Jump to content
Dogomania

warszawa szkolenia


aga_ostaszewska

Recommended Posts

aga, my tez zawalilismy szkolenie, moj gips nam przeszkodzil :( , ale ja chcialbym wybrac sie na egzamin (bez Atreya oczywiscie!). Jak na razie mam niestety male klopoty zdrowotne, ale sytuacja wyjasni sie na pewno do niedzieli.

A moze by tak ktos z "czynnych" uczestnikow szkolenia cos skrobnal na temat postepow psiakow? Bardzo jestem ciekawa, jak idzie :) .

Ja tez oczywiscie trzymam za wszystkich kciuki, a za "moja" grupe w szczegolnosci :D

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 413
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

kyane, trzymamy więc kciuki za Twoje zdrówko.

My oczywiście nie byliśmy na Bemowie od niepamiętnych czasów, bo Misia jest na urlopie macierzyńskim 8) :baby: , a ja raczej unikam kontaktów z psami z tego samego powodu. Ale chyba na egzamin się skuszę i wpadnę na troszkę - bez Misi.

Link to comment
Share on other sites

kyane

no nie dość, ze gips to jeszcze Ciebie choroba do łóżeczka położyła?....

Dużo ZDRÓWECZKA......

p. Małgosia mówiła, że będziesz chodziła na kurs jesienny w ramach tego......to super, że Atrey jeszcze będzie mógł poćwiczyć z inymi psiakami........i jeszcze nam wszystkim pokaże na co go stać :lol:

my z Dantym próbowaliśmy się nauczyć aportu koziołkiem.....co było trudne bo on nawet nie chciał go powąchać........ale jesteśmy na etapie, że już przynosi, ale niestety wypuszcza przede mną.....więc na egzaminie jeszcze posłużymy się piłeczką.......

a tak przy okazji to zna ktoś rozwiązanie mojego problemu jak nie dopuścić do wypluwania koziołka przed nogami?

jeśli będę mogła to zostanę do końca egzaminu więc zdam relacje :lol:

lucyper

Link to comment
Share on other sites

więc na egzaminie jeszcze posłużymy się piłeczką.......
lucyper, wczoraj byłam w Związku na sekcji i zapomniałam zapytać... Ale może Ty wiesz... Jak to jest z tym używaniem piłeczki do aportu na egzaminie? Bo podobno nowy regulamin wymaga koziołka???
a tak przy okazji to zna ktoś rozwiązanie mojego problemu jak nie dopuścić do wypluwania koziołka przed nogami?
Tak, już gdzieś o tym pisałam. Ucz komendy "trzymaj" niezależnie i oddzielnie od aportowania. Podaj psu koziołek do pyska, komenda "trzymaj", komenda "oddaj" - odbierasz aport, nagroda. Na początku wymagasz ułamka sekundy. Potem przedłużasz okres trzymania (możesz powtarzać "trzymaj"). Jak pies już dobrze trzyma, zaczynasz dodawać komendy z aportem w pysku, np. siad czy równaj, potem do mnie. Jak pies ładnie wykonuje "do mnie" z aportem w pysku, to zakładając z tego, co piszesz, że już umie biegnąć za aportem i go podnosić, możesz połączyć te dwie rzeczy w jedno ćwiczenie i to wszystko! :D
Link to comment
Share on other sites

Regulamin mówi o aporcie koziołka, ale w sumie zalezy od sedziego. U nas w ZK Legionowo (egzamin był 20 czerwca) sędział dopuszczał dowolny aport, tak więc psy aportowały swoje ulubione zabawki/aporty - głównie były piłeczki, ale znalazło sie też kółeczko i taka piłka ramowa (to wyglada jak by z piłki wyciąć trzy kawałki i pozostają tylko trzy ramiona na obwodzie).

Flaire - a co zrobić jak pies już aport trzyma, ale na komendę siad wypuszcza ten aport i dopiero siada z pustym pyskiem ?

Link to comment
Share on other sites

Regulamin mówi o aporcie koziołka, ale w sumie zalezy od sedziego.
No chyba nie powinno, bo sędzia ma sędziować według regulaminu... :(
Flaire - a co zrobić jak pies już aport trzyma, ale na komendę siad wypuszcza ten aport i dopiero siada z pustym pyskiem ?
chip, a czy pies zna komendę "trzymaj"? Bo to, że sam z siebie trzyma, to Ci mało daje, jeśli chcesz nauczyć, żeby nie wypuszczał... A jeśli trzyma na komendę, to spójrz wyżej... Jak zaczynasz wprowadzać "siad" z trzymaniem (chociaż ja najpierw wprowadzam "równaj", bo to jakoś wydaje się być dla psa łatwiejsze), to mówisz "siad-trzymaj". Jeśli pies ma już na 100% opanowane trzymaj, to powinno się udać. Ale jeśli się nie uda, to podnosisz aport, mówisz psu "stój", podajesz aport, "trzymaj-siad-trzymaj" i zaraz jak pies usiądzie - "oddaj". Ja nawet czasami trochę ten aport podtrzymuję, chociaż z reguły na tym etapie nie jest to potrzebne.
Link to comment
Share on other sites

Regulamin mówi o aporcie koziołka, ale w sumie zalezy od sedziego.
No chyba nie powinno, bo sędzia ma sędziować według regulaminu... :(

Zaraz, zaraz. Nie mam niestety przy sobie w tej chwili regulaminu (więc nie mogę zacytować dokładnie), ale pamiętam, że NA EGZAMINIE do aportowania można używać dowolnego przedmiotu (piłki, zabawki itp.). Obowiązek koziołka jest na ZAWODACH PT. W starym regulaminie była tylko wzmianka, że aport powinien być ujęty za środek, w związku z tym za użycie piłeczki (która środka jakby nie ma ;-)) dostawało się punkty karne. W nowym regulaminie nie zauważyłam w ogóle takich zapisów.

Pozdrowienia

Link to comment
Share on other sites

W regulaminie i podstawowych zasadch opracowanych przez ZK jest pewna sprzeczność.

Poniżej fragmnety:

Regulamin:

"...

4. Aportowanie i przyniesienie własnego przedmiotu do mnie i do nogi 30 pkt.

Rozkazy: „aport”, „do mnie”, „daj”, „noga”

Na polecenie sędziego przewodnik wyrzuca przed siebie własny przedmiot (aport) na odległość około 10 kroków. Pies w tym czasie powinien siedzieć spokojnie bez smyczy przy nodze przewodnika. Na jednorazowy rozkaz słowny aport pies powinien szybko pobiec po wyrzucony przedmiot i podjąć go, na rozkaz do mnie natychmiast przynieść go i usiąść przed przewodnikiem. Po odebraniu aportu przez przewodnika, na rozkaz noga pies powinien usiąść przy lewej nodze przewodnika (bez komendy).

W tym ćwiczeniu należy zwracać uwagę na dokładne podejmowanie aportu, jego prawidłowe niesienie i wytrzymywanie przed oddaniem przewodnikowi

..."

Podstawowe zasady (też opracowane przez ZK)

"...

Aportowanie: Pozytywna ocena aportowania uzależniona jest od stopnia egzaminu. Na egzaminie - zawodach PT obowiązują zasady opisane regulaminem międzynarodowym psów użytkowych IPO, a między innymi:

1. Przedmiotem do aportowania jest "koziołek" drewniany - klocek z przewężeniem w środku - powszechnie dostępny w handlu. Na zawodach PT koziołek dostarczany jest przez organizatora jeden dla wszystkich uczestników. Aport powinien być rzucony na odległość 10 kroków, tj. około 7 metrów - nie dalej ani bliżej. Po odebraniu aportu przewodnik powinien trzymać go w prawej ręce opuszczonej w dół.

... "

Tak więc regulamin mówi o "własnym przedmiocie", a zasady o "koziołku". Widać w Legionowskim ZK przyjumują wyższość regulaminu nad zasadami :wink: Prawdopodobnie interpretują iz zadady dotyczą bardziej zawodów bo jest tam taki zwrot "egzamin - zawody" więc sugeruje to, iż sam egzamin po kursie jest czymś innym niż egazmin - zawody (jak nazwa wskazuje jest to egzamin na zawodach).

Jeśli to coś wyjaśnia - to się cieszę, ale jeśli jeszcze bardziej namotałam - to przepraszam.

Link to comment
Share on other sites

Flaire

W regulaminie PT w wymienionych ćwiczeniach egzaminacyjnych jest punkt 4:

Aportowanie własnego przedmiotu

i jak jest potem opisane wykonywanie poszczególnych ćwiczeń też jest wymienione: .........przewodnik wyrzuca przed siebie własny przedmiot (aport)..........

chociaż dokładniej czytając książeczkę Regulaminów otrzymanych w Zwiąku w części Podstawowe zasady przeprowadzania ćwiczeń z posłuszeństwa na egzaminach PT można wyczytać:

(cytat) Na egzaminie - zawodach PT obowiązują zasady opisane regulaminem międzynarodowym psów użytkowych IPO, a między innymi:

1. Przedmiotem do aportowania jest "koziołek" drewniany - klocek z przewężeniem w środku...............................Na zawodach PT koziołek dostarczany jest przez organizatora jeden dla wszystkich uczestników. :o

A więc jedno zdanie zaprzecza drugiemu. Ktoś nieuważnie pisał te regulaminy :o

Na początku szkolenia pytałam o to p. Małgosię i powiedziała, że można własny aport używać na egzaminie.

Mam nadzieję, że jeśli zmieniłoby się coś w kwesti używania własnego przedmiotu to p. Małgosia uprzedziłaby nas o tym.

Lucyper.

Link to comment
Share on other sites

Prawdopodobnie interpretują iz zadady dotyczą bardziej zawodów bo jest tam taki zwrot "egzamin - zawody" więc sugeruje to, iż sam egzamin po kursie jest czymś innym niż egazmin - zawody (jak nazwa wskazuje jest to egzamin na zawodach).

No dokładnie tak jest ;-). Przecież (jak sama zacytowałaś) jest wcześniej napisane Pozytywna ocena aportowania uzależniona jest od stopnia egzaminu. Na egzaminie - zawodach PT obowiązują zasady... To jest właśnie inny stopień egzaminu.

Pozdrowienia

Link to comment
Share on other sites

A więc jedno zdanie zaprzecza drugiemu.
lucyper, ja to nie widzę żadnego zaprzeczenia... Na egzaminie jak i na zawodach (czyli "na egzaminie - zawodach"), przedmiotem do aportowania, według regulaminu, musi być koziołek. Na egzaminie jest to przedmiot własny, czyli Twój koziołek; na zawodach przedmiot jest jeden, dostarczany przez organizatora.
Pozytywna ocena aportowania uzależniona jest od stopnia egzaminu. Na egzaminie - zawodach PT obowiązują zasady... To jest właśnie inny stopień egzaminu.
A skąd pochodzi taka interpretacja????? Stopień egzaminu to PT, PTT-1, PTT-2. Nigdy nie słyszałam o "egzaminie - zawodach" jako o żadnym stopniu! Są egzaminy, są zawody i są stopnie: PT, PTT-1 i PTT-2.
Link to comment
Share on other sites

Na egzaminie jak i na zawodach (czyli "na egzaminie - zawodach"),

Flaire, to jest zabawa słowami. Nie jestem prawnikiem i generalnie takie zabawy mnie nie interesują. Ale trochę czym innym (przynajmniej dla mnie) jest "egzamin-zawody" a czym innym "egzamin, zawody". W pierwszym przypadku chodzi o jedną zabawę tak nazwaną a w drugim o alternatywę (egzamin lub zawody). Tak jak w przypadku ubrania zwanego "spódnica-spodnie", które nie jest albo spódnicą albo spodniami, ale czymś powstałym niejako z połączenia tych obu ;-)

To jest właśnie inny stopień egzaminu.

A skąd pochodzi taka interpretacja????? Stopień egzaminu to PT, PTT-1, PTT-2.

Ano z tego, że wszystkie cytaty pochodzą z jednego regulaminu - regulaminu PT I, więc nie mogą opisywać zachowania na egzaminie innych stopni (w sensie PT II czy PTT - czy jak się te wyższe stopnie nazywają).

Ale, Flaire, to jest moja interpretacja. Tak ja rozumiem te postanowienia i tak usłyszałam od swojej trenerki. Tak też byliśmy oceniani na egzaminie (Atos aportował swoją piłeczkę). Co oczywiście nie musi niczego dowodzić ;-)

Pozdrowienia

Link to comment
Share on other sites

Tylko nie odpowiedziałaś na najważniejsze pytanie: CO TO JEST EGZAMIN-ZAWODY? Bo jak dotąd takie pojęcie, o ile mi wiadomo, nie istniało! Czy to coś nowego? Gdzie jest to wyjaśnione? Gdzie jest tego definicja i regulamin?

Nie mam regulaminu pod ręką, więc nie mogę sprawdzić, ale wydaje mi się (podkreślam, nie jestem pewna), że te słowa pochodzą z książeczki, która zawiera regulamin nie tylko PT, ale również PTT-1 i PTT-2 i tym samym odnoszą się do wszystkich trzech stopni psów towarzyszących - dlatego mówią o "stopniu egzaminu". Jeżeli się mylę, to z góry przepraszam.

Link to comment
Share on other sites

Przytoczę jeszcze, gwoli wyjaśnienia, cały cytat ze wstępu do regulaminu na temat aportowania:

Aportowanie: Pozytywna ocena aportowania uzależniona jest od stopnia egzaminu. Na egzaminie - zawodach PT obowiązują zasady opisane regulaminem międzynarodowym psów użytkowych IPO, a między innymi:

1. Przedmiotem do aportowania jest "koziołek" drewniany - klocek z przewężeniem w środku - powszechnie dostępny w handlu. Na zawodach PT koziołek dostarczany jest przez organizatora jeden dla wszystkich uczestników. Do rozpoznawania przedmiotów przewodnik używa koziołka własnego podkładanego wśród analogicznych dostarczonych przez organizatora imprezy. Aport powinien być rzucony na odległość 10 kroków, tj. około 7 metrów - nie dalej ani bliżej. Po odebraniu aportu przewodnik powinien trzymać go w prawej ręce opuszczonej w dół.

Zwróćcie, proszę, uwagę na zdanie "Do rozpoznawania przedmiotów przewodnik używa koziołka własnego podkładanego wśród analogicznych dostarczonych przez organizatora imprezy." Jeżeli powyższy cytat ze wstępu do regulaminu dotyczy, jak sugerowała dorotak, tylko stopnia PT, a nie PTT-1 czy PTT-2, to dlaczego to zdanie by się tutaj znajdowało? Przecież w PT nie ma rozpoznawania przedmiotów! Więc cytat dotyczy wszystkich trzech stopni PT i dlatego nawiązuje do różnych stopni egzaminu.

Również zwracam uwagę, że w powyższym cytacie (wziętym ze strony rzeszowskiego oddziału ZKwP) nie jest napisane "Na egzaminie-zawodach", robiąc z "egzaminu i zawodów jedno słowo i "inną zabawę", tylko "Na egzaminie - zawodach" - dwa słowa oddzielone myślnikiem. Być może ten myślnik nie stanowi zbyt fortunnego wyboru interpunkcji w tym przypadku, ale ponieważ nic takiego jak "egzamin-zawody", o ile mi wiadomo, nie istnieje, to jego znaczenie wydaje się dosyć jasne...

Link to comment
Share on other sites

lucyper, mnie się wydaje, że regulamin jest jasny, ale równie jasne jest, że jest powszechnie ignorowany. I chyba nie ma się czemu dziwić, biorąc pod uwagę rodzaj zmian i sposób, w jaki zostały wprowadzone. Podejrzewam, że z ubiegiem czasu egzaminy zaczną w końcu znów podlegać regulaminowi (ten jest pierwszym egzaminem w ZK, który ma być prowadzony według nowego regulaminu).

Link to comment
Share on other sites

lucyper, mnie się wydaje, że regulamin jest jasny, ale równie jasne jest, że jest powszechnie ignorowany. I chyba nie ma się czemu dziwić, biorąc pod uwagę rodzaj zmian i sposób, w jaki zostały wprowadzone. Podejrzewam, że z ubiegiem czasu egzaminy zaczną w końcu znów podlegać regulaminowi (ten jest pierwszym egzaminem w ZK, który ma być prowadzony według nowego regulaminu).

Flaire ale żeby regulamin nie był ignorowany to przynajmniej szkolenie związkowe powinno być mu podporzadkowane. Czyli jeżeli rzeczywiście aportem jest tylko koziołek a tylko różnicą jest czy własny czy "obcy" (w zależności od stopnia PT) to na szkoleniu ćwiczenia powinny być wykonywane tylko koziołkiem. Czyż nie tak?

lucyper.

Link to comment
Share on other sites

Flaire ale żeby regulamin nie był ignorowany to przynajmniej szkolenie związkowe powinno być mu podporzadkowane. Czyli jeżeli rzeczywiście aportem jest tylko koziołek a tylko różnicą jest czy własny czy "obcy" (w zależności od stopnia PT) to na szkoleniu ćwiczenia powinny być wykonywane tylko koziołkiem. Czyż nie tak?
Absolutnie masz rację i pewnie w końcu tak będzie. Ta sesja szkoleniowa zaczynała się jeszcze zanim wydrukowany regulamin był powszechnie dostępny, więc czasu na dokładne zapoznanie się z nim było mało.

Ja jestem przekonana co do intecji nowych zapisów; jestem mniej pewna czy będą przestrzegane, ale mam nadzieję, że w końcu będą.

Link to comment
Share on other sites

Przy szczegolowym opisie cwiczen (PT 1) jest wyraznie napisane, ze:

"na polecenie sedziego przewodnik wyrzuca przed siebie wlasny przedmiot(aport) na odleglosc okolo 10 krokow"

a przytaczane wczesniej cytaty dotyczyly "podstawowych zasad przeprowadzania cwiczen z posluszenstwa na egzaminach PT" - czyli na wszystkie stopnie, lacznie z zawodami.

Link to comment
Share on other sites

Przy szczegolowym opisie cwiczen (PT 1) jest wyraznie napisane, ze:

"na polecenie sedziego przewodnik wyrzuca przed siebie wlasny przedmiot(aport) na odleglosc okolo 10 krokow"

a przytaczane wczesniej cytaty dotyczyly "podstawowych zasad przeprowadzania cwiczen z posluszenstwa na egzaminach PT" - czyli na wszystkie stopnie, lacznie z zawodami.

Dokładnie tak - i te przytaczane wcześniej cytaty po prostu wyjaśniały na wstępie, czym taki przdmiot ma być: "Przedmiotem do aportowania jest "koziołek" drewniany".
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...