Jump to content
Dogomania

Szał ciał przy ringu ON podczas wystawy ..


Cala2

Recommended Posts

No własnie, podczas ostatniej wystawy w Warszawie mialam okazje widziec "widowisko " przy ringu owczarkow niemieckich.
Obeszłam wszystkie ringi, widziałam bardzo duzo psow we wszystkich kasach ale show był tylko przy owczarkach. Krzyki, piszczenie zabawkami, klaskanie, nawoływanie psów i kolegów biegnacych z psami, szaleńcze biegi wokół ringów, wpadanie na ludzi, krzesła i co tylko stało na drodze.
Być moze to jest przez organizatorow i sedziów dozwolone, bo tolerowane jak najbardziej, byc moze tak własnie wystawia sie owczarki ale wrazenie to robi fatalne, kompletnie odwraca uwage ogladajacych od wystawianych psow. Natomiast przy innych ringach az miło bylo poparzec na pieski i to te baaardzo młodziutkie wystawiane spokojnie :lol:

Obserwacje powtórzę na innych wystawach bo moze to tylko tak wygląda w Warszawie :cool3:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 229
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Z ta agresywnoscia to cos jest na rzeczy, kolo mnie wiekszosc ON jest agresywnych, chodza tylko na smyczy i nigdy nie sa puszczane luzem. Natomiast na wystawie, nie wiem czy ktos to widzial ale ON rzucał sie chyba na doga, co prawda sie nie pogryzly:shake:.
A gdyby przed wejsciem na ring ON ugryzl psa a sedzia by to widzial to wpuscilby i ocenial takiego psa na ringu czy zostalby zdyskwalifikowany? Czy musi dziabnąć na ringu ??:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Owczarki to bardzo madre i inteligetne psy,i wydaje mi sie ze odpowiednio szkolony pies umialbysie zaprezentowac na ringu sam,bez takich idiotycznych cyrkow w kolo ringu.wkoncu inne psy mniej inteligetne jak to owczarkaze nazywaja jakos potrafia sie wystawiac spokojniej


A jezeli juz tak musi byc to niech ta grupa psow bedzie oceniana z z dala od innych,bo to co sie dzialo niedawno na jednej z wystaw ,omalo skonczylo by sie pobieciem.
ring On doslownie graniczylz Yorkami,niebylo by w tym nic dziwnego ,gdyby nie szaleni a wrecz natretni wlasciciele tych pieknych psow ON biegali wkolo nieptrzac ze na ringu obok trwa ocena ,wywracali krzesla stoly z psami,jeden z panow wywrocil wozek z dzieckiem.

Link to comment
Share on other sites

na wystawie w Białymstoku rong ONków był w odoosobnieniu, podobnie było w Sopocie i chyba w Koszalinie też. Raczej nie zwracam na to uwagi. Podobne akcje odbywają się przy ringach rotków i dobków, tylko te rasy nie są tak licznie obsadzone i tego, aż tak nie widać ;)
Poza tym ONki wystawia się zupełnie inaczej niż inne rasy, psy muszę dużo biegać po bardziej owalnym ringu i muszą bieć przed właścicielem na takiej długiej smyczy i te osoby krzyczące są im raczej niezbędne, nawołują psa, przez co on się skupia i nabiera lepszej postawy. To tyle z obserwacji.

Link to comment
Share on other sites

Tylko że cały ten szał przy ringu onków z wrzaskiem, terkotaniem, lataniem dodatkowych osób wokół ringu nazywa się "Double handling" (podwójny handling) i tak naprawdę jest zabroniony przez regulaminy wystawowe !!!!!
Jest to niestety zjawisko znane nie tylko na naszych polskich ringach.

Link to comment
Share on other sites

Na szczescie na coraz wiekszej liczbie wystaw ring ONow jest oddzielony od normalnych psow.
Dla mnie też to jest chore... każda rasa umie się wystawic bez tego całego cyrku a owczarki nie? Tym bardziej ze tak jak ktoś zauwazył owczarku niem. ostatnimi czasy zrobily się bardzo agresywne. Jest to jedyna rasa do której mam straszne uprzedzenie i nigdy nie pozwalam się wąchac moim psom z owczarkami niemieckimi poniewaz nie raz już sie to skonczylo pokazaniem zębów bez powodu :shake::shake:
W dodatku przy okazji takiego podwójnego handlingu, z tego co zauwazyłam, b. czesto dochodzi do strasznych pyskówek miedzy wlascicielami... przykro patrzyc na to co sie tam dzieje :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wiza']w Nowym Targu ony były kawałek od naszego ringu, to z tymi gwizdkami jest okropne! Niektóre psy sie boją tycn wszytskiich wrzasków gwizdków krzykow albo je to denerwuje.
Ale np w Katowicach Onki są na osobdnej sali na lodowisku i mają duuuuuży ring.[/quote]

Zgadzam się - w Nowym Targu było STRASZNIE. Gwizdki, krzyki, zabawki, szczekania... Nie robiło to przyjemnego wrażenia...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MartaReksKiwi']
W dodatku przy okazji takiego podwójnego handlingu, z tego co zauwazyłam, b. czesto dochodzi do strasznych pyskówek miedzy wlascicielami... przykro patrzyc na to co sie tam dzieje :shake:[/quote]
Nie tylko między włascicielami. :angryy: Wystarczy "nieodpowiednio", podejść do ringu, stanąć na drodze osób biegających wokół ringu i wołających psa, a zmieszają cię z błotem. :mad:
Nie wiem, dlaczego sędziowie, organizatorzy nie walczą z tym. :roll: Moja mama kiedyś spoza ringu zawołała swojego psa ustawianego podczas opisu, to sędzina od razu ją upomniała. :oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Błyskotka']No ja też nie przepadam za tymi zawodami: krzyki, szczekania, gwizdanie i bieganie w kółko :shake:. Paranoja :shake:.[/quote]

+ piękniusie dresy i ludziki w pełni do nich pasujące :cool3:

A co do tej agresywności to na każdej wystawie, gdy mam wielką nieprzyjemność przechodzić koło ONka, zawsze jestem świadkiem agresji ze strony nawet szczeniąt tej rasy!!!

Link to comment
Share on other sites

mch, my możemy omijać , a jakże i pewnie w większości to robimy. Dla własnego bezpieczeństwa, zdrowia itd. Ale mnie szkoda onków, to były mądre psy, a wychodzi na to, że najgłupsze, bo jako jedyna rasa nie są w stanie same się pokazać. Dla mnie to zwykłe upośledzenie rasy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mch']musicie po prostu omijac ringi ONków na następnych wystawach :evil_lol: ,zeby nie obcowac z tą agresją i dresikami .[/quote]robię tak zawsze kiedy to tylko możliwe :shake:.



Czytałam na którymś wątku (chyba Włocławek), że pomogła skarga do organizatorów :multi: spróbuję taką naskrobać i dołączyć do wyposażenia wyjazdowego...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cavisia']mch, my możemy omijać , a jakże i pewnie w większości to robimy. Dla własnego bezpieczeństwa, zdrowia itd. Ale mnie szkoda onków, to były mądre psy, a wychodzi na to, że najgłupsze, bo jako jedyna rasa nie są w stanie same się pokazać. Dla mnie to zwykłe upośledzenie rasy.[/QUOTE]

Ależ som!:cool1:tylko one nie lubia stac i siem pielegnowac.:p
Moze i jest jak piszecie,ale pamietajmy,że prawdziwy ON to pracujacy ON.Niestey na wystawach pojawiaja sie w większości hodowcy podnoszący "jakosc"swej hodowli:roll: zdobywając nastpnego championa.Niestety zapominają w tym wszystkim o wyszkoleniu,zdrowiu,psychice...A za szczeniaki po championie można zarobic wiecej.zreszta to nie tylko Onow sie tyczy.:roll:

A sam sposób wystawiania-zapoznajcie sie dlaczego On jest tak wystawiany,dlaczego pokazywany jest w kłusie,a nie na stoliczku z kokardą na głowie:p

A dresik przeca stworzony do dżogingu es:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Szanowne grono .Jestem hodowcą Owczarków Niemieckich od ponad 20 lat i nie wiem co takiego złego w waszych oczach te biedne ONki zrobiły ,żeby tak rasistowskie mieć do nich podejście.Mimo wszystko tak były i pewnie tak będą wystawiane ,bo ktoś mądry napisał ,że ONki biegną na długości smyczy przed właścicielem i cała zabawa polega na tym aby pokazały piękny przestrzenny kłus i były w tym witalny i nie znudzone .Czy wasze pieski mogą z napięciem wytrzymać bieganie przez trzydzieści minut? Chcę nadmienić ,że przez tyle lat hodowałam razem z ONkami :Amerykańskie Cocker Spaniele,Ruskie Teriery ,a teraz mam Papillonkę.Wszystkie moje psy uwielbiają się i nic sobie nie robią ,więc zdanie ,że ONki są agresywniejsze niż kiedyś ,jest całkowicie bezpodstawne .Może są trochę mało socjalizowane ,bo większość z nich jest trzymana w kojcach ,ale nie są to psy mordercy ,żeby je tak klasyfikować ,a dresy ? No tak to jest ,że sportowcy biegają w strojach sportowych ,a ONki to są psy sportowe ,wymagające treningu i szkolenia ,więc myślicie ,że w garniturkach wystawcy biegający z ONkami czuli by się sportowo ?
Wystawcy płacą za wystawienie swoich ONków tyle samo co inni ,więc też im się należy szacunek .Jeśli ktoś nie ma ochoty poczuć tej rywalizacji i pooglądać w ringu fantastyczny ruch ONka,to po co tam podchodzi .Proszę też nie besztać z błotem ludzi biegających i walczących o zwycięztwo psa ,bo w takim tempie zawsze można wpaść na kogoś stojącego na środku .Trzeba mieć troszkę wyobrażni i stawać z boku ,aby nie dochodziło do takich zderzeń . Owczarek Niemiecki był i jest najinteligentniejszy i nie sądzę ,aby opinia ludzi nie mających wiedzy na ich temat mogła zmienić ich pozycję w świecie . Żal mi właścicieli tych biednych wystraszonych piesków ,bojących się biegania i gwizdania ,oraz wołania innych ludzi .To coś z tymi rasami złego się dzieje ,bo ONki zawsze tak się wystawiały i te inne rasy aż tak panicznie się nie bały jak teraz ,a co by było jakby były strzały ?tak jak to jest na testach i Klubowych Owczarka Niemieckiego? Chyba by popadały na zawał. Bardzo mi was żal ,bo nawet moja papillonka nie boi się ani strzału ,ani wołania ,a nawet gwizdów i świzdów ,choć jest taka malutka.
Może koreczki do ucha pomogą dla was i dla waszych zestresowanych piesków? Radzę zakupić i omijać ring ONków ,bo to są nie zdenegerowane sportowe psy ,a nie trzęsące się ze strachu kanapowce.
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cavisia']Ale mnie szkoda onków, to były mądre psy, a wychodzi na to, że najgłupsze, bo jako jedyna rasa nie są w stanie same się pokazać. Dla mnie to zwykłe upośledzenie rasy.[/quote]
To wszystkie psy chyba strasznie głupie są, bo jeszcze ani razu nie widziałam takiego, który by się sam pokazywał. Każdy jeden z handlerem jest na ringu. No banda debili po prostu :lol:

Wiesz Cavisiu, żeby coś krytykować, trzeba COKOLWIEK o tym wiedzieć. A Ty, jak widzę, o wystawianiu ON nie wiesz nic. Więc może najpierw się dowiedz? :cool3: To się tyczy zresztą prawie wszystkich w tym wątku...

A na warszawskiej krajówce byłam i ja. Między innymi przy ringu dogów niemieckich. Jedna z suk wystartowała do idącego spokojnie drogą ON spod samej taśmy, ciągnąc za sobą włascicielkę, rzuciła się na niego, omal go nie przewracając... I usłyszałam komentarz: "Oj, tej to jakiś ON musiał krzywdę kiedyś zrobić" :shake: No tak, bo On nie ma prawa być normalnymn psem, a dog nie ma prawa być walniętym agresorem...
Ale bynajmniej nie wyciągam z tego zdarzenia wniosków, że wszystkie dogi to strasznie agresywne psy są...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SAWA']bo ktoś mądry napisał ,że ONki biegną na długości smyczy przed właścicielem i cała zabawa polega na tym aby pokazały piękny przestrzenny kłus i były w tym witalny i nie znudzone .Czy wasze pieski mogą [B]z napięciem[/B] wytrzymać bieganie przez trzydzieści minut?[/quote]
SAWO, dodaj, że nie o napięcie smyczy tu chodzi :evil_lol: Bo szanowne grono pewnie nie zrozumie ;)

Ech, a miałam sie tu nie odzywać :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...