a po wieczornym spacerku (m.in. w wysokich trawach) znowu ma czerwone. No nic nie ma co gdybać wet powie co to (mam nadzieję). Toffi a czymś smarowałaś to podrażnienie?
  3. No raczej to krostki nie są.......raczej takie podrażnienie....a może od wody?...ostatnio się kąpał w rzece....ale nigdy mu nic nie było po tych kąpielach...teraz też w sumie ogłosili, że rzeka nie jest zanieczyszczona i zrobili kąpielisko (maluchy też się kąpią)..... A co stosowałaś na to podrażnienie?
  4. Kurcze mój psiak to chyba nigdy nie wyzdrowieje................ :cry: Prawie już zakańczamy długotrwałe leczenie łapek, w których miał przetoki..............a teraz zauważyłam coś nowego :-? Pies ma na brzuszku tam, gdzie jest mniej sierści oraz na wewnętrznej stronie ud czerwone plamki. Najpierw były pojedyńcze ale teraz jest ich więcej i tworzą w sumie jeden wielki czerwony placek :( Pies raczej się tym nie interesuje (nie liże tego). Czy ktoś się z tym spotkał?.....jadę do weta ale dpiero we wtorek albo środę bo nie mam transportu..... Czekam pilnie na odpowiedź bo kurcze nie wiem co to jest.... :cry:
  5. ciacho mam nadzieję, że nie będzie zgrzytu tym bardziej, że Szila będzie miała cieczkę i Dante poczuł "mietę" do niej.....a z resztą Tora też przed cieczką...więc chyba narazie nie będzie zgrzytów :)
  6. Flaire bardzo Ciebie przepraszam :oops: - napisałam, że nie wiem czy każdy może chodzić bo ja pierwszy raz chodzę na takie spotkania z instruktorem przygotować się do zawodów i nie wiem jakie tu w Wawie panują zasady :-? czy każdy może chodzić czy nie. Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię. Kurcze no to ja nie mam szans przy Misi :P Ale chociaż się może czegoś od niej nauczymy..... :) Do miłego zobaczenia :P
  7. Flaire dzisiaj jest kolejne spotkanie ale ja nie mogę więc idę na następne, które prawdopodobnie będzie we wtorek (jeszcze mamy się zdzwonić z p. Jadwigą). Nie wiem czy może na nie chodzić kazdy kto chce????....do mnie zadzwoniła p. Małgosia czy chcę wziąźć udział w pokazie na wystawie w Warszawie i podała mi namiary na p. Jadwige, która właśnie przygotowuje psiaki. Jeśli będziesz rozwamawiać z p. Małgosią to ją podpytaj jak to jest :) ciacho tak to Tora i Szila. Tora i Szila bardzo ładnie pracują :) Mój w wieku Tory (chyba ma 1 rok i miesiąc) zachowywał się jak wariat - nie usiedział na miejscy 2 sekund :o Ale naszczęście teraz daje mi odsapnąć :P Szila (wczoraj byłam pierwszy raz na spotkaniu) była bardzo spokojna i nawet fajnie się bawili z Dantym. Hmmm....ale piszesz, ze lepiej nie zaczynać z nią....?? :lol: lucyper
  8. 21-22 sierpnia w Żyrardowie.....ale są jeszcze jakieś w Łodzi....też w sierpniu ale jeszcze nie wiem dokładnie :) A za tydzień (forumowiecze owczkarka.pl) robimy sobie takie zawody naszych pupili w Obiedence (klasa 0 i 1) - będzie fajna zabawa. Taka próba naszych sił :) lucyper.
  9. heja :) A my długo nie poleniuchowaliśmy z Dantym. Przygotowujemy się teraz do zawodóch psów towarzyszacych. Jeździmy do Wawy na spotkania z jeszcze paroma psiakami (m.in. dwie suczki z grupy p. Chodzeń, która porwadzi nam te ćwiczenia). Oni się spotykają częściej ale ja niestety na mój ograniczony pracą czas oraz kawał drogi jestem w stanie przyjeżdżać raz na tydzień. Dlatego musimy dużo ćwiczyć sami w domu. Ale teraz jest trudniej bo na zawodach pies musi szybko i bez zastanowienia wykonywać komendy oraz dokładnie np. siadać czy warować (oczywiście aby uzyskać duuużo punktów :) ) dlatego praca jest wytężona......ale pies zadowolony a i jego Pani też bo jak wracamy to pada zmęczony na pysk :wink: Pozdrawiam wszystkich, lucyper.
  10. No to wstawiam zdjęcia z egazminu grupy p. Małgosi. Mieliśmy zaszczyt być sędziowani przez Międzynarodowego Sedzię Kynologicznego płk Antoniego Brzezichę (Pan siędzący poniżej) Kursanci, wręczenie medali, zdjęcie grupowe A tu trzech artystów medalistów i skończył się kurs.........szkoda.....mi będzie tego brakować pomimo dalekich dojazdów na szkolenie........ Sylwia czyli wy idziecie we wrześniu na IPO?......no to może się spotkamy jak wszystko pójdzie po mojej myśli :lol: lucyper
  11. adda gratulacje :angel: Sędziował was ten sam sędzią co nas :lol: Lucyper.
  12. Syliwa zgadzam sie z tobą w zupełność. Ja strasznie się denerwowałam na egzaminie co wyczuł Dante i chyba na tym pozostawaniu stwierdził, że jak jego Pani tak się trzęsie to on przyjdzie i mnie pocieszy. :lol: Raz mają lepszy dzień raz gorszy ale i tak są najukochańszą istotką na świecie i najlepszym przyjacielem. Gratulacje - wygrać z borderami to nie lada sztuka :P No i przede wszystkim gratulacje dla twojej córeczki. Miło patrzeć jak dzieci ćwiczą z psami na zawodach, że tak dobrze sie razem rozumieją. No właśnie ja też bylam zdumiona. Dlatego tak bardzo się denerwowałam, że mój albo kogoś innego psiak zwieje z placu i obleje egzamin. Myślałam, że będzie sędziowanie wg. regulaminu. A tu się potem okazało, że jak mój pies nie zawarował w marszu mogłam mu dając komendę dopomóc (np.ręką przycisnąć) a sędzia by to zaliczył w pełnej punktacji. :o Potem jak sie okazało zamiast 5 punktów odjął nam za to 3 punkty. Tak więc nie dokońca wiedziałam na ile w końcu ten mój psiak zdał skoro suczka, która uciekła z placu otrzymała 182 punkty - tylko 1 mniej niż my. Nie chodzi mi tu o to, że komuś źle życzę czy coś takiego. Poprostu sam sędzia stwierdził, ze to pierwszy egzamin psów i trzeba im wybaczać potknięcia. Dlatego też w końcu zdecydowałam sie pojechać na zawody aby jeszcze raz przed sędzią pokazać na co nas stać i zobaczyć jak będzie oceniać. Tu już było sprawiedliwsze ocenianie - i nie pisze dlatego, że wygraliśmy. Tylko 2 punktami wygraliśmy z dziewczyną i jej owczarkiem niemieckim pomimo, że ta para wykonała pełny aport. Np. przewodnicy szli z psem na smyczy napiętej trzymając ją dwoma rękami. Odchodzili od psa zamiast 20 kroków to po 10. Ktoś szedł na smyczy z psem trzymając drugą rękę na pierś (na kieszonce gdzie była ukryta piłeczka). To wszystko widział sędzia i oceniał. Tak samo mojego psa - zamiast siad w marszu wykonał waruj i odjeli mu za to 5 punktów - zgodnie z regulaminem. Flaire zgadzam się z tobą. Jeśli ktoś twierdzi, że regulamin łamie się tylko daltego żeby ludzi nie zniechęcać to trzeba zmienić regulamin. Mam nadzieję, że tylko regulamin PT1 jest tak naciągany. A inne stopnie oceniane czy też IPO oceniane sprawiedliwie. Lucyper.
  13. A oto parę zdjęć z egzaminu PT grupy p. Małgosi Daniłowicz :) Chwilowo wycinam zdjęcia, bo musze je pozmniejszać a i tak strona, na którą je wysłałam nie działa. Nie długą będą z powrotem. Lucyper.
  14. ciacho ale ja się nie dziwię poprostu jestem mile zaskoczona, że tyle punktów.......nie widziałam jej pracy........troszke dzisiaj podczas zawodów ale tylklo chwileczkę..........gratuluję jej jak najbardziej i cieszę się, że tak dobrze się rozumieją. Dzisiaj już po zawodach instruktorzy mówili mi, że właśnie namawiają tą dziewczynę do dalszej pracy z psem bo dobrze razem współpracują. Lucyper
  15. Monika gratulacje......a aport jeszcze wyćwiczysz..... napisz mi proszę jakiej rasy ta TORA?? Boże 199 punktów?...a za co straciła 1 punkta?.....czy ona się wybierała na dzisiejsze zawody pucharowe?? Dante niestety wczoraj miał zły dzień i już na pozostawaniu uparciuch zmieniał pozycję. W pozostawaniu na siad stracił aż 5 punktów a na pozostawaniu na waruj 3 punkty. Potem dał jeszcze "ciała" na waruj w marszu bo ciapa usiadła .....no i znowu poleciało 3 punkciki. W sumie uzbierał 183 punkty i zdobył brązowy medal. Ale za to dzisiaj pojechaliśmy na zawody reprezentować naszą grupę (p. Małgosi), gdzie 5 psiaków (z każdej grupy ten co zdobył pierwsze miejsce na egzaminie, oprócz mojego artysty co zajął trójeczkę) konkurowało o PUCHAR DLA NAJLEPSZEGO PSA KURSU PT WIOSNA 2004 sędzia był surowszy niż na naszym egzaminie i sprawiedliwszy. No i MY zajeliśmy 1 miejsce z ilością punktów 186 i mamy puchar :angel: W sumie Dante poszedł ładnie tak jak na swoje możliwości tylko zawiódł mnie na siad w marszu bo artysta zawarował no i straciliśmy 5 punktów (tak to byśmy mieli 191)......ale puchar jest i Wielka Motywacja do jeszcze większej pracy z psem. kyane no więc może mi się uda coś przypomnieć....przez ten stres wczorajszy pamięć mi osłabła :) Dante tak jak powyżej. A reszta. Picasso złoty medal i 190 punktów :angel: Srebro przypadło Kuki :angel: no a niestety z miejsca egzaminu zwiała nam borderka i goldenka (ale zaliczyły i goldenka miała nawet 182 punkty):angel: Sędzia miał asystentkę i asystenta, którzy też oceniali a potem z sędzią dyskutowali po ile w końcu przyznać punktów w danym ćwiczeniu. Ci asystenci byli bardziej surowi niz sam sędzia. Sędziemu humorek dopisywał. Bardzo przyjemny i wyrozumiały. Powiedział, że to przecież pierwszy egzamin tych psiaków i trzeba im dużo wybaczyć :) Najważniejsze wszyscy zdali. A już mieliśmy stracha jak zareaguje sedzia na ucieczkę psiaków. Ale stwierdził tylko, że psy nie wybiegane przed egzaminem :lol: Gdyby nie te nerwy to byłaby świetna zabawa... Kyane mam zdjęcia ale musze je najpierw zmniejszyć i wrzucę na forum. Lucyper.
  16. Sylwia a gdzie informacja, że Picasso ma złoty medal?..... :P i najepiej zdał z grupy?.... Jeszcze raz wielkie gratulacje :angel: Lucyna.
  17. :o Sylwia ja nic nie słyszałam o książeczkach zdrowia. Czy coś jeszcze trzeba wziąźć?...np. rodowód? Lucyper
  18. Flaire ale żeby regulamin nie był ignorowany to przynajmniej szkolenie związkowe powinno być mu podporzadkowane. Czyli jeżeli rzeczywiście aportem jest tylko koziołek a tylko różnicą jest czy własny czy "obcy" (w zależności od stopnia PT) to na szkoleniu ćwiczenia powinny być wykonywane tylko koziołkiem. Czyż nie tak? lucyper.
  19. Flaire ja już sama nie wiem jak to jest z tym aportem. Pozwoliłam sobie wysłać e-mail do p. Małogosi z pytaniam dot. regulaminowego aportu. Czekam z niecierpliwością na odpowiedź. Lucyper.
  20. chip wyprzedziłeś mnie.... :oops:
  21. Flaire W regulaminie PT w wymienionych ćwiczeniach egzaminacyjnych jest punkt 4: Aportowanie własnego przedmiotu i jak jest potem opisane wykonywanie poszczególnych ćwiczeń też jest wymienione: .........przewodnik wyrzuca przed siebie własny przedmiot (aport).......... chociaż dokładniej czytając książeczkę Regulaminów otrzymanych w Zwiąku w części Podstawowe zasady przeprowadzania ćwiczeń z posłuszeństwa na egzaminach PT można wyczytać: (cytat) Na egzaminie - zawodach PT obowiązują zasady opisane regulaminem międzynarodowym psów użytkowych IPO, a między innymi: 1. Przedmiotem do aportowania jest "koziołek" drewniany - klocek z przewężeniem w środku...............................Na zawodach PT koziołek dostarczany jest przez organizatora jeden dla wszystkich uczestników. :o A więc jedno zdanie zaprzecza drugiemu. Ktoś nieuważnie pisał te regulaminy :o Na początku szkolenia pytałam o to p. Małgosię i powiedziała, że można własny aport używać na egzaminie. Mam nadzieję, że jeśli zmieniłoby się coś w kwesti używania własnego przedmiotu to p. Małgosia uprzedziłaby nas o tym. Lucyper.
  22. A o której się zaczynają zawody w sobotę?? Piszecie, że w niedzielę (w dniu wystawy) można wejść z psem............a czy w sobotę na same zawody też można wejść z psem? Lucyper
  23. kyane no nie dość, ze gips to jeszcze Ciebie choroba do łóżeczka położyła?.... Dużo ZDRÓWECZKA...... p. Małgosia mówiła, że będziesz chodziła na kurs jesienny w ramach tego......to super, że Atrey jeszcze będzie mógł poćwiczyć z inymi psiakami........i jeszcze nam wszystkim pokaże na co go stać :lol: my z Dantym próbowaliśmy się nauczyć aportu koziołkiem.....co było trudne bo on nawet nie chciał go powąchać........ale jesteśmy na etapie, że już przynosi, ale niestety wypuszcza przede mną.....więc na egzaminie jeszcze posłużymy się piłeczką....... a tak przy okazji to zna ktoś rozwiązanie mojego problemu jak nie dopuścić do wypluwania koziołka przed nogami? jeśli będę mogła to zostanę do końca egzaminu więc zdam relacje :lol: lucyper
  24. kyane zapraszamy....egzamin 27 czerwca. Nasza grupa zaczyna o godzinie 8:00. Bernardyn prawdopodobnie jedzie jutro do weta z rtg ale do Radomia bo jest bliżej. Udało mi się przekonać sąsiadkę, że trzeba zrobić zdjęcie....nie wiem jak sąsiad bo jest w pracy. Dziękuję wszystkim za pomoc.
  25. kyane dzięki...a ty jak ze swoją złamaną łapką??....zajrzysz jeszcze do nas z Atreyem??
×
×
  • Create New...