Jump to content
Dogomania

lucyper

Members
  • Posts

    81
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://

Converted

  • Location
    Białobrzegi

lucyper's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nie za bardzo mogę ci pomóc bo nie znam metod "domowych" ale mój psiak dostał na biegunkę METRONIDAZOL 250 mg 3x1 tabl. przez 5 dni. Pomogło już po 1 dniu. lucyper
  2. Flaire może i to alergia?......ostatnio brał lek Synulox, po którym zaczął się drapać właśnie ale te plamki wyskoczyły w sumie pod koniec jego przyjmowania. W ulotce pisało, że może wywoływać reakcje uczuleniowe :-? Ale mam nadzieję, że to podrażnienie.......... Ale np. rano miał w sumie bledsze te plamki a po wieczornym spacerku (m.in. w wysokich trawach) znowu ma czerwone. No nic nie ma co gdybać wet powie co to (mam nadzieję). Toffi a czymś smarowałaś to podrażnienie?
  3. No raczej to krostki nie są.......raczej takie podrażnienie....a może od wody?...ostatnio się kąpał w rzece....ale nigdy mu nic nie było po tych kąpielach...teraz też w sumie ogłosili, że rzeka nie jest zanieczyszczona i zrobili kąpielisko (maluchy też się kąpią)..... A co stosowałaś na to podrażnienie?
  4. Kurcze mój psiak to chyba nigdy nie wyzdrowieje................ :cry: Prawie już zakańczamy długotrwałe leczenie łapek, w których miał przetoki..............a teraz zauważyłam coś nowego :-? Pies ma na brzuszku tam, gdzie jest mniej sierści oraz na wewnętrznej stronie ud czerwone plamki. Najpierw były pojedyńcze ale teraz jest ich więcej i tworzą w sumie jeden wielki czerwony placek :( Pies raczej się tym nie interesuje (nie liże tego). Czy ktoś się z tym spotkał?.....jadę do weta ale dpiero we wtorek albo środę bo nie mam transportu..... Czekam pilnie na odpowiedź bo kurcze nie wiem co to jest.... :cry:
  5. ciacho mam nadzieję, że nie będzie zgrzytu tym bardziej, że Szila będzie miała cieczkę i Dante poczuł "mietę" do niej.....a z resztą Tora też przed cieczką...więc chyba narazie nie będzie zgrzytów :)
  6. Flaire bardzo Ciebie przepraszam :oops: - napisałam, że nie wiem czy każdy może chodzić bo ja pierwszy raz chodzę na takie spotkania z instruktorem przygotować się do zawodów i nie wiem jakie tu w Wawie panują zasady :-? czy każdy może chodzić czy nie. Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię. Kurcze no to ja nie mam szans przy Misi :P Ale chociaż się może czegoś od niej nauczymy..... :) Do miłego zobaczenia :P
  7. Flaire dzisiaj jest kolejne spotkanie ale ja nie mogę więc idę na następne, które prawdopodobnie będzie we wtorek (jeszcze mamy się zdzwonić z p. Jadwigą). Nie wiem czy może na nie chodzić kazdy kto chce????....do mnie zadzwoniła p. Małgosia czy chcę wziąźć udział w pokazie na wystawie w Warszawie i podała mi namiary na p. Jadwige, która właśnie przygotowuje psiaki. Jeśli będziesz rozwamawiać z p. Małgosią to ją podpytaj jak to jest :) ciacho tak to Tora i Szila. Tora i Szila bardzo ładnie pracują :) Mój w wieku Tory (chyba ma 1 rok i miesiąc) zachowywał się jak wariat - nie usiedział na miejscy 2 sekund :o Ale naszczęście teraz daje mi odsapnąć :P Szila (wczoraj byłam pierwszy raz na spotkaniu) była bardzo spokojna i nawet fajnie się bawili z Dantym. Hmmm....ale piszesz, ze lepiej nie zaczynać z nią....?? :lol: lucyper
  8. 21-22 sierpnia w Żyrardowie.....ale są jeszcze jakieś w Łodzi....też w sierpniu ale jeszcze nie wiem dokładnie :) A za tydzień (forumowiecze owczkarka.pl) robimy sobie takie zawody naszych pupili w Obiedence (klasa 0 i 1) - będzie fajna zabawa. Taka próba naszych sił :) lucyper.
  9. heja :) A my długo nie poleniuchowaliśmy z Dantym. Przygotowujemy się teraz do zawodóch psów towarzyszacych. Jeździmy do Wawy na spotkania z jeszcze paroma psiakami (m.in. dwie suczki z grupy p. Chodzeń, która porwadzi nam te ćwiczenia). Oni się spotykają częściej ale ja niestety na mój ograniczony pracą czas oraz kawał drogi jestem w stanie przyjeżdżać raz na tydzień. Dlatego musimy dużo ćwiczyć sami w domu. Ale teraz jest trudniej bo na zawodach pies musi szybko i bez zastanowienia wykonywać komendy oraz dokładnie np. siadać czy warować (oczywiście aby uzyskać duuużo punktów :) ) dlatego praca jest wytężona......ale pies zadowolony a i jego Pani też bo jak wracamy to pada zmęczony na pysk :wink: Pozdrawiam wszystkich, lucyper.
  10. No to wstawiam zdjęcia z egazminu grupy p. Małgosi. Mieliśmy zaszczyt być sędziowani przez Międzynarodowego Sedzię Kynologicznego płk Antoniego Brzezichę (Pan siędzący poniżej) Kursanci, wręczenie medali, zdjęcie grupowe A tu trzech artystów medalistów i skończył się kurs.........szkoda.....mi będzie tego brakować pomimo dalekich dojazdów na szkolenie........ Sylwia czyli wy idziecie we wrześniu na IPO?......no to może się spotkamy jak wszystko pójdzie po mojej myśli :lol: lucyper
  11. adda gratulacje :angel: Sędziował was ten sam sędzią co nas :lol: Lucyper.
  12. Syliwa zgadzam sie z tobą w zupełność. Ja strasznie się denerwowałam na egzaminie co wyczuł Dante i chyba na tym pozostawaniu stwierdził, że jak jego Pani tak się trzęsie to on przyjdzie i mnie pocieszy. :lol: Raz mają lepszy dzień raz gorszy ale i tak są najukochańszą istotką na świecie i najlepszym przyjacielem. Gratulacje - wygrać z borderami to nie lada sztuka :P No i przede wszystkim gratulacje dla twojej córeczki. Miło patrzeć jak dzieci ćwiczą z psami na zawodach, że tak dobrze sie razem rozumieją. No właśnie ja też bylam zdumiona. Dlatego tak bardzo się denerwowałam, że mój albo kogoś innego psiak zwieje z placu i obleje egzamin. Myślałam, że będzie sędziowanie wg. regulaminu. A tu się potem okazało, że jak mój pies nie zawarował w marszu mogłam mu dając komendę dopomóc (np.ręką przycisnąć) a sędzia by to zaliczył w pełnej punktacji. :o Potem jak sie okazało zamiast 5 punktów odjął nam za to 3 punkty. Tak więc nie dokońca wiedziałam na ile w końcu ten mój psiak zdał skoro suczka, która uciekła z placu otrzymała 182 punkty - tylko 1 mniej niż my. Nie chodzi mi tu o to, że komuś źle życzę czy coś takiego. Poprostu sam sędzia stwierdził, ze to pierwszy egzamin psów i trzeba im wybaczać potknięcia. Dlatego też w końcu zdecydowałam sie pojechać na zawody aby jeszcze raz przed sędzią pokazać na co nas stać i zobaczyć jak będzie oceniać. Tu już było sprawiedliwsze ocenianie - i nie pisze dlatego, że wygraliśmy. Tylko 2 punktami wygraliśmy z dziewczyną i jej owczarkiem niemieckim pomimo, że ta para wykonała pełny aport. Np. przewodnicy szli z psem na smyczy napiętej trzymając ją dwoma rękami. Odchodzili od psa zamiast 20 kroków to po 10. Ktoś szedł na smyczy z psem trzymając drugą rękę na pierś (na kieszonce gdzie była ukryta piłeczka). To wszystko widział sędzia i oceniał. Tak samo mojego psa - zamiast siad w marszu wykonał waruj i odjeli mu za to 5 punktów - zgodnie z regulaminem. Flaire zgadzam się z tobą. Jeśli ktoś twierdzi, że regulamin łamie się tylko daltego żeby ludzi nie zniechęcać to trzeba zmienić regulamin. Mam nadzieję, że tylko regulamin PT1 jest tak naciągany. A inne stopnie oceniane czy też IPO oceniane sprawiedliwie. Lucyper.
  13. A oto parę zdjęć z egzaminu PT grupy p. Małgosi Daniłowicz :) Chwilowo wycinam zdjęcia, bo musze je pozmniejszać a i tak strona, na którą je wysłałam nie działa. Nie długą będą z powrotem. Lucyper.
  14. ciacho ale ja się nie dziwię poprostu jestem mile zaskoczona, że tyle punktów.......nie widziałam jej pracy........troszke dzisiaj podczas zawodów ale tylklo chwileczkę..........gratuluję jej jak najbardziej i cieszę się, że tak dobrze się rozumieją. Dzisiaj już po zawodach instruktorzy mówili mi, że właśnie namawiają tą dziewczynę do dalszej pracy z psem bo dobrze razem współpracują. Lucyper
  15. Monika gratulacje......a aport jeszcze wyćwiczysz..... napisz mi proszę jakiej rasy ta TORA?? Boże 199 punktów?...a za co straciła 1 punkta?.....czy ona się wybierała na dzisiejsze zawody pucharowe?? Dante niestety wczoraj miał zły dzień i już na pozostawaniu uparciuch zmieniał pozycję. W pozostawaniu na siad stracił aż 5 punktów a na pozostawaniu na waruj 3 punkty. Potem dał jeszcze "ciała" na waruj w marszu bo ciapa usiadła .....no i znowu poleciało 3 punkciki. W sumie uzbierał 183 punkty i zdobył brązowy medal. Ale za to dzisiaj pojechaliśmy na zawody reprezentować naszą grupę (p. Małgosi), gdzie 5 psiaków (z każdej grupy ten co zdobył pierwsze miejsce na egzaminie, oprócz mojego artysty co zajął trójeczkę) konkurowało o PUCHAR DLA NAJLEPSZEGO PSA KURSU PT WIOSNA 2004 sędzia był surowszy niż na naszym egzaminie i sprawiedliwszy. No i MY zajeliśmy 1 miejsce z ilością punktów 186 i mamy puchar :angel: W sumie Dante poszedł ładnie tak jak na swoje możliwości tylko zawiódł mnie na siad w marszu bo artysta zawarował no i straciliśmy 5 punktów (tak to byśmy mieli 191)......ale puchar jest i Wielka Motywacja do jeszcze większej pracy z psem. kyane no więc może mi się uda coś przypomnieć....przez ten stres wczorajszy pamięć mi osłabła :) Dante tak jak powyżej. A reszta. Picasso złoty medal i 190 punktów :angel: Srebro przypadło Kuki :angel: no a niestety z miejsca egzaminu zwiała nam borderka i goldenka (ale zaliczyły i goldenka miała nawet 182 punkty):angel: Sędzia miał asystentkę i asystenta, którzy też oceniali a potem z sędzią dyskutowali po ile w końcu przyznać punktów w danym ćwiczeniu. Ci asystenci byli bardziej surowi niz sam sędzia. Sędziemu humorek dopisywał. Bardzo przyjemny i wyrozumiały. Powiedział, że to przecież pierwszy egzamin tych psiaków i trzeba im dużo wybaczyć :) Najważniejsze wszyscy zdali. A już mieliśmy stracha jak zareaguje sedzia na ucieczkę psiaków. Ale stwierdził tylko, że psy nie wybiegane przed egzaminem :lol: Gdyby nie te nerwy to byłaby świetna zabawa... Kyane mam zdjęcia ale musze je najpierw zmniejszyć i wrzucę na forum. Lucyper.
×
×
  • Create New...