PaulinaT Posted January 16, 2008 Author Share Posted January 16, 2008 Teodor od wczoraj chodzi w obróżce. Chodzi i dzwoni. Najpierw się dziwił, potem denerwował ale już znosi to ze stoickim spokojem. Obróżka jest fioletowa z odblaskowym paskim pośrodku. Zamówiłam też identyfikatory - ale na razie nie mam odpowiedzi :shake: Zaraz, zaraz... ale po co mi obróżki dla kotów i identyfikatory skoro moje koty są mieszkaniowe ciepluchu-kluchy i nie wychodza? Otóż. Dostałam ostatnio nauczkę, żeby nigdy nie byc pewnym. Po świętach wyjeżdżałam z psami na sylwestra. Koty oczywista zostały w domu. Ale niestetry ktoś przyuważył poruszenie i wyjazd mój i psów i po jakiejś godzinie zrobił sobie do mojego domku włam. Przez okno. Nic nie zginęło - bo też ja cennych rzeczy w domu nie mam, kasy w skarpecie też nie trzymam. Ale przez okno mogły pouciekać moje 4 kocie skarbeczki. Nie uciekły tylko dlatego, że złodziej dziwnym trafem zamknął się w moim pokoju na buszowanie a koty pouciekały stamtąd widocznie w momencie wyważania okna. Gdy wróciła moja sister widocznie spłoszyła rzezimieszka. Byłam już we Wrocławiu u shoomki gdy odebrałam telefon: "było włamanie, chyba nic nie zginęło, nie ma Hala"... Hanka z TZ i moim tatą szukali go po osiedlu całymi godzinami - jak kamień w wodę. Dopiero ok.2 w nocy dostałam kolejny telefon. "JEST!" Okazało się, że Haluś tak się przestraszył, że do późnej nocy nie wyszedł spod łóżka... A ja mam nauczkę taką: tylko cudem jakimś koty nie pouciekały. Jeśli by uciekły szansa na ich odnalezienie jest nikła - same zwykłe szaro-buro czarne i biało-czarne koty jakich wszędzie pełno. Nikt nawet uwagi by na takiego Teodora nie zwrócił :-( Dlatego będą miały obróżki. I identyfikatory. I będą piękne i eleganckie ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaLOlina Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 moje wszytkie nosza czerwone obrozki skorzane kupione tu na bazarku...identyfikatory mialy- ale sie poodkrecaly:( i ma teraz kot1... musze nabyc nowe...ale moje koty sa juz tak dobrze znane w okolicy ze do teraz ludzie w sklepiku sasiedzi przychodza pytac czy kot nam nie zwial- bo taki podobny lata... a w ogole to paulinka- ty lubisz takie sprawy- widzialas moze bazarki taks?? ze smyczami obrozami adresowkami legowiskami szelaczkami na wymiar kubrakami?? ta kobieta robi niesamowite rzeczy wysokiej jakosci przy cenie niskiej- a idzie to na pomoc psom...:):):) zajrzyj a nie uwierzysz ze takie cudenka mozna zrobic recznie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 Niezła historia! :-o I fajny złodziej, co to nic nie ukradł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 16, 2008 Author Share Posted January 16, 2008 [quote name='Marta i Wika']Niezła historia! :-o I fajny złodziej, co to nic nie ukradł.[/quote] Nie zdążył :p Bo moja sisterka wróciła do domu... No zginął mi jakiś złoty łańcuszek. I wisiorek - ale ja nie jestem sroczka i nawetnie pamiętam co miałam... :oops: [B]Kalolina [/B]- a masz linka jakiegoś? Ja zamówiłam identyfikatory z Red Dingo - moja sy takie mają, bardzo je lubię. O takie na ten przykład: [IMG]http://img.bazarek.pl/28044/5315/128338/100_44728084345e7e30817816.jpg[/IMG] [IMG]http://img.bazarek.pl/28044/5315/128335/100_201770902945d31f8f91d8b.jpg[/IMG] [IMG]http://img.bazarek.pl/28044/5315/128334/100_54733431545d31eeda0ffc.jpg[/IMG] Ale nie wiedziałam o tych bazarkach... zawsze to lepiej jak na pieski idzie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 17, 2008 Author Share Posted January 17, 2008 Obejrzałam bazarki taks. Bardzo ładne rzeczy robi! Coś nabędę pewnie ;-) mimo, ze wydawać by sie mogło, ze mam wszystkiego w podwójnym komplecie... :roll: Szkoda, ze już pokupowałam wszystkie kubraczki... Ale rozesłałam jeszcze po znajomych. Wczoraj byłam w odwiedzinach z psowymi u mamy. I dopiero tam, gdzie glizdy były jak były małe zobaczyłam, że ta moja mała glizda to wcale nie jest taka mała :crazyeye: Bo to to całkiem się wysokie zrobiło :crazyeye: Tak wysokie jak Lalunia :crazyeye: Kiedy? Jakim cudem? :niewiem: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 [quote name='PaulinaT']Obejrzałam bazarki taks. Bardzo ładne rzeczy robi! [/quote] A owszem! :-) Wikunia ma od taks komplecik: obrożę, smycz, szeleczki. A Czaruś i Aira po obróżce z odblaskiem (żeby się nie gubiły na wieczornych spacerach na polach). I bardzo jesteśmy zadowoleni :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 18, 2008 Author Share Posted January 18, 2008 [quote name='Marta i Wika']A owszem! :-) Wikunia ma od taks komplecik: obrożę, smycz, szeleczki. A Czaruś i Aira po obróżce z odblaskiem (żeby się nie gubiły na wieczornych spacerach na polach). I bardzo jesteśmy zadowoleni :p[/quote] A ten odblask to taki konkretny jest? Fidze kupiłam obróżkę z wszytą nitką odblaskową, owszem świeci ale nie jakoś szczególnie. A laski nie mają takich gadżetów - może więc zamówiłabym dla nich taksowe obróżki ale właśnie do świecenia a nie do zapinania smyczy? Mogę przecież 2 zakładać :p A dzisiaj na arenie wylądowałam bardzo późno, bo dopiero po 22. To jest już taka godzina, ze wszyscy normalni właściciele psów w domach siedzą i po arenie się nie szwendają. Normalni czyli nie ja :p No i nie jeden Pan co był ze swoim belgiem. Roco chyba miał na imię czy Rico. No i muszę powiedzieć jedno: takiego braku dżentelmeństwa u psa to ja jeszcze nie widziałam. Roco najpierw oczywiście natknął się na nasz zwiad czyli Lalunię, wspieraną tuż tuż za plecami przez najdzielniejszą na świecie Figę. Figa została przykładowo olana jako nieletnia Layla wzbudziła pewne zainteresowanie - nadzwyczajne jak na nią, bo ona się psom nie podoba :roll: aseksualna jest jakaś. No ale potem napatoczyła mu się Abisia. No i dawaj. Ledwie sobie z natrętem moja koloska radziła - on na nią wskakiwał w pełnym galopie :crazyeye: Pan psa zabrał ale po chwili pies do nas wrócił. Pan się darł "do mnieeeeeee" - a pies nic. Kompletnie zwariował, odbiło mu no. W końcu poszedł na sycz a my chodu z areny... Abi całym zajściem dość mocno była zaszokowana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 [quote name='PaulinaT']A ten odblask to taki konkretny jest?[/quote] Taki średni. Czarek ma z konkretniejszym, Aira z nitkami. Jak się poświeci latarką, to się świeci w ciemności ;) [quote]Pan psa zabrał ale po chwili pies do nas wrócił. Pan się darł "do mnieeeeeee" - a pies nic. Kompletnie zwariował, odbiło mu no. W końcu poszedł na sycz a my chodu z areny... Abi całym zajściem dość mocno była zaszokowana.[/quote] No nie dziwię się - Abisi, że zaszokowana (belg i taki cham i na przywołanie nie przychodzi?) a psu, że zwariował (takie towarzystwo napotkał ;)) :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 18, 2008 Author Share Posted January 18, 2008 Ja chyba kojarzę tego belga. Rok temu był młodziutki szczyl - zaczynał szkolenie w ABC. Był też wtedy grzeczniutki A i jego właściciel wyglądał na zdezorientowanego, ze komendy nie działają.:evil_lol: Więc sądzę, ze to my, a zwłaszcza atrakcyjna doopeczka Abisi :lol:, w głównej mierze przyczyniłyśmy się do tego jego zachowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caroolcia Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Ach biedna Abisia z tą swoją kobiecościa hihihihi :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaLOlina Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 Abisia ogolnie wzbudza szal na arenie:0 Leszek na jej punkcie tez zwariowal- taki 'zwariowany leszek' :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 19, 2008 Author Share Posted January 19, 2008 [quote name='caroolcia']Ach biedna Abisia z tą swoją kobiecościa hihihihi :evil_lol:[/quote] [quote name='kaLOlina']Abisia ogolnie wzbudza szal na arenie:0 Leszek na jej punkcie tez zwariowal- taki 'zwariowany leszek' :)[/quote] oj to prawda - ma przerąbane dziewczyneczka moja... :shake: zawsze w centrum męskiego zainteresowania... :shake: :evil_lol: A Figę to na smalec przerobię. Albo na whiskas. :angryy: Mały szkodnik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rene@Rabik Posted January 20, 2008 Share Posted January 20, 2008 [QUOTE] A Figę to na smalec przerobię. Albo na whiskas. :angryy: Mały szkodnik.[/QUOTE] A co też Figunia nabroiła ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted January 20, 2008 Share Posted January 20, 2008 [quote name='PaulinaT']A Figę to na smalec przerobię. [/quote] Eee, wiele by tego nie było... A czym zasłużyła sobie? :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 20, 2008 Author Share Posted January 20, 2008 [quote name='Marta i Wika']Eee, wiele by tego nie było...[/quote] No fakt, chude toto, mało tłuszczyku o przetopienia. :roll: [quote name='Rene@Rabik']A co też Figunia nabroiła ?[/quote] [quote name='Marta i Wika']A czym zasłużyła sobie? :-)[/quote] Mały podły niszczyciel :angryy: Ja wiem, ja rozumiem, ze młoda aktywna - ale żeby tak w jeden wieczór buty i książeczka zdrowia Abisi? A reszta moich butów ułożona równym rządkiem na mojej poduszce? :placz: Najgorsze, że część poświęconą szczepieniom w książeczce Abi podarła na kawalądeczki i teraz nie przypomnę sobie kiedy i na co była mała misia moja szczepiona... :shake: Puzzle mi niezłe zaserwowała glizda jedna, na spokojny niedzielny wieczór w jak znalazł. Leje. Wszystko w błocie tonie. Zdjęć nie ma co robić, po spacerze 2 godziny suszenia siebie, psów, szmyczy i kubraczków. Auto będzie schło następny tydzień :multi: Dobrze, że poza mną nikt nim nie jeździ bo by się przekręcił od mokro-psiego zapaszku :evil_lol: Ale cel osiągnięty - nawet mała glizda się zmęczyła i śpi. Wczoraj za to była niezwykle dzielna. Trzeba było iść po auto porzucone przeze mnie beztrosko w okolicach Starego Rynku. No więc wzięłam Figę i Lalunię i poszłyśmy. Grzeczniutkie :loveu: Figa pierwszy raz w tak ścisłym centrum była. I pod Kaponierą (jedno z najruchliwszych poznańskich rond), i Świętym Marcinem i po Rynku spacerowała jakby robiła to od dziecka :loveu: Na pewno towarzystwo Laluni niczego-się-nie-bojącej dodało jej 300% animuszu :roll: ale pierwszy taki spacer socjalizacyjny mała odbyła i to dobrze odbyła. A żeby nie było że tylko gadam i gadam - to foteczka zmęczonej wrażeniami weekendu Laluni (3 spacery w deszczu w 2 dni... Lalka organicznie nienawidzi deszczu!). [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/114/787566f3ed2138ac.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/114/4f92e8c1dba8fc91.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caroolcia Posted January 20, 2008 Share Posted January 20, 2008 i jak porządki??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted January 20, 2008 Share Posted January 20, 2008 [quote name='PaulinaT']Mały podły niszczyciel :angryy: Ja wiem, ja rozumiem, ze młoda aktywna - ale żeby tak w jeden wieczór buty i książeczka zdrowia Abisi? [/quote] Ee, tylko dwie rzeczy? Czaruś jak sobie poszalał, to potrafił w jedno popołudnie wypruć poduszkę, podrzeć koc termoizolacyjny (taka srebrna folia), rozdrobnić niewielką książkę (każda strona osobno i jeszcze pogryziona), pogryźć kapcie, pokawałkować płytkę CD, rozpleść koszyczek do chleba i jeszcze załatwić parę rzeczy trudnych do zidentyfikowania po szczątkach ;) Ale ostatnio, odpukać, coś mu przeszło. Na tyle, że nawet dywanika rodzice nie zwijają w przedpokoju jak wychodzą - kuszą los ;) [URL]http://images32.fotosik.pl/114/4f92e8c1dba8fc91.jpg[/URL] Jaki słodki szarpej! ;) Widzę, że dziura w głowie zarosła :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 20, 2008 Author Share Posted January 20, 2008 [quote name='caroolcia']i jak porządki???[/quote] ech szkoda gadać. Do stanu, z jakiego byłabym zadowolona brakuje mi jeszcze lat świetlnych :shake: Ale jak go osiągnąć (ten stan) skoro stado mokrych i ubłoconych psów 3x dziennie wraca ze spaceru?? :???: :niewiem: [quote name='Marta i Wika']Ee, tylko dwie rzeczy? Czaruś jak sobie poszalał, to potrafił w jedno popołudnie wypruć poduszkę, podrzeć koc termoizolacyjny (taka srebrna folia), rozdrobnić niewielką książkę (każda strona osobno i jeszcze pogryziona), pogryźć kapcie, pokawałkować płytkę CD, rozpleść koszyczek do chleba i jeszcze załatwić parę rzeczy trudnych do zidentyfikowania po szczątkach ;) Ale ostatnio, odpukać, coś mu przeszło. Na tyle, że nawet dywanika rodzice nie zwijają w przedpokoju jak wychodzą - kuszą los ;)[/quote] Wow - nic o nim nie powiadaj Figuni :modla: To były akurat dwie ważne / wartościowe rzeczy. Wybebeszone pluszaki, rozgryzione piłeczki, podarte papiery to nasza codzienność jest... :roll: Z góralskimi paputkami też się pożegnałam już. No i Figa wygryzła raz dziurę w moim małym czerwonym okrągłym dywaniku, który nienaruszony przeżył ataki rozlicznych goszczących u nas psich dzieci, które namiętnie na niego siusiały... :roll: [quote name='Marta i Wika'] Widzę, że dziura w głowie zarosła :-) [/quote] Zarosła i nic nie widać. :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caroolcia Posted January 20, 2008 Share Posted January 20, 2008 [quote name='PaulinaT']ech szkoda gadać. Do stanu, z jakiego byłabym zadowolona brakuje mi jeszcze lat świetlnych :shake: Ale jak go osiągnąć (ten stan) skoro stado mokrych i ubłoconych psów 3x dziennie wraca ze spaceru?? :???: :niewiem: [/quote] jezu wiem coś o tym, bona poł biedy, ale Burbonik z niskim zawieszeniem - makabra:angryy: poł biedy posprzatąć...ale utrzymać ten porządek dłużej niż 5 minut to dopiero wyczyn!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 20, 2008 Author Share Posted January 20, 2008 [quote name='caroolcia']jezu wiem coś o tym, bona poł biedy, ale Burbonik z niskim zawieszeniem - makabra:angryy: poł biedy posprzatąć...ale utrzymać ten porządek dłużej niż 5 minut to dopiero wyczyn!!!![/QUOTE] Noo właśnie Abi wtarabaniła mi się na kanapę - ja patrzę co to - a ona ma całe łapy ubłocone. Co to? Jak to? :niewiem: Długi ogon Panny Kropki :loveu: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images25.fotosik.pl/143/7cf0ab54deaa1173.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 20, 2008 Author Share Posted January 20, 2008 I jeszcze 2 Kropeczki. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/114/7361dfa7170f2de0.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/114/c05152a8d53abcaa.jpg[/IMG][/URL] Kropka jest nieśmiała. I bardzo nie lubi pozować. Zwłaszcza teraz, gdy fotografowanie wiąże się z błyskaniem flesza... ... i 2 Halutki :lol: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/114/e3bb715cea34f8c4.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/114/4931cd2100eefe3f.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caroolcia Posted January 21, 2008 Share Posted January 21, 2008 a wy dziewczyny ćwiczycie aerobik???:evil_lol: [URL]http://images34.fotosik.pl/114/4931cd2100eefe3f.jpg[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 21, 2008 Author Share Posted January 21, 2008 [quote name='caroolcia']a wy dziewczyny ćwiczycie aerobik???:evil_lol: [URL]http://images34.fotosik.pl/114/4931cd2100eefe3f.jpg[/URL][/quote] Oj przydałoby mu się trochę ćwiczeń z WueFu - bo się kurde nie rusza ten Halo i bebzolek mu urósł niczym Garfieldowi jakiemuś... :shake: Co gorsza Kropka też się upasa. Dzitka jest jakaś taka mikroskopijna - to chyba przez jej zamiłowanie do karmy light nie rośnie malizna :shake: ...ale upilnowac jej nie można :shake: Tylko Teodor trzyma fason i linię :lol: A Figa :mad: Wygryzła nową dziurę w drugim okragłym czerwonym dywaniku :angryy: Wczoraj wieczorem! Pod samym moim nosem! :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 21, 2008 Author Share Posted January 21, 2008 Ech... :shake: Będę musiała się za siebie wziąć i zmienić moje poranne obyczaje leniuszka. I będę musiała rano zabierać psy na długi spacer. Niestety 1 długi spacer wieczorkiem to dla mojej glizdy za mało - dzisiaj znowu podarła gazetę, odgryzała mi kawałek psio-spacerowego buta i kontynuowała proces destrukcji czerwonego dywanika. To nie na moje nerwy - i nie na moją kieszeń :shake: Więc najpierw spacery a jak to nie pomoże - trzeba będzie wprowadzić kennel... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 21, 2008 Author Share Posted January 21, 2008 Layla bawi się z Figą :o :o :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.